Tylko jedną różę zakulkowałam, ale nie wiem czy akuratnie w jej wypadku zda to egzamin
MARYSIU no wreszcie sie pokazałaś
Fajnie zakwitła mi biała kokorycz od Ciebie szkoda tylko ,że wiecznie jakaś różowa wchodzi jej w paradę i boję się ,żeby jej nie zdominowała .No cóż trochę daleko mieszkam 
Ja już żadnych chciejstw nie zapraszam no chyba ,żeby mnie znów cosik urzekło 
takiego też już spotkałam
ANDRZEJU no cóż wszystkie chwyty dozwolone byle zadziałało
no raczej na to nie liczSpróbuję - może za to one przestaną mnie drapać
BEATKO u mnie siewek tej kokoryczy znajdziesz na każdym kroku wiec mogę Ci swojej dołożyć na obwódki
Sama sie zastanawiam czy Grandiflora to doceni ,że tak ja maltretuję Oby się udało Brawo dla Oczątek z pewnością spodobało im się u Ciebie 
życzę wszystkim udanego
dzionka
.Jednak jeszcze sporo wody upłynie zanim pokaże sie kwiat.Jutro zrobię fotki hastaty bo w ubiegłorocznej kępie pojawiły się juz młode listki .Obejrzę też czy patagonka już pokazuje listki w starej kępie 
. Moje lilie też już niczego sobie. Mam prośbę, jakbyś mogła pokazać zdjęcie Twojej The Prince. Chcę porównać z moją NN.
A tak ładnie wyrósł, że byłam pewna, ze się ich w końcu doczekam, tak samo na minikiwi, piszą ze to już czas, a moje ogromne krzaki- bez pączków. 
.Kurcze dobrze ,ze przezornie jej dzieci dałam do zimowej przechowalni,bo inaczej bym jej nie miała .Teraz muszę poczekać aż one mi zakwitną i juz nie zostawię ich w ogródku. Dzisiaj przy Pamelce było tak gwarno ,ze aż się cała ruszała i tylko było słychać bzz bzz bzz 
, cieszę się, że Novalis ma się dobrze. Niech pięknie kwitnie i nie przyniesie mi wstydu 
