Moja działka 8
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2807
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Moja działka 8
Lidziu jestem, czas pędzi i się nie wyrabiam. Jeszcze biorę antybiotyk i działka w odstawce. Twoje kwiaty zawsze mnie zachwycają a Daszeńka urocza ,mam nadzieje że wiosną zobaczę ją w realu.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2418
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 8
Lidziu, nanosisz się doniczek, a czy masz chociaż zimną piwnicę??? Przez moja piwnice idą rury od ciepłej wody i kanalizacyjne, temperatura w zimie dosyć wysoka i niektórym roślinkom za ciepło.
Czy fuksja już u Ciebie zimowała???
Na szczęście nie było dzisiaj u mnie przymrozku, ale pogoda nadal wietrzna i deszczowa.
Czy fuksja już u Ciebie zimowała???
Na szczęście nie było dzisiaj u mnie przymrozku, ale pogoda nadal wietrzna i deszczowa.
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42095
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Witaj Lidziu po przerwie technicznej! to dobrze że sprzęt dało się przywrócić do sprawności, bo brakowało takich optymistycznych zdjęć. Jeszcze tyle roślin kwitnie żywymi barwami! Ja wyszukuję spomiędzy liści trochę kolorków i jedynie astry i chryzantemy ratują kolorami. A jeszcze padający śnieg przypomina że to koniec bieżących zdjęć będzie. Pozdrawiam serdecznie i przytul Daszeńkę ma takie puszyste zimowe futerko czy jeżyk śpi w swoim hotelu?
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu fajnie że można cie czytać i oglądać "Grzegorz" przestał płakać, tylko wieje jak diabli U nas nie ma przymrozków więc pasowałoby jeszcze coś zrobić w ogrodzie, ale wiatr nie pozwala U Ciebie jeszcze wiele obiektów do sfotografowania ... wiem że to już nie letni busz , ale jak człowiek pospaceruje to i jeszcze troszkę koloru znajdzie Też chciałam zapytać czy twoja fuksja czy ona ogrodowa i zimująca ... Zdrówka i ciepełka bez deszczu
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Re: Moja działka 8
Cieszę się,że jako tako możesz pisać i nawet tyle fajnych zdjęć wkleiłaś. Cieszę się na kokorycz,myślę,że wymienimy się nasionkami.
Ja na razie nie zrobiłam porządku z nasionami z powodu remontu łazienki.Dziś wreszcie przeszłam się (pomimo wichury) do ogrodniczego.
Kupiłam nasiona rukwi wodnej.Pisze witaminowa bomba,najzdrowsze warzywo świata.Spróbuję uprawiać w domu.
Kupiłam też ostatnią torebkę nasturcji niskiej (Night & Day) atrakcyjna mieszanka kremowych i mahoniowych kwiatów do pojemników i na
obwódki wys.0,30 cm.Jeszcze napisali na torebce kwiaty jadalne przepis wewnątrz.Pozdrawiam Cię słonecznie bo właśnie świeci mi w okno.
Ja na razie nie zrobiłam porządku z nasionami z powodu remontu łazienki.Dziś wreszcie przeszłam się (pomimo wichury) do ogrodniczego.
Kupiłam nasiona rukwi wodnej.Pisze witaminowa bomba,najzdrowsze warzywo świata.Spróbuję uprawiać w domu.
Kupiłam też ostatnią torebkę nasturcji niskiej (Night & Day) atrakcyjna mieszanka kremowych i mahoniowych kwiatów do pojemników i na
obwódki wys.0,30 cm.Jeszcze napisali na torebce kwiaty jadalne przepis wewnątrz.Pozdrawiam Cię słonecznie bo właśnie świeci mi w okno.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2298
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja działka 8
Całkiem sporo jeszcze obiektów kwitnących znalazłaś u siebie A pierwiosnki w tak żywych kolorach, jak na wiosnę
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja działka 8
Lidziu piękne zdjęcia cudowne kwiatuszki a jak po tych wiatrach ?? czy Cię ie zasypało ??
Jak działeczka ??
Dużo , dużo zdrówka i jeszcze ciepłych słonecznych dni
Jak działeczka ??
Dużo , dużo zdrówka i jeszcze ciepłych słonecznych dni
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6316
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Irenko - adamiec dziękuję w imieniu roślin i kotki.
Współczuję choroby. Musisz koniecznie dokończyć kurację antybiotykową i nie odwiedzać na razie działki, bo pogoda paskudna.
Mam nadzieję, że listopad podaruje nam jeszcze kilka suchych i cieplejszych dni, żebyśmy mogły dokończyć prace działkowe.
Marysiu - delosperma niestety nie mam zimnej piwnicy, pod oknami biegną rury c.o. i temperatura czasem przewyższa tą w mieszkaniu. W zeszłym roku większość roślin przyniesionych z działki zimowała w nieogrzewanym, rogowym pokoju, gdzie jest naprawdę zimno.
Fuksja spędziła u mnie już trzy zimy. Pierwszą zimę przetrzymała w zadołowanej doniczce, a następne dwie już w gruncie. Myślę, że z jej mrozoodpornością nie jest tak źle, bo w ubiegłym roku nie była niczym okryta. Najpierw była długa i ciepła jesień, a jak przyszły ponad 20-sto stopniowe mrozy, byłam już w szpitalu i roślina musiała poradzić sobie sama. Wiosną byłam przekonana, że ją straciłam, a ona najspokojniej wypuściła nowe pędy, jakieś 15 cm obok i pięknie zakwitła.
Marysiu - Maska dziękuję. Stary sprzęt na razie działa, ale niestety w żółwim tempie. Wklejanie zdjęć w poprzednim poście zajęło mi prawie półtorej godziny.
Kwitnących roślin i kolorowych liści coraz mniej, ładnie wyglądają jeszcze niektóre astry, rudbekie, chryzantemy i kilka innych pojedynczych roślin.
Na razie dwa dorosłe jeże zdecydowały się na spędzenie zimy w hotelu pod dachem altany, ale na razie nie myślą o zasypianiu, tylko obżerają się ile wlezie. Oprócz nich, przedwczoraj dotarły na działkę dwa maluchy i już zostały. Będę je dokarmiać, ale szans na przeżycie raczej nie mają, bo są malutkie.
Daszeńka wymusiła dzisiaj pieszczoty i spędziła na moich kolanach prawie godzinę. Futro ma rzeczywiście bardzo grube i lśniące.
Ewuniu - ewarost wiatr nareszcie ucichł, ale nocny przymrozek skasował większość kwitnących roślin. Oczywiście gdyby dobrze poszukać, to kolory jeszcze się znajdą, ale na razie błoto zniechęca do spacerów po działce.
Zima już chyba nadchodzi, bo ptaki oblegają karmniki i głośno domagają się jedzenia. Od jakiegoś czasu dokarmiam okruszkami wróble i zaprzyjaźnionego bażanta wraz z jego trzema żonami, pszenicą. Bażant jest prawie oswojony, spaceruje po działce jak kura i podchodzi pod altanę, obserwując mnie bacznie, czy aby dostanie swoją garstkę pszenicy, natomiast bażancice są całkiem dzikie. Najwyższa pora zrobić zapasy ziarna dla pozostałych gości.
Danusiu - danuta z widzę, że nieciekawy jesienny czas urozmaiciłaś sobie wyprawą do sklepu ogrodniczego. O rukwi wodnej zrobiło się ostatnio dość głośno i nawet pokazały się nasiona. Jeszcze kilka lat temu trudno je było dostać. Dzięki badaniom naukowym ustalono, że to rzeczywiście najzdrowsza roślina. Uprawiaj więc i jedz na zdrowie.
Nasturcję 'Night & Day' widziałam tylko na zdjęciach, jest naprawdę śliczna. Niestety u mnie nasturcja nie ma szans, bo jest przysmakiem ślimaków i już od dobrych paru lat jej nie sieję.
Florianie - Florian Silesia na działce jeszcze ciągle coś kwitnie, chociaż ostatni przymrozek zniszczył wiele roślin. Ale nie ma się co dziwić, mamy już przecież listopad. Pierwiosnki nadal kwitną, chociaż ślimaki obgryzają im płatki i liście.
Za płotem naliczyłam już trzy sarenki.
Tereniu - TerDob cała działeczka tonie w błocie i liściach, ale wiatr nie narobił dużych szkód. Postrącał tylko kratki spod powojników i winnika oraz nawiał, nie wiadomo skąd, różnych śmieci.
Bardzo dziękuję za życzenia, bardzo się przydadzą bo czekam na cieplejsze i suche dni żeby dokończyć sadzenie ostatnich cebulek, dołowanie doniczek i zrobić porządek. Tobie pogodne dni też bardzo potrzebne, więc również Ci ich życzę jak najwięcej.
Tak było wczoraj na działce.
Próbują rozkwitnąć róże, które ostatnio były w pąkach.
Nadal kwitnie trójsklepka owłosiona 'Masamunei'.
Gailardia to odporna roślina i przymrozku się nie zlękła.
Winnik zmienny 'Elegans' w tym roku bogato ozdobiony różnokolorowymi owocnikami.
Fuksji maggelańskiej riccartonii nocny chłód nie zdołał zaszkodzić.
Kwitnie spóźniony floks wiechowaty i śniedek Saundersa.
Powoli rozkwitają następne chryzantemy:
'Flemingo'
'Kristin'
'Princess White'
'Stiven'
'Laguna White'
Rudbekie owłosione są odporne na niskie temperatury.
Dwa zabłąkane maleństwa
i Daszeńka.
Współczuję choroby. Musisz koniecznie dokończyć kurację antybiotykową i nie odwiedzać na razie działki, bo pogoda paskudna.
Mam nadzieję, że listopad podaruje nam jeszcze kilka suchych i cieplejszych dni, żebyśmy mogły dokończyć prace działkowe.
Marysiu - delosperma niestety nie mam zimnej piwnicy, pod oknami biegną rury c.o. i temperatura czasem przewyższa tą w mieszkaniu. W zeszłym roku większość roślin przyniesionych z działki zimowała w nieogrzewanym, rogowym pokoju, gdzie jest naprawdę zimno.
Fuksja spędziła u mnie już trzy zimy. Pierwszą zimę przetrzymała w zadołowanej doniczce, a następne dwie już w gruncie. Myślę, że z jej mrozoodpornością nie jest tak źle, bo w ubiegłym roku nie była niczym okryta. Najpierw była długa i ciepła jesień, a jak przyszły ponad 20-sto stopniowe mrozy, byłam już w szpitalu i roślina musiała poradzić sobie sama. Wiosną byłam przekonana, że ją straciłam, a ona najspokojniej wypuściła nowe pędy, jakieś 15 cm obok i pięknie zakwitła.
Marysiu - Maska dziękuję. Stary sprzęt na razie działa, ale niestety w żółwim tempie. Wklejanie zdjęć w poprzednim poście zajęło mi prawie półtorej godziny.
Kwitnących roślin i kolorowych liści coraz mniej, ładnie wyglądają jeszcze niektóre astry, rudbekie, chryzantemy i kilka innych pojedynczych roślin.
Na razie dwa dorosłe jeże zdecydowały się na spędzenie zimy w hotelu pod dachem altany, ale na razie nie myślą o zasypianiu, tylko obżerają się ile wlezie. Oprócz nich, przedwczoraj dotarły na działkę dwa maluchy i już zostały. Będę je dokarmiać, ale szans na przeżycie raczej nie mają, bo są malutkie.
Daszeńka wymusiła dzisiaj pieszczoty i spędziła na moich kolanach prawie godzinę. Futro ma rzeczywiście bardzo grube i lśniące.
Ewuniu - ewarost wiatr nareszcie ucichł, ale nocny przymrozek skasował większość kwitnących roślin. Oczywiście gdyby dobrze poszukać, to kolory jeszcze się znajdą, ale na razie błoto zniechęca do spacerów po działce.
Zima już chyba nadchodzi, bo ptaki oblegają karmniki i głośno domagają się jedzenia. Od jakiegoś czasu dokarmiam okruszkami wróble i zaprzyjaźnionego bażanta wraz z jego trzema żonami, pszenicą. Bażant jest prawie oswojony, spaceruje po działce jak kura i podchodzi pod altanę, obserwując mnie bacznie, czy aby dostanie swoją garstkę pszenicy, natomiast bażancice są całkiem dzikie. Najwyższa pora zrobić zapasy ziarna dla pozostałych gości.
Danusiu - danuta z widzę, że nieciekawy jesienny czas urozmaiciłaś sobie wyprawą do sklepu ogrodniczego. O rukwi wodnej zrobiło się ostatnio dość głośno i nawet pokazały się nasiona. Jeszcze kilka lat temu trudno je było dostać. Dzięki badaniom naukowym ustalono, że to rzeczywiście najzdrowsza roślina. Uprawiaj więc i jedz na zdrowie.
Nasturcję 'Night & Day' widziałam tylko na zdjęciach, jest naprawdę śliczna. Niestety u mnie nasturcja nie ma szans, bo jest przysmakiem ślimaków i już od dobrych paru lat jej nie sieję.
Florianie - Florian Silesia na działce jeszcze ciągle coś kwitnie, chociaż ostatni przymrozek zniszczył wiele roślin. Ale nie ma się co dziwić, mamy już przecież listopad. Pierwiosnki nadal kwitną, chociaż ślimaki obgryzają im płatki i liście.
Za płotem naliczyłam już trzy sarenki.
Tereniu - TerDob cała działeczka tonie w błocie i liściach, ale wiatr nie narobił dużych szkód. Postrącał tylko kratki spod powojników i winnika oraz nawiał, nie wiadomo skąd, różnych śmieci.
Bardzo dziękuję za życzenia, bardzo się przydadzą bo czekam na cieplejsze i suche dni żeby dokończyć sadzenie ostatnich cebulek, dołowanie doniczek i zrobić porządek. Tobie pogodne dni też bardzo potrzebne, więc również Ci ich życzę jak najwięcej.
Tak było wczoraj na działce.
Próbują rozkwitnąć róże, które ostatnio były w pąkach.
Nadal kwitnie trójsklepka owłosiona 'Masamunei'.
Gailardia to odporna roślina i przymrozku się nie zlękła.
Winnik zmienny 'Elegans' w tym roku bogato ozdobiony różnokolorowymi owocnikami.
Fuksji maggelańskiej riccartonii nocny chłód nie zdołał zaszkodzić.
Kwitnie spóźniony floks wiechowaty i śniedek Saundersa.
Powoli rozkwitają następne chryzantemy:
'Flemingo'
'Kristin'
'Princess White'
'Stiven'
'Laguna White'
Rudbekie owłosione są odporne na niskie temperatury.
Dwa zabłąkane maleństwa
i Daszeńka.
Pozdrawiam Lidka "A niebo zostawmy im - aniołom i wróblom". Heinrich Heine
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Moje wątki.
Moja działka cz.9
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu jeszcze znalazłaś sporo koloru Właśnie jutro mam pozbijać ze dwa karmniki ... już mam koncepcje tylko jeszcze wykonać Słodkie te jeżyki, a Daszeńka im nie podjada jedzonka U nas dziś nieco cieplej, ale pochmurno i od czasu do czasu siąpi deszcz ... Zaintrygowała mnie ta fuksja... śliczna i ona rośnie w gruncie czy trzeba ją zabierać do domu na zimę ?
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6316
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Ewuniu - ewarost przepraszam, że nie od powiedziałam na Twoje pytanie. Fuksja w tym roku spędzi u mnie czwartą zimę. Rośnie w gruncie, a na zimę okrywam ją gałązkami iglaków. W ubiegłym roku, nie była niczym okryta, bo jak przyszły duże mrozy, to akurat byłam w szpitalu. Nic jej się nie stało i ładnie kwitnie.
Daszeńka pilnuje swoich misek i jedzenia jeżom nie podkrada.
Daszeńka pilnuje swoich misek i jedzenia jeżom nie podkrada.
Pozdrawiam Lidka "A niebo zostawmy im - aniołom i wróblom". Heinrich Heine
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Moje wątki.
Moja działka cz.9
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja działka 8
Lidziu czy winnik zmienny jest pnączem samoczepnym? Pamiętam że miałam go na liście kilka lat temu. Ładnie kwitną bylinki Ja ostatnie róże (zwłaszcza wielkokwiatowe) ścinam do wazonu, szkoda mi ich na chłody, koteczka wygląda na bardzo zadowoloną
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moja działka 8
Lidziu jeżyki, choć malenstwa pod Twoją opieką na pewno przeżyją. U mnie w tym roku nie pokazał się.
Szkoda bo był co roku.
Tojad to nie Arendsa? Wysoki, jesienny, bo kwitnie od września do listopada?
A Daszenka też szykuję się na nadchodzącą zimę? Nawet domaga się pieszczot na zapas..
Zyczę dużo ; , by osuszyło Ci działkę i mogłabyś dokonczyć prace przed nadejściem zimy.
Szkoda bo był co roku.
Tojad to nie Arendsa? Wysoki, jesienny, bo kwitnie od września do listopada?
A Daszenka też szykuję się na nadchodzącą zimę? Nawet domaga się pieszczot na zapas..
Zyczę dużo ; , by osuszyło Ci działkę i mogłabyś dokonczyć prace przed nadejściem zimy.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9595
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja działka 8
Lidziu już wiem nowe zwierzątka piękne i kochane
Daszeńka też śliczna - pogłaskaj ją ode mnie .
No to jeszcze miałaś pięknie i kolorowo na działeczce
Ja nigdy nie wierzyłam że fuksja u nas może w gruncie przeżyć a tu prawda - super
Chryzantemy przepiękne .
Życzę dużo słoneczka , zdrowia i sił i oby te piękne kwiatuszki jak najdłużej cieszyły Twoje oczy
Daszeńka też śliczna - pogłaskaj ją ode mnie .
No to jeszcze miałaś pięknie i kolorowo na działeczce
Ja nigdy nie wierzyłam że fuksja u nas może w gruncie przeżyć a tu prawda - super
Chryzantemy przepiękne .
Życzę dużo słoneczka , zdrowia i sił i oby te piękne kwiatuszki jak najdłużej cieszyły Twoje oczy