Ustronie pod miedzą cz.2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Bratkami podbiłaś moje serce. Są przepiękne. U nas wcale takich kolorków nie widziałam.
Zieleninka pewnie pyszna. Ja całą zimę mam na parapecie cebulę na bąki. Jak się wyrodzi to sadzę następną i tak do wiosny, aż w gruncie się pojawi .
Zieleninka pewnie pyszna. Ja całą zimę mam na parapecie cebulę na bąki. Jak się wyrodzi to sadzę następną i tak do wiosny, aż w gruncie się pojawi .
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Jest noc. Wreszcie mam spokój, rodzina śpi, wykonałam trochę zaległej papierowej pracy. Przyznaję, że wykańcza mnie ta atmosfera, to że nie wiadomo jak mam teraz pracować, problemy wynikłe z siedzenia w domu, nieustanna opieka nad synem i godzenie z tym wszystkich obowiązków. Wiem, że każdy tak ma...
Dlatego czasem staram się uciec od tego wszystkiego.
Dziś byliśmy w parku, sporo osób spacerowało, bo pogoda była cudowna, ale każdy trzymał dystans.
Pięknie kwitły i pachniały fiołki
i mirabelki
Nie wiem co będzie, jak nas zamkną w domach. To będzie wyższa konieczność, ale trudna do przetrwania.
Aniu wiem, że okna też do przemalowania, ale to będzie trudniejsze, ze względu na wmurowane kraty. Nie wiem czy będzie mi się chciało...
Pytasz czemu nie kompostuję obierek z ziemniaków- ze względu na zarazę ziemniaczaną.
Alu życzę Tobie i sobie, by jak najprędzej było ciepło i wszystko było jak dawniej!
Wiolu jadąc po południu na działkę wstąpiliśmy do takiego małego sklepu ogrodniczego po drodze, bo na targ się boję. Dokupiłam takie:
Na działce po prostu siedzieliśmy i słuchaliśmy koncertu ptaków. I podpatrzyłam przez zoom moich sąsiadów.
One tak ciągle w symbiozie. Aż nie do wiary. My nie jesteśmy im do niczego potrzebni. Coraz bardziej uświadamiam sobie naszą ludzką bezużyteczność...
Dobranoc, jutro znów czeka nas dzień, jaki będzie?
Dlatego czasem staram się uciec od tego wszystkiego.
Dziś byliśmy w parku, sporo osób spacerowało, bo pogoda była cudowna, ale każdy trzymał dystans.
Pięknie kwitły i pachniały fiołki
i mirabelki
Nie wiem co będzie, jak nas zamkną w domach. To będzie wyższa konieczność, ale trudna do przetrwania.
Aniu wiem, że okna też do przemalowania, ale to będzie trudniejsze, ze względu na wmurowane kraty. Nie wiem czy będzie mi się chciało...
Pytasz czemu nie kompostuję obierek z ziemniaków- ze względu na zarazę ziemniaczaną.
Alu życzę Tobie i sobie, by jak najprędzej było ciepło i wszystko było jak dawniej!
Wiolu jadąc po południu na działkę wstąpiliśmy do takiego małego sklepu ogrodniczego po drodze, bo na targ się boję. Dokupiłam takie:
Na działce po prostu siedzieliśmy i słuchaliśmy koncertu ptaków. I podpatrzyłam przez zoom moich sąsiadów.
One tak ciągle w symbiozie. Aż nie do wiary. My nie jesteśmy im do niczego potrzebni. Coraz bardziej uświadamiam sobie naszą ludzką bezużyteczność...
Dobranoc, jutro znów czeka nas dzień, jaki będzie?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Przepiękna wiosna u Ciebie ale ostatnia fotka wzbudzila u mnie jakąś nieokreśloną bliżej tęsknotę...
Piękne...
Jak bardzo masz już zaawansowane prace na działce ,oj oj aż zazdroszczę
Ja jeszcze nie pracowałam w ogródku,może jutro mi się uda...
Piękne...
Jak bardzo masz już zaawansowane prace na działce ,oj oj aż zazdroszczę
Ja jeszcze nie pracowałam w ogródku,może jutro mi się uda...
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Karo witaj i dzięki za odwiedziny
Ja już nie pracuję w ogródku, bo wszystko zrobiłam..
Zapowiadają ochłodzenie, to i tak już się nie pojeździ. Pewnie zrobię jakieś wysiewy w domu, bo mam jeszcze worek ziemi i doniczki, szklarenkę też przywiozłam. Póki co jest w niej tylko papryka i wyciągnięty seler naciowy, ale chyba czas na sałaty, ba chyba już późnawo, jeśli o nie chodzi, ale ciężko mi się wyrobić, bo praca zdalna i opieka nad dzieckiem to trudne do pogodzenia byty.
Wczoraj byłam tylko po prostu posiedzieć i urwać dziecku czosnku niedźwiedziego, który bardzo mu posmakował.
To relacja z pobytu:
Ja już nie pracuję w ogródku, bo wszystko zrobiłam..
Zapowiadają ochłodzenie, to i tak już się nie pojeździ. Pewnie zrobię jakieś wysiewy w domu, bo mam jeszcze worek ziemi i doniczki, szklarenkę też przywiozłam. Póki co jest w niej tylko papryka i wyciągnięty seler naciowy, ale chyba czas na sałaty, ba chyba już późnawo, jeśli o nie chodzi, ale ciężko mi się wyrobić, bo praca zdalna i opieka nad dzieckiem to trudne do pogodzenia byty.
Wczoraj byłam tylko po prostu posiedzieć i urwać dziecku czosnku niedźwiedziego, który bardzo mu posmakował.
To relacja z pobytu:
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj Monia ślicznie u Ciebie te bratki przecudne ja niestety nie mam ich posadzonych w tym roku przez siedzenie w domku, ale tu nacieszyłam oczy tymi kolorami. Pozdrawiam życzę dużo zdrówka i zero wirusa niech ucieka jak najdalej
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monioko,
działkę masz już posprzątaną, czyli róże i budleję też przycięłaś? Jeszcze tego nie zrobiłam, zastanawiam się, czy zostawić je tak przez te zbliżające się chłodne dni, czy mimo wszystko przyciąć.
Budleję tniesz nisko?
Śliczne te bratki. Ja staram się nigdzie nie ruszać, oczywiście oprócz wizyt na działce, więc nawet nie wiem, czy takie ładne niebieskie byłyby gdzieś do nabycia.
pozdrawiam
działkę masz już posprzątaną, czyli róże i budleję też przycięłaś? Jeszcze tego nie zrobiłam, zastanawiam się, czy zostawić je tak przez te zbliżające się chłodne dni, czy mimo wszystko przyciąć.
Budleję tniesz nisko?
Śliczne te bratki. Ja staram się nigdzie nie ruszać, oczywiście oprócz wizyt na działce, więc nawet nie wiem, czy takie ładne niebieskie byłyby gdzieś do nabycia.
pozdrawiam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Bratki kupiłam w ostatniej chwili, rzutem na taśmę, chyba w ubiegłą środę.
Przycięłam już róże i budleję. Budleję z miesiąc temu, róże w zeszłym tygodniu. Budleję nie tak znów nisko, bo ja mam duże już krzaczysko o grubych pędach. Na wysokość jakiś 50-80 cm.
Cieszę się, że sprawiam Wam radość bratkami.
Dlatego postanowiłam, że cofnę się do zdjęć z lipca, których jeszcze nie pokazywałam. Na początek może...
W lipcu królowały lilie... Było ich tak dużo i tak pachniały, że czuć było już po wyjściu z samochodu. Nie sposób wszystkiego pokazać...
Potrzeba nam kolorów, dobrych myśli, dobrych wspomnień i nadziei. Szukajcie jej na starych zdjęciach, szukajcie jej w sercach.
Przycięłam już róże i budleję. Budleję z miesiąc temu, róże w zeszłym tygodniu. Budleję nie tak znów nisko, bo ja mam duże już krzaczysko o grubych pędach. Na wysokość jakiś 50-80 cm.
Cieszę się, że sprawiam Wam radość bratkami.
Dlatego postanowiłam, że cofnę się do zdjęć z lipca, których jeszcze nie pokazywałam. Na początek może...
W lipcu królowały lilie... Było ich tak dużo i tak pachniały, że czuć było już po wyjściu z samochodu. Nie sposób wszystkiego pokazać...
Potrzeba nam kolorów, dobrych myśli, dobrych wspomnień i nadziei. Szukajcie jej na starych zdjęciach, szukajcie jej w sercach.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia przepiękne lilie
Bratki też przypadkiem kupiłam jak szłam na pocztę. Tym razem same fioleciki w dwóch odcieniach.
Zimno już dzisiaj się zrobiło, zmarzlam. Wypielilam tylko czosnek niedźwiedzi, a tyle jeszcze do zrobienia. Fajnie, że chociaż Ty masz już porobione.
Bratki też przypadkiem kupiłam jak szłam na pocztę. Tym razem same fioleciki w dwóch odcieniach.
Zimno już dzisiaj się zrobiło, zmarzlam. Wypielilam tylko czosnek niedźwiedzi, a tyle jeszcze do zrobienia. Fajnie, że chociaż Ty masz już porobione.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dzień dobry.
Kasiu dziękuję, mam nadzieję, że w tym roku tez takie będą.
Pracy zdalnej mam teraz sporo. Siedzimy raczej w domu, nauka z synem, dom na głowie. Jedyne wyjazdy to na działkę lub do zupełnie w leśną głuszę.
Wczoraj był taki, żeby naładować baterie. Boję się strasznie zamknięcia zupełnego w domu
Przesyłam Wam trochę wytchnienia...
Nie wiem jaka to będzie wiosna. Trochę posiałam w domu, wczoraj sałaty i jarmuż, potem będą pomidory. Na działce posiane tyle, ile mogłam do tej pory. Co będzie dalej, tego nikt nie wie.
Kasiu dziękuję, mam nadzieję, że w tym roku tez takie będą.
Pracy zdalnej mam teraz sporo. Siedzimy raczej w domu, nauka z synem, dom na głowie. Jedyne wyjazdy to na działkę lub do zupełnie w leśną głuszę.
Wczoraj był taki, żeby naładować baterie. Boję się strasznie zamknięcia zupełnego w domu
Przesyłam Wam trochę wytchnienia...
Nie wiem jaka to będzie wiosna. Trochę posiałam w domu, wczoraj sałaty i jarmuż, potem będą pomidory. Na działce posiane tyle, ile mogłam do tej pory. Co będzie dalej, tego nikt nie wie.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniu, trzymam kciuki, żeby siedzenie w domu nie było dla Ciebie aż tak uciążliwe.
Jak to wszystko minie wszyscy wyruszą na zaległe wypady ....
Ja nie mam w domu ani odrobiny słońca na wysiewy, mimo to sadzonki z kapersów się sprawdzają. Kupiłam sobie na Gardenii dalie i malwy i lilie i tak sobie na nie patrzę .... A w pracy mam liatry i łubiny z biedry i sadzonki pelargonii. Zanim usiądę do pracy muszę sobie zawsze poglądać . Na razie takie substytuty muszą wystarczyć.
Jak to wszystko minie wszyscy wyruszą na zaległe wypady ....
Ja nie mam w domu ani odrobiny słońca na wysiewy, mimo to sadzonki z kapersów się sprawdzają. Kupiłam sobie na Gardenii dalie i malwy i lilie i tak sobie na nie patrzę .... A w pracy mam liatry i łubiny z biedry i sadzonki pelargonii. Zanim usiądę do pracy muszę sobie zawsze poglądać . Na razie takie substytuty muszą wystarczyć.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Las wygląda prawie jak latem, tylko tam gdzie brzozy, to można się domyślać, jaka to pora roku No i Wasze ubrania nie pasują do letnich widoków
Jakoś trzeba ten czas przetrwać. Siedzenie w domu nie każdemu pasuje, ale i praca w taki czas nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pracuję cały czas i każdego dnia się zastanawiam kiedy korona nas dopadnie
Lilie piękne i pięknie pokazane. Jeszcze trochę czasu musi minąć, żebyśmy mogli się nimi zachwycać, ale jak zwykle minie, nie wiadomo kiedy.
Zdrówka Moniko
Jakoś trzeba ten czas przetrwać. Siedzenie w domu nie każdemu pasuje, ale i praca w taki czas nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pracuję cały czas i każdego dnia się zastanawiam kiedy korona nas dopadnie
Lilie piękne i pięknie pokazane. Jeszcze trochę czasu musi minąć, żebyśmy mogli się nimi zachwycać, ale jak zwykle minie, nie wiadomo kiedy.
Zdrówka Moniko
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dobry wieczór.
Tak, obyśmy wszyscy wytrwali to w zdrowiu, to najważniejsze. Myślę, że ludzkość przewartościuje wiele spraw, że zrozumiemy, że trzeba szanować ziemię i siebie nawzajem. Chcę w to wierzyć! Jeśli to już na nas spadło, to może będzie to miało jakiś sens... że coś się naprawi, że będzie lepiej?
Dziś pozwoliliśmy sobie jechać do ogrodu, bezpiecznie, nie narażając siebie ani nikogo wokół. Spędziliśmy czas po prostu odpoczywając i ładując akumulatory.
Oto relacja.
Iwonko nawzajem życzę dużo zdrowia! Trzymaj się i bądź ostrożna.
Aniu dobrze, że umiesz znaleźć pozytywy w otaczającej Cię rzeczywistości. Tak trzymaj. Dużo zdrowia życzę.
U mnie też- na balkonie dwie doniczki z bratkami przywiezione z działki, siewki w szklarence do wysiewów. To i tak dużo zieleni, którą na codzień mogę obserwować. A jak będzie pogoda, to w weekend wypad na działkę, bo to bardziej bezpieczne niż wyjście do parku czy sklepiku pod blokiem.
Kilka dni temu posiałam pomidory. W tym roku będę je uprawiała w lidlowskich wiaderkach od kwiatków- poprosiłam o odłożenie i dostałam mnóstwo za free jakiś miesiąc temu. Ale całkiem poważnie myślę już o małej szklarni na pomidory w przyszłym roku. Już nawet wiem gdzie będzie stała.
Czas spać. Spokojnych snów wszystkim życzę.
Tak, obyśmy wszyscy wytrwali to w zdrowiu, to najważniejsze. Myślę, że ludzkość przewartościuje wiele spraw, że zrozumiemy, że trzeba szanować ziemię i siebie nawzajem. Chcę w to wierzyć! Jeśli to już na nas spadło, to może będzie to miało jakiś sens... że coś się naprawi, że będzie lepiej?
Dziś pozwoliliśmy sobie jechać do ogrodu, bezpiecznie, nie narażając siebie ani nikogo wokół. Spędziliśmy czas po prostu odpoczywając i ładując akumulatory.
Oto relacja.
Iwonko nawzajem życzę dużo zdrowia! Trzymaj się i bądź ostrożna.
Aniu dobrze, że umiesz znaleźć pozytywy w otaczającej Cię rzeczywistości. Tak trzymaj. Dużo zdrowia życzę.
U mnie też- na balkonie dwie doniczki z bratkami przywiezione z działki, siewki w szklarence do wysiewów. To i tak dużo zieleni, którą na codzień mogę obserwować. A jak będzie pogoda, to w weekend wypad na działkę, bo to bardziej bezpieczne niż wyjście do parku czy sklepiku pod blokiem.
Kilka dni temu posiałam pomidory. W tym roku będę je uprawiała w lidlowskich wiaderkach od kwiatków- poprosiłam o odłożenie i dostałam mnóstwo za free jakiś miesiąc temu. Ale całkiem poważnie myślę już o małej szklarni na pomidory w przyszłym roku. Już nawet wiem gdzie będzie stała.
Czas spać. Spokojnych snów wszystkim życzę.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Przynajmniej wiosna radosna, a ja nie znam roślinki z pierwszego zdjęcia
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.