Ogródek Gosi 17
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, czy pod ścieżką z Fleszem jest jakiś powojnik? Takie białe, delikatne kwiatuszki? Śliczny
Irysy też śliczne. Mam ich tylko kilka kwitnących, ale w ubiegłym roku trochę ich dokupiłam, to mam nadzieję, że i u mnie będą takie. W pierwszym roku pewnie jeszcze nie zakwitną, ale w końcu dadzą czadu. Takiego słoneczka chce mi się najbardziej Jeszcze troszkę....
Irysy też śliczne. Mam ich tylko kilka kwitnących, ale w ubiegłym roku trochę ich dokupiłam, to mam nadzieję, że i u mnie będą takie. W pierwszym roku pewnie jeszcze nie zakwitną, ale w końcu dadzą czadu. Takiego słoneczka chce mi się najbardziej Jeszcze troszkę....
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Bialo-granatowy irys wspaniały! Dzisiaj zapisałam sobie w kajeciku, że swoje irysy muszę już przesadzić w inne miejsce, bo ostatnio coś już slabo kwitną.
No i jak obficie kwitła ci ta różowa azalia drobnokwiatowa.
Ścieżka fajnie obrosła z obu stron. Och, jak strasznie chce się do wiosny!!!
No i jak obficie kwitła ci ta różowa azalia drobnokwiatowa.
Ścieżka fajnie obrosła z obu stron. Och, jak strasznie chce się do wiosny!!!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Marysiu, ja jestem bardzo zawiedziona pogodą. Naczytałam się prognoz, że już zimy nie bedzie i co?
Nawet niczego nie zabezpieczyłam. Wczoraj biegałam po pracy i po ciemku okrywałam co się dało.
Zobaczymy co przetrwa
Fajnie, że wnusia wychodzi z Tobą do ogrodu
Może niedługo będzie Ci pomagała?
Ewelinko, jeśli zasmakowała w kości, to i dobrze. Grunt, żeby nie gryzła czego innego.
Nie tylko TY będziesz goniła z ogrodem w tym roku. Ja od przyszłej soboty zaczynam kurs, który bedzie trwał do końca czerwca. Będę miała wyjęty co drugi weekend. A jeszcze spotkania? Ale damy radę.
Ewo, bardzo dziękuję za miłe słowa
Starałam się dopasować charakter ogrodu własnie do płotu i domu. Mam nadzieje, że mi to wyszło, chociaż aż takiej wagi nie przywiązywałam do tej pory do kompozycji.
Iwonko, czy chodzi Ci o te białe kwiatki?
Jeśli tak, to niestety zmartwię Cię, bo to epimedium. Niziutka roslinka, a kwiatki są niepozorne
Faktycznie irysy wbrew pozorom też muszą się zadomowić. Też mam takie, które zakwitły dopiero po 2 latach.
Mam ich już kilkanaście, ale chyba więcej już nie zmieszczę
No chyba, że Monia Vertigo mnie znowu zauroczy jakimś
Wandziu, sama jestem zdziwiona, że azalia tak zakwitła. Ja mam niezbyt udane doświadczenia z nimi. Zazwyczaj nie przeżywały zimy. Te juz są 2 rok i poprzedniej zimy nieźle sobie poradziły.
Ciekawe jak będzie teraz.
Mam nadzieję, że w tym roku znowu mnie odwiedzisz
Nawet niczego nie zabezpieczyłam. Wczoraj biegałam po pracy i po ciemku okrywałam co się dało.
Zobaczymy co przetrwa
Fajnie, że wnusia wychodzi z Tobą do ogrodu
Może niedługo będzie Ci pomagała?
Ewelinko, jeśli zasmakowała w kości, to i dobrze. Grunt, żeby nie gryzła czego innego.
Nie tylko TY będziesz goniła z ogrodem w tym roku. Ja od przyszłej soboty zaczynam kurs, który bedzie trwał do końca czerwca. Będę miała wyjęty co drugi weekend. A jeszcze spotkania? Ale damy radę.
Ewo, bardzo dziękuję za miłe słowa
Starałam się dopasować charakter ogrodu własnie do płotu i domu. Mam nadzieje, że mi to wyszło, chociaż aż takiej wagi nie przywiązywałam do tej pory do kompozycji.
Iwonko, czy chodzi Ci o te białe kwiatki?
Jeśli tak, to niestety zmartwię Cię, bo to epimedium. Niziutka roslinka, a kwiatki są niepozorne
Faktycznie irysy wbrew pozorom też muszą się zadomowić. Też mam takie, które zakwitły dopiero po 2 latach.
Mam ich już kilkanaście, ale chyba więcej już nie zmieszczę
No chyba, że Monia Vertigo mnie znowu zauroczy jakimś
Wandziu, sama jestem zdziwiona, że azalia tak zakwitła. Ja mam niezbyt udane doświadczenia z nimi. Zazwyczaj nie przeżywały zimy. Te juz są 2 rok i poprzedniej zimy nieźle sobie poradziły.
Ciekawe jak będzie teraz.
Mam nadzieję, że w tym roku znowu mnie odwiedzisz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi 17
Cześć Goś, widzę że zaklinasz wiosnę zdjęciami z burzą kwiatów. Śliczną masz tą triarellę. Muszę nabyć do lasu większą ilość.
Sezon ogłosiłaś za otwarty, zresztą podobnie jak ja. Pocięłam już świerki i klony. A tu zima się z nas śmieje i straszy bardzo niskimi temperaturami. Sama nie wiem czy czegoś dodatkowo nie okryć.
Siewy w domu już ruszyły czy nie będziesz robić? Ja wysiałam papryczki. Mój debiut. Jestem bardzo ciekawa.
Powodzenia na kursie
Sezon ogłosiłaś za otwarty, zresztą podobnie jak ja. Pocięłam już świerki i klony. A tu zima się z nas śmieje i straszy bardzo niskimi temperaturami. Sama nie wiem czy czegoś dodatkowo nie okryć.
Siewy w domu już ruszyły czy nie będziesz robić? Ja wysiałam papryczki. Mój debiut. Jestem bardzo ciekawa.
Powodzenia na kursie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Jola, popracowałyśmy trochę i nas wygoniło.
Ja obsypałam ledwo co róże, okryłam klona palmowego i hortensje ogrodowe.
Mam je po raz pierwszy. Ciekawe jak przetrwają mrozy. Siewy zaczynam dopiero w marcu, nauczona doświadczeniem z ubiegłych lat, kiedy to moje siewki pragnęły już do gruntu, a tu zimno i zimno.
Jak mi się nie chce jeździć
Już za stara jestem
Ja obsypałam ledwo co róże, okryłam klona palmowego i hortensje ogrodowe.
Mam je po raz pierwszy. Ciekawe jak przetrwają mrozy. Siewy zaczynam dopiero w marcu, nauczona doświadczeniem z ubiegłych lat, kiedy to moje siewki pragnęły już do gruntu, a tu zimno i zimno.
Jak mi się nie chce jeździć
Już za stara jestem
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj . Piękne masz te iryski i łany niezapominajek . Jesienią posadziłam kilkanaście sadzonek i może coś tam zakwitnie , na to liczę . Kurczę, kurs projektowania ogrodów to świetny pomysł . Sama bym się na takie coś zapisała gdyby było w okolicy. Może powinnam popytać i zrobić coś dla siebie. W końcu takiego kursu nikt mi nie odbierze prawda ?? Może i mój ogródek by na tym zyskał? Ja tego roku będę miała podwójnie ciężką wiosnę bo nie dość, że czas będzie mnie gonił to i w dodatku pies . No nic, dam radę innej opcji nie ma . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
pochodziłam po twoim ogrodzie i podziwiałam od razu zauważyłam psiaka, potem wiadomość że go już nie ma -przykre.Wiem jak to boli.
Cudownie u Ciebie Pozdrawiam
pochodziłam po twoim ogrodzie i podziwiałam od razu zauważyłam psiaka, potem wiadomość że go już nie ma -przykre.Wiem jak to boli.
Cudownie u Ciebie Pozdrawiam
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu niezapominajki z kuklikiem duet wyśmienity do tego te różne odcienie zieleni ... Przyroda to jednak malarka wystarczy jej nieco pomóc
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu piszesz , że wiosna u ciebie rozpoczęta
fajnie i kolorowo na fotkach chociaż w realu mroźno i nie wiadomo czy po tych mrozach nie będziemy opłakiwać jakiś kwiatków
niebawem się przekonamy , czy trawy już ścinałaś czy jeszcze za wcześnie
fajnie i kolorowo na fotkach chociaż w realu mroźno i nie wiadomo czy po tych mrozach nie będziemy opłakiwać jakiś kwiatków
niebawem się przekonamy , czy trawy już ścinałaś czy jeszcze za wcześnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 17
Epimeduim nie mam, to i nie rozpoznałam na zdjęciu
Moje rośliny też właściwie są niezabezpieczone , a mrozem ścisnęło mocno. Jedynie kilka róż dostało kopczyki i kilka
wrażliwszych roślin. Reszta mam nadzieję, że sobie poradzi, a jak nie to będę robić zakupy
Moje rośliny też właściwie są niezabezpieczone , a mrozem ścisnęło mocno. Jedynie kilka róż dostało kopczyki i kilka
wrażliwszych roślin. Reszta mam nadzieję, że sobie poradzi, a jak nie to będę robić zakupy
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Miałam się dzisiaj nie odzywac u siebie, ale musze się podzielić przykrymi przemyśleniami
Dzisiaj dowiedziałam się, że nie żyje mój najbliższy sąsiad. Człowiek jeszcze w kwiecie wieku, na pewno przed emeryturą. Wczoraj wzywałam do koleżanki z pracy pogotowie.
Morał taki - cieszmy się chwilą, bo tak szybko ulatuje, żyjmy tak jakby to miał być nasz ostatni dzień.
Ewelinko, własnie wróciłam z pierwszych zajęć. Wiedziałam mniej więcej na czym to polega, ale dla mnie szałaputa pierwszy etap jest męczący. Trzeba wszystko w ogrodzie zinwentaryzować, czyli sprawdzić jakie budynki, ścieżki, rosliny w nim rosną i nanieść to precyzyjnie na mapę. Ja chyba lepiej czuję się w sadzeniu roslin
Chyba nie pocieszę Cię tym, że jedyny taki kurs jaki znalazłam odbywa się w Warszawie?
Ze mną są ludzie ze Szczecina, Suwałk, Rzeszowa...
Wychodzi na to, że ja mam całkiem blisko
Pies wcale nie bedzie Twoim największym zmartwieniem, zobaczysz, że szybko zyskasz w niej towarzysza wypraw ogródkowych
Fakt, że na pewno będzie chciała się jeszcze bawić, dlatego trzeba zapewnić jej zabawki
Na pewno wyrobisz rękę od rzucania piłki
Mariolu, bardzo mi go brakuje. Jeśli widziałaś wcześniejsze zdjęcia to zauważyłaś pewnie, że pojawiał się na nich bardzo często.
Ale z tego bardzo się cieszę.
Ewo, mój aparat trochę przekłamuje kolory. Kolor niebieski zdominował zieleń. Nie umiem odpowiednio ustawić aparatu. Ale mam nadzieję, że wszyscy bywalcy moga sobie wyobrazić jak to wygląda w rzeczywistości
Bożenko, bardzo chciałam rozpocząć wiosnę, ale jak widać nie wyszło. Myslałam, że swoimi pracami przegonię te zapowiedzi. O ja naiwna
Teraz tylko liczę, że roslinki nie zmarzły.
Trawy zostawiam na później, jak już te największe mrozy przejdą.
Iwonko, Nie masz żadnego epimedium? Dlatego, że za wcześnie kwitnie, czy bo tak wyszło?
Sytuację ochronną mamy taką samą.
Dzisiaj dowiedziałam się, że nie żyje mój najbliższy sąsiad. Człowiek jeszcze w kwiecie wieku, na pewno przed emeryturą. Wczoraj wzywałam do koleżanki z pracy pogotowie.
Morał taki - cieszmy się chwilą, bo tak szybko ulatuje, żyjmy tak jakby to miał być nasz ostatni dzień.
Ewelinko, własnie wróciłam z pierwszych zajęć. Wiedziałam mniej więcej na czym to polega, ale dla mnie szałaputa pierwszy etap jest męczący. Trzeba wszystko w ogrodzie zinwentaryzować, czyli sprawdzić jakie budynki, ścieżki, rosliny w nim rosną i nanieść to precyzyjnie na mapę. Ja chyba lepiej czuję się w sadzeniu roslin
Chyba nie pocieszę Cię tym, że jedyny taki kurs jaki znalazłam odbywa się w Warszawie?
Ze mną są ludzie ze Szczecina, Suwałk, Rzeszowa...
Wychodzi na to, że ja mam całkiem blisko
Pies wcale nie bedzie Twoim największym zmartwieniem, zobaczysz, że szybko zyskasz w niej towarzysza wypraw ogródkowych
Fakt, że na pewno będzie chciała się jeszcze bawić, dlatego trzeba zapewnić jej zabawki
Na pewno wyrobisz rękę od rzucania piłki
Mariolu, bardzo mi go brakuje. Jeśli widziałaś wcześniejsze zdjęcia to zauważyłaś pewnie, że pojawiał się na nich bardzo często.
Ale z tego bardzo się cieszę.
Ewo, mój aparat trochę przekłamuje kolory. Kolor niebieski zdominował zieleń. Nie umiem odpowiednio ustawić aparatu. Ale mam nadzieję, że wszyscy bywalcy moga sobie wyobrazić jak to wygląda w rzeczywistości
Bożenko, bardzo chciałam rozpocząć wiosnę, ale jak widać nie wyszło. Myslałam, że swoimi pracami przegonię te zapowiedzi. O ja naiwna
Teraz tylko liczę, że roslinki nie zmarzły.
Trawy zostawiam na później, jak już te największe mrozy przejdą.
Iwonko, Nie masz żadnego epimedium? Dlatego, że za wcześnie kwitnie, czy bo tak wyszło?
Sytuację ochronną mamy taką samą.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Małgosiu . Rzeczywiście żyjemy ze świadomością, że umrzemy jako starzy ludzie a tak na prawdę nikt z nas nie wie ile czasu nam zostało . To trochę smutne i przykre ale prawdziwe. Faktycznie takie nanoszenie roślinności, budynków i całej reszty na mapę nie jest fajne . Jak przeglądałam sieć to znalazłam takie kursy również w Krakowie ale to pewnie zależy od liczby zgłoszeń czy w ogóle taki kurs się rozpocznie. Warszawie oferta była lepsza . Na razie na ten moment i tak nie bardzo bym dała radę tak jeździć ale może za rok, dwa . Czas pokaże . Napomknęłam o tym eMowi i jest za . Odnośnie psa wierzę Ci na słowo . Pozdrawiam .
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5402
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń