Ogródek Gosi 17
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16010
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Te niskie iryski masz cudnie rozrośnięte. Na ostatnim zdjęciu to już pokaźny różowy "tłumek".
Powiedz mi Gosiu, a czym zakwaszasz azalie. O fusach to już wiem, ale myślę, że one jednak nie wystarcza. Stosujesz coś jeszcze?
Powiedz mi Gosiu, a czym zakwaszasz azalie. O fusach to już wiem, ale myślę, że one jednak nie wystarcza. Stosujesz coś jeszcze?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Martuś, chętnie się podzielę po kwitnieniu.
Marysiu, pewnie, że się podzielę
Jestem bardzo ciekawa Twojego nowego ogrodu. Obiecałaś, że po Nowym Roku otworzysz wątek i uchylisz rąbka tajemnicy.
Ostatnio obejrzałam jeszcze raz stepy
Żal będzie tych pięknych łanów szałwii.
Strasznie jestem ciekawa jak wygląda nowy ogród, szczególnie kiedy piszesz, że masz trochę cienia
Ewelinko, ja też myślę, że czas szybko minie. Już jest coraz dłużej widno. Z tego najbardziej się cieszę
Ewo, własnie dlatego lubię oglądać powtórki. Wracać do starych zdjęć mi się nie chce, ale jak ktoś wstawi wspomnienia jest super.
Lucynko, dla mnie taka pogoda w jeździe nie przeszkadza. Nauczyłam się jeździć w śniegu kiedy 2 lata nie miałam opon zimowych. Teraz to betka.
Mam nadzieje, że śnieg szybko się nie rozpuści, chociaż zapowiadają ciepłą niedzielę. A po 20-tym ma przyjśc prawdziwa zima na dłużej, tylko bez śniegu. I tego sie boję
Jolu, dzięki
całe szczęście ja już zapomniałam o amoku. Na brak pracy nie narzekam, ale wychodzę normalnie po 8 godzinach. Nareszcie.
Tak wzięło Cię na dalie? Ja już żadnej nie wepchnę.
Marysiu, ja uwielbiam paprocie. Jak pisałam nawet jak nie za bardzo chcą rosnąć, bo mam za sucho to i tak będe je miała.
Iza, łączenie węży nie jest łatwe. Ja nigdy nie docisnę do samego końca, ale to co wcisnę to wystarcza. Złączki możesz kupić u mnie jak przyjedziesz, o ile w miarę wcześnie przyjedziecie
Wandziu, używam przede wszystkim fusów i igieł spod sosny. Oczywiście zakwasza też kora. No i oczywiście nawozy dla rh.
Marysiu, pewnie, że się podzielę
Jestem bardzo ciekawa Twojego nowego ogrodu. Obiecałaś, że po Nowym Roku otworzysz wątek i uchylisz rąbka tajemnicy.
Ostatnio obejrzałam jeszcze raz stepy
Żal będzie tych pięknych łanów szałwii.
Strasznie jestem ciekawa jak wygląda nowy ogród, szczególnie kiedy piszesz, że masz trochę cienia
Ewelinko, ja też myślę, że czas szybko minie. Już jest coraz dłużej widno. Z tego najbardziej się cieszę
Ewo, własnie dlatego lubię oglądać powtórki. Wracać do starych zdjęć mi się nie chce, ale jak ktoś wstawi wspomnienia jest super.
Lucynko, dla mnie taka pogoda w jeździe nie przeszkadza. Nauczyłam się jeździć w śniegu kiedy 2 lata nie miałam opon zimowych. Teraz to betka.
Mam nadzieje, że śnieg szybko się nie rozpuści, chociaż zapowiadają ciepłą niedzielę. A po 20-tym ma przyjśc prawdziwa zima na dłużej, tylko bez śniegu. I tego sie boję
Jolu, dzięki
całe szczęście ja już zapomniałam o amoku. Na brak pracy nie narzekam, ale wychodzę normalnie po 8 godzinach. Nareszcie.
Tak wzięło Cię na dalie? Ja już żadnej nie wepchnę.
Marysiu, ja uwielbiam paprocie. Jak pisałam nawet jak nie za bardzo chcą rosnąć, bo mam za sucho to i tak będe je miała.
Iza, łączenie węży nie jest łatwe. Ja nigdy nie docisnę do samego końca, ale to co wcisnę to wystarcza. Złączki możesz kupić u mnie jak przyjedziesz, o ile w miarę wcześnie przyjedziecie
Wandziu, używam przede wszystkim fusów i igieł spod sosny. Oczywiście zakwasza też kora. No i oczywiście nawozy dla rh.
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi 17
A ja zakochana jestem ostatnio w niskich iryskach i na pewno będę co roku kupowała nowe odmiany . Twoje są śliczne .Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu widać gleba lekka to i irysy dobrze się czują! Bardzo ładne kępy no i te tulipany !
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, ja już nie wierzę w te zimowe przepowiednie. Denerwuje mnie błoto i kałuże przed blokiem i w najbliższej okolicy, toteż jest mi wsioryba czy mróz zmrozi mi jakieś rośliny, czy nie. Chcę suchą nogą z domu wychodzić.
Twój wiosenny ogród zachwyca ilością pięknego kwiecia, szczególnie te kępy irysów robią wrażenie.
Twój wiosenny ogród zachwyca ilością pięknego kwiecia, szczególnie te kępy irysów robią wrażenie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3072
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu kępy irysów masz przepiękne uwielbiam je a szczególnie jak są rozrośnięte duże kępy . Pogoda u nas fatalna ciągle na plusie w dodatku ten deszcz i wiatr mnie dobija.Martwię się o ogród bo z tego co zauważyłam to rośliny wcale nie przeszły w okres spoczynku , dlatego też jak na razie nic nie mam okryte w ogrodzie ...
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Jak zwalczę karczowniki, które zjadają mi ogród, to też będę miała takie piękne rabaty jak Ty Póki co patrzę i podziwiam, Gosiu - ogromna zmiana w Twoim ogrodzie - jest piękny i dojrzały
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu ja jestem emerytą drugi rok i z czasem też mamkrucho. Może gdyby zdrowie było w lepszej kondycji, ale wtedy na pewno więcej zajęć bym wymyśliła. Piękny maszogród. Sporo trawnika. Ja w ubiegłym roku poszeżyłam trawnik ze względu na wnuki i tak pewnie zostanie. Coraz mniej siły mam na grzebanie w ziemi, ale na wiosnę czekam jak wszyscy i już szykuję parapety.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Gosiu, nie znamy się jeszcze ale mam nadzieję, że się poznamy. Masz piekne niskie iryski, jestem nimi zauroczona, Pozdrawiam serdecznie
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu podobnie jak ty zaczęłam w ubiegłym sezonie zagospodarowywać przestrzeń pod moimi starymi tujami... Biedulki zrobiły się już takie niezbyt dekoracyjne od dołu więc je popodcinałam i zrobiło się pod nimi miejsce do którego dochodzi więcej światła i w czasie opadów wilgoci... na razie mam tam kilka host i miodunek, fiołków i bodziszków... zobaczę jak im się spodoba ... Co jeszcze można w takim miejscu dosadzić https://images92.fotosik.pl/104/60859c9dfca91377.jpg
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Wczoraj napisałam się i wszystko poszło w kosmos. Nie miałam siły na ponowne pisanie.
Może dzisiaj uda mi się odpowiedzieć na Wasze wpisy, z których bardzo, bardzo się cieszę,
Elu, ja zaczynałam swoją miłośc do irysów własnie od tych niskich. Wyobraź sobie, że dawno temu dostałam od sąsiadki zwykłe irysy wysokie. Strasznie ich nie lubiłam i nawet ucieszyłam się, że je zmarnowałam.
I pewnego razu moja przyjaciółka na siłę wcisnęła mi te niskie. Głupio było mi nie posadzić, bo to od przyjaciółki. Posadziłam i z obrzydzeniem czekałam aż zakwitną. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po pojawieniu się pierwszych kwiatów nagle zapałałam do nich miłością. Po prostu wsiąkłam. I tak co roku dosadzam nowe, mimo, że miejsca brak, a jak widać najładniej prezentują się w dużych kępach. No trudno, jakoś sobie poradzę.
Marysiu, tak to jest, że jednym rosną irysy, drugim rh, a jeszcze innym róże. Tylko, że ja nie mogę się z tym pogodzić i na siłę sadzę wszystko. Może nie rosnie idealnie, ale jednak. Dlatego nie można się poddawać.
Lucynko, nie dziwię się, że masz dosyć błota. To za długo trwa. Ale za to jak bedzie pięknie jak się to wszystko skończy?
Tylko dlaczego roslinki mają cierpieć na Twojej złości?
Niech sypnie śniegiem i potem mrozi.
Marzenko, ja też nic nie okryłam, bo doszłam do wniosku, że temperatura dochodzi do -10 to roslinom nic się nie stanie. Trzymam rękę na pulsie i sprawdzam, czy przypadkiem nagle nie pojawi się -20. Jak na razie nic takiego nie widać.
A jak coś wypadnie to trudno. Bedzie miejsce na coś nowego.
Monia, trzymam kciuki za skuteczną walkę. Szkoda by było tak pięknego ogrodu. Moje rabaty się nie umywają do Twoich, ale dziękuję za miłe słowa. Może kiedys przyjedziesz na inspekcję?
Danusiu, mnie bardziej chodzi o to, żeby już nie musieć wstawac rano. Jestem sową, z wiekiem coraz większą i najlepiej śpi mi się rano. Pracę lubię, nie mogłabym nic nie robić. Tylko to wstawanie
Gdybym tylko ja rządziła w ogrodzie to trawnika byłoby zdecydowanie mniej. Niestety m. broni każdego kawałka. W dodatku bardzo nad nim się napracowałam, więc teraz i mi żal go zmniejszać.
Ja mam bardzo mało parapetów nadających się do siewu. Dlatego ograniczam się do pomidorów i kilku kwiatów. Ale na to za wczesnie.
Iwonko, bardzo miło, że mnie odwiedziłaś. Tak całkiem to nie jesteś mi obca, bo przez tyle lat mijamy sie w różnych wątkach.
Ewo, pod sosną posadziłam jeszcze epimedia i paprocie, żurawki. Ale tutaj słońce praktycznie nie dochodzi.
Natomiast przy ścieżce pod tujami posadziłam zawilce, serduszki, triarelle, parzydło leśne.
Coraz bardziej tęsknię za ogrodem. To chyba wynik tego, że w zeszłym roku miałam bardzo mało czasu na ogród i byłam bardzo zmęczona. Zazwyczaj pracowałam w ogrodzie bardzo intensywnie cały sezon i jesienią marzyłam już o zimie, żeby odpocząć od prac ogrodowych. Teraz wyraźnie mam niedosyt. Wiem, że teraz to już bliżej niz dalej do wiosny, ale mimo wszystko juz myślę od czego zacznę.
Może dzisiaj uda mi się odpowiedzieć na Wasze wpisy, z których bardzo, bardzo się cieszę,
Elu, ja zaczynałam swoją miłośc do irysów własnie od tych niskich. Wyobraź sobie, że dawno temu dostałam od sąsiadki zwykłe irysy wysokie. Strasznie ich nie lubiłam i nawet ucieszyłam się, że je zmarnowałam.
I pewnego razu moja przyjaciółka na siłę wcisnęła mi te niskie. Głupio było mi nie posadzić, bo to od przyjaciółki. Posadziłam i z obrzydzeniem czekałam aż zakwitną. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po pojawieniu się pierwszych kwiatów nagle zapałałam do nich miłością. Po prostu wsiąkłam. I tak co roku dosadzam nowe, mimo, że miejsca brak, a jak widać najładniej prezentują się w dużych kępach. No trudno, jakoś sobie poradzę.
Marysiu, tak to jest, że jednym rosną irysy, drugim rh, a jeszcze innym róże. Tylko, że ja nie mogę się z tym pogodzić i na siłę sadzę wszystko. Może nie rosnie idealnie, ale jednak. Dlatego nie można się poddawać.
Lucynko, nie dziwię się, że masz dosyć błota. To za długo trwa. Ale za to jak bedzie pięknie jak się to wszystko skończy?
Tylko dlaczego roslinki mają cierpieć na Twojej złości?
Niech sypnie śniegiem i potem mrozi.
Marzenko, ja też nic nie okryłam, bo doszłam do wniosku, że temperatura dochodzi do -10 to roslinom nic się nie stanie. Trzymam rękę na pulsie i sprawdzam, czy przypadkiem nagle nie pojawi się -20. Jak na razie nic takiego nie widać.
A jak coś wypadnie to trudno. Bedzie miejsce na coś nowego.
Monia, trzymam kciuki za skuteczną walkę. Szkoda by było tak pięknego ogrodu. Moje rabaty się nie umywają do Twoich, ale dziękuję za miłe słowa. Może kiedys przyjedziesz na inspekcję?
Danusiu, mnie bardziej chodzi o to, żeby już nie musieć wstawac rano. Jestem sową, z wiekiem coraz większą i najlepiej śpi mi się rano. Pracę lubię, nie mogłabym nic nie robić. Tylko to wstawanie
Gdybym tylko ja rządziła w ogrodzie to trawnika byłoby zdecydowanie mniej. Niestety m. broni każdego kawałka. W dodatku bardzo nad nim się napracowałam, więc teraz i mi żal go zmniejszać.
Ja mam bardzo mało parapetów nadających się do siewu. Dlatego ograniczam się do pomidorów i kilku kwiatów. Ale na to za wczesnie.
Iwonko, bardzo miło, że mnie odwiedziłaś. Tak całkiem to nie jesteś mi obca, bo przez tyle lat mijamy sie w różnych wątkach.
Ewo, pod sosną posadziłam jeszcze epimedia i paprocie, żurawki. Ale tutaj słońce praktycznie nie dochodzi.
Natomiast przy ścieżce pod tujami posadziłam zawilce, serduszki, triarelle, parzydło leśne.
Coraz bardziej tęsknię za ogrodem. To chyba wynik tego, że w zeszłym roku miałam bardzo mało czasu na ogród i byłam bardzo zmęczona. Zazwyczaj pracowałam w ogrodzie bardzo intensywnie cały sezon i jesienią marzyłam już o zimie, żeby odpocząć od prac ogrodowych. Teraz wyraźnie mam niedosyt. Wiem, że teraz to już bliżej niz dalej do wiosny, ale mimo wszystko juz myślę od czego zacznę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Gosiu,bardzo bym się cieszyła gdybym mogła mieć od Ciebie te różowe iryski ,są cudne i cały ogród tak świetnie się prezentuje ,nawet ta część cienista ,fajnie jest wszystko urządzone ,zawsze mi się Twój ogród podobał i nie jest to bez przyczyny,pozdrawiam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20161
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogródek Gosi 17
No tak Małgosiu, gdzies zawsze się mijałyśmy, więc i czas było się poznać prawda , , czytałam niedawno, że jakieś 5kilka dni do wiosny, więc całkiem niedługo. Piszesz, że miałaś mało czasu na ogród, to tak jak ja, i teraz też bardzo mi się już tęskni do grzebania w ziemi Małgosiu śliczny ten ogród Twój, ścieżki też bardzo mi się podobają