Idzie zima ...cz.37
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu szkoda, że nie udało Ci się obsypać wszystkich róż. W przyszłym tygodniu zapowiadają przymrozki w ciągu dnia. Tak do 10 grudnia ma być, a później zapewne przyjdzie odwilż.
Brzozy ze słoneczkiem zachodzącym w tle cudo. Ty masz piękne widoki, zejdziesz na koniec ogrodu i proszę.
Kiedy sypiesz dolomitem pod piwoniami wiosną czy jesienią.
Brzozy ze słoneczkiem zachodzącym w tle cudo. Ty masz piękne widoki, zejdziesz na koniec ogrodu i proszę.
Kiedy sypiesz dolomitem pod piwoniami wiosną czy jesienią.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Dorotko najmłodsze i najwrażliwsze róże obsypane, zostały stare krzaki i może im nic nie będzie. Jak pójdę karmić kury to tam mam dolomit więc rozrzucę od razu, bo z topniejącym śniegiem powoli wejdzie w glebę
Widoki rzeczywiście to mój znak rozpoznawczy, ale jak długo zobaczymy
Widoki rzeczywiście to mój znak rozpoznawczy, ale jak długo zobaczymy
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu wschody i zachody masz opanowane do perfekcji ale i tak wracam do fotki na ocieplenie, u mnie od rana pada mokry śnieg brr... Też nie zdążyłam wszystkiego okryć więc liczę że jeszcze nie zmrozi tak mocno
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Idzie zima ...cz.37
Hej Marysiu!
Jako wytrawna sprinterka załapałam się na 9 stronie.
Nic to. Ważne, że Cię znalazłam.
Ja zdążyłam obsypać wszystkie róże i inne tegoroczne nasadzenia.
Kończyłam zabezpieczanie wczoraj. Nawet na ciemierniki ponarzucałam stroisz, żeby pąki nie zgniły.
Dziś już sypie śnieg, zatem zrobiłam to na ostatni dzwonek.
Ptaki też zaczęłam karmić, bo stukały w szyby oranżerii.
Wiedzą, gdzie mnie szukać.
Szkoda tylko, że nie wszystkie chryzantemy zdążyły rozwinąć kwiaty, ale trudno.
Trzymaj się cieplutko.
Jako wytrawna sprinterka załapałam się na 9 stronie.
Nic to. Ważne, że Cię znalazłam.
Ja zdążyłam obsypać wszystkie róże i inne tegoroczne nasadzenia.
Kończyłam zabezpieczanie wczoraj. Nawet na ciemierniki ponarzucałam stroisz, żeby pąki nie zgniły.
Dziś już sypie śnieg, zatem zrobiłam to na ostatni dzwonek.
Ptaki też zaczęłam karmić, bo stukały w szyby oranżerii.
Wiedzą, gdzie mnie szukać.
Szkoda tylko, że nie wszystkie chryzantemy zdążyły rozwinąć kwiaty, ale trudno.
Trzymaj się cieplutko.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu, u mnie też dzisiaj śnieg... no, powiedziane na wyrost. Mokry drobniutki śnieżek, który topniał, zanim dotknął ziemi. Słupek rtęci na termometrze powyżej zera. Mokro tak, że aż przykro patrzeć.
Widzę kwiatki w Twoim ogrodzie zmaltretowane przymrozkiem i śniegiem. Biedne.
Za to bardzo radośnie i cieplutko w Twoim wątku dzięki pięknej słonecznej fotce!
Pozdrawiam cieplutko i proszę: uważaj na siebie, bo błoto pośniegowe jest bardzo niebezpieczne. Zresztą rozmarznięte również.
Widzę kwiatki w Twoim ogrodzie zmaltretowane przymrozkiem i śniegiem. Biedne.
Za to bardzo radośnie i cieplutko w Twoim wątku dzięki pięknej słonecznej fotce!
Pozdrawiam cieplutko i proszę: uważaj na siebie, bo błoto pośniegowe jest bardzo niebezpieczne. Zresztą rozmarznięte również.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu u mnie śnieg ma być dopiero w nocy i cały jutrzejszy dzień. Przymrozki nocne to już norma. ale minusowej temperatury dziennej i śniegu jeszcze nie miałam. Moje róże już zakopczykowane. Zastanawiam się kiedy okryć je igliwiem, ale to chyba trzeba poczekać do większych mrozów. Twoje roślinki jeszcze próbuję kwitnąc a u mnie już dawno pozostały tylko wspomnienia Marysiu mimo ,że nad Twoim ogródkiem zdecydowanie rządy objął pan Mróz , to wspomnieniowe fotki i zachody zdecydowanie pocieszają i ocieplają zwłaszcza w ponure dni i wieczory które trzeba z konieczności spędzać w czterech ścianach . Bardzo Ci za nie dziękuję
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu
Miło popatrzeć na Twój ogród- ten ze środka sezonu i ten lekko przymrożony a zdjęcia nieba fantastyczne. Ja obecnie bardzo tęsknię za takimi widokami. W Krakowie zimno i chlapa a do tego powłoka smogu. Rano wychodzę do pracy ciemno, po południu jak wracam też i nawet jeśli słońce pojawi się za dnia, to ze swojej samotni (praca) zupełnie go nie widzę. Ale przetrwać trzeba ten najgorszy czas.
W sobotę cieszyłam się ciepłem i słońcem więc na wsi nieco podgoniłam prace. Przy kopczykowaniu róż myślami byłam u Ciebie i Marty w ogrodach. Tymczasowy już uśpiony zupełnie. Wycięte suchciele, rośliny okryte, woda zamknięta i zabezpieczona przed mrozem. Pozostaje tylko inspekcja raz na dwa tygodnie i oczekiwanie wiosny.
Czy oprócz floksów masz jeszcze jakieś wyrywne rośliny?
U mnie część róż puściło młode pędy i pąki kwiatowe a pod oknami w pracy wystartowały żonkile
PS
Adaś został przywrócony do kolejki NFZ i niebawem dostaniemy nowy termin
Miło popatrzeć na Twój ogród- ten ze środka sezonu i ten lekko przymrożony a zdjęcia nieba fantastyczne. Ja obecnie bardzo tęsknię za takimi widokami. W Krakowie zimno i chlapa a do tego powłoka smogu. Rano wychodzę do pracy ciemno, po południu jak wracam też i nawet jeśli słońce pojawi się za dnia, to ze swojej samotni (praca) zupełnie go nie widzę. Ale przetrwać trzeba ten najgorszy czas.
W sobotę cieszyłam się ciepłem i słońcem więc na wsi nieco podgoniłam prace. Przy kopczykowaniu róż myślami byłam u Ciebie i Marty w ogrodach. Tymczasowy już uśpiony zupełnie. Wycięte suchciele, rośliny okryte, woda zamknięta i zabezpieczona przed mrozem. Pozostaje tylko inspekcja raz na dwa tygodnie i oczekiwanie wiosny.
Czy oprócz floksów masz jeszcze jakieś wyrywne rośliny?
U mnie część róż puściło młode pędy i pąki kwiatowe a pod oknami w pracy wystartowały żonkile
PS
Adaś został przywrócony do kolejki NFZ i niebawem dostaniemy nowy termin
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam z zimowej krainy, rano ogród wyglądał jak z bajki, bo śnieg był wszędzie! na każdej rzeczy i gałązce ...i dalej sypie! Nie ma słońca, ale jest jasno
Ewciu pewnie dzisiaj tez Ci dosypało, bo u mnie wszystko okryte dokładnie więc jak nawet przymrozi to roślinom będzie ciepło. Na razie temperatura powyżej zera!
Marysiu pewnie, że nie ma znaczenia kiedy, ważne że jesteś a jak Cię nie ma to zawsze się przypomnę Chwali Ci się pracowitość i systematyczność, ale ja choćbym chciała to się nie dało. Wszystko było tak mokre przez ciągłe opady, że jedynie przemykałam się przez śliskie ścieżki Gdyby nie konieczne wyjście też zdążałabym ale śnieg na razie rośliny otula, a pewnie przed prawdziwą zimą będę miała czas jeszcze rzucić gałązki na wrażliwce. U mnie wszystkie chryzantemy pokazały kwiatuszki, ale skalnice nie rozkwitły i pączki omarzły przy pierwszych minusach. Pozdrawiam
Lucynko słońce było dwa dni temu, a od wczoraj śnieg wali mimo plusowej temperatury. Wszystko wygląda jak w bajce! Żadnych roślin już nie widać, wszystko przycisnął mokry obfity śnieg.
Uważam i to bardzo, bo naprawdę jest ślisko i chociaż może krzywdy w tym śniegu sobie nie zrobię to jednak zetknięcie z mokrym śniegiem nie jest miłe
Życzę suchej, białej zimy jak już ma być i życiodajnego słonka
Oleńko co prawda wolałabym taką zimę na koniec grudnia na święta i sylwestra, ale trudno niech będzie teraz Już od paru lat tak jest, że puszysty śnieg na początku grudnia a BN po wodzie. Wcześniejszy mróz na szczęście niewielki, a teraz cały czas na plusie. Mimo wszystko jest ładnie wolę bajkowo biały krajobraz niż nieustająco lejący deszcz. Olu też mi bardzo przeszkadza wczesny wieczór i przesiadywanie w fotelu nawet z FO, bo ja zdecydowanie wolę ruch Musimy jednak przetrwać i byle do świąt a po Nowym Roku poleci z górki!
Miło że jesteś
Małgosiu bywam często w Krakowie i z kolei ja przejeżdżając AK myślę o Tobie. Ja też bardzo nie lubiłam tego okresu kiedy po ciemku wychodziłam i po ciemku wracałam z pracy i dłużej przeżywałam ten czas, bo drogę miałam dłuższą, ale za to potem była nagroda. Trzeba jakoś dotrwać do wiosny. Mój ogród że tak powiem sterczy, bo ja suszki wycinam na wiosnę, a na suszkach osiada szadź albo śnieg i ogród nie jest płaski taki jest dopiero wiosną. Tego floksa zauważyłam w ostatnim momencie, ale pąki wypuścił liliowiec Stella d'oro i część róż. Pączki na różach nawet mnie tak nie przerażają, jak przerażają mnie wypuszczone młode przyrosty, bo te są niebezpieczne.
Małgosiu bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam na zimową kawę
p.s. mam nadzieję, że Adaśko dostanie termin we właściwym momencie czego oczywiście życzę
Taką mamy zimę!
Życzę dobrego dnia!
Ewciu pewnie dzisiaj tez Ci dosypało, bo u mnie wszystko okryte dokładnie więc jak nawet przymrozi to roślinom będzie ciepło. Na razie temperatura powyżej zera!
Marysiu pewnie, że nie ma znaczenia kiedy, ważne że jesteś a jak Cię nie ma to zawsze się przypomnę Chwali Ci się pracowitość i systematyczność, ale ja choćbym chciała to się nie dało. Wszystko było tak mokre przez ciągłe opady, że jedynie przemykałam się przez śliskie ścieżki Gdyby nie konieczne wyjście też zdążałabym ale śnieg na razie rośliny otula, a pewnie przed prawdziwą zimą będę miała czas jeszcze rzucić gałązki na wrażliwce. U mnie wszystkie chryzantemy pokazały kwiatuszki, ale skalnice nie rozkwitły i pączki omarzły przy pierwszych minusach. Pozdrawiam
Lucynko słońce było dwa dni temu, a od wczoraj śnieg wali mimo plusowej temperatury. Wszystko wygląda jak w bajce! Żadnych roślin już nie widać, wszystko przycisnął mokry obfity śnieg.
Uważam i to bardzo, bo naprawdę jest ślisko i chociaż może krzywdy w tym śniegu sobie nie zrobię to jednak zetknięcie z mokrym śniegiem nie jest miłe
Życzę suchej, białej zimy jak już ma być i życiodajnego słonka
Oleńko co prawda wolałabym taką zimę na koniec grudnia na święta i sylwestra, ale trudno niech będzie teraz Już od paru lat tak jest, że puszysty śnieg na początku grudnia a BN po wodzie. Wcześniejszy mróz na szczęście niewielki, a teraz cały czas na plusie. Mimo wszystko jest ładnie wolę bajkowo biały krajobraz niż nieustająco lejący deszcz. Olu też mi bardzo przeszkadza wczesny wieczór i przesiadywanie w fotelu nawet z FO, bo ja zdecydowanie wolę ruch Musimy jednak przetrwać i byle do świąt a po Nowym Roku poleci z górki!
Miło że jesteś
Małgosiu bywam często w Krakowie i z kolei ja przejeżdżając AK myślę o Tobie. Ja też bardzo nie lubiłam tego okresu kiedy po ciemku wychodziłam i po ciemku wracałam z pracy i dłużej przeżywałam ten czas, bo drogę miałam dłuższą, ale za to potem była nagroda. Trzeba jakoś dotrwać do wiosny. Mój ogród że tak powiem sterczy, bo ja suszki wycinam na wiosnę, a na suszkach osiada szadź albo śnieg i ogród nie jest płaski taki jest dopiero wiosną. Tego floksa zauważyłam w ostatnim momencie, ale pąki wypuścił liliowiec Stella d'oro i część róż. Pączki na różach nawet mnie tak nie przerażają, jak przerażają mnie wypuszczone młode przyrosty, bo te są niebezpieczne.
Małgosiu bardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam na zimową kawę
p.s. mam nadzieję, że Adaśko dostanie termin we właściwym momencie czego oczywiście życzę
Taką mamy zimę!
Życzę dobrego dnia!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu zima przepiękna.
Róże dostały okrywę Śniegu to nic im nie będzie.
Czyżby za Twoim płotem szykowała się jakaś inwestycja, żal byłoby takich widoków.
Ja mam dylemat co zrobić z krokusami, napisałam w swoim wątku, może coś doradzisz.
Róże dostały okrywę Śniegu to nic im nie będzie.
Czyżby za Twoim płotem szykowała się jakaś inwestycja, żal byłoby takich widoków.
Ja mam dylemat co zrobić z krokusami, napisałam w swoim wątku, może coś doradzisz.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu no i mi też nasypało, może nie tyle co u ciebie , ale cały czas sypie Jednak śnieżna zima ma swój niepowtarzalny urok co oddają Twoje zdjęcia Ale nich cię tak całkiem nie zasypie
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Idzie zima ...cz.37
Prześlicznie! I jaka gruba warstwa Naprawdę jest tak zimno, że on się utrzymuje, czy świeżo spadł?
To już prawie świąteczna pocztówka Pod taka warstwą śniegu tym różyczkom niepodsypanym chyba nic nie grozi?
Floks się trochę spóźnił, pewnie się rozejrzał i aż go zamroziło A stella d'oro chyba ma w ogóle takie zwyczaje, u mnie w zeszłym roku i w tym też wypuściła pęd z pąkami w grudniu. I ani w zeszłym, ani w tym nawet tych pąków nie otwiera.
Na prognozach dla nas nie ma mrozu w dzień, może jeszcze coś się zmieni, bo jak każdemu marzą mi się białe Święta. Tzn. Wigilia, bo na same Święta w tym roku wyjeżdżamy (niedaleko Ciebie, do Krakowa)
To już prawie świąteczna pocztówka Pod taka warstwą śniegu tym różyczkom niepodsypanym chyba nic nie grozi?
Floks się trochę spóźnił, pewnie się rozejrzał i aż go zamroziło A stella d'oro chyba ma w ogóle takie zwyczaje, u mnie w zeszłym roku i w tym też wypuściła pęd z pąkami w grudniu. I ani w zeszłym, ani w tym nawet tych pąków nie otwiera.
Na prognozach dla nas nie ma mrozu w dzień, może jeszcze coś się zmieni, bo jak każdemu marzą mi się białe Święta. Tzn. Wigilia, bo na same Święta w tym roku wyjeżdżamy (niedaleko Ciebie, do Krakowa)
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7937
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu
Ale Ciebie zasypało
Aby nic mokry śnieg nie połamał
Pięknie jest Tak odświętnie
Jeszcze gotowa nie jestem absolutnie na to białe
Buziaki
Ale Ciebie zasypało
Aby nic mokry śnieg nie połamał
Pięknie jest Tak odświętnie
Jeszcze gotowa nie jestem absolutnie na to białe
Buziaki
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Cudowna zima u Ciebie, Maryś!
Uwielbiam takie widoki.
Zupełnie jak w baśni Andersena. A czy Kai i Gerda już do Ciebie zawitali, Królowo Śniegu?
U mnie też pada śnieg. Cały dzień. Niestety temperatura jest taka, że ledwo, ledwo przyprószył, a i to nie wszędzie.
Pozdrawiam cieplutko.
Uwielbiam takie widoki.
Zupełnie jak w baśni Andersena. A czy Kai i Gerda już do Ciebie zawitali, Królowo Śniegu?
U mnie też pada śnieg. Cały dzień. Niestety temperatura jest taka, że ledwo, ledwo przyprószył, a i to nie wszędzie.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.