Idzie zima ...cz.37
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu tego mi trzeba było.
Pięknych kolorów i widoków nieba.
Od razu milej człowiekowi.
Malownicze te twoje zachody słońca.
I rozyczka jeszcze fajnie się trzyma.
Pięknych kolorów i widoków nieba.
Od razu milej człowiekowi.
Malownicze te twoje zachody słońca.
I rozyczka jeszcze fajnie się trzyma.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam w prześliczny dzień listopadowy~!
Słońce, ciepło to coś co rzadko ostatnio chodzi w parze, a jeszcze słońce od wschodu do zachodu to prawdziwa rzadkość
Iwonko dziękuję i masz gwarantowane widoki dopóki nikt mojego pola nie zabuduje Ostatnio na drodze do lasu stanęła tajemnicza skrzynka i z daleka pasuje mi do do takiej prądowej a i dziwnie utwardzają i wyrównują teren...oj zaburzyłoby to wschody słońca Dziękuję! dzień był piękny i miły więc życzenia odwzajemniam
Ewciu no taki niby zmarznięty padał ale szybko się stopił, drugi leżał już dłużej a nawet dzisiaj trochę koło tunelu zostało. Mam nadzieję że trzeci nie poleży dłużej jak to mówią górale Dziękuję! jesteście dla mnie bardzo łaskawe
Misiu ależ nie! póki mogę będę go fotografować
Kaczki to mądrale szybko załapały o co chodzi i chodzą już tak jak kury, a i kury widzę że je w pełni zaakceptowały.
Lubię wyłapywać na drodze różne fajne obiekty, a kolarze często pomykają.
Ciemierniki nawet te wiosenne mają ukształtowane pączki, zaraz je pokażę.
Agnieszko kaczuszki szybko się przyzwyczaiły i chodzą razem z kurami. Kury wcześniej je trochę tępiły, ale teraz zupełnie sytuacja się zmieniła, a ja jestem spokojna i nic mi już kaczek nocą nie złapie. Zimą też będą miały ciepło i sucho
Pogoda dzisiaj boska słońce i cieplutko! aż zaczęłam plewić
Zdjęcia powyżej są sprzed miesiąca teraz to raczej nie wyglądają ciekawie
Aniu Zdjęcia ostatnie sprzed miesiąca i różyczka już się nie trzyma
Za to słońce dało dzisiaj czadu!
Aniu chodzę i oglądam werbenę patagońską żeby zebrać nasiona, ale ona nadal różowa
To zacznę od poranka
Ogród też od razu poweselał
tak się prezentuje róża Marie Viaud!
a po południu niebo jak u Turnera!
ciemierniki znowu pewnie zmarzną
w taką pogodę nawet samoloty latają!
Muszę Was jeszcze poczęstować moim chlebem, bo wyszedł przepyszny!
Miłego wieczoru!
Słońce, ciepło to coś co rzadko ostatnio chodzi w parze, a jeszcze słońce od wschodu do zachodu to prawdziwa rzadkość
Iwonko dziękuję i masz gwarantowane widoki dopóki nikt mojego pola nie zabuduje Ostatnio na drodze do lasu stanęła tajemnicza skrzynka i z daleka pasuje mi do do takiej prądowej a i dziwnie utwardzają i wyrównują teren...oj zaburzyłoby to wschody słońca Dziękuję! dzień był piękny i miły więc życzenia odwzajemniam
Ewciu no taki niby zmarznięty padał ale szybko się stopił, drugi leżał już dłużej a nawet dzisiaj trochę koło tunelu zostało. Mam nadzieję że trzeci nie poleży dłużej jak to mówią górale Dziękuję! jesteście dla mnie bardzo łaskawe
Misiu ależ nie! póki mogę będę go fotografować
Kaczki to mądrale szybko załapały o co chodzi i chodzą już tak jak kury, a i kury widzę że je w pełni zaakceptowały.
Lubię wyłapywać na drodze różne fajne obiekty, a kolarze często pomykają.
Ciemierniki nawet te wiosenne mają ukształtowane pączki, zaraz je pokażę.
Agnieszko kaczuszki szybko się przyzwyczaiły i chodzą razem z kurami. Kury wcześniej je trochę tępiły, ale teraz zupełnie sytuacja się zmieniła, a ja jestem spokojna i nic mi już kaczek nocą nie złapie. Zimą też będą miały ciepło i sucho
Pogoda dzisiaj boska słońce i cieplutko! aż zaczęłam plewić
Zdjęcia powyżej są sprzed miesiąca teraz to raczej nie wyglądają ciekawie
Aniu Zdjęcia ostatnie sprzed miesiąca i różyczka już się nie trzyma
Za to słońce dało dzisiaj czadu!
Aniu chodzę i oglądam werbenę patagońską żeby zebrać nasiona, ale ona nadal różowa
To zacznę od poranka
Ogród też od razu poweselał
tak się prezentuje róża Marie Viaud!
a po południu niebo jak u Turnera!
ciemierniki znowu pewnie zmarzną
w taką pogodę nawet samoloty latają!
Muszę Was jeszcze poczęstować moim chlebem, bo wyszedł przepyszny!
Miłego wieczoru!
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Idzie zima ...cz.37
Dziękuję za chlebek, Marysiu. Ale mi smaka narobiłaś....
Mój poranek i cały dzionek łącznie z jego schyłkiem były również śliczne dzisiaj!
Działka jak Twój ogród prześwietlona słońcem. Nawet zwierzęta chętnie biegały i nie szukały ciepłego legowiska.
Dlaczego sądzisz, że ciemierniki zmarzną? U mnie dużo maluchów i wszystkie z ubiegłorocznego samosiewu, poprzednią zimę spokojnie przeżyły bez okrycia.
Teraz też sporo tego maleństwa widzę. Trochę mnie nastraszyłaś. Zmarzną?
Miłego wieczoru.
Mój poranek i cały dzionek łącznie z jego schyłkiem były również śliczne dzisiaj!
Działka jak Twój ogród prześwietlona słońcem. Nawet zwierzęta chętnie biegały i nie szukały ciepłego legowiska.
Dlaczego sądzisz, że ciemierniki zmarzną? U mnie dużo maluchów i wszystkie z ubiegłorocznego samosiewu, poprzednią zimę spokojnie przeżyły bez okrycia.
Teraz też sporo tego maleństwa widzę. Trochę mnie nastraszyłaś. Zmarzną?
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu chlebek zapewne pyszny, bo na taki wygląda Jak widzę to zaraz we mnie wstępuje jakaś radość i uśmiecham się (przynajmniej w duszy)... Biedne te ciemierniki ... wszystko przez tą zwariowaną pogodę. Zdjęcia bardzo fajne jak zawsze, ale to ostatnie przed chlebusiem Jakbym nie wiedziała że to ty robiłaś pomyślałabym że wstawiłaś jakieś zdjęcie zachodu słonca nad Sawanną Niech i z Tobą będzie
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Piękne niebo, mam nadzieję , że jednak nie zabudują i będziemy nadal oglądać i oglądać. Ja może już niedługo swoje będę fotografować.
Chlebek wygląda ślicznie, aż ślinka leci - zazdroszczę trochę, że umiesz wypiekać takie bocheneczki.
Chlebek wygląda ślicznie, aż ślinka leci - zazdroszczę trochę, że umiesz wypiekać takie bocheneczki.
Pozdrawiam - Justyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Lucynko taki dzień optymistycznie wpływa na nastrój, nie tylko nasz ale i zwierząt
Nie ciemierniki wymarzną tylko jak kwiatki zdążą się rozwinąć i ściśnie mróz, a nie będzie śniegu to potem kwiatki są brązowe i nie kwitną o właściwym czasie. Może kiedyś znajdę zdjęcia to wstawię! Same rośliny są odporne. Pozdrawiam
Ewciu chlebek wyszedł boski, ale to dzięki mojej maszynie Monsieur Cuisine, bo ręcznie wyrabiany długo rośnie a maszyną rośnie błyskawicznie! Ciemierniki nie zmarzną, ale jak kwiatki rozwinął płatki to je omrozi! Taki dzień w listopadzie to rzadki przypadek
Justynko będziesz miała przestrzeń wokół swojej posesji? Super! Oj bardzo nie chciałabym żeby zabudowali drogę do lasu. Jak się zdecydujesz i poćwiczysz to też udadzą Ci się taki bochenki
Znalazłam zdjęcie takie
Nie ciemierniki wymarzną tylko jak kwiatki zdążą się rozwinąć i ściśnie mróz, a nie będzie śniegu to potem kwiatki są brązowe i nie kwitną o właściwym czasie. Może kiedyś znajdę zdjęcia to wstawię! Same rośliny są odporne. Pozdrawiam
Ewciu chlebek wyszedł boski, ale to dzięki mojej maszynie Monsieur Cuisine, bo ręcznie wyrabiany długo rośnie a maszyną rośnie błyskawicznie! Ciemierniki nie zmarzną, ale jak kwiatki rozwinął płatki to je omrozi! Taki dzień w listopadzie to rzadki przypadek
Justynko będziesz miała przestrzeń wokół swojej posesji? Super! Oj bardzo nie chciałabym żeby zabudowali drogę do lasu. Jak się zdecydujesz i poćwiczysz to też udadzą Ci się taki bochenki
Znalazłam zdjęcie takie
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Jutro pójde oglądnoć moje ciemierniki.
Maryś a zdjęcia
Maryś a zdjęcia
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu, a jak przechowujesz heliotropy? Czy przycinać je nisko, czy zostawić takie mini krzaczki jakie były?
Bo właśnie jestem w trakcie rozważania czy je przechować, czy się z tymi tegorocznymi już pożegnać.
Cudna jest ta fotka, na pocztówkę jak ulał
https://images82.fotosik.pl/916/3a859cc25e802bc2.jpg
Bo właśnie jestem w trakcie rozważania czy je przechować, czy się z tymi tegorocznymi już pożegnać.
Cudna jest ta fotka, na pocztówkę jak ulał
https://images82.fotosik.pl/916/3a859cc25e802bc2.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Idzie zima ...cz.37
Witaj Marysiu,dzień był piękny i u Ciebie więc chciało się wyjść do ogrodu ,ostatnie kwiatuszki tak się mizdrzyły do słoneczka ,na pewno i Twoje kaczuszki były zadowolone ,one są świetne ,jutro też ma być tak pięknie więc znowu będą pewnie spacery po ogrodzie i ciut ciut w nim pracy,chlebuś pyszniutki ,pozdrawiam i dobrej nocki
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Idzie zima ...cz.37
Marysiu widzę ze pracowity dzień masz za sobą.
Przy najbliższej wycieczce na działkę mszę pooglądać ciemierniki, tym bardziej ze jesienią u jednego wygrabiłam liście i nic nie było widać myślałam ze po nim , ale może jednak jest nadzieja , że żyje i tylko stare liście odpadły. Nie zmienia to faktu ze jakiś stoisz i tak zrobię później bo teraz jednak za ciepło dziś raniutko miałam +6 stopni a w ciągu dnia na pewno będzie sporo więcej
Nawet z różami się wstrzymuję i będę kopczykować później , oby tylko nie nadciągnął silny mróz w ciągu najbliższego tygodnia
bo działka o tej porze roku to tylko w weekend
Fajnie ze kaczuszki zaakceptowały kurnik na zimową noclegownię.
Pogodnego dnia
Przy najbliższej wycieczce na działkę mszę pooglądać ciemierniki, tym bardziej ze jesienią u jednego wygrabiłam liście i nic nie było widać myślałam ze po nim , ale może jednak jest nadzieja , że żyje i tylko stare liście odpadły. Nie zmienia to faktu ze jakiś stoisz i tak zrobię później bo teraz jednak za ciepło dziś raniutko miałam +6 stopni a w ciągu dnia na pewno będzie sporo więcej
Nawet z różami się wstrzymuję i będę kopczykować później , oby tylko nie nadciągnął silny mróz w ciągu najbliższego tygodnia
bo działka o tej porze roku to tylko w weekend
Fajnie ze kaczuszki zaakceptowały kurnik na zimową noclegownię.
Pogodnego dnia
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Idzie zima ...cz.37
Jaki chlebuś apetyczny! No widać od razu po przekroju, że się do bucków nie zalicza, dziury ma jak się patrzy!
A propos widoków z okien i zabudowań, to ma ponoć wejść taki durny przepis, że się teraz nie dostanie zgody na budowę, jak się nie ma sąsiada. Znaczy budować można się tylko na działce przyległej do innej działki z postawionym już domem Strasznie mi się to nie podoba, bo pewnie nie będzie już możliwości mieszkania na uboczu, każdy z nas wkrótce będzie miał sąsiadów Nie wiem, czy to już przeszło, czy jest dopiero w planach. Jedyne wyjście, to duża działka i samemu być swoim sąsiadem
Próbowałam wczoraj, korzystając z tego że musiałam wcześniej wstać, cyknąć zdjęcie nieba ze wschodzącym słońcem, ale wyszło bylejakie, nawet go nie wstawię. Widać trzeba to umieć.
Maryś ostatnio często przeglądam Wolierę i ciekawość wygrała, poszłam od razu czytać o Twoich kaczuchach. Wątek tej pani Małgosi, która Ci odpisywała, czytałam w zeszłym tygodniu, kobitka ma w ogóle mnóstwo różnych kaczek i osiatkowany z góry wybieg na kilkaset metrów, czytałam urywki mężowi, który trochę ostatnio marudzi, że wydziwiam z tym zabezpieczaniem kurków Mam nadzieję, że kaczuszki się oswoją z kurnikiem i zaczną nocować jak należy, pod daszkiem.
A propos widoków z okien i zabudowań, to ma ponoć wejść taki durny przepis, że się teraz nie dostanie zgody na budowę, jak się nie ma sąsiada. Znaczy budować można się tylko na działce przyległej do innej działki z postawionym już domem Strasznie mi się to nie podoba, bo pewnie nie będzie już możliwości mieszkania na uboczu, każdy z nas wkrótce będzie miał sąsiadów Nie wiem, czy to już przeszło, czy jest dopiero w planach. Jedyne wyjście, to duża działka i samemu być swoim sąsiadem
Próbowałam wczoraj, korzystając z tego że musiałam wcześniej wstać, cyknąć zdjęcie nieba ze wschodzącym słońcem, ale wyszło bylejakie, nawet go nie wstawię. Widać trzeba to umieć.
Maryś ostatnio często przeglądam Wolierę i ciekawość wygrała, poszłam od razu czytać o Twoich kaczuchach. Wątek tej pani Małgosi, która Ci odpisywała, czytałam w zeszłym tygodniu, kobitka ma w ogóle mnóstwo różnych kaczek i osiatkowany z góry wybieg na kilkaset metrów, czytałam urywki mężowi, który trochę ostatnio marudzi, że wydziwiam z tym zabezpieczaniem kurków Mam nadzieję, że kaczuszki się oswoją z kurnikiem i zaczną nocować jak należy, pod daszkiem.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Idzie zima ...cz.37
Witam!
Dzisiaj zamiast ogród przemierzałam z moim domowym kierowcom Kraków. Jazda w gigantycznych korkach zabrała nam ładne kilka godzin. Nie obyło się bez przygód, ale wszystko dobrze się skończyło.
Misiu przykaż im żeby nie wychodziły teraz
Bea około miesiąca temu pobrałam szczepki z heliotropu doniczkowego i na 4 jeden się nie przyjął. Potem jeszcze wykopałam jedną roślinę i posadziłam do małej doniczki. Na razie wszystko żyje, a te maluchy próbują nawet kwitnąć, ale obrywam wszystko. Nie przywiązuję się specjalnie do nich ale jakby tak udało się to
Miło, że się spodobała
Martusiu bardzo zawsze się cieszę z Twojego wpisu Czytam, że i ogród ma z Ciebie pożytek. Kaczuchy są teraz w kurniku i wolierze więc nie witają mnie co rano i nie prowadzą mnie do kurnika, ale przez zimę będą bezpieczne i w suchym miejscu, a na wiosnę znowu je wypuszczę do ogrodu. Chlebek naprawdę się udał i wracam do własnego chlebka. Pozdrawiam Cię cieplutko
Julciu ciemierniki raczej nie giną...no chyba że piasek inaczej na nie działa, bo glinę to one lubią. I jak mi jakiś ginął to podczas robienia sadzonek. Trzymam kciuki żeby jednak wiosną wyszedł, chociaż liście u mnie wyrastają po kwitnieniu i są cały czas bo to roślina zimozielona. Mogłaś wygrabić roślinę z liśćmi
No niestety jak pracowałam to o tej porze już nawet nie zaglądałam na działkę, dopiero po nowym roku.
Dobrze że kaczki tak szybko załapały o co chodzi z kurnikiem i teraz już bez kłopotu wchodzą o zmierzchu jak kury.
Miłego weekendu
Aguś te Wasze bucki Lubię swój chleb ale teraz pomaga mi w wyrabianiu moja machina i w ciągu paru godzin mam gotowy bochenek na zakwasie, ale wspomagam trochę drożdżami bo zakwas młody. Czasem piekę drożdżowe bułeczki pełnoziarniste
Nie słyszałam o takim przepisie, ale jak malutka działka to tylko wtedy jak nie ma przepisowych odległości a jak są to przecież nie musisz nikogo pytać o zgodę?
Ja zaczęłam czytać powtórnie Wolierę, bo wpisałam się dawno przy organizowaniu kur i kurnika, teraz trochę się martwiłam jak te kaczki w zimie w śniegu będą egzystować...no i udało się! Muszę znowu wejść...coś nie mam czasu mimo, że przecież wieczór długi! Faktycznie kaczki w tym lesie wyglądają niesamowicie.
Agnieszko lepiej wydziwiać z bezpieczeństwem niż odnawiać stado i pluć sobie w brodę
Cieszę się że kaczki są mądre i załapały co dla nich jest dobre, kiedyś jak spały w wolierze to kogut i kury je trochę prześladowały, a teraz odwrotnie kogut obchodzi kaczki szerokim łukiem a kury raczej ustępują miejsca ale jedzą wspólnie! Może i Ty zorganizujesz sobie taką parkę
Dzisiaj zamiast ogród przemierzałam z moim domowym kierowcom Kraków. Jazda w gigantycznych korkach zabrała nam ładne kilka godzin. Nie obyło się bez przygód, ale wszystko dobrze się skończyło.
Misiu przykaż im żeby nie wychodziły teraz
Bea około miesiąca temu pobrałam szczepki z heliotropu doniczkowego i na 4 jeden się nie przyjął. Potem jeszcze wykopałam jedną roślinę i posadziłam do małej doniczki. Na razie wszystko żyje, a te maluchy próbują nawet kwitnąć, ale obrywam wszystko. Nie przywiązuję się specjalnie do nich ale jakby tak udało się to
Miło, że się spodobała
Martusiu bardzo zawsze się cieszę z Twojego wpisu Czytam, że i ogród ma z Ciebie pożytek. Kaczuchy są teraz w kurniku i wolierze więc nie witają mnie co rano i nie prowadzą mnie do kurnika, ale przez zimę będą bezpieczne i w suchym miejscu, a na wiosnę znowu je wypuszczę do ogrodu. Chlebek naprawdę się udał i wracam do własnego chlebka. Pozdrawiam Cię cieplutko
Julciu ciemierniki raczej nie giną...no chyba że piasek inaczej na nie działa, bo glinę to one lubią. I jak mi jakiś ginął to podczas robienia sadzonek. Trzymam kciuki żeby jednak wiosną wyszedł, chociaż liście u mnie wyrastają po kwitnieniu i są cały czas bo to roślina zimozielona. Mogłaś wygrabić roślinę z liśćmi
No niestety jak pracowałam to o tej porze już nawet nie zaglądałam na działkę, dopiero po nowym roku.
Dobrze że kaczki tak szybko załapały o co chodzi z kurnikiem i teraz już bez kłopotu wchodzą o zmierzchu jak kury.
Miłego weekendu
Aguś te Wasze bucki Lubię swój chleb ale teraz pomaga mi w wyrabianiu moja machina i w ciągu paru godzin mam gotowy bochenek na zakwasie, ale wspomagam trochę drożdżami bo zakwas młody. Czasem piekę drożdżowe bułeczki pełnoziarniste
Nie słyszałam o takim przepisie, ale jak malutka działka to tylko wtedy jak nie ma przepisowych odległości a jak są to przecież nie musisz nikogo pytać o zgodę?
Ja zaczęłam czytać powtórnie Wolierę, bo wpisałam się dawno przy organizowaniu kur i kurnika, teraz trochę się martwiłam jak te kaczki w zimie w śniegu będą egzystować...no i udało się! Muszę znowu wejść...coś nie mam czasu mimo, że przecież wieczór długi! Faktycznie kaczki w tym lesie wyglądają niesamowicie.
Agnieszko lepiej wydziwiać z bezpieczeństwem niż odnawiać stado i pluć sobie w brodę
Cieszę się że kaczki są mądre i załapały co dla nich jest dobre, kiedyś jak spały w wolierze to kogut i kury je trochę prześladowały, a teraz odwrotnie kogut obchodzi kaczki szerokim łukiem a kury raczej ustępują miejsca ale jedzą wspólnie! Może i Ty zorganizujesz sobie taką parkę
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Idzie zima ...cz.37
Ogród jesienny w słońcu wygląda cudnie , a już niebo....
U mnie też ciemiernik kwitnie, szkoda żeby ciemierniki wymarzły, może okryj je grubo liśćmi ? sama nie wiem tyle pąków , szkoda by było . U mnie zakwitł nowy ale pozostałe , stare zwykłe odmiany siedzą , chociaż pąki wychylają , mnie nigdy nie zmarzły, no ale klimat ...
U mnie też ciemiernik kwitnie, szkoda żeby ciemierniki wymarzły, może okryj je grubo liśćmi ? sama nie wiem tyle pąków , szkoda by było . U mnie zakwitł nowy ale pozostałe , stare zwykłe odmiany siedzą , chociaż pąki wychylają , mnie nigdy nie zmarzły, no ale klimat ...