Ogródek Gosi 17
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Margo2 ważne ,że się widziało fakt wiewiórki nie zawsze da się dobrze uchwycić na zdjęciu ale wiem ,że bywają często tam gdzie wiedzą ,że mają orzechy czy coś do jedzenia ja widziałąm w tamtym roku czarną śliczna była ale i szybko uciekła no i nie udało mi się jej uchwycić na zjęciu
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj . A już myślałam, że u Ciebie orzechy jeszcze mają liście . Ja nigdy u siebie nie miałam wiewiórki ale dwa razy zdarzyło się, że zając wpadł do nas z pól uprawnych i biedak nie wiedział jak wrócić z powrotem . Nie zapomnę przerażenia w jego oczach jak próbowałam naprowadzić go do miejsca gdzie może wyjść. Sójki mam bardzo często u siebie i ciekawa jestem ile błyskotek mi ukradły . Twoja jesień jest jeszcze całkiem ładna . W ten różowej chryzantemie zakochałam się . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, dawno do ciebie nie zaglądałam. Trawnik nadal masz piękny jak dywan. Masz już spokój z tą inwazyjną trawą, nie odrasta? Rabaty przy nowej ścieżce ładnie się rozrosły. Fajnie, jak wiewiórki przychodzą do ogrodu. Był czas, że w moim ogródku widywałam kilka dziennie, teraz kiedy wokół wycięto kilkanaście drzew, widzę raz na tydzień albo rzadziej.
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogródek Gosi 17
Długo nie zaglądałam, ale w końcu jestem.
Śliczne fotki wspominkowe.
Śliczne fotki wspominkowe.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu ostnicę masz piękną, wiąż, oby udało się jej przetrwać. Taki ładny trawnik chcesz okrawać.
Wiesz, że kocham wysiewy, Brachytrichę przemrożę, pewnie łatwiej skiełkuje.
Zdrowia i miłego weekendu.
Wiesz, że kocham wysiewy, Brachytrichę przemrożę, pewnie łatwiej skiełkuje.
Zdrowia i miłego weekendu.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi 17
Późno jesienne fotki u Ciebie Gosiu Ogród jeszcze w pełnej krasie a kwitnące róże do podziwiania! U mnie jak się pokaże jeden pąk / darowany przez sarny/to jestem i po aparat pędzę!
Miłego weekendu!
Miłego weekendu!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Milenko, właśnie dlatego takie niewyraźne zdjęcie, zaraz uciekła
Teraz pewnie jak odkryła stołówkę bedzie częściej przychodziła. Muszę tylko bardziej uważać
Ewelinko, u mnie niestety zające nie miały szans. Mój Flesz polował na nie
Mam sporo zwierzaków. Dzisiaj po działce spacerował bażant.
Gosiu, miło, że zaglądasz
Piekny trawnik mam tylko z przodu domu. Tylny nadal nie jest zbyt gęsty. Wymaga jeszcze pracy. Na razie tamtej trawy nie zauważyłam. Chociaż nie łudze się, że kiedy się pojawi. Na 100% nie usunęłam wszystkich korzonków. U Was też wycinali drzewa? A potem wszyscy sie dziwią, że smog nas zatruwa
Dobrze, że przynajmniej my sadzimy dużo roślin w naszych ogródkach
Ewuniu, masz już więcej czasu?
Ja też dawno nie byłam u Ciebie, mam nadzieje, że swój wątek też odwiedziłaś
Soniu, ostnica dzięki łagodnej zimie przetrwała i ładnie się zagęsciła. Mma nadzieję, że w tym roku bedzie tak samo.
W razie czego przypomnij się wiosną. Podeślę Ci stipę.
Maryniu, to zdjęcia z października. Teraz wygląda to trochę gorzej, ale nie powiem, że bardzo źle
Żal pąków różanych. Czy nie ma możliwośći zagrodzenia im wejścia?
Dzięki takim dniom jak ostatnio lubię listopad. Wczoraj cudowny wieczór z mgłami, dzisiaj pierwszy szron, wyłaniające się promienie słońca na zamglonym niebie. Niestety nie miałam możliwości popracowania w ogrodzie ponieważ jak już pisałam Danusi dzisiaj malowałam razem ze znajomymi pokoje dzieciakom z ośrodka szkolno-wychowawczego. To niesamowite ile dzieci ma problemy. Poznałam bardzo sympatycznego chłopca, który cały czas nam pomagał. Wychowawcy powiedzieli, że to najmniej problematyczne dziecko, trochę gorzej się uczy,ale poza tym nie ma z nim żadnego problemu. Wręcz pomaga im w pracy ośrodka. Przykre, że nikt z rodziny się nim nie interesuje. Wszystkie dzieciaki (prawie) wyjeżdżają na weekend do domów, a on nie. Wychowawczyni zabiera go na Święta do domu. A najgorsze jest to, że jak zakończy naukę zostanie na ulicy. Przeżyliśmy to strasznie i w grudniu robimy dla niego oddzielnie akcję. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dzisiaj zdołałam zrobić kilka zdjęć
Teraz pewnie jak odkryła stołówkę bedzie częściej przychodziła. Muszę tylko bardziej uważać
Ewelinko, u mnie niestety zające nie miały szans. Mój Flesz polował na nie
Mam sporo zwierzaków. Dzisiaj po działce spacerował bażant.
Gosiu, miło, że zaglądasz
Piekny trawnik mam tylko z przodu domu. Tylny nadal nie jest zbyt gęsty. Wymaga jeszcze pracy. Na razie tamtej trawy nie zauważyłam. Chociaż nie łudze się, że kiedy się pojawi. Na 100% nie usunęłam wszystkich korzonków. U Was też wycinali drzewa? A potem wszyscy sie dziwią, że smog nas zatruwa
Dobrze, że przynajmniej my sadzimy dużo roślin w naszych ogródkach
Ewuniu, masz już więcej czasu?
Ja też dawno nie byłam u Ciebie, mam nadzieje, że swój wątek też odwiedziłaś
Soniu, ostnica dzięki łagodnej zimie przetrwała i ładnie się zagęsciła. Mma nadzieję, że w tym roku bedzie tak samo.
W razie czego przypomnij się wiosną. Podeślę Ci stipę.
Maryniu, to zdjęcia z października. Teraz wygląda to trochę gorzej, ale nie powiem, że bardzo źle
Żal pąków różanych. Czy nie ma możliwośći zagrodzenia im wejścia?
Dzięki takim dniom jak ostatnio lubię listopad. Wczoraj cudowny wieczór z mgłami, dzisiaj pierwszy szron, wyłaniające się promienie słońca na zamglonym niebie. Niestety nie miałam możliwości popracowania w ogrodzie ponieważ jak już pisałam Danusi dzisiaj malowałam razem ze znajomymi pokoje dzieciakom z ośrodka szkolno-wychowawczego. To niesamowite ile dzieci ma problemy. Poznałam bardzo sympatycznego chłopca, który cały czas nam pomagał. Wychowawcy powiedzieli, że to najmniej problematyczne dziecko, trochę gorzej się uczy,ale poza tym nie ma z nim żadnego problemu. Wręcz pomaga im w pracy ośrodka. Przykre, że nikt z rodziny się nim nie interesuje. Wszystkie dzieciaki (prawie) wyjeżdżają na weekend do domów, a on nie. Wychowawczyni zabiera go na Święta do domu. A najgorsze jest to, że jak zakończy naukę zostanie na ulicy. Przeżyliśmy to strasznie i w grudniu robimy dla niego oddzielnie akcję. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dzisiaj zdołałam zrobić kilka zdjęć
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, nareszcie mieliśmy przymrozek. Czyżby zapowiedź czegoś bardziej dokuczliwego?
Trochę się wystraszyłam i pojechałam na działkę, by zrobić parawany z tektury bardziej wrażliwym roślinkom.
Działka nie ogród i w zasadzie większość roślin znajduje się na wygwizdowie, trzeba je więc od ostrzejszych wiatrów osłonić. Poza tym jeszcze tylko różom nóżki przykryłam kopczykami z kompostu, ale to przed kilkoma dniami.
A! I opatuliłam malutką Leycesterię z obawy o jej kondycję. Większej zrobiłam na razie tylko parawan.
Teraz mój termometr wskazuje 1,5*, co oznacza kolejny przymrozek, może nawet większy niż minionej nocy. Do tego jeszcze wiatr mi gwiżdże zza okna.
Twoje kwiatki bardzo ładnie się prezentują w cukrowej szacie.
Dobrej niedzieli, Gosiu i udanego całego tygodnia.
Trochę się wystraszyłam i pojechałam na działkę, by zrobić parawany z tektury bardziej wrażliwym roślinkom.
Działka nie ogród i w zasadzie większość roślin znajduje się na wygwizdowie, trzeba je więc od ostrzejszych wiatrów osłonić. Poza tym jeszcze tylko różom nóżki przykryłam kopczykami z kompostu, ale to przed kilkoma dniami.
A! I opatuliłam malutką Leycesterię z obawy o jej kondycję. Większej zrobiłam na razie tylko parawan.
Teraz mój termometr wskazuje 1,5*, co oznacza kolejny przymrozek, może nawet większy niż minionej nocy. Do tego jeszcze wiatr mi gwiżdże zza okna.
Twoje kwiatki bardzo ładnie się prezentują w cukrowej szacie.
Dobrej niedzieli, Gosiu i udanego całego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu,w czwartek u nas też dziadek mróz troszkę dmuchną, ale nie było tak cudownych efektów, owszem zmroziło roślinki,
ale bez szronu. Piękne zdjęcia, listopadowego ogrodu Gosiu, u Ewelki piszesz o okrywaniu wiosną hortensji, mam nadzieje,
że miałaś na myśli hortensje ogrodowe nie bukietowe.Mam sześć krzewów hortensji ogrodowych, majowe przymrozki niszczą większość pąków kwiatowych , już mam dość ganiania wiosną z kołderkami i okrywaniu tych pięknych zmarzluchów wiec kupiłam na razie cztery krzaczki hortensji bukietowych i mam nadzieje, że hortensji bukietowych wiosną nie muszę okrywać
ale bez szronu. Piękne zdjęcia, listopadowego ogrodu Gosiu, u Ewelki piszesz o okrywaniu wiosną hortensji, mam nadzieje,
że miałaś na myśli hortensje ogrodowe nie bukietowe.Mam sześć krzewów hortensji ogrodowych, majowe przymrozki niszczą większość pąków kwiatowych , już mam dość ganiania wiosną z kołderkami i okrywaniu tych pięknych zmarzluchów wiec kupiłam na razie cztery krzaczki hortensji bukietowych i mam nadzieje, że hortensji bukietowych wiosną nie muszę okrywać
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Lucynko, ja mam możliwość okrycia prawie w każdej chwili, chociaż też nie w każdej, bo przeciez pracuję i to długo. Tak naprawdę mam tylko weekendy, ale ryzykuję. Podobno od środy ma przyjśc ocieplenie. Nie okrywam róż własnie z takiego powodu, boję się, że zaczną pod kopczykami żyć wiosennym życiem.
Wandziu, bukietówki sa bezproblemowe. Bedziesz bardzo z nich zadowolona. Ja po raz pierwszy od wielu lat posadziłam ogrodowe, Własnie z powodu przemarzania zrezygnowałam z nich, ale strasznie mi się podobają, więc postanowiłam spróbować ponownie
Wandziu, bukietówki sa bezproblemowe. Bedziesz bardzo z nich zadowolona. Ja po raz pierwszy od wielu lat posadziłam ogrodowe, Własnie z powodu przemarzania zrezygnowałam z nich, ale strasznie mi się podobają, więc postanowiłam spróbować ponownie
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu swój wątek też odwiedziłam.
Do nas jeszcze przymrozki nie dotarły, ale pewnie w każdej chwili spodziewać się ich można.
Do nas jeszcze przymrozki nie dotarły, ale pewnie w każdej chwili spodziewać się ich można.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu może nie będzie tak źle i nie trzeba będzie kopczykować roślin. Ja jednak niektóre częściowo okopczykowałam i będę spokojniejsza.
Mroźna sesja ogrodu i roślin włącznie z trawą wyszła imponująco.
Jednak masz tych roślin poupychanych na rabatkach.
w różnych sprawach życzę.
Mroźna sesja ogrodu i roślin włącznie z trawą wyszła imponująco.
Jednak masz tych roślin poupychanych na rabatkach.
w różnych sprawach życzę.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, jak pisałam mam 6-krzaczków hortensji ogrodowej , rosły w centralnej części ogrodu ale ze względy na problemy
z kwitnieniem, przesadziłam je na obrzeża ogrodu a na ich miejsce posadziłam H bukietowe i azalie . Przyznam Tobie rację
Hortensje ogrodowe są śliczne, czasem na jednym krzaczku trzy kolorki niebieski, lila , róż .
z kwitnieniem, przesadziłam je na obrzeża ogrodu a na ich miejsce posadziłam H bukietowe i azalie . Przyznam Tobie rację
Hortensje ogrodowe są śliczne, czasem na jednym krzaczku trzy kolorki niebieski, lila , róż .