Idzie zima ...cz.37

[zielonajagoda]

Tytuł mnie zmroził, ale piękny, letni wstęp zrównoważył wrażenie
Jestem cały czas, choć przeważnie w tle

[Maska]

Witam!
Chciałam i mam! Solidny przymrozek i tafla lodu na zbiornikach z wodą. Jeszcze na szczęście wystarczyło ja rozbić i nie trzeba latać z wrzątkiem Słońce wzeszło rano, ale szybko wchłoną je kożuch chmur.

Wandziu byłoby bardzo smutno jak zamknęlibyśmy wątki! Często w sezonie nie mamy zbyt wiele czasu i teraz możemy napisać coś więcej o roślinach, swoich spostrzeżeniach, doświadczeniach

Tereniu serdecznie Cię witam! Towarzyszymy sobie w ogrodowaniu od lat więc niech to dalej trwa Różę można różnie kształtować, moja rośnie koło wierzby pogiętej, którą muszę ostro ciąć, a pędy róży są dość sztywne i trzeba byłoby je pewnie początkowo wiązać. Ja ją wiążę do ogrodzenia.
Do tej pory nie wysiewały mi się kapustne, ale teraz wysiewa się kapusta syberyjska.
Pozdrawiam i zapraszam Cię serdecznie Tereniu

Justynko ogrodzić ogród na pewno trzeba, najlepiej ogrodzeniem, choćby siatką, a co do roślin to większość wie, że iglaki lubię w lesie i w miejscach wiecznego spoczynku. Co prawda los obdarzył mnie kilkoma i rosną, ale ku mojej udręce, bo nie ja je sadziłam i wyrosły ogromne. Modrzewie rosły indywidualnie to wycięłam, a reszta na wąskiej działce i nie ma jak ich się pozbyć, a głównie pożerają słońce i składniki z gleby....takie jest moje zdanie. Poradzę jedno! sama wybierz (rzcie) według własnego gustu i poczytaj jakie rosną duże i ile miejsca potrzebują (korzenie). Wszystko wymaga cięcia, a zarazem pracy fizycznej

Iwonko widzisz do czego doprowadziłam mróz w całym tego słowa znaczeniu

Wczoraj






Dzisiaj




















w nowej części nie może zabraknąć nieba


Trzymajcie się cieplutko, bo idzie czas dokładania coraz to nowych warstw odzieży

[zielonajagoda]

O nie!!! Marysiu u Ciebie już regularna zima
Mimo że u nas jeszcze mrozu nie było to ja już w capuni, rękawiczkach i kozaczkach chodzę, autko też na zimowym obuwiu jeździ. Straszny dla mnie czas nastaje, dobrze że w kominku mogę nahajcować
Dziękuję, staram się trzymać, a właściwie wszystko poukładać, rozmieścić w grafiku, bo te dwa dni wyrwane z tygodnia (mama uparcie siedzi w mieście) wszystko mi rozsypały w drobny mak i nie mogę się do kupy poskładać, ciągle brak czasu i brak czasu i brak czasu itd itd itp

[Maska]

Iwonko nie chcę Cię martwić, ale uparte mamy potrafią skomplikować nam życie! Tym bardziej życzę wszystkiego co najlepsze dla Ciebie, a przynajmniej niech Cię zima omija szerokim łukiem. Ja też już od jakiegoś czasu na zimowo ...tylko rękawiczki na razie w torebce

[ewarost]

Marysiu twój szaliczek obsypany cukrem pudrem prezentuje się prześlicznie... U mnie tez dzisiaj popudrowało nieco, ale nim się wygrzebałam to wyszło słońce i roztopiło Jak mi się podobają te kurki i kaczuszki, ale z moimi rekami nawet nie mam co o nich marzyć dlatego z lubością podglądam u ciebie Ale niech jeszcze tak na dobre nie mrozi

[duju]

O, nie....to pierwszy raz widzę przymrozek. U nas nie było, ale zapowiadają. Pomyślimy, pomyślimy. 23 napiszę na Wyspie wszystko - jeszcze nie dziś, ale potrzebne.

[Elizabetka]

Maryś jestem w nowym wątku.
Rozpoczęłaś go bardzo ekscytująco: różanie i kwitnąco i wcale nie zimowo bo obrazki zimowe ( z kaczkami) to prawdziwe arcydzieło malarskie.
A wracając do siania brukselki ... to w takim razie też posieję w kwietniu w chłodnym pomieszczeniu bo nie mam foliaka.
U nas na nizinach w nocy też był pierwszy przymrozek....zaczęło się.

[Iwonka1]

Zgodnie z tytułem wątku powiało troszeńkę mrozem U mnie na szczęście tylko raz był minimalny przymrozek i raz poprószyło śniegiem. Dzisiaj zupełnie niespodziewanie nawet zrobiło się ciut cieplej
Ale Twoje kaczuchy jakieś takie ciągle wysmukłe biegają po szaliczku Chyba zbyt mało ślimaczych kąsków podsuwałaś im pod kacze dzióbki A mówią, że kaczki są tłuste....
Pokryte szronem rośliny też wyglądają cudnie. Dobrze, że jeszcze ciągle możemy znaleźć coś kwitnącego. U Ciebie to nawet na bogato
Mniej mrozu, więcej słońca i nieba bogatego w efekty

[PEPSI]

Cukier puder potrafi nieźle uatrakcyjnić ogród. A do tego słoneczko i życie nawet w listopadzie może być piękne U mnie szaro, buro i ponuro. Przymrozków jeszcze nie było , nadal kwitną rudbekie, róże, chryzantemy, a nawet ostróżki
Kaczuchy niezwykle malownicze, i jakie zgrabne Chyba sobie zastosuję dietę ślimakową.

[alicjad31]

Marysiu ,a ja mam nadzieje ,ze jeszcze do mnie biel nie dojdzie
Kwiatuszkom do twarzy w takiej szacie .
Fajnie kaczki się przyglądają tej białości
Pozdrawiam

[Margo_margo]

Marysieńko
Twój ogród nieustannie mnie zaskakuje. Dziś pogoda w Krakowie paskudna: zimno, wilgotno, buro i smogowo ale patrząc na Twoje nieco zmrożone roślinki odnoszę wrażenie, że to zupełnie inny rejon. Pięknie ujęłaś szron a Twój ogród jest dzięki temu bardziej magiczny niż zwykle
Przyłączę się do zachwytów nad Marie Viaud. Jest niesamowita. Zapisuję na liście chciejstw na kiedyś.... kawał ogrodzenia będzie do obsadzenia
Tęsknimy już za wiosną ale i ogrodnicy czasem muszą odpocząć, poplanować i powspominać. Czekam z niecierpliwością na wspominkowe zdjęcia i liczę na piękne fotki z bieżącego życia ogrodu.

[ewelkacha88]

Witaj Marysiu . Piękne rozpoczęcie wątku . Czasem tak bywa, że pogoda nie do końca dopisuje nam i naszym ogrodom. Każdy rok jest inny i musimy to przyjąć . Twój ogród muśnięty mrozikiem też ma swój urok . U mnie też był przymrozek ale nie złapałam go w obiektywie. Sezon szybko zleciał ale niebawem rozpoczniemy kolejny . Zimą odpoczniemy trochę , powspominamy i z nową energią wrócimy do tego co lubimy najbardziej . Oby tylko zima nie była zbyt sroga . Pozdrawiam i słoneczka życzę .

[lora]

taki przymrozek ale jak pięknie ozdobił kwiatki nie mówiąc o bajkowej ścieżce po jakiej
maszerują zdziwione kaczuszki.