Taka naturalna łączka musiała wyglądać i penie pachnieć bosko ..Też kocham słońce...ale fotografuję głównie jego zachody .I też bardzo lubię jesień..Może dlatego ze kolorowa, a może dlatego ze się urodziłam o tej porze roku 
Fotki świetne..tak dzika , nieuporządkowana przyroda ..bez ingerencji człowieka..W ramach wymiany doświadczeń pokażę Ci ulubione zakątki jesienne u siebie ..( Dębica..woj podkarpackie ) 
. U nas dzisiaj pieknie , słonecznie i cieplutko . Może to jesień prawdziwa sie zaczyna . Jesienią mam taki nastrój i taki stan ducha , że moge iść przed siebie i iść, i iść , i iść . Lubię szelet liści pod butami . Może to wspomnienie z dzieciństwa , gdy szurałam idąc ze szkoły do domu? a może to wspomnienie innych przeżyć ? Wychodzę i mam wrażenie , że mogę fruwać he he ( nie ta waga ). Minęły bezpowrotnie pejzaże jesienne ze snującym sie dymem z palonych kartoflisk i pieczeniem ziemniaka . Szkoda , teraz wszystko zmechanizowane , skomputeryzowane , rejestrowane , podglądane . A gdzie to spontaniczne życie ? no gdzie ? Jesienne kwiaty tez są urocze i w dodatku silniejsze od tych letnich . Mniej z nimi zachodu .
To zdjęcie z ubiegłego roku . Obecnie w skryznkach rosna powojniki . Płotek jest przenośny , postawiony tylko i wyłącznie jako zabezpieczenie przed psimi figlami . Za płotkiem posadziłam cebulowe , różne - i trzeba było zabezpieczyć , bo " kopaczka " labradorka wszystko wykopuje co nie jest jej. A kości jeszcze nie potrafię posadzić . Może gdyby każdy miał swoja grządkę , nie wchodziłaby na moją. 
- to mój domownik , znaczy sie domowy . cos mi nie wyszło .
jakbyś miała problem to daj znać to poszukam i Ci podeślę, może wtedy łatwiej Ci będzie a domownik bardzo ładny 
Na szczęście Moderatorka zauważyła moje kombinacje i ustawiła wszystko na swoje miejsce , za co jestem jej bardzo wdzięczna 
Poprawiłam, chyba .
i trawa 
i jeszcze jedna hortensja
pławią się w wodzie .
mam jeszcze inne kolory,
pod balkonem
i na koniec napiszę lipa , może delikatniej lipka .
Bardzo miło, że są z nami Aniu mieszkasz w bardzo ładnej okolicy Kolekcję storczyków masz imponującą . Ja pokazałam już chyba wszystko kwitnące co mam w domu. Dlatego zamiast kwiatów w moim "wątku" miejsce zajmą własnie zakątki " . Lubię wszelkie rosliny a jeszcze bardziej lubię jak coś nawet po długim okresie oczekiwania niespodziewanie pokaże no co je stać. Nie ścinam kwiatów ogrodowych do flakonu kupuję na ryneczku są to przewaznie najzwyklejsze kwiaty z wiejskiego ogródka . Takie lubię. Wyjątkiem jest piwonia , namietnie stawiam bukiety i podziwiam spadające płatki na biały obrus. Tak lubię. 
/ a ja z sałatą ,chociaż przymierzam sie do Lollo Bionda. . Składam rewizytę. . Mimo chlodnych nocy moja datura rozwija kwiaty . Zaraz zrobie fotkę . Nie dokarmiam jej juz od jakiegos czasu , wichura ja sponiewierała , wody tez za często nie dostarczam a i tak kwitnie . Ma sporo kwiatostanów . To pierwsza datura , ktorą postaram się przezimować w piwnicy .
w ziemi radyjka posłuchać. Ostatnio dopadło mnie to nagranie , nie wiem czy Wam sie spodoba https://www.youtube.com/watch?time_cont ... jvnjjaL1FQ 
jakoś tak ujęło mnie twoje podejście do ogrodu,a zwłaszcza to że nawet z dała od domu starasz się zostawić po sobie zielony ślad Ja jestem zwariowaną kolekcjonerką,która w każdym nowo robionym kącie ogrodu musi znaleźć miejsce na ukochane irysy ale teraz chyba nie ma takich roślin żeby hodowcy sobie nie poszalałam ze zmianami,taki mój ulubiony floks 
