Ustronie pod miedzą cz.2

[Annes 77]

Monika ale Ty jesteś zorganizowana Rośliny okryłaś stroiszem,kopce z kory,to moje rośliny będą musiały same sobie poradzić.
Pierwiosnki przywołują wiosnę,a tego nam trzeba,oby do przodu
Ananas ...co z niego powstanie?

[PaulaF-Z]

Tak starannie okrytym roślinkom na pewno nic się nie stanie. Byłam wczoraj też na chwilę, ale silny wiatr szybko mnie wypędził do domu. Co najważniejsze jest okryte, inne roślinki moze sobie poradzą. Niektórzy działkowicze w ogóle nic nie okryli. A jak żurawki? Z jakim mrozem powinny sobie poradzić?
Wczoraj udało mi się kupić świetny koszyk, za grosze. Mamy na uboczu taką "graciarnię". Właścieciel przywozi z Niemiec różne rzeczy. Zobacz, co kupiłam.


Posadzę w nim jakieś kwiatki.
Widziałam jeszcze mnóstwo innych fajnych gadżetów, ale w tej hali było okropnie zimno, kolejnym razem porozglądam się dokładniej.
A to moje dzbany, jeszcze w folii, jak przyszły

[Shire]

I dzbany i koszyczek śliczny.
A to moje "dzieła". Nie są idealne, ale to nie szkodzi. Będą jeszcze inne.












Mrozy nie odpuszczają..

[coco12]

Ale z Ciebie artystyczna dusza . Śliczne te skrzyneczki Monisiu. Zwłaszcza ta z nasionami w środku.

[Bazyla]

Tylko chwilę mnie tu nie było, a u Ciebie tyle nowości, tyle piękna i to zarówno w naturze jak i rękodziele, no po prostu podziwiam jakie to wszystko śliczne .

Z niecierpliwością czekam no nowe posty

Życzę zdrówka, i aby do wiosny

[Annes 77]

Skrzynka na zioła rewelacja

[Shire]

Beatko, Aniu, Iwonko dziękuję

Zimno, a że mam trochę czasu to kombinuję. W zeszłym tygodniu kupiłam w markecie karmnik dla ptaków. Ja nie dokarmiam, bo na działce jestem raz w tygodniu, ale pomyślałam, że zrobię poidełko. Oto ono:











Wstawię do środka podstawek z wodą.

Zima się zawściekła... Odganiam ją jak mogę..



Byle do niedzieli, a potem będzie już dużo cieplej. Serdeczności!

[PaulaF-Z]

Jeszcze trochę cierpliwości, już za chwilę marzec, zima musi odpuścić.
Świetne pomysły gratulacje

[Shire]

Mam tych pomysłów, przyznaję. To wszystko z wielkiego zniecierpliwienia zimą. Mieszkam tu już prawie 12lat i nigdy aż tak długo nie było takiego wysokiego mrozu...


Postanowiłam jednak zrobić dobry początek i posiać co nieco..
2aksamitki, 2papryki, lobelia, szczypiorek, szałwia trójbarwna, werbena patagońska. Tyle się zmieściło na parapecie. Nakryłam folią bąbelkową. W marcu rozkładam regał.






Kolejne wysiewy koło połowy marca.

Nastawiłam też kiszone cytryny po marokańsku, z dodatkiem soli wędzonej. Jestem ich ciekawa. Zmiksowane potem w całości (kupiłam bio), będą dobrym dodatkiem do ryb, drobiu, warzyw.



Ogólnie mam dość zimy. Padam ok 21..

[Elizabetka]

Moniś widzę, że ktoś się tu niecierpliwi i zima mu się dłuży.
Kochana u Ciebie kwiaty kwitną nawet w zimie i nie ważne, że naśladują te prawdziwe ale efekt super.
Takie ozdobne pudełka na nasionka też by mi się przydały. Pięknie Ci to wyszło.
Podziwiam Twoje gotowanie....dla mnie to wyższa szkoła jazdy.

[Aguss85]

Pojemniczki na parapecie w lutym/marcu to obowiązkowy wstęp do sezonu ;) Moniko pisałaś wielokrotnie, że warunki dla siewek masz trudniejsze, z racji niewielu parapetów, ale jak jeszcze trafią na regalik na balkon to będzie im wspaniale pomyślnych wschodów

[PaulaF-Z]

Jak miło popatrzeć na rozpoczęte prace- wysiewy. Jak rozłożysz regalik, pochwal się. U mnie prace jeszcze nie rozpoczęte, jestem na wyjeździe z młodzieżą. Od razu po powrocie zaczynam.
Rzeczywiście, dawno nie było takiego mrozu, kiedy właściwie zbliża się kalendarzowa wiosna. Mam nadzieję, że część moich roślinek, których nie zabezpieczyłam tak idealnie, przezimuje.
A pomysł na kiszoną cytynę to dla mnie nowość

[tulipanka]

Ale piękne te twoje dzieła Pudełeczko na nasiona pierwsza klasa. I mnie by się coś podobnego przydało Zabieram się jednak do tego decoupagu jak sroka do jeża i zebrać się nie mogę
Za chwilę nastanie wiosna i czasu nie będzie, więc pewnie znów przełożę na 'kiedyś tam'. Koniecznie muszę jednak zacząć ozdabiać w ten sposób, ponieważ bardzo mi się podobają tak przerobione czy odnowione rzeczy.
Chylę czoła dla twoich zdolności kulinarnych. Też trochę robię ale nie aż tyle. Głównie są to dżemy, soki, jakieś sałatki. Kiszę jedynie ogórki i marynuję grzyby.
Będę wyglądać ciekawych przepisów na pomidory, papryki i cukinie