Od przybytku głowa nie boli część 4

[takasobie]

Etykiety daliowe super! Kiedyś też takie porobiłam, ale teraz mam tego za dużo. Piękne masz trawy w ogrodzie. Muszę o czymś takim pomyśleć wiosną, bo muszę coś w reszcie w ogrodzie zmienić

[TROLL]

Do tej pory tylko podglądałam ale nie zostawiałam śladu
ale tym razem chce dalie i chryzantemy mnie zauroczyły
coś cudownego szkoda tylko, że on jednoroczne ale może
przezimują bo ja szukam takich wieloletnich
czy takie też masz?
Pozdrawiam

[ewarost]

Krysiu taka zarobiona jesteś przed świątecznie, że nie pokazujesz zimy w twoim ogrodzie Zrób fotki swoim zimowo jesiennym trawkom jak teraz się prezentują. Pozdrawiam

[plocczanka]

Krysiu taka zarobiona jesteś przed świątecznie, że nie pokazujesz zimy w twoim ogrodzie

No właśnie. Ewunia słusznie prosi o fotki.
Przyłączam się do jej prośby.

[leszczyna]

Dziewczyny ale u mnie niema zimy, można by w ogrodzie popracować.
Ja rzeczywiście zarobiona przy oknach, mam teraz przerwę na kawkę po czym ostatnie firanki wyprasuję, powieszę i będę czekała na śnieg. Mąż dzisiaj umył wszystkie narzędzia, opróżnił balię z wody i właściwie sezon jesienny zakończony.
Teraz będziemy wspominały i lada chwila ani się obejrzymy jak będziemy nasionka szukały i o wysiewach myślały.
Ja na pewno okres zimy przeznaczę na zrobienie porządku w zdjęciach....odkąd zrodziły się aparaty cyfrowe to pstrykamy i odkładamy do koputera co by zwolnić miejsce na aparacie a z wywołaniem to już gorzej....mój plan to stworzyć album od początku rodzenia się ogrodu i mojego życia na nowym miejscu co by na starość usiąść w fotelu i przemyśleć czy to dobra i słuszna decyzja, co by wnukom zostawić coś na papierze a nie w komputerze
Ojjj jeszcze inne plany też mam ale czy czasu starczy samą siebie.
A jakie plany wasze na zimowe wieczory

pozdrawiam

[Alina-277]

Krysieńka czeka na zimę ja nie muszę czekać... przyszła... śniegu jest z 10 cm.i nocą przymrozki ..ja w tej chwili jestem u mamy przewróciła się i bardzo się potłukła a skończyła 90 lat i radziła sobie do tej pory sama teraz trzeba być cały czas z nią...ja ze swoją nogą mam problem będę miała łamaną i składaną i śrubowaną bo rozeszła się kostka,i tak mam spierniczone całe lato....a propos albumu my mamie na urodziny zrobiliśmy album 100 kartkowy w którym są zdjęcia jej od najmłodszych lat do teraźniejszych i kolejne dzieci i ich dzieci i wnuki i prawnuki ...i taki album można zrobić z ogrodu...pozdrawiam was serdecznie..

[leszczyna]

Alinko no szkoda, że mamuśka zaliczyła wywrotkę, ale w tym wieku o to nie trudno a obrażenia na pewno już się goją dłużej jak u młodzieży.
Ale zmartwiłaś mnie swoją nogą...ja myślałam że Ty już śmigasz a Ty piszesz o ponownym składaniu...łamaniu... przecież stosowałaś się ściśle do zaleceń, nie biegałaś ze złamaniem...ale to tak bywa ze złamaniami wieloodłamowymi.
Kiedy będziesz miała naprawianą nogę święta jeszcze spędzisz w domku

pozdrawiam

-- N 03 gru 2017 12:57 --

Alinko...u mnie zimy niema powiem jesienna pogoda

[Alina-277]

[mimoza55]

Krysiu, wpadłam z rewizyta masz piękne Dalie a ta dwukolorowa różowa z łososiowymi refleksami od środka,
cudo trawy mi się tak podobają ale już nie mam miejsca a one muszą być wyeksponowane. Świnki w lesie- to może
są to świnki z bajki Braci Grimm.

[Miriam]

Patrzeć przez czyste okna na wysprzątany ogród...
Masz rację z tymi zdjęciami;są a jakoby ich nie było Nie można się zebrać z tym wywołaniem.Wczoraj mieliśmy gości na obiedzie(andrzejkowym) i sporo czasu zajęło nam przeglądanie albumów z młodości.Ileż było śmiechu,bo to znajomi byli.Teraz to bym ich do komputera musiała zawołać
Piękne dalie Kupiłam 15 sztuk i już nie mogę się doczekać na sadzenie ich. Jeżówki też piękne,bardzo je lubię,szkoda,że bez wzajemności

[pela11]

Krysiu , widzę , że porządki przedświąteczne idą pełną parą , u mnie w ostatnich dniach zima pokazuje , że jednak będzie i nawet dzisiaj jest znowu biało . Jesienią ograniczam się do najważniejszych i w zasadzie tylko koniecznych prac w ogrodzie ,wyposzczona po zimie , nadrabiam wiosną . Pozdrawiam i zdrówka życzę .

[takasobie]

Planów na zimowe wieczory mam sporo, ale jak znam siebie - nie zrobię z nimi nic. Na pewno odrobię zaległości w oglądaniu filmów, może chwycę za druty i włóczkę, choć po dwóch nieudanych zimowych sezonach (czapki wykonane przeze mnie były krzywe i nie pasowały, maż nosił, bo nie chciał mi robić przykrości ), nie wiem, czy jest sens

[lanceta]

Krysiu - gratuluję zakończenia sezonu ogrodowego.Nie mogę tego powiedzieć o sobie.Mam jeszcze sporo pracy w ROD.Najważniejsze,żeby okryć i zabezpieczyć rośliny - trzymam rękę na pulsie i czekam na odpowiedni moment.Na razie mamy temperatury powyżej zera.