Idzie zima ...cz.37
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam!
Niestety wiosny nie ma, żaden nowy kwiatek nie wychodzi, na termometrze +1 a z nieba leje i na słońce nie ma żadnej nadziei.
Wczoraj przyszły lilie , liliowce i irysy z Lilypolu, dzisiaj czekam na paczkę od Starkla. Wyniosłam do altany na czas świąt wszystkie patyczki, cebule i posadzone do doniczek rośliny licząc, że mrozu już nie będzie
Przeszedł też zamówiony klujnik i po świętach zamawiam jajka kur austrolorp, może dołożę jeszcze inną rasę ale cały czas się zastanawiam.
Będzie ciekawie tej wiosny jak w końcu przyjdzie
Iwonko prowokuję, wywołuję i jak dzisiaj popatrzyłam przez okno to ręce mi opadły, szaroburo, mokro i tylko +1. Pewnie czekasz na wiosnę rowerkową, że wskoczysz rano na rower i pognasz pobyć sam na sam z ogródkiem
Elżbietko u mnie rolnicy jeszcze nie wyszli w pole, bo zdjęcia są wspominkowe...niestety!
Śnieg sypał do wczoraj ale nie zostawał, a dzisiaj leje od rana
Ja lubię zaglądać roślinom jakby z innej strony
Ewciu niestety ja nie mam takich dobrych wiadomości, traktory przejeżdżały z rozsiewaczami trucizny dla ziemi ale wtedy jak było ocieplenie. Wtedy to roundapy i nawozy sztuczne poszły w ruch
Sprzątam co nadarza się okazja ale pranie suszę dalej w domu bo ptaszki jeszcze w ogrodzie rządzą
Dorotko wszystko przygotowane do spalenia i coraz bardziej dojrzewam do wycięcia śliwki
Agnieszko to moje ulubione zdjęcia i przypominają młodość no może nie dziadki bo moje dziadków wyjechali ze wsi do K. w młodości, ale na pewno przypominają wakacje na wsi Ciekawa jestem jak wyglądałoby nasze życie, nasze sklepy jakbyśmy zostali przy tych dawnych uprawach. Na pewno supermarkety nie istniałyby...bo po co, a małe sklepiki może miałyby mniejszy wybór ale na pewno żywność byłaby zdrowsza i wartościowsza. Największa korzyść to bylibyśmy z pewnością nie tylko zdrowsi, ale szczuplejsi Ja jeszcze dobrze pamiętam czas kiedy półki nie uginały się pod żywnością ale dało się żyć! Ciastka miały w sobie, tłuszcz, cukier i mąkę ew. kakao, orzechy czy wanilię i nie odbijało mi się po nich detergentami, Skład cukierków mieścił się w jednej linijce. W domach pachniało przed niedzielą pieczonym ciastem i gotowaną szynką i nie było na stole dziesiątki potraw, ale na pewno były pożywniejsze...ale mnie poniosło
Mam wstręt do tych kolorowych marketowych półek i najbardziej szkoda mi naszych dzieci bo ulegają tym złudom, a potem chorują na przeróżne cywilizacyjne choroby, których NFZ nie ma środków żeby leczyć
Aguś śliwkę wytnę tylko albo zaproszę kogoś z piłą, albo pożyczę od młodych bo mamy na spółkę.
Ciekawe co piszesz o gruszy azjatyckiej....a po ilu latach zaowocuje, bo ja nie mam 10 lat żeby czekać na owoce
Mieszaj się mieszaj! takie wiadomości amatorów są czasem dla mnie cenniejsze, bo praktyka z obserwacji własnych
Seba łąki i lasy też są piękne i zmieniają się wraz ze zmianą pory roku. Nie wspomnę już o grzybach i innych darach lasu. Zmienię nazwę jak zobaczą wiosnę za oknem! Pierwiosnek ząbkowany warto mieć w ogródku.
Znowu tylko wspomnienia!
Jednosezonowe tulipany
Dobrego dnia!
Niestety wiosny nie ma, żaden nowy kwiatek nie wychodzi, na termometrze +1 a z nieba leje i na słońce nie ma żadnej nadziei.
Wczoraj przyszły lilie , liliowce i irysy z Lilypolu, dzisiaj czekam na paczkę od Starkla. Wyniosłam do altany na czas świąt wszystkie patyczki, cebule i posadzone do doniczek rośliny licząc, że mrozu już nie będzie
Przeszedł też zamówiony klujnik i po świętach zamawiam jajka kur austrolorp, może dołożę jeszcze inną rasę ale cały czas się zastanawiam.
Będzie ciekawie tej wiosny jak w końcu przyjdzie
Iwonko prowokuję, wywołuję i jak dzisiaj popatrzyłam przez okno to ręce mi opadły, szaroburo, mokro i tylko +1. Pewnie czekasz na wiosnę rowerkową, że wskoczysz rano na rower i pognasz pobyć sam na sam z ogródkiem
Elżbietko u mnie rolnicy jeszcze nie wyszli w pole, bo zdjęcia są wspominkowe...niestety!
Śnieg sypał do wczoraj ale nie zostawał, a dzisiaj leje od rana
Ja lubię zaglądać roślinom jakby z innej strony
Ewciu niestety ja nie mam takich dobrych wiadomości, traktory przejeżdżały z rozsiewaczami trucizny dla ziemi ale wtedy jak było ocieplenie. Wtedy to roundapy i nawozy sztuczne poszły w ruch
Sprzątam co nadarza się okazja ale pranie suszę dalej w domu bo ptaszki jeszcze w ogrodzie rządzą
Dorotko wszystko przygotowane do spalenia i coraz bardziej dojrzewam do wycięcia śliwki
Agnieszko to moje ulubione zdjęcia i przypominają młodość no może nie dziadki bo moje dziadków wyjechali ze wsi do K. w młodości, ale na pewno przypominają wakacje na wsi Ciekawa jestem jak wyglądałoby nasze życie, nasze sklepy jakbyśmy zostali przy tych dawnych uprawach. Na pewno supermarkety nie istniałyby...bo po co, a małe sklepiki może miałyby mniejszy wybór ale na pewno żywność byłaby zdrowsza i wartościowsza. Największa korzyść to bylibyśmy z pewnością nie tylko zdrowsi, ale szczuplejsi Ja jeszcze dobrze pamiętam czas kiedy półki nie uginały się pod żywnością ale dało się żyć! Ciastka miały w sobie, tłuszcz, cukier i mąkę ew. kakao, orzechy czy wanilię i nie odbijało mi się po nich detergentami, Skład cukierków mieścił się w jednej linijce. W domach pachniało przed niedzielą pieczonym ciastem i gotowaną szynką i nie było na stole dziesiątki potraw, ale na pewno były pożywniejsze...ale mnie poniosło
Mam wstręt do tych kolorowych marketowych półek i najbardziej szkoda mi naszych dzieci bo ulegają tym złudom, a potem chorują na przeróżne cywilizacyjne choroby, których NFZ nie ma środków żeby leczyć
Aguś śliwkę wytnę tylko albo zaproszę kogoś z piłą, albo pożyczę od młodych bo mamy na spółkę.
Ciekawe co piszesz o gruszy azjatyckiej....a po ilu latach zaowocuje, bo ja nie mam 10 lat żeby czekać na owoce
Mieszaj się mieszaj! takie wiadomości amatorów są czasem dla mnie cenniejsze, bo praktyka z obserwacji własnych
Seba łąki i lasy też są piękne i zmieniają się wraz ze zmianą pory roku. Nie wspomnę już o grzybach i innych darach lasu. Zmienię nazwę jak zobaczą wiosnę za oknem! Pierwiosnek ząbkowany warto mieć w ogródku.
Znowu tylko wspomnienia!
Jednosezonowe tulipany
Dobrego dnia!
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Dzień dobry Marysiu
Pięknymi zdjęciami i wspomnieniami nas raczysz od rana . Faktycznie, jak człowiek wspomni sobie czasy dzieciństwa, te naturalne słodkości, wyroby domowe, a i w sklepie jak napisałaś skład np. cukierków mieścił się w jednej linijce. Chleb, to był chleb, a nie mieszanina ulepszaczy, spulchniaczy, wybielaczy i innych tam -aczy
Jak widać życie na wsi nie jest takie zdrowe, jakby się dziś wydawało (.....traktory rozsiewające truciznę ....) Jakiś czas temu u BoBiKa poczytałam u desykacji - masakra . Potem rozmawiałam z koleżanką z pracy, której rodzice mieszkają gdzieś na Mazurach. Wydawałoby się, że czyste tereny. Ale obok gospodarstwa jej rodziców były inne pola uprawne, na których się okazało, że chemia leje się obficie a oni zawsze się zastanawiali, dlaczego u nich tak piękne uprawy rosną - brrrr.
Marysiu proponuję, podobnie jak Seba, żebyś zdjęła zaklęcie z zimy i przywołała wiosnę nowym tytułem Może ta biała, mroźna pani nie może odejść z ogrodu,bo ciągle jej każesz chodzić po Twoim ogrodzie (Idzie zima...)
Kochana, życzę Ci (u mnie niestety też dziś pada, a wzięłam sobie dzień urlopu i chciałam m.in. sadzić bratki na balkonie) i ciepełka.
Pozdrawiam
Pięknymi zdjęciami i wspomnieniami nas raczysz od rana . Faktycznie, jak człowiek wspomni sobie czasy dzieciństwa, te naturalne słodkości, wyroby domowe, a i w sklepie jak napisałaś skład np. cukierków mieścił się w jednej linijce. Chleb, to był chleb, a nie mieszanina ulepszaczy, spulchniaczy, wybielaczy i innych tam -aczy
Jak widać życie na wsi nie jest takie zdrowe, jakby się dziś wydawało (.....traktory rozsiewające truciznę ....) Jakiś czas temu u BoBiKa poczytałam u desykacji - masakra . Potem rozmawiałam z koleżanką z pracy, której rodzice mieszkają gdzieś na Mazurach. Wydawałoby się, że czyste tereny. Ale obok gospodarstwa jej rodziców były inne pola uprawne, na których się okazało, że chemia leje się obficie a oni zawsze się zastanawiali, dlaczego u nich tak piękne uprawy rosną - brrrr.
Marysiu proponuję, podobnie jak Seba, żebyś zdjęła zaklęcie z zimy i przywołała wiosnę nowym tytułem Może ta biała, mroźna pani nie może odejść z ogrodu,bo ciągle jej każesz chodzić po Twoim ogrodzie (Idzie zima...)
Kochana, życzę Ci (u mnie niestety też dziś pada, a wzięłam sobie dzień urlopu i chciałam m.in. sadzić bratki na balkonie) i ciepełka.
Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj Marysiu . Widzę, że mamy podobny typ pogody . Jest po prostu beznadziejnie a wiosna chyba się na nas obraziła . Tylko na co konkretnie ?? Nie wiedziałam, że jest tyle ras kur . Dla mnie kura to kura . Jestem pod wrażeniem mimo, że temat jakoś za bardzo mnie nie interesuje to z ciekawości sobie wyczytałam o tej kurze australorp . Własny klujnik to ciekawa sprawa , możesz czuć się jak przyszywana mama tych pisklaków , które wyjdą z jaja . Kochana, mamy ostatnie dni przed świętami więc spokoju życzę i zdrowia . Pozdrawiam .
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Idzie zima ...cz.37
Dobrze,że pokazujesz zeszłoroczne kwitnienia bo na białe już nie mogę patrzeć
Taki widok miałam o 8 rano. Zawierucha śnieżna nadal trwa i jest już około 10 cm śniegu. Końca opadów nie widać
Na dodatek berbeć z antybiotykiem bo oskrzela nie wytrzymały nadmiaru czystego powietrza
No cóż.... mnie zatoki też wysiadly wiec cieszę się ze choć na początku turnusu korzystaliśmy z pięknej pogody i uroków Bałtyku.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu
Piękne zdjęcia wspominkowe
Ostatnia seria w fioletach i bieli zupełnie ,jak u nas zrobiona, orliki, łubiny, czosnki ...
A u nas śnieg spadł. Leży i sięga do kostek.
Przysypało wiszące jajeczka i bratki w donicach.
Czytam o tej śliwie i powiem Ci ,że bardziej mi się opis z kującymi cierniami kojarzy z mirabelką, którą w poprzednim ogrodzie miałam.
Może to krzyżówka jakaś
Z tego co pamiętam taka śliwa chyba kolców nie powinna mieć. To taka z czerwonymi liśćmi
Może rzeczywiście pozbyć się potworka póki jeszcze czas.
No nic, idę lepić zajączka ze śniegu
Piękne zdjęcia wspominkowe
Ostatnia seria w fioletach i bieli zupełnie ,jak u nas zrobiona, orliki, łubiny, czosnki ...
A u nas śnieg spadł. Leży i sięga do kostek.
Przysypało wiszące jajeczka i bratki w donicach.
Czytam o tej śliwie i powiem Ci ,że bardziej mi się opis z kującymi cierniami kojarzy z mirabelką, którą w poprzednim ogrodzie miałam.
Może to krzyżówka jakaś
Z tego co pamiętam taka śliwa chyba kolców nie powinna mieć. To taka z czerwonymi liśćmi
Może rzeczywiście pozbyć się potworka póki jeszcze czas.
No nic, idę lepić zajączka ze śniegu
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu..jak czytam to u mnie z pogodą tak jak u większości, czyli byle jak. Ten tydzień sobie z działeczką odpuściłam ze względu na święta. Odliczałam dni na po świętach, coraz bardziej chce mi się działeczki. Coś mi się wydaje że tych dni muszę dołożyć bo i zaraz po świętach ma nie być za wesoło. Jedyna nadzieja że prognostycy pogody często się mylą więc może i tym razem się pomylili czego nie będę miała im za złe. . Póki co urzęduję w kuchni, eM donosi produkty ale to nie to co działeczka. Pozdrawiam.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu tym razem u mnie śniegu nie ma, rano nieco pokropiło i przestało teraz zza chmur wychyla się przed nocą tak dla poprawy nastroju. Okazuje się, że moja chata tak między północnym i południowym frontem się mieści Na szczęście mieszkam w strefie EKO i Randa-pu tu nie stosują. Sąsiad mówił, że raz wyrandapował chwasty na kostce i przy krawężniku no i zapłacił mandat bo go ktoś podkablował (i dobrze) Masz piękne pierwiosnki ząbkowane... ciekawe czy u mnie się pokażą bo wiem że je sadziłam
Niech wam aura sprzyja w te Święta Wielkiej Nocy i dużo ciepła życzę, mimo chłodu na zewnątrz
Tutaj kolejna część
Niech wam aura sprzyja w te Święta Wielkiej Nocy i dużo ciepła życzę, mimo chłodu na zewnątrz
Tutaj kolejna część
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa