Od przybytku głowa nie boli część 4
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Nazachwycałam się przy niedzieli widokiem Twoich jesiennych dalii. Ja na razie wykopuję tylko te, które już nie kwitną albo nie zdążą zakwitnąć. Innych mi strasznie szkoda, bo niektóre dopiero zaczęły kwitnienie. W innych latach było już po pierwszych przymrozkach, więc nie istniał problem, czy wykopywać czy nie. Ale w tym roku naprawdę żal pozbywać się cudownych żywych kwiatów.
Chociaż prawdę mówiąc, nie mam jak ich podziwiać w ogrodzie, bo dzień w dzień pada deszcz. Jeszcze chyba nigdy nie spadło tyle wody na mój ogród. U was też tak nieustannie pada?
Chociaż prawdę mówiąc, nie mam jak ich podziwiać w ogrodzie, bo dzień w dzień pada deszcz. Jeszcze chyba nigdy nie spadło tyle wody na mój ogród. U was też tak nieustannie pada?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
OJJJJJJ co to mnie nikt nie odwiedza ale ja też wpadłam w jakiś stan osłupienia, wchodzę na Fo poszperam, poczytam, pogapię się i na tym koniec.......ale jutro robię ostatnie podrygi w ogrodzie i postaram się być aktywniejsza.
U mnie w ogrodzie jeszcze nie najgorzej kwitną chryzantemy, przebarwiają się liście i powiewają trawy.
U mnie w ogrodzie jeszcze nie najgorzej kwitną chryzantemy, przebarwiają się liście i powiewają trawy.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu, ależ te chryzantemy mają energetyczny kolorek!
Nie smutaj się, jest nas więcej takich, którym jakoś mniej się chce. Podejrzewam, że to żal z powodu zakończenia sezonu, a i do nowej pory roku jeszcze nie przywykliśmy. Z czasem się to zmieni.
Tymczasem życzę Ci i zdrówka.
Nie smutaj się, jest nas więcej takich, którym jakoś mniej się chce. Podejrzewam, że to żal z powodu zakończenia sezonu, a i do nowej pory roku jeszcze nie przywykliśmy. Z czasem się to zmieni.
Tymczasem życzę Ci i zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Lucynko miło, że zastukałaś zdrówko jako takie jest nie ma co nie narzekać, gorzej ze słoneczkiem ale też pora taka że nie będzie go za wiele.
Powiem, że ja jesienne długie wieczory też lubię...nadrabiam zaległości szafowo - szydełkowo -strychowo - piwniczne bo wiosną, latem nie mam na to czasu a poza tym szkoda mi czasu na takie porządkowe działania.
Teraz szydełkuję bo jak każdego roku wnusiowi na kiermasz świąteczny do szkoły, już mi tyłek truje od miesiąca, że niedługo święta....ale też bardzo lubię to robić więc działam.
pozdrawiam
Powiem, że ja jesienne długie wieczory też lubię...nadrabiam zaległości szafowo - szydełkowo -strychowo - piwniczne bo wiosną, latem nie mam na to czasu a poza tym szkoda mi czasu na takie porządkowe działania.
Teraz szydełkuję bo jak każdego roku wnusiowi na kiermasz świąteczny do szkoły, już mi tyłek truje od miesiąca, że niedługo święta....ale też bardzo lubię to robić więc działam.
pozdrawiam
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu, jak masz jeszcze ładne chryzantemy to znaczy, że pogoda u Ciebie dopisuje. Bo moje są już ścięte przez przymrzoki, ale i tak są nadal na rabacie bo jeszcze mają swój jako taki wygląd i nie trzeba ich jeszcze okrywać.
A pochwalisz się nam tymi swoimi robótkami kiermaszowymi? Bo na pewno robisz tego sporo. A ten czerwony świeczniczek jest po prostu rewelacyjny! Jeszcze takiego nie widziałam, .
Miłego weekendu
A pochwalisz się nam tymi swoimi robótkami kiermaszowymi? Bo na pewno robisz tego sporo. A ten czerwony świeczniczek jest po prostu rewelacyjny! Jeszcze takiego nie widziałam, .
Miłego weekendu
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
No widzisz, Krysiu, a ja nie lubię tych jesienno-zimowych długaśnych wieczorów. Strasznie mi się czas dłuży, a ponieważ oczy mi się szybko męczą, okulary mnie denerwują, to oprócz czytania nic więcej nie jestem w stanie robić. A jeszcze tak niedawno bawiłam się haftowaniem dużych i małych serwet oraz serwetek.
Dzisiaj nawiedziłam działkę po pierwszym przymrozku i muszę przyznać, że jej obraz zmienił się całkowicie, niestety na gorsze.
Dobrej niedzieli, Krysiu.
Dzisiaj nawiedziłam działkę po pierwszym przymrozku i muszę przyznać, że jej obraz zmienił się całkowicie, niestety na gorsze.
Dobrej niedzieli, Krysiu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu fantastycznie z tymi chryzantemami, to jedne z piękniejszych, jesiennych kwiatów!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu gdzieś zgubiłam cię po drodze Powiadomienia nie przychodziły, masz piękne dalie, ja podziwiam u innych bo nie mam gdzie przechować, a chryzantemy też dają dużo koloru jesiennym rabatkom, ta na ostatniej fotce jest niesamowita ...taka płonąca . Życzę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu, wpadłam w odrętwienie przedzimowe.....jestem też ostatnio mało aktywna na FO...
Krysiu,zdobędź te cudne Marcinki, jeśli możesz ,daj namiary na nie- są cudne.Tak samo,jak odmiana Twojej rozplenicy,o chryzantemach - nie wspomnę
Krysiu,zdobędź te cudne Marcinki, jeśli możesz ,daj namiary na nie- są cudne.Tak samo,jak odmiana Twojej rozplenicy,o chryzantemach - nie wspomnę
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42117
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu moje do wczoraj jeszcze jako takie chryzantemy dzisiaj szorują noskami pod mokrym śniegiem. Idzie zima tak jak napisałam u siebie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Bea u mnie jeszcze chryzantemy w kolorach, jednej nocy był przymrozek ale krzywdy im nie zrobił i nadal kwitną, nie są urocze bo zniszczone przez deszcze ale jeszcze kwitną. Kupowałam jako jednoroczne ale dziewczyny z fo miały z tego samego żródła i im przezimowały...też je liśćmi okryję i zobaczymy czy dadzą radę.
Jeszcze robótkuję jak je wycackam to pokażę.
Lucynko przy tych moich dzierganiach ja odpoczywam więc wieczory długie mi się podobają, choć one za długo nie trwają bo zaraz święta więc też się przydają a po świetach już bedziemy myślami na grządkach.
Ja u Ciebie bywam choć nie piszę i widzę, że Twoja aktywność działkowa to do śniegów pewno będzie trwała.
Basiu też lubię chryzantemy ale te niskie, bo te wysokie jakoś mnie nie zachwycają....miałam i się pozbyłam, może za mało kącików mam gdzie mogła bym je umieścić.
Ewuniu był czas kiedy mopcna zachorowałam na dalie ale już pomaleńku się z nich leczę, zbyt dużo miejsca zajmują, rujnują rabaty i chyba w przyszłym sezonie bedę mniej z nimi szaleć.
Lodziu byłam w poniedziałek w szkółce którą bardzo lubię i Pani Marcinki będzie miała alew ilościach mini...mni...bo oni sami ukorzeniają i rozmnażają. W jeżówkach też mają fajne odmiany i doświadczenia...gro z nich sami zapylają i stąd niespotykane kolorki.
Podam namiary na pw. a rozplenicę mogę kawałek ukopać i podarować ale to na wiosnę...też ta informacja od nich bo kopane trawy o tej porze z gruntu wymarzają.
Marysiu u Ciebie jednak znacznie zimniej jak u mnie....byłam u Ciebie i śnieg widziałam, u mnie jeszcze porządnego szronu nie było.
pozdrawiam
Jeszcze robótkuję jak je wycackam to pokażę.
Lucynko przy tych moich dzierganiach ja odpoczywam więc wieczory długie mi się podobają, choć one za długo nie trwają bo zaraz święta więc też się przydają a po świetach już bedziemy myślami na grządkach.
Ja u Ciebie bywam choć nie piszę i widzę, że Twoja aktywność działkowa to do śniegów pewno będzie trwała.
Basiu też lubię chryzantemy ale te niskie, bo te wysokie jakoś mnie nie zachwycają....miałam i się pozbyłam, może za mało kącików mam gdzie mogła bym je umieścić.
Ewuniu był czas kiedy mopcna zachorowałam na dalie ale już pomaleńku się z nich leczę, zbyt dużo miejsca zajmują, rujnują rabaty i chyba w przyszłym sezonie bedę mniej z nimi szaleć.
Lodziu byłam w poniedziałek w szkółce którą bardzo lubię i Pani Marcinki będzie miała alew ilościach mini...mni...bo oni sami ukorzeniają i rozmnażają. W jeżówkach też mają fajne odmiany i doświadczenia...gro z nich sami zapylają i stąd niespotykane kolorki.
Podam namiary na pw. a rozplenicę mogę kawałek ukopać i podarować ale to na wiosnę...też ta informacja od nich bo kopane trawy o tej porze z gruntu wymarzają.
Marysiu u Ciebie jednak znacznie zimniej jak u mnie....byłam u Ciebie i śnieg widziałam, u mnie jeszcze porządnego szronu nie było.
pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Krysiu piękne jeżówki zagoszczą w ogrodzie. Miskanty teraz kłosami zdobią Ci ogród. Dalie ograniczasz, rzeczywiście wymagają dużo miejsca, zarówno do rośnięcia, jak potem wykopywania. Z chryzantemami trochę zachodu jest, jak mają przetrwać zimę, napracowałaś się przesadzając. Może te w gruncie też dadzą radę. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli część 4
Soniu już zagościły Jeżówki dzisiaj posadzone, posadziłam też trawy Miskant chiński "Silberspinne" trzy sztuki i proso rózgowe "Northwind" a się martwiłam że nie zdążę....pogoda dzisiaj mi dopisała, ogród opanowałam dwa okna umyłam już świątecznie a teraz zaczął padać deszcz. Nie przeszkadza mi już o tej porze ale jest bardzo mokro.
Dzisiejsze nasadzenia
Miskantów już nie zdążyłam obfocić
Soniu chryzantemy nie wszystkie przesadzałam i część zostanie w gruncie...niech sobie radzą.
Dzisiejsze nasadzenia
Miskantów już nie zdążyłam obfocić
Soniu chryzantemy nie wszystkie przesadzałam i część zostanie w gruncie...niech sobie radzą.