Ustronie pod miedzą cz.2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Ależ cudnie tam jest.
A ja tam nigdy nie byłam.
To czekam na te zdjatka ogrodowe.
A ja tam nigdy nie byłam.
To czekam na te zdjatka ogrodowe.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Aniu, ja nie byłam też nigdy w Wojsławicach i się tam wybieram w czerwcu, jak zakwitną liliowce, bo tam ponoć spora kolekcja.
Działeczka w weekend była obsprzątana; w czwartek podlaliśmy całość gnojówką z pokrzyw, w piątek pojechaliśmy na weekendowe spanie po pracy i ja już do wieczora sadziłam rozsady. W sobotę mąż był w pracy, a my z synem oplewiliśmy wszystko i wyrugowałam darń spomiędzy skrzyń, wysypałam tam też korą jak i tam, gdzie krety wywaliły kopce i były ubytki. Po południu mieliśmy gości, a w niedzielę odwiedziliśmy Arboretum w Kórniku. Działka była dobrze podlana i nawodniona, ale nie byłam tam od tej pory i jutro z rana jadę z duszą na ramieniu. Trochę oplewię, przytnę co przekwitło, natnę ziół do suszenia, będę podlewać, lenić się i czytać. Po miesięcznej przerwie w czytaniu chyba znów wróciłam do tej przyjemności..
Weekendowe zdjątka- póki co czosnki, hosty i powojniki
Czosnki- chyba je zastanę już przekwitnięte..
Powojniki, w zeszłym roku doczekałam się kwiatów tylko na Piluu, ale w tym chyba nawóz siła powojników zrobił swoje
Są tu Sunset, Multiblue i zapomniałam nazwy tego różowego, muszę sprawdzić na znaczniku.
Hosty są naprawdę piękne, teraz to one czarują przestrzeń!
Po kolejną porcję zdjęć zapraszam już jutro.
Działeczka w weekend była obsprzątana; w czwartek podlaliśmy całość gnojówką z pokrzyw, w piątek pojechaliśmy na weekendowe spanie po pracy i ja już do wieczora sadziłam rozsady. W sobotę mąż był w pracy, a my z synem oplewiliśmy wszystko i wyrugowałam darń spomiędzy skrzyń, wysypałam tam też korą jak i tam, gdzie krety wywaliły kopce i były ubytki. Po południu mieliśmy gości, a w niedzielę odwiedziliśmy Arboretum w Kórniku. Działka była dobrze podlana i nawodniona, ale nie byłam tam od tej pory i jutro z rana jadę z duszą na ramieniu. Trochę oplewię, przytnę co przekwitło, natnę ziół do suszenia, będę podlewać, lenić się i czytać. Po miesięcznej przerwie w czytaniu chyba znów wróciłam do tej przyjemności..
Weekendowe zdjątka- póki co czosnki, hosty i powojniki
Czosnki- chyba je zastanę już przekwitnięte..
Powojniki, w zeszłym roku doczekałam się kwiatów tylko na Piluu, ale w tym chyba nawóz siła powojników zrobił swoje
Są tu Sunset, Multiblue i zapomniałam nazwy tego różowego, muszę sprawdzić na znaczniku.
Hosty są naprawdę piękne, teraz to one czarują przestrzeń!
Po kolejną porcję zdjęć zapraszam już jutro.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Monia na różaneczniki szczęka mi wręcz opadła chociaż nie widzę ich w swoim ogrodzie, to podziwiam ich piękno, szczególnie w takiej ilości.
A u Ciebie widzę piękne czosnki, hosty i oczywiście powojniki
Życzę Ci więc dużo odpoczynku na kochanej działeczce i pozdrawiam
A u Ciebie widzę piękne czosnki, hosty i oczywiście powojniki
Życzę Ci więc dużo odpoczynku na kochanej działeczce i pozdrawiam
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Piękne masz pierwsze różyczki.
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Piękne masz różyczki , juz sobie wyobrażam jak będzie twoja działka wyglądała jak wszystkie zakwitną . Powiedz mi co to za cudowny nawóz do powojników stosujesz. Muszę czymś swojego jednego (na razie ) nawieźć . A znowu jakiejś wielkiej paki kupować nie chcę.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Witaj . Zaczęło się , róże powoli pokazują swoje pierwsze kwiaty . Ależ się będzie działo . Chyba najbardziej emocjonujące są kwiaty róż zakupionych jesienią lub wiosną prawda ?? Ja już nie mogę doczekać się na moje świeżynki . U mnie Rose de Rescht nie była pierwsza, przegoniła ją i to sporo Morden Blush , którą niestety muszę przesadzić . Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę .
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Tak Ewo, to prawda, są obłędne.
Co prawda moje róże są najwyżej dwuletnie i jeszcze pewnie poczekam na to, by się rozbujały porządnie, ale w zasadzie wszystkie już w pączkach- starsze całe, młodsze mają po kilka (jesienne), wiosenne dopiero budują masę. Mam problem tylko z jedną- The Lark Ascending. Zaczęła wypuszczać przyrosty, ale potem tydzień mnie nie było i te przyrosty uschły. Była wsadzona w sporym gąszczu. Łodygi miała cały czas zielone. Wyjęłam ją wczoraj z ziemi widłami , przycięłam korzenie i wierzchołki wzrostu i wsadziłam do wysokiej doniczki do róż. Będzie stała w zacisznym zacienionym miejscu. Myślicie, że ma jakieś szanse??
Ewelinko ja tych świeżynek mam ponad 20 i chyba oszaleję, tak na nie czekam.
Iwciu to siła powojników Substrala. Rozpuszcza się w wodzie. Podlałam wczoraj miejsce po Jackmani, może się jeszcze zdecyduje na jakieś odrosty
Wczoraj byłam na działce już przed 9. Czwartek to do wakacji mój jedyny, magiczny dzień w tygodniu, kiedy mogę tam spędzić cały dzień sama, oczywiście jak pogoda dopisuje- a wczoraj była boska.
Oplewiłam (przy okazji wyrywając jedyny pęd Jackmanii, który odbił po zimie ), wycięłam uschłe liście tulipanów i inne zielsko, dosiałam sałaty, wsadziłam rozsadę zatrwianów póki co do doniczek i reanimowałam różę. Nacięłam ziół (lubczyk i cząber) i sałaty do domu. Z lubczyku robię mrożone kostki z oliwą i solą, cząber suszę.
Ta wiosna łapie za serce. Jest cudownie, choć u nas już się sucho robi... Jeżówki idą w pędy kwiatostanowe, róże za chwilę zaczną pełen spektakl, hortensje ogrodowe całe w pąkach, bukietówki już skoczyły mocno do góry (siła hortensji robi swoje!), jabłek- papierówek całe drzewo- są już takie jak piłki do ping- ponga , zjadłam już pierwsze czerwone truskawki i poziomki i aż się uśmiecham na samą myśl, jak syn będzie sobie szukał i zjadał.
Tylko ogórki mnie martwią. Z moich z rozsady chyba nic nie będzie, zczadziały całkiem.. Wysiane nie wschodzą, a mija już 1,5 tygodnia. Nie wiem co robić. W zeszłym roku miałam takie piękne ogórki! Chyba polecę dziś na rynek i kupię sobie trochę rozsady i póki co wsadzę do doniczki- jeszcze mi jedna taka długa skrzynka została.. Pomidorki na tarasie pomimo, że było takie byle co przyjęły się i ruszyły do góry. Podwiązałam je wczoraj do patyczków (miałam zapas takich plastikowych do storczyków). To tylko koktajlowe Koraliki, nie wiem jakie duże urosną. W dużych donicach mam także dwie cukinie i jeszcze sobie wysiałam na balkonie- w razie czego wydam znajomej do ogródka, to jak jej obrodzi, to się ze mną podzieli.
Rośnie boćwina, marchewka, pietruszka naciowa, sałata. Jak się zrobi jakieś miejsce będę dosiewała fasolkę szparagową.
Na ogrodzie bujnie, zielono i już coraz więcej koloru.
Czosnkom nie mogę się nadziwić. Teraz kwitną giganty. Resztę chyba już dziś/jutro wytnę. Purple sensation były przecudowne- do dokupienia.
W podobnej tonacji moje nieliczne iryski
Ten angielski dopiero się otwiera..
I Paulav(n)er?
W niebieskościach przetacznik, już nie pamiętam dokładnie, ale chyba goryczkowaty.
Kosaćce syberyjskie, przy których mój aparat dosłownie głupieje.
Dla przełamania koloru piwonia, a w niej odpoczywa spracowane stworzonko
Ja się śmieję, że plażing- smażing..
Widoczek z kłosownicą
I moje pachnące zbiory..
Wystarczy
Dziś jedziemy na weekendowe spanko
Udanego dnia wszystkim życzę!
Co prawda moje róże są najwyżej dwuletnie i jeszcze pewnie poczekam na to, by się rozbujały porządnie, ale w zasadzie wszystkie już w pączkach- starsze całe, młodsze mają po kilka (jesienne), wiosenne dopiero budują masę. Mam problem tylko z jedną- The Lark Ascending. Zaczęła wypuszczać przyrosty, ale potem tydzień mnie nie było i te przyrosty uschły. Była wsadzona w sporym gąszczu. Łodygi miała cały czas zielone. Wyjęłam ją wczoraj z ziemi widłami , przycięłam korzenie i wierzchołki wzrostu i wsadziłam do wysokiej doniczki do róż. Będzie stała w zacisznym zacienionym miejscu. Myślicie, że ma jakieś szanse??
Ewelinko ja tych świeżynek mam ponad 20 i chyba oszaleję, tak na nie czekam.
Iwciu to siła powojników Substrala. Rozpuszcza się w wodzie. Podlałam wczoraj miejsce po Jackmani, może się jeszcze zdecyduje na jakieś odrosty
Wczoraj byłam na działce już przed 9. Czwartek to do wakacji mój jedyny, magiczny dzień w tygodniu, kiedy mogę tam spędzić cały dzień sama, oczywiście jak pogoda dopisuje- a wczoraj była boska.
Oplewiłam (przy okazji wyrywając jedyny pęd Jackmanii, który odbił po zimie ), wycięłam uschłe liście tulipanów i inne zielsko, dosiałam sałaty, wsadziłam rozsadę zatrwianów póki co do doniczek i reanimowałam różę. Nacięłam ziół (lubczyk i cząber) i sałaty do domu. Z lubczyku robię mrożone kostki z oliwą i solą, cząber suszę.
Ta wiosna łapie za serce. Jest cudownie, choć u nas już się sucho robi... Jeżówki idą w pędy kwiatostanowe, róże za chwilę zaczną pełen spektakl, hortensje ogrodowe całe w pąkach, bukietówki już skoczyły mocno do góry (siła hortensji robi swoje!), jabłek- papierówek całe drzewo- są już takie jak piłki do ping- ponga , zjadłam już pierwsze czerwone truskawki i poziomki i aż się uśmiecham na samą myśl, jak syn będzie sobie szukał i zjadał.
Tylko ogórki mnie martwią. Z moich z rozsady chyba nic nie będzie, zczadziały całkiem.. Wysiane nie wschodzą, a mija już 1,5 tygodnia. Nie wiem co robić. W zeszłym roku miałam takie piękne ogórki! Chyba polecę dziś na rynek i kupię sobie trochę rozsady i póki co wsadzę do doniczki- jeszcze mi jedna taka długa skrzynka została.. Pomidorki na tarasie pomimo, że było takie byle co przyjęły się i ruszyły do góry. Podwiązałam je wczoraj do patyczków (miałam zapas takich plastikowych do storczyków). To tylko koktajlowe Koraliki, nie wiem jakie duże urosną. W dużych donicach mam także dwie cukinie i jeszcze sobie wysiałam na balkonie- w razie czego wydam znajomej do ogródka, to jak jej obrodzi, to się ze mną podzieli.
Rośnie boćwina, marchewka, pietruszka naciowa, sałata. Jak się zrobi jakieś miejsce będę dosiewała fasolkę szparagową.
Na ogrodzie bujnie, zielono i już coraz więcej koloru.
Czosnkom nie mogę się nadziwić. Teraz kwitną giganty. Resztę chyba już dziś/jutro wytnę. Purple sensation były przecudowne- do dokupienia.
W podobnej tonacji moje nieliczne iryski
Ten angielski dopiero się otwiera..
I Paulav(n)er?
W niebieskościach przetacznik, już nie pamiętam dokładnie, ale chyba goryczkowaty.
Kosaćce syberyjskie, przy których mój aparat dosłownie głupieje.
Dla przełamania koloru piwonia, a w niej odpoczywa spracowane stworzonko
Ja się śmieję, że plażing- smażing..
Widoczek z kłosownicą
I moje pachnące zbiory..
Wystarczy
Dziś jedziemy na weekendowe spanko
Udanego dnia wszystkim życzę!
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni działasz intensywnie,ale maj daje energię,wszystko kwitnie piwonie,czosnki,a zaraz róże i jeszcze masz tyle nowości
Koszyk witamin to mi się podoba,a to przecież dopiero początek.Czytam,że stosujesz magiczną siłę do powojników i hortensji.
Ostatnio w Brico nie było,a mszyce już grasują,wczoraj ręcznie je unicestwiałam
Gratuluję kwiatów róż,u mnie Cardinal wczoraj dwa kwiaty rozwinęła
Miłego weekendu
Koszyk witamin to mi się podoba,a to przecież dopiero początek.Czytam,że stosujesz magiczną siłę do powojników i hortensji.
Ostatnio w Brico nie było,a mszyce już grasują,wczoraj ręcznie je unicestwiałam
Gratuluję kwiatów róż,u mnie Cardinal wczoraj dwa kwiaty rozwinęła
Miłego weekendu
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moniko, przepiękne zdjęcia z Arboretum
Szkoda, że rododendrony nie powtarzają kwitnienia tak jak róże. Jak dla mnie kwitną zdecydowanie zbyt krótko.
Brawo dla pierwszych różyczek
Szkoda, że rododendrony nie powtarzają kwitnienia tak jak róże. Jak dla mnie kwitną zdecydowanie zbyt krótko.
Brawo dla pierwszych różyczek
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni, zdjęcia z arboretum piękne a widoki na żywo musiały być nieziemskie.
Uważam jednak, że własnej działeczki nic nie przebije.
Piękne masz te rabaty z których wystają czosnkowe kule.
Zioła masz niesamowite. Wyobrażam sobie jak musi tam pachnieć.
Chyba i u mnie nadchodzi czas, żeby zacząć robić zimowe zapasy.
Gratuluję pierwszych różyczek
Uważam jednak, że własnej działeczki nic nie przebije.
Piękne masz te rabaty z których wystają czosnkowe kule.
Zioła masz niesamowite. Wyobrażam sobie jak musi tam pachnieć.
Chyba i u mnie nadchodzi czas, żeby zacząć robić zimowe zapasy.
Gratuluję pierwszych różyczek
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Moni przecudne ujęcia z ogrodu
Opalają się ale jak widać im to pasuje. Sporo pracy wykonanej, cudownie i kolorowo a powojniki dają czadu
Opalają się ale jak widać im to pasuje. Sporo pracy wykonanej, cudownie i kolorowo a powojniki dają czadu
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Ustronie pod miedzą cz.2
Mnie też podobaja się zdjęcia z arboretum. Jednak za serce bardziej łapie mnie Twoja działka. Tyle masz różnorodnych roślin, no i tyle użytkowych. Ja nadal o tym marzę u siebie, ale jakoś nie mogę czasowo tego ogarnąć wszystkiego. Zazdroszczę Ci tego czwartku...cały dzień sama na działce to marzenie. Ja zazwyczaj jestem na swojej sama, ale raczej małe szanse żeby to był cały dzień.
Moniko, zdjęcia świetnie się ogląda. A czosnki to już chyba najbardziej fotogeniczne rośliny.
Spanie na dz8ałce pewnie się udało, pogoda była wymarzona
Moniko, zdjęcia świetnie się ogląda. A czosnki to już chyba najbardziej fotogeniczne rośliny.
Spanie na dz8ałce pewnie się udało, pogoda była wymarzona