Ustronie pod miedzą cz.2
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniś jakże pięknie opisałaś Siebie :
"...wielkopolską gospodynią jestem dopiero od niecałych 12 lat, ale ze mnie też pracowita i gospodarna Ślązaczka z urodzenia, a zawsze byłam nieco pedantyczna. I to pewnie widać w moim ogrodzie, w połączeniu z romantyczną duszą wrażliwca i naturą wiejskiego dziewczątka, co od małego pląsało po ukwieconych łąkach."
A co do kwiatów, to cóż mi pozostaje powiedzieć - niezmiennie mnie zachwycasz swoimi cudeńkami
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
"...wielkopolską gospodynią jestem dopiero od niecałych 12 lat, ale ze mnie też pracowita i gospodarna Ślązaczka z urodzenia, a zawsze byłam nieco pedantyczna. I to pewnie widać w moim ogrodzie, w połączeniu z romantyczną duszą wrażliwca i naturą wiejskiego dziewczątka, co od małego pląsało po ukwieconych łąkach."
A co do kwiatów, to cóż mi pozostaje powiedzieć - niezmiennie mnie zachwycasz swoimi cudeńkami
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Weekend zbliża się ku końcowi, a ja znowu zaniedbałam forum. Od wczoraj goszczę u siebie chrześniaka i mam za przyczyną jego i syna urwanie głowy Teraz mąż zabrał ich na basen, to mam chwilkę. Mam z 150 zdjęć do pokazania. Chyba nie dam rady wszystkiego
Zaczęły już pierwsze lilie
Kasiu u mnie latem pomimo urlopu zawodowego czas się kurczy do granic. Mam pod opieką syna, a jest tak wymagający, że tak jakbym miała 10 dzieci.. Do tego przetwory, działka, wyjazdy. Bardzo intensywny czas.
Maciejka pachnie wieczorami przepięknie. Jeden z najwspanialszych zapachów lata.
Zuziu Pashmina należy do róż, które kwitną bardzo długo, niestety kwiaty pod wpływem wody i słońca robią się coraz brzydsze. Jesienią jest do kupienia w szkółkach różanych. Mogę Ci dać namiary.
Wiolu jestem z niej średnio zadowolona. Tak jak pisałam Zuzi- denerwują mnie te brązowiejące płatki, ale cóż- nic nie trwa wiecznie. Nie jest zbyt okazała, ale dla mnie to dobrze. Nie choruje. Te kwiaty ciągle te same- od miesiąca. Wycięłam póki co tylko jeden pąk.
Oto jej najnowsze zdjęcia.
Ogóreczniki mam pierwszy raz i podobają mi się baaaardzo, bardzo. Nie tylko mnie- owadom też! Sama wyhodowałam od nasionek.
Izo z tym deszczem to ja się nawet cieszę. Lepiej się czuję jak jest chłodniej i działka się sama podlewa. Póki co nigdzie nie wyjeżdżam, więc nie muszę mieć lepszej pogody. Byle w weekendy było znośnie.
Aniu, Izo dzięki za miłe słowa odnośnie róż. Chciałabym mieć ich jeszcze dziesiątki lub choćby miejsce, dla tych co mam. Niestety, to nierealne. Jest jak jest. To najnowsze zdjęcia.
Aniu mam nadzieję, że jesteś zadowolona z pomidorów i z całej działki. Po dwóch tygodniach to czeka cię pewnie dużo radości, ale i dużo pracy.
To nowa porcja lawendowych wrzecionek i kilka lawendowych widoczków..
Cynie też są piękne w tym roku.
Paula już teraz polecam Ci Eden Rose i Leonardo da Vinci.
Aksamitka Kilimandżaro i pierwsze jeżówki
Beatko Tobie również życzę spokojnego niedzielnego wieczoru i zostawiam pierwsze kwiatki hortensji ogrodowych, które w ten weeekend zasiliłam dedykowanym nawozem.
Ufff
Dużo zostało, jak to mawiała moja ciocia- na zaś
Spokojnego wieczoru dla wszystkich. I naparstnica rdzawa...
Zaczęły już pierwsze lilie
Kasiu u mnie latem pomimo urlopu zawodowego czas się kurczy do granic. Mam pod opieką syna, a jest tak wymagający, że tak jakbym miała 10 dzieci.. Do tego przetwory, działka, wyjazdy. Bardzo intensywny czas.
Maciejka pachnie wieczorami przepięknie. Jeden z najwspanialszych zapachów lata.
Zuziu Pashmina należy do róż, które kwitną bardzo długo, niestety kwiaty pod wpływem wody i słońca robią się coraz brzydsze. Jesienią jest do kupienia w szkółkach różanych. Mogę Ci dać namiary.
Wiolu jestem z niej średnio zadowolona. Tak jak pisałam Zuzi- denerwują mnie te brązowiejące płatki, ale cóż- nic nie trwa wiecznie. Nie jest zbyt okazała, ale dla mnie to dobrze. Nie choruje. Te kwiaty ciągle te same- od miesiąca. Wycięłam póki co tylko jeden pąk.
Oto jej najnowsze zdjęcia.
Ogóreczniki mam pierwszy raz i podobają mi się baaaardzo, bardzo. Nie tylko mnie- owadom też! Sama wyhodowałam od nasionek.
Izo z tym deszczem to ja się nawet cieszę. Lepiej się czuję jak jest chłodniej i działka się sama podlewa. Póki co nigdzie nie wyjeżdżam, więc nie muszę mieć lepszej pogody. Byle w weekendy było znośnie.
Aniu, Izo dzięki za miłe słowa odnośnie róż. Chciałabym mieć ich jeszcze dziesiątki lub choćby miejsce, dla tych co mam. Niestety, to nierealne. Jest jak jest. To najnowsze zdjęcia.
Aniu mam nadzieję, że jesteś zadowolona z pomidorów i z całej działki. Po dwóch tygodniach to czeka cię pewnie dużo radości, ale i dużo pracy.
To nowa porcja lawendowych wrzecionek i kilka lawendowych widoczków..
Cynie też są piękne w tym roku.
Paula już teraz polecam Ci Eden Rose i Leonardo da Vinci.
Aksamitka Kilimandżaro i pierwsze jeżówki
Beatko Tobie również życzę spokojnego niedzielnego wieczoru i zostawiam pierwsze kwiatki hortensji ogrodowych, które w ten weeekend zasiliłam dedykowanym nawozem.
Ufff
Dużo zostało, jak to mawiała moja ciocia- na zaś
Spokojnego wieczoru dla wszystkich. I naparstnica rdzawa...
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, wspaniałe zdjęcia Tak pięknie i kolorowo jest teraz w ogrodach. Kwitną lilie, zaczęły dalie, floksy, liliowce - szkoda tylko, że pogoda się popsuła. Ja ciepłolubna jestem i taka temperatura jaką mamy od dwóch dni, mocno mnie zniechęca i do ogrodu i do jakichkolwiek prac Niestety wraz z zimnem nie przyszły deszcze i nadal u nas sucho. Martwi mnie ta susza, bo żadne podlewanie nie zastąpi prawdziwych opadów.
Twoje wrzeciona z lawendy bardzo mi się podobają Ja w ubiegłym roku poszłam na łatwiznę i zapakowałam w woreczki z organdyny podeschnięte kwiatostany. Nadal pięknie pachną. W tym roku została u mnie tylko jedna lawenda, którą po zimie bardzo mocno ścięłam. Pięknie odbiła i kwitnie. Widocznie to cięcie jej posłużyło
Twoje wrzeciona z lawendy bardzo mi się podobają Ja w ubiegłym roku poszłam na łatwiznę i zapakowałam w woreczki z organdyny podeschnięte kwiatostany. Nadal pięknie pachną. W tym roku została u mnie tylko jedna lawenda, którą po zimie bardzo mocno ścięłam. Pięknie odbiła i kwitnie. Widocznie to cięcie jej posłużyło
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Hej Moniczko nieziemskie widoczki zapodajesz ...
Chcę się poradzić bo chcę zamówić różę Aloha. Kolor morelowy z różem ( nie wiem czy ten kolor mi przypasuje) ale bardziej chyba zależy mi na długości kwitnienia. Doradź jaka inna róża by do niej pasowała? Chcę tam upchnąć jeszcze powojniki jeden wcześnie i późno kwitnący.
Próbuję stworzyć małą różankę i nam tam 2 Bonica chociaż są blade a chciałam różowe. Ogólnie chciałam rabacinę różowo -bordową , myślałam o takich jak Rosarium Uetersen i Tuscany ale nie umiem tego zgrabnie połączyć. I jeszcze bylinki jakieś .....
Zmalowałam sobie szarą pergolę i męczę M żeby mi to poskręcał w końcu. Doradzisz?
Próbowałam wstawić zdjęcie sierotki mojej rabatki ale włazi do góry girami .....
Chcę się poradzić bo chcę zamówić różę Aloha. Kolor morelowy z różem ( nie wiem czy ten kolor mi przypasuje) ale bardziej chyba zależy mi na długości kwitnienia. Doradź jaka inna róża by do niej pasowała? Chcę tam upchnąć jeszcze powojniki jeden wcześnie i późno kwitnący.
Próbuję stworzyć małą różankę i nam tam 2 Bonica chociaż są blade a chciałam różowe. Ogólnie chciałam rabacinę różowo -bordową , myślałam o takich jak Rosarium Uetersen i Tuscany ale nie umiem tego zgrabnie połączyć. I jeszcze bylinki jakieś .....
Zmalowałam sobie szarą pergolę i męczę M żeby mi to poskręcał w końcu. Doradzisz?
Próbowałam wstawić zdjęcie sierotki mojej rabatki ale włazi do góry girami .....
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Jaka piękna, niepowtarzalna naparstnica?
Z własnego siewu?
A działeczka prezentuje się cudnie...
Oczywiście, ciągle jest coś do zrobienia. I ja zaczynam sezon słoiczkowy.
Z własnego siewu?
A działeczka prezentuje się cudnie...
Oczywiście, ciągle jest coś do zrobienia. I ja zaczynam sezon słoiczkowy.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Dalej widzę masz piękne róże Monis
Ale nic dziennego, jak ich pilnują takie ładne ptaszki.
Kolekcja jezowek już się u ciebie zrobiła
I ta rdzawa napartnica. Bardzo ciekawa. Bardzo ładna.
Ale nic dziennego, jak ich pilnują takie ładne ptaszki.
Kolekcja jezowek już się u ciebie zrobiła
I ta rdzawa napartnica. Bardzo ciekawa. Bardzo ładna.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia, pięknie pokazujesz swój ogród Bardzo ładna naparstnica i ogóreczniki też bardzo, bardzo wdzięczne. Tworzysz ogród przyjazny owadom A ja zapomniałam posiać maciejkę na balkonie.
Dwójka dzieci to wyzwanie, czasu mało na inne rzeczy.
Moniko, jak kwiaty Jalitah reagują na mocne słońce i deszcz?
Dwójka dzieci to wyzwanie, czasu mało na inne rzeczy.
Moniko, jak kwiaty Jalitah reagują na mocne słońce i deszcz?
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni, pozachwycałam się pięknymi widokami.
Cudnie jest u Ciebie
Wszystko pięknie skomponowane.
Zainteresowała mnie ta naparstnica rdzawa. Czy to jest wieloletnia roślina, czy tak jak większość naparstnic, dwuletnia ?
Cudnie jest u Ciebie
Wszystko pięknie skomponowane.
Zainteresowała mnie ta naparstnica rdzawa. Czy to jest wieloletnia roślina, czy tak jak większość naparstnic, dwuletnia ?
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia no nie chcę wyjść na nudną, ale znowu muszę, ale to przymus całkiem dobrowolny i przyjemny, pozachwycać się Twoimi kwiatuchami, ogrodem i zdjęciami jednego i drugiego
A to zdjęcie dla mnie takie, że
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f8a5eb1dba404511
Piękna róża burgundzka, no i zachwycająca naparstnica
także za fasetki.
Miłej, spokojnej niedzieli
A to zdjęcie dla mnie takie, że
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f8a5eb1dba404511
Piękna róża burgundzka, no i zachwycająca naparstnica
także za fasetki.
Miłej, spokojnej niedzieli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
I ja w tym roku mam możliwość zachwycać się urokiem naparstnicy rdzawej Naparsteczki ma maleńkie,ale jak wiemy, nie rozmiar ma znaczenie
Róże, lilie, ogórecznik- z jednej strony szlachecko, z drugiej jakże wiejsko. I wszystko razem do siebie pasuje i tworzy ciepły, pełen barw ogród
Ty tworzysz fasetki, a ja musiałam sprawdzić co to jest A jest ładne
Pozdrawiam
Róże, lilie, ogórecznik- z jednej strony szlachecko, z drugiej jakże wiejsko. I wszystko razem do siebie pasuje i tworzy ciepły, pełen barw ogród
Ty tworzysz fasetki, a ja musiałam sprawdzić co to jest A jest ładne
Pozdrawiam
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
A co to wakacje ? Jesteś Moniczko ?
Jeżeli tak to miłego wypoczynku.
Jeżeli tak to miłego wypoczynku.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witajcie!
Aniu takie niby wakacje, bo pobyt w rodzinnym domu przez tydzień. Intensywny mocno, wypełniony robieniem przetworów, bo zawsze korzystam z tego, że u mamy duży targ z bardzo tanimi w stosunku do Poznania warzywami. Narobiłam tyle:
Szczegóły w moim wątku jedzeniowym.
Tydzień przed wyjazdem gościłam mojego chrześniaka i też miałam co robić, więc w ogóle wypadłam już z forumowego obiegu..
Iwonko robiłam i fasetki i kupiłam organzowe woreczki, do których ścięłam dużo częściowo już przekwitniętej lawendy. Pachniało z szaf i szuflad pięknie, ale szybko niestety wietrzeje. Tak mój ogród jest wybitną mieszaniną stylów i taki właśnie mi pasuje.
Beatko cieszę się niezmiernie, że moje zdjęcia ciągle jeszcze wywołują zachwyt. Ostatnio po powrocie zastałam działkę zupełnie dobrze sobie radzącą (to prawda, mąż podlewał do czwartku, a w sobotę był deszcz), ale jak zaczęłam ciąć przekwitłe kwiaty to nawet nie zdążyłam zrobić nowych zdjęć, teraz pada, więc będą dopiero w sobotę pewnie..
Wiolu naparstnica rdzawa jak znalazłam w opisie jest byliną lub rośliną dwuletnią- to rodzima roślina terenów śródziemnomorskich, więc u nas często wymarza i wymaga zapewne dobrego okrycia. Zostawię kwiatostany, żeby się wysiała. Mam z forum od Marty- koziorożec.
Izo to prawda, owadów u mnie mega dostatek. Rabaty falują i brzęczą owadami, aż się rusza na nich od wszelkiej maści motyli, trzmieli, pszczół i innych robaczków. Trzmiele uwielbiają czosnki, pysznogłówki, naparstnice, pszczoły bardziej lawendę, ogórecznik, motyle jeżówki, budleję, cynie.
Kwiaty Jalitah zupełnie nie przeszkadza ani słońce, ani deszcz. O taka piękna jest :
Taka sama po tygodniu mojej nieobecności!
A tu masz ogóreczniki. Ciągle jeszcze kwitną i wabią owady.
Aniu wszyscy mnie straszyli, że odmianowe jeżówki wymarzają, a u mnie po zimie wypadła jedna! I to była bardzo słaba sadzonka. Wsadziłabym jeszcze kilka odmian, ale już nie wiem gdzie...
Paula naparstnicę kupisz na forum u Marty koziorożec, wiosną ma w ofercie. Słoiki trzaskam aż miło. Wczoraj zrobiłam mus jabłkowy z moich papierówek- ja to nazywam cytrynowa szarlotka, bo ocieram skórkę z cytryn i daje dużo soku i mało cukru trzcinowego- jest pyszna i ma piękny kolor. W ogóle papierówka tak mi w tym roku obrodziła, że zerwaliśmy już dwie skrzynki, a jeszcze trzecia czeka na zerwanie. Nic nie spadało w fazie dojrzewania jabłek, a przecież susza w tym sezonie na maksa. Rozdaję rodzinie i znajomym, sama zrobiłam jeszcze dżem z malinami i z dżem z czarną porzeczką- oba są wspaniałe. Będę też piekła kopertki z jabłkami.
A tak wygląda mus:
Wczoraj zrobiłam też:
buraczki marynowane w całości z kminkiem (małe)
i przygotowałam sałatkę z kapusty, ogórków, marchewki, cebuli, papryki i czosnku, zaraz ją pakuję w słoiki
Działka daje mi dużo radości, ale też mały zawód- że tak niewiele warzyw mogę na niej uprawiać. Nie spełnia moich oczekiwań niestety... To nie przydomowy ogrod, który wyżywiłby mnie i moją rodzinę, a zaledwie namiastka..
Dorotko róże obserwowałam teraz po przyjeździe- rosną jak szalone i już wiem, że będą miały za ciasno. Mnóstwo ma nowe pąki, np Edenka, która kwitła niestrudzenie od maja do lipca. Tu zdjęcia jeszcze przedwyjazdowe..
Aniu żaden ze mnie ekspert w komponowaniu kolorów, naprawdę. Sadziłam w zasadzie na czuja i przypadkowo. Wiem tylko, że do róż bardzo pasuje lawenda, szałwia omszona- zwłaszcza różowa. Róże wybierałam zawsze pojedynczo, w oderwaniu od całości i sadziłam tam, gdzie mi się uwidział akurat kawałek miejsca. Ja np mogę ci polecić np. Jalitah, to róża właściwie bezobsługowa. Zdjęcia masz wyżej. Z pnących oprócz Edenki znam Giardinę, też bardzo ładna róża- albo Alden Biesen- ale ta ma puste, drobne różowo- białe kwiaty. Powojniki wsadź kontrastowe- bordo, niebieski, fiolet.
Na działce czeka nas teraz- koszenie trawy, muszę wyrwać spaloną marchewkę i wysieję tam fasolkę szparagową, może jeszcze urośnie. Muszę też róże podlać nawozem. W sobotę mamy gości na działce i trzeba ładnie oporządzić i naszykować jedzonko. Podskubujemy już moje pomidorki Koraliki.
Na koniec pokaz liliowy. Jeszcze wiele z moich lilii jest w pąkach. Zapach na działce jest nieziemski.
I jeszcze liliowiec
Uff, nie mam już żadnych zdjęciowych zaległości, teraz trzeba tylko narobić nowych zdjęć. Nie wiem kiedy pojedziemy na działkę, ale trzeba, jak tylko czas i pogoda pozwoli (dziś pada). Na dziś mam w planach włożyć jeszcze parę słoików kiszonych ogórków, skończyć sałatkę warzywną; chciałabym jeszcze zrobić troche keczupu z cukinii, dżemu z wiśni i sok z malin jak mi się uda gdzieś ładne taniej kupić, jak nie to potem w sierpniu z późnych zrobię. Nastawiliśmy nalewkę malinową i smorodinówkę z czarnej porzeczki. Będę jeszcze robiła nalewkę z aronii. A w sierpniu masowe przetwórstwo pomidorowe- sosy z papryką i ziołami oraz przeciery i buraczki z papryką i cebulą. A w zasadzie już teraz nie mam miejsca w piwnicy.
Miejcie dobry tydzień.
Aniu takie niby wakacje, bo pobyt w rodzinnym domu przez tydzień. Intensywny mocno, wypełniony robieniem przetworów, bo zawsze korzystam z tego, że u mamy duży targ z bardzo tanimi w stosunku do Poznania warzywami. Narobiłam tyle:
Szczegóły w moim wątku jedzeniowym.
Tydzień przed wyjazdem gościłam mojego chrześniaka i też miałam co robić, więc w ogóle wypadłam już z forumowego obiegu..
Iwonko robiłam i fasetki i kupiłam organzowe woreczki, do których ścięłam dużo częściowo już przekwitniętej lawendy. Pachniało z szaf i szuflad pięknie, ale szybko niestety wietrzeje. Tak mój ogród jest wybitną mieszaniną stylów i taki właśnie mi pasuje.
Beatko cieszę się niezmiernie, że moje zdjęcia ciągle jeszcze wywołują zachwyt. Ostatnio po powrocie zastałam działkę zupełnie dobrze sobie radzącą (to prawda, mąż podlewał do czwartku, a w sobotę był deszcz), ale jak zaczęłam ciąć przekwitłe kwiaty to nawet nie zdążyłam zrobić nowych zdjęć, teraz pada, więc będą dopiero w sobotę pewnie..
Wiolu naparstnica rdzawa jak znalazłam w opisie jest byliną lub rośliną dwuletnią- to rodzima roślina terenów śródziemnomorskich, więc u nas często wymarza i wymaga zapewne dobrego okrycia. Zostawię kwiatostany, żeby się wysiała. Mam z forum od Marty- koziorożec.
Izo to prawda, owadów u mnie mega dostatek. Rabaty falują i brzęczą owadami, aż się rusza na nich od wszelkiej maści motyli, trzmieli, pszczół i innych robaczków. Trzmiele uwielbiają czosnki, pysznogłówki, naparstnice, pszczoły bardziej lawendę, ogórecznik, motyle jeżówki, budleję, cynie.
Kwiaty Jalitah zupełnie nie przeszkadza ani słońce, ani deszcz. O taka piękna jest :
Taka sama po tygodniu mojej nieobecności!
A tu masz ogóreczniki. Ciągle jeszcze kwitną i wabią owady.
Aniu wszyscy mnie straszyli, że odmianowe jeżówki wymarzają, a u mnie po zimie wypadła jedna! I to była bardzo słaba sadzonka. Wsadziłabym jeszcze kilka odmian, ale już nie wiem gdzie...
Paula naparstnicę kupisz na forum u Marty koziorożec, wiosną ma w ofercie. Słoiki trzaskam aż miło. Wczoraj zrobiłam mus jabłkowy z moich papierówek- ja to nazywam cytrynowa szarlotka, bo ocieram skórkę z cytryn i daje dużo soku i mało cukru trzcinowego- jest pyszna i ma piękny kolor. W ogóle papierówka tak mi w tym roku obrodziła, że zerwaliśmy już dwie skrzynki, a jeszcze trzecia czeka na zerwanie. Nic nie spadało w fazie dojrzewania jabłek, a przecież susza w tym sezonie na maksa. Rozdaję rodzinie i znajomym, sama zrobiłam jeszcze dżem z malinami i z dżem z czarną porzeczką- oba są wspaniałe. Będę też piekła kopertki z jabłkami.
A tak wygląda mus:
Wczoraj zrobiłam też:
buraczki marynowane w całości z kminkiem (małe)
i przygotowałam sałatkę z kapusty, ogórków, marchewki, cebuli, papryki i czosnku, zaraz ją pakuję w słoiki
Działka daje mi dużo radości, ale też mały zawód- że tak niewiele warzyw mogę na niej uprawiać. Nie spełnia moich oczekiwań niestety... To nie przydomowy ogrod, który wyżywiłby mnie i moją rodzinę, a zaledwie namiastka..
Dorotko róże obserwowałam teraz po przyjeździe- rosną jak szalone i już wiem, że będą miały za ciasno. Mnóstwo ma nowe pąki, np Edenka, która kwitła niestrudzenie od maja do lipca. Tu zdjęcia jeszcze przedwyjazdowe..
Aniu żaden ze mnie ekspert w komponowaniu kolorów, naprawdę. Sadziłam w zasadzie na czuja i przypadkowo. Wiem tylko, że do róż bardzo pasuje lawenda, szałwia omszona- zwłaszcza różowa. Róże wybierałam zawsze pojedynczo, w oderwaniu od całości i sadziłam tam, gdzie mi się uwidział akurat kawałek miejsca. Ja np mogę ci polecić np. Jalitah, to róża właściwie bezobsługowa. Zdjęcia masz wyżej. Z pnących oprócz Edenki znam Giardinę, też bardzo ładna róża- albo Alden Biesen- ale ta ma puste, drobne różowo- białe kwiaty. Powojniki wsadź kontrastowe- bordo, niebieski, fiolet.
Na działce czeka nas teraz- koszenie trawy, muszę wyrwać spaloną marchewkę i wysieję tam fasolkę szparagową, może jeszcze urośnie. Muszę też róże podlać nawozem. W sobotę mamy gości na działce i trzeba ładnie oporządzić i naszykować jedzonko. Podskubujemy już moje pomidorki Koraliki.
Na koniec pokaz liliowy. Jeszcze wiele z moich lilii jest w pąkach. Zapach na działce jest nieziemski.
I jeszcze liliowiec
Uff, nie mam już żadnych zdjęciowych zaległości, teraz trzeba tylko narobić nowych zdjęć. Nie wiem kiedy pojedziemy na działkę, ale trzeba, jak tylko czas i pogoda pozwoli (dziś pada). Na dziś mam w planach włożyć jeszcze parę słoików kiszonych ogórków, skończyć sałatkę warzywną; chciałabym jeszcze zrobić troche keczupu z cukinii, dżemu z wiśni i sok z malin jak mi się uda gdzieś ładne taniej kupić, jak nie to potem w sierpniu z późnych zrobię. Nastawiliśmy nalewkę malinową i smorodinówkę z czarnej porzeczki. Będę jeszcze robiła nalewkę z aronii. A w sierpniu masowe przetwórstwo pomidorowe- sosy z papryką i ziołami oraz przeciery i buraczki z papryką i cebulą. A w zasadzie już teraz nie mam miejsca w piwnicy.
Miejcie dobry tydzień.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
To zamiast odpocząć Moniś , nieźle się napracowałaś na urlopie .
Pokazujesz mnóstwo pięknych kwiatów. Zwłaszcza te lilie ...ale musi być tam cudowny zapach.
Pokazujesz mnóstwo pięknych kwiatów. Zwłaszcza te lilie ...ale musi być tam cudowny zapach.