Ogródek Gosi 17
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Jak fajnie, że tyle osób wróciło na forum
Jakoś ostatnio pusto tu było
Milenko, bardzo dziękuję CI za dobre słowo
Będę się bardzo starała żeby Cię nie zawieść
Aniu, jak miło, że zajrzałaś do mnie
Co psa, to bardzo polecam Golden Retrivery dla dzieci. Mam jedynaka, więc bardzo chciałam, żeby miał namiastkę rodzeństwa, żeby uczył się jak kogoś kochać, dzielić się, opiekować się kimś.
Szukałam rasy, która nie jest agresywna, ponieważ u nas było bardzo dużo obcych dzieci, własnie ze względu na syna, żeby nie był samotny. Jak to dzieci wyprawiały z psem różne rzeczy. Nigdy nie zrobił nikomu nic złego
Oczywiście sama nauka zachowania trochę trwała. Na początku byłam przerażona, że pies jest agresywny do syna, ale okazało się, ze po prostu rywalizował o pozycję w stadzie. Dopiero kiedy zakazałam synowi zabaw z nim w parterze pies zaczął traktowac go jak małego pana. Człowiek uczy się całe życie.
Zadaszony taras ma swoje wady i zalety. Wada jest mniej słońca w mieszkaniu. Zaleta to o czym piszesz. Teraz też meble stoją na tarasie i nic nie zamierzam z nimi robić. W dodatku uwielbiam siedzieć podczas letnich, ciepłych dni na tarasie podczas deszczu.
Aniu, cebulowe już wsadziłam dawno. Nie miałam ich zbyt dużo.
Natomiast cały czas biję się z myślami, czy wykopywać dalie. Przecież one cały czas tak pięknie kwitną. Mam ich tylko 4, więc w każdej chwili zdążę. A przecież zapowiadają jeszcze 2 tygodnie znośnej pogody.
Za to na pewno musze wsadzić astry.
Dostałam zamówioną u Alianii paczuszkę.
Wandziu, chyba masz rację że to może być Stars Elite, chociaż jest bardzo mało zdjęć i na dokładkę słabej jakości.
Musze sprawdzić u Ciebie jak ona wygląda
Jeszcze tylko piątek i w sobotę nareszcie popracuję w ogrodzie
No chyba, ze coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. W tym roku mam niedosyt prac ogródkowych. Praktycznie nic oprócz doraźnego sprzątania i koszenia nie robiłam. Dlatego też bardzo już tęsknię za wiosną. Zazwyczaj o tej porze roku byłam już tak zmęczona pracami, że marzyłam o szybkim nadejściu zimy. Teraz zupełnie o tym nie myślę, a wręcz przeciwnie, martwię się jak ja przezyję zimowe dni.
Dlatego mam nadzieje, że Wy mnie uratujecie i będziecie wspominać swoje lato przez całą zimę.
Ja pokazuję nadal swoją jesień
Jakoś ostatnio pusto tu było
Milenko, bardzo dziękuję CI za dobre słowo
Będę się bardzo starała żeby Cię nie zawieść
Aniu, jak miło, że zajrzałaś do mnie
Co psa, to bardzo polecam Golden Retrivery dla dzieci. Mam jedynaka, więc bardzo chciałam, żeby miał namiastkę rodzeństwa, żeby uczył się jak kogoś kochać, dzielić się, opiekować się kimś.
Szukałam rasy, która nie jest agresywna, ponieważ u nas było bardzo dużo obcych dzieci, własnie ze względu na syna, żeby nie był samotny. Jak to dzieci wyprawiały z psem różne rzeczy. Nigdy nie zrobił nikomu nic złego
Oczywiście sama nauka zachowania trochę trwała. Na początku byłam przerażona, że pies jest agresywny do syna, ale okazało się, ze po prostu rywalizował o pozycję w stadzie. Dopiero kiedy zakazałam synowi zabaw z nim w parterze pies zaczął traktowac go jak małego pana. Człowiek uczy się całe życie.
Zadaszony taras ma swoje wady i zalety. Wada jest mniej słońca w mieszkaniu. Zaleta to o czym piszesz. Teraz też meble stoją na tarasie i nic nie zamierzam z nimi robić. W dodatku uwielbiam siedzieć podczas letnich, ciepłych dni na tarasie podczas deszczu.
Aniu, cebulowe już wsadziłam dawno. Nie miałam ich zbyt dużo.
Natomiast cały czas biję się z myślami, czy wykopywać dalie. Przecież one cały czas tak pięknie kwitną. Mam ich tylko 4, więc w każdej chwili zdążę. A przecież zapowiadają jeszcze 2 tygodnie znośnej pogody.
Za to na pewno musze wsadzić astry.
Dostałam zamówioną u Alianii paczuszkę.
Wandziu, chyba masz rację że to może być Stars Elite, chociaż jest bardzo mało zdjęć i na dokładkę słabej jakości.
Musze sprawdzić u Ciebie jak ona wygląda
Jeszcze tylko piątek i w sobotę nareszcie popracuję w ogrodzie
No chyba, ze coś lub ktoś pokrzyżuje mi plany. W tym roku mam niedosyt prac ogródkowych. Praktycznie nic oprócz doraźnego sprzątania i koszenia nie robiłam. Dlatego też bardzo już tęsknię za wiosną. Zazwyczaj o tej porze roku byłam już tak zmęczona pracami, że marzyłam o szybkim nadejściu zimy. Teraz zupełnie o tym nie myślę, a wręcz przeciwnie, martwię się jak ja przezyję zimowe dni.
Dlatego mam nadzieje, że Wy mnie uratujecie i będziecie wspominać swoje lato przez całą zimę.
Ja pokazuję nadal swoją jesień
- Milenaa
- 200p
- Posty: 222
- Od: 9 lis 2013, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnysląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Margo2 dziękuję jestem pewna ,że mnie nie zawiedziesz dobrze Ci idzie oby tak dalej
" Możesz być dziś nikim dla całego świata, pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem "
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
Moje wątki :Rośliny doniczkowe
Winorośla-sadzonki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu długi wieczór, mam przyjemność nadrobienia zaległości. Metamorfozy kocham, jakie spektakularne zmiany w ogrodzie na przestrzeni lat i dopiero wtedy można zobaczyć, jak urosły drzewa, sosna najlepszym przykładem. Widać ile pracy włożyłaś walcząc z korzeniami. Też nie umiem robić ładnych zdjęć, ale to przede wszystkim forum ogrodowe. Ptaki zasmakowały w smagliczce. Koło białej dalii rośnie stipa Brachytricha. Bukszpany nieprzycięte, ale jakie soczyście zielone. Moje ponownie dopadł grzyb po cięciu. Wypatrzyłam wiczomlecz na kamieniach, ślicznie z żółtymi liśćmi krzewów się komponuje.
Miłej niedzieli
Miłej niedzieli
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, piękna jesień zawitała do Twego ogrodu, czy ja się mylę, jeżeli tak to mnie popraw, Do Twojego ogrodu
zaglądają Kuropatwy Ja Kuropatwy, cała stada w naszych rejonach widziałam jak byłam dzieckiem , owszem bażanty, widuje ale nie
Kuropatwy .
zaglądają Kuropatwy Ja Kuropatwy, cała stada w naszych rejonach widziałam jak byłam dzieckiem , owszem bażanty, widuje ale nie
Kuropatwy .
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Ech, Gosiu, gdyby nie żółknące liście host, Twój ogród w ogóle nie przypominałby jesiennych klimatów.
Piękne otoczenie domu i aż miło choćby wyjść i pospacerować pośród rabatek.
Cieszę się, że masz teraz więcej czasu dla siebie i wcale się nie dziwię tęsknocie za ogrodowaniem.
Ja miałam czasu więcej, ale tak się składało, że gdy pogoda pozwalała poświęcić go działce, zmuszona byłam udawać się w inne rejony, a kiedy mogłam zająć się działką, pogoda płatała figle.
Mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy.
Pozdrawiam cieplutko.
Piękne otoczenie domu i aż miło choćby wyjść i pospacerować pośród rabatek.
Cieszę się, że masz teraz więcej czasu dla siebie i wcale się nie dziwię tęsknocie za ogrodowaniem.
Ja miałam czasu więcej, ale tak się składało, że gdy pogoda pozwalała poświęcić go działce, zmuszona byłam udawać się w inne rejony, a kiedy mogłam zająć się działką, pogoda płatała figle.
Mam nadzieję, że następny sezon będzie lepszy.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Milenko,
Soniu, tak, koło dali rośnie stipa brachytrycha. Mam jeszcze giganteę i Jana. Nie mówiąc o cieniutkiej i włosowatej. Nazbierało się tego
Może dlatego ja swoje uratowałam, że nie cięłam? Podobno nie można wykonywać cięcia w deszczową pogodę, a w tym roku trudno było utrafić z terminem. Ale w przyszłym koniecznie muszę go obstrzyc, bo już za duży rośnie.
U mnie aż takich metamorfoz nie było. Kształt rabat w sumie ten sam, tylko ciągle zmieniam nasadzenia. To tak jakbyś w domu dodatki zmieniała.
Była zdziwiona, że ptaki rzuciły się na smagliczkę, ale nie tylko. Było tam sporo zaschniętych nasienników. TYm się zainteresowały.. Dlatego postanowiłam nie sprzątać przed zimą. Wiosną będzie lepszy efekt.
Wandziu, zaglądały kiedyś, kiedy byliśmy skrajnym ogrodem. Pod płot podchodziły sarny. Teraz od czasu do czasu zawita bażant.
Wokół naszego osiedla mam pola, tam sporo zwierząt mieszka
Lucynko, zdjęcia są przed dwóch tygodni. Teraz już większości host już nie ma. W tym roku zdecydowanie mam za mało jesiennych barw. To przez brak słońca. Liście nie zdążyły się wybarwić.
Pogoda w tym roku była okropna. Co prawda susza ostatnio dała nam się we znaki, ale czy musi aż tak dużo padać?
Też liczę na przyszły sezon i już nie mogę się go doczekać.
Ten rok był dla Ciebie i dla mnie ciężki pod wieloma względami. Mam nadzieję, że przyszły będzie lepszy i że będziemy mogły sie w końcu spotkac
Dzisiaj znowu udało sie przy pięknej pogodzie popracować w ogrodzie. Niezbyt ciężko, bo tylko pozbierałam liście spod róż. Jeszcze sporo jest na gałązkach, ale kilka róż zgubiło liście całkowicie, więc postanowiłam je posprzątać, żeby potem mieć mniej pracy.
Więcej łaziłam po ogrodzie niż pracowałam. Chodziłam i dumałam co bym zrobiła, gdyby była już wiosna. W tym roku bardzo mało pracowałam w ogrodzie, więc jestem nienasycona pracami. Już nie mogę doczekac się wiosny. Dzisiaj sprzatając miałam ochote wysprzątać już wszystko, ale przypomniałam sobie, że to dopiero jesień, a wszystko co zostanie na rabatach może być schronieniem dla różnych zwierzątek.
Już mam plany na wiosenne prace.
Soniu, tak, koło dali rośnie stipa brachytrycha. Mam jeszcze giganteę i Jana. Nie mówiąc o cieniutkiej i włosowatej. Nazbierało się tego
Może dlatego ja swoje uratowałam, że nie cięłam? Podobno nie można wykonywać cięcia w deszczową pogodę, a w tym roku trudno było utrafić z terminem. Ale w przyszłym koniecznie muszę go obstrzyc, bo już za duży rośnie.
U mnie aż takich metamorfoz nie było. Kształt rabat w sumie ten sam, tylko ciągle zmieniam nasadzenia. To tak jakbyś w domu dodatki zmieniała.
Była zdziwiona, że ptaki rzuciły się na smagliczkę, ale nie tylko. Było tam sporo zaschniętych nasienników. TYm się zainteresowały.. Dlatego postanowiłam nie sprzątać przed zimą. Wiosną będzie lepszy efekt.
Wandziu, zaglądały kiedyś, kiedy byliśmy skrajnym ogrodem. Pod płot podchodziły sarny. Teraz od czasu do czasu zawita bażant.
Wokół naszego osiedla mam pola, tam sporo zwierząt mieszka
Lucynko, zdjęcia są przed dwóch tygodni. Teraz już większości host już nie ma. W tym roku zdecydowanie mam za mało jesiennych barw. To przez brak słońca. Liście nie zdążyły się wybarwić.
Pogoda w tym roku była okropna. Co prawda susza ostatnio dała nam się we znaki, ale czy musi aż tak dużo padać?
Też liczę na przyszły sezon i już nie mogę się go doczekać.
Ten rok był dla Ciebie i dla mnie ciężki pod wieloma względami. Mam nadzieję, że przyszły będzie lepszy i że będziemy mogły sie w końcu spotkac
Dzisiaj znowu udało sie przy pięknej pogodzie popracować w ogrodzie. Niezbyt ciężko, bo tylko pozbierałam liście spod róż. Jeszcze sporo jest na gałązkach, ale kilka róż zgubiło liście całkowicie, więc postanowiłam je posprzątać, żeby potem mieć mniej pracy.
Więcej łaziłam po ogrodzie niż pracowałam. Chodziłam i dumałam co bym zrobiła, gdyby była już wiosna. W tym roku bardzo mało pracowałam w ogrodzie, więc jestem nienasycona pracami. Już nie mogę doczekac się wiosny. Dzisiaj sprzatając miałam ochote wysprzątać już wszystko, ale przypomniałam sobie, że to dopiero jesień, a wszystko co zostanie na rabatach może być schronieniem dla różnych zwierzątek.
Już mam plany na wiosenne prace.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16979
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
Pomimo,że już późna jesień, to u ciebie wciąż bardzo ładnie i taki wzorowy porządeczek.
Trawik idealny bez żadnych liści
Póki są i liście na drzewach i roślinach, to nie jest jeszcze tak goło i pusto i szaro w ogrodach.
Trawy piękne.Róze jeszcze cieszą:)
Hosty w idących spać listkach też jeszcze zwracają uwagę.
U mnie nie wszystkie pożółciły się ładnie
Pomimo,że już późna jesień, to u ciebie wciąż bardzo ładnie i taki wzorowy porządeczek.
Trawik idealny bez żadnych liści
Póki są i liście na drzewach i roślinach, to nie jest jeszcze tak goło i pusto i szaro w ogrodach.
Trawy piękne.Róze jeszcze cieszą:)
Hosty w idących spać listkach też jeszcze zwracają uwagę.
U mnie nie wszystkie pożółciły się ładnie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu trawy nadają Twoim rabatom lekkości. W ogrodzie troszkę mocniejszego koloru się przydaje, dowodem są u Ciebie rozchodniki okazałe
Ja też wolę rabaty mocno stonowane, powód jest prozaiczny, nie umiem łączyć ze sobą kolorów i bardzo ostrożnie wprowadzam je do ogrodu. Jednak gdzie nie gdzie fajnie jest mieć mocniejszy akcent, szczególnie jak oglądam inne ogrody
Ja też wolę rabaty mocno stonowane, powód jest prozaiczny, nie umiem łączyć ze sobą kolorów i bardzo ostrożnie wprowadzam je do ogrodu. Jednak gdzie nie gdzie fajnie jest mieć mocniejszy akcent, szczególnie jak oglądam inne ogrody
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Bardzo klimatycznie i porządek jaki! Zazdroszczę nieodmiennie.
Gosia czy marcinka udziabać i dostarczyć? Będę się widziała z Helenką w czwartek , mogę jej przekazać. Miłego dnia. Kasia
Gosia czy marcinka udziabać i dostarczyć? Będę się widziała z Helenką w czwartek , mogę jej przekazać. Miłego dnia. Kasia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Małgosiu . Wracam do Ciebie po przerwie . Muszę przyznać, że trawnik masz przepiękny . Jesień w Twoim wydaniu jest bardzo ładna bo masz sporo okazałych krzewów i iglaków . Przebarwiające się liście robią świetną robotę o tej porze . Kwitnienia również są widoczne . Zazdroszczę, że mogłaś popracować w ogrodzie . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 17
Jaka ogromna rozplenica Ci urosła! W tym roku trawy miały dużo wody, przynajmniej im się to spodobało.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Aniu, to zdjęcia zrobione akurat po koszeniu
Liści orzechowych już nie ma, ale teraz sypią się czeresniowe i z morelki.
Ale te akurat zgrabiam na rabaty.
Dlatego właśnie, żeby nie było smutno zimą trzeba posadzić kilka iglaków. I ja nie wycinam bylin na zimę. Zawsze to jakiś kształt na rabacie.
W tym roku było za mało słonka, żeby liście ładnie się wybarwiły.
Daysy, uwielbiam trawy i dlatego łączę je ze wszystkim. Rozchodniki to mocniejszy kolor? Dla mnie mocniejszym kolorem jest czerwień. Latem u mnie jej nie uświadczysz. Za do burgundy, fiolety, granaty to coś co lubię. Bardzo pasują do różowego i do jasniejszych odcieni żółtego, które u mnie też goszczą.
Nie masz się czego obawiać łącząc różne kolory. Zazwyczaj wszystko do siebie pasuje. Najlepiej przyjrzec się samej przyrodzie jak łączy barwy. Nie ma chyba tylko połączenia czerwieni z różem i tego właśnie nie stosuję. Czerwony to jedyny kolor, którego unikam. Ale wiosną i jesienią uwielbiam tę barwę. Różu o tej porze mam najmniej, za to czerwony rewelacyjnie pasuje do żółtego.
Nie bój się i zaszalej z kolorami, jeśli na to masz ochotę.
Kasia, pewnie, że chcę
Zostawiłam na niego miejsce.
A jeszcze miesiąc temu mówiłam, że nie mam już w ogóle miejsca
Porządek to jest dlatego, że ja gęsto sadzę. Patrząc na Twoje rabaty widze ile Ty zostawiasz miejsca roślinom. U mnie chwasty nie mają szans.
No, ale na dokładkę ja nie mam pól wokół.
Ewelinko, byłam ostatnio u Ciebie sprawdzić, czy przypadkiem nie zgubiłam wątku, bo tak dawno Cię nie było. Fajnie, że już jesteś. Na pewno uda Ci sie jeszcze nadrobić zaległości.
To fakt, że duże krzewy i drzewa nadają ogrodowi charakteru
Żałuję, że nie moge więcej ich posadzić. Musiałabym zmienić całą koncepcję ogrodu na bardziej cienisty
Wandziu, rozplenica ma juz kilka lat.
Masz rację, że trawom tegoroczna pogoda bardzo się podobała. Zresztą chyba wszystkim roślinom. Nawet róże chyba lepiej kwitły. Chociaz akurat ich kwiaty słabo znoszą w większości przypadków deszcz.
Sledzę codziennie prognozy pogody, bo chciałabym jeszcze wykopać dalie. Zostawiłam je teraz, bo szkoda mi było ich kwiatów.
Pogoda jak zwykle w tym roku zmienia sie z dnia na dzień. Ale jak na razie na korzyść, bo jeszcze wczoraj weekend zapowiadali cały deszczowy, a już pojawia się perspektywa ładnej niedzieli. Zdążę wykopać karpy.
Aniu, żeby nie było, że liści na trawniku u mnie nie ma
Liści orzechowych już nie ma, ale teraz sypią się czeresniowe i z morelki.
Ale te akurat zgrabiam na rabaty.
Dlatego właśnie, żeby nie było smutno zimą trzeba posadzić kilka iglaków. I ja nie wycinam bylin na zimę. Zawsze to jakiś kształt na rabacie.
W tym roku było za mało słonka, żeby liście ładnie się wybarwiły.
Daysy, uwielbiam trawy i dlatego łączę je ze wszystkim. Rozchodniki to mocniejszy kolor? Dla mnie mocniejszym kolorem jest czerwień. Latem u mnie jej nie uświadczysz. Za do burgundy, fiolety, granaty to coś co lubię. Bardzo pasują do różowego i do jasniejszych odcieni żółtego, które u mnie też goszczą.
Nie masz się czego obawiać łącząc różne kolory. Zazwyczaj wszystko do siebie pasuje. Najlepiej przyjrzec się samej przyrodzie jak łączy barwy. Nie ma chyba tylko połączenia czerwieni z różem i tego właśnie nie stosuję. Czerwony to jedyny kolor, którego unikam. Ale wiosną i jesienią uwielbiam tę barwę. Różu o tej porze mam najmniej, za to czerwony rewelacyjnie pasuje do żółtego.
Nie bój się i zaszalej z kolorami, jeśli na to masz ochotę.
Kasia, pewnie, że chcę
Zostawiłam na niego miejsce.
A jeszcze miesiąc temu mówiłam, że nie mam już w ogóle miejsca
Porządek to jest dlatego, że ja gęsto sadzę. Patrząc na Twoje rabaty widze ile Ty zostawiasz miejsca roślinom. U mnie chwasty nie mają szans.
No, ale na dokładkę ja nie mam pól wokół.
Ewelinko, byłam ostatnio u Ciebie sprawdzić, czy przypadkiem nie zgubiłam wątku, bo tak dawno Cię nie było. Fajnie, że już jesteś. Na pewno uda Ci sie jeszcze nadrobić zaległości.
To fakt, że duże krzewy i drzewa nadają ogrodowi charakteru
Żałuję, że nie moge więcej ich posadzić. Musiałabym zmienić całą koncepcję ogrodu na bardziej cienisty
Wandziu, rozplenica ma juz kilka lat.
Masz rację, że trawom tegoroczna pogoda bardzo się podobała. Zresztą chyba wszystkim roślinom. Nawet róże chyba lepiej kwitły. Chociaz akurat ich kwiaty słabo znoszą w większości przypadków deszcz.
Sledzę codziennie prognozy pogody, bo chciałabym jeszcze wykopać dalie. Zostawiłam je teraz, bo szkoda mi było ich kwiatów.
Pogoda jak zwykle w tym roku zmienia sie z dnia na dzień. Ale jak na razie na korzyść, bo jeszcze wczoraj weekend zapowiadali cały deszczowy, a już pojawia się perspektywa ładnej niedzieli. Zdążę wykopać karpy.
Aniu, żeby nie było, że liści na trawniku u mnie nie ma
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj . Tak, nie było mnie chwilę ale wróciłam na nasze forumowe łono . Nie wyobrażam sobie żeby mnie tu nie było . Małgosiu a te liście na orzechu to jeszcze są czy już opadły ?? U mnie sąsiedzkie orzechy już całkiem gołe . Pięknego ptaka uchwyciłaś na fotkach . To jest chyba sójka . Różyczki jeszcze ładnie Ci kwitną . Pozdrawiam .