Ogród zielonej
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej
Piękny jest widok zachodu słońca. Niesamowite kolory i te ciemne drzewa... Bajka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
To uroki mieszkania wśród drzew i pustych pól. Widoki miałam na początku cudne, wokół lasek sosnowy i brzozowy, a pierwsze zabudowania w odległości 200 metrów. Niestety już powoli przybywa mi sąsiadów, więc i drzew ubywa.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11253
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Widzę zdjęcia w większym formacie u Ciebie Soniu;
Trawy- miskanty u mnie oprócz letniego związania poniżej pasa pozostawię prawdopodobnie w takim stanie...Jakoś straciłam ochotę do tej czynności a po zatem zostawię ogród bez szczególnego okrycia...Nowe rośliny po sezonie jedynie butlami po wodzie nakryłam jak się dało a reszta niech sobie radzi...Kiedyś dawno,dawno temu niczego na zimę nie okrywałam ...niech się dzieje wola Nieba...
Miłego dnia, choć niet...
Trawy- miskanty u mnie oprócz letniego związania poniżej pasa pozostawię prawdopodobnie w takim stanie...Jakoś straciłam ochotę do tej czynności a po zatem zostawię ogród bez szczególnego okrycia...Nowe rośliny po sezonie jedynie butlami po wodzie nakryłam jak się dało a reszta niech sobie radzi...Kiedyś dawno,dawno temu niczego na zimę nie okrywałam ...niech się dzieje wola Nieba...
Miłego dnia, choć niet...
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu proso jest piękne nawet jak trudne do zrobienia fotki.... zachód wyszedł piękny U mnie zachód przysłania dom sąsiada tak od listopada do mniej więcej kwietnia ... jak się podnosi to i ja mogę podziwiać jego zachody. Francuza zaplatać możesz nauczyć się w internecie z filmiku...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu ciągle kolorowo i pięknie u Ciebie..W listopadzie zdecydowanie doceniam krzewy iglaste i te, które ciągle zachowują nas kolorowymi liśćmi. Warkocze z trawy świetne. Przypominają mi moje dzieciństwo. Do 6 klasy musiałam je nosić , tak lubiła Mama Ja już ogródek uśpiłam. Teraz odpoczynek dla mnie i niego . Zobaczymy jak będzie wyglądał za pół roku ;) Oby choć w jednej dziesiątej przypominał Twój
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16500
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, wstyd się przyznać, ale nie ukorzeniałam rozchodników. Najpierw jakoś mi umknęło, potem zrobiło się późno i bałam się, że przed zimą nie zdążą.
Tymczasem widzę, że Twoje fantastycznie już wystartowały.
Wiosną się postaram. Jak nie zapomnę.
Cudowny obraz ujrzałaś po powrocie do domu. Jakże pięknie natura maluje świat!
A Twój ogród też jeszcze bardzo malowniczy!
Cieszę się, że masz kim się opiekować podczas korzystania z dobrodziejstwa emerytury. Mnie tego bardzo brakuje, dlatego do serca przytulam psa, a na kolana biorę kotę.
Tymczasem widzę, że Twoje fantastycznie już wystartowały.
Wiosną się postaram. Jak nie zapomnę.
Cudowny obraz ujrzałaś po powrocie do domu. Jakże pięknie natura maluje świat!
A Twój ogród też jeszcze bardzo malowniczy!
Cieszę się, że masz kim się opiekować podczas korzystania z dobrodziejstwa emerytury. Mnie tego bardzo brakuje, dlatego do serca przytulam psa, a na kolana biorę kotę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród zielonej
Soniu twój ogród robi ogromne wrażenie Takie wszystko dorodne,że ze zdziwieniem przeczytałam,że była u ciebie susza.Aż trudno uwierzyć,bo u mnie bez przerwy przelewała się woda z beczek,wylewałam je,choć rabaty miały dość wody.Zapisałam nazwę limonkowej jeżówki,jest wyjątkowa a piszesz,że do tego odporna,może więc i ja dochowam się jakiejś...Zgadzam się ,że każdy ogród z tymi samymi nasadzeniami jest inny.To tak,jak z przepisem na ciasto,niby każdy robi tak samo a ciasto się różni Cieszę się,że cię odnalazłam,bo jest tu czym się inspirować
A,jeszcze jedno.Skorzystam z rady i z przesadzeniem hortensji poczekam do wiosny
A,jeszcze jedno.Skorzystam z rady i z przesadzeniem hortensji poczekam do wiosny
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
No to mnie nie pocieszyłaś tą ostnicą
U mnie podłoże piaszczyste, a mimo to zagineły pewnej wiosny
Całe szczęście nasion miały bardzo dużo i zdążyły się wysiać
U mnie podłoże piaszczyste, a mimo to zagineły pewnej wiosny
Całe szczęście nasion miały bardzo dużo i zdążyły się wysiać
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Prawdę mówiąc, jestem w stanie obalić tą pierwszą tezę Tylko że ja się wyjątkowo nie przyłożyłam do jesiennych porządków, nie wyrobiłam się w czasie i mam teraz zasypany ogród gałęziami i opadłymi liśćmi, a na rabatach suszki z bylin. Pewnie jak skończę sadzić cebule i okryję małe siewki to zdążę coś jeszcze wyciąć i sprzątnąć przed zimą Warkoczyki wyglądają efektownie! Mam nadzieje, że się sprawdzącyma2704 pisze:Agnieszko Aguss85 każdy ogród z perspektywy wygląda na wysprzątany. Dziś w pięknym słońcu jeszcze popracowałam. Stwierdziłam, że skoro już się trochę podkurowałam, a piękne słońce przyświeca, trzeba to wykorzystać. Zobaczymy na ile te warkoczyki sprawdzą się w zimie. Jak się porozwiązują i będą śmiecić, wrócę do wiązania.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Trawy zaplecione w warkocze spokojnie powinny przetrwać zimę. Tak zaplotłam w ubiegłym roku rozplenicę i wiosną jak ją ścinałam wyglądała właściwie tak samo
Co to za trawa jest na tym zdjęciu?
[/quote]
Wczoraj listonosz wrzucił do mojej skrzynki kopertkę z nasionami od Ciebie Czy ostróżki odmianowe wyhodowane z nasion, zachowują cechy roślin matecznych? Nigdy ich nie siałam, muszę sobie o nich poczytać.
Co to za trawa jest na tym zdjęciu?
[/quote]
Wczoraj listonosz wrzucił do mojej skrzynki kopertkę z nasionami od Ciebie Czy ostróżki odmianowe wyhodowane z nasion, zachowują cechy roślin matecznych? Nigdy ich nie siałam, muszę sobie o nich poczytać.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16947
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Soniu
piękne te twoje trawy nawet I teraz.
Fajnie je powiazalas.
Też mnie ciekawi ta ostania trawa.
Ślicznie wygląda.
U mnie dziś nastała zima.
piękne te twoje trawy nawet I teraz.
Fajnie je powiazalas.
Też mnie ciekawi ta ostania trawa.
Ślicznie wygląda.
U mnie dziś nastała zima.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11484
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pochmurny szary dzień, choć momentami słońce próbowało się przebić przez chmury. Zrobiłam mikołajkowe i przedświąteczne zakupy trwałych produktów, bo nie znoszę tłumów w sklepach. Moje grudniki poprzestawiane przy myciu okien zrzuciły większość pąków. Pokazały tylko pojedyncze kwiaty.
Maryniu korzystam z dwu hostingów i czasem się zagapię i wstawiam w innych rozmiarach. Na moje umiejętności fotograficzne, mniejsze formaty wystarczają. Jeszcze w weekend pościnam trochę kwiatów hortensji, zapowiadają ciepłe dni.
Dziś w jednej z B było trzy pełne skrzynki cebul i już miałam pakować do koszyka, ale cena nie obniżona. Byłam zdegustowana, lepiej żeby wyschły, niż cieszyły w ogrodzie.
Ewuś dziękuję, piękne zdjęcie poglądowe zaplecionej trawy. Zimą muszę się podszkolić. Proso na rabacie wygląda bardzo ładnie, niestety moim aparatem nie umiem go pokazać.
Olu smutne rabatki jesienne, przynajmniej zielenią są ozdobione. Mam dużo zielonych roślin i kolejne planuję przy tarasie. Będą cisy, które uwielbiam, choć wolno rosną. Też już tylko patrzę na ogród, choć ciepło chyba zmobilizuje mnie jeszcze do wycięcia większości kwiatostanów hortensji. Wiosną będziemy się wspierać i urządzać kolejne przemeblowania na rabatach.
Lucynko wiosną rozdzielisz swoje piękne okazy i będziesz mieć szybciej kwitnące rozchodniki. Moje ukorzenione, ubiegłoroczne, miały kwiaty wielkości jednego centymetra. Zazdroszczę Ci zwierząt, od dzieciństwa mi towarzyszyły. Niestety później zbyt intensywnie pracowałam i już zwierząt nie miałam.
Teraz wnukom chcemy poświęcić maksymalnie dużo czasu, dopóki siły jeszcze mamy. Od południa coraz mniej mam ładnych widoków .
Jeszcze północne zagajniki mogę podziwiać. Przez ponad kilometr puste pola i drzewa.
Mireczko miło Cię znowu widzieć na forum. Lato było u mnie wyjątkowo suche, choć w innych rejonach deszczu wszyscy mieli nadmiar. Cieszę się , że coś w ogrodzie dojrzałaś ładnego. Praca przy zmianach jest miła i ekscytująca. Na efekt czasem trudno się doczekać, skoro co roku przesadzam byliny.
Gosiu czasem trudno zgadnąć, jakie warunki rośliny preferują. Może też odczyn ziemi jest ważny, swoim ostnicom co roku trochę popiołu z kominka podrzucam wiosną. U mnie też siewek pełno, ale większość z pewnością nie przeżyje zimy, bo niektóre bardzo małe. Kiełkowały dopiero we wrześniu, jak susza minęła.
Agnieszko mam dość pedantyczną naturę, więc sprzątanie ogrodu obowiązkowe. Nie jestem jednak fanatyczką, liści z rabat nie zbieram, tylko te z mączniakiem. Większość do wiosny się rozłoży, bo to małe, brzozowe. Jak wiosną będą szpeciły, to pomieszam z glebą lub pozbieram. Większość bylin w tym roku wysprzątałam, nauczona wiosennymi problemami ze zdrowiem. Jeszcze zapowiadają temperatury około 10 stopni zdążysz posprzątać trochę. Chyba warkoczyki lepiej mi się podobają, niż związane rozplenice. Jak trawy przeżyją i będę mieć czas pewnie zacznę tworzyć warkoczowe, dekoracje zimowe.
Iwonko skoro u Ciebie w warkoczach rozplenica przetrwała, to może i u mnie się sprawdzi ta metoda. Zdecydowanie lepiej wygląda, choć pracochłonne to splatanie. Trawa przy garażu, to proso rózgowate. Nie umiem go sfotografować swoim aparatem. W dodatku rośnie w takim miejscu, że nie ma tła. Jednak na rabacie z hortensjami Bobo wygląda, według mnie, doskonale. Niestety zgubiłam znacznik i nie wiem jaka to odmiana. Mam jeszcze dwa: Heavy Metal i Hanse Harms. Pierwsze z niebieskawym odcieniem, a drugie z czerwonawymi liśćmi, jesienią ładnie się przebarwia.
Niestety siewek ostróżek odmianowych nie ma. Nasiona zebrałam po raz pierwszy. Wiosną wysieję, ale nie mam pojęcia, czy powtórzą cechy.
Aniu u mnie wczoraj spadł śnieg, ale o dziewiątej, już nie było śladu po nim. Trawa to proso rózgowate. Mam cztery sztuki. Bardzo ładnie się rozrasta, już wiosną mogę kawałek uszczknąć z każdej kępy. Właściwie mogłabym pokazywać te same trawy cały czas. Chyba w realu wyglądają nawet lepiej niż na zdjęciu. Jestem zadowolona, że już spore kępy i widać je na rabacie.
Maryniu korzystam z dwu hostingów i czasem się zagapię i wstawiam w innych rozmiarach. Na moje umiejętności fotograficzne, mniejsze formaty wystarczają. Jeszcze w weekend pościnam trochę kwiatów hortensji, zapowiadają ciepłe dni.
Dziś w jednej z B było trzy pełne skrzynki cebul i już miałam pakować do koszyka, ale cena nie obniżona. Byłam zdegustowana, lepiej żeby wyschły, niż cieszyły w ogrodzie.
Ewuś dziękuję, piękne zdjęcie poglądowe zaplecionej trawy. Zimą muszę się podszkolić. Proso na rabacie wygląda bardzo ładnie, niestety moim aparatem nie umiem go pokazać.
Olu smutne rabatki jesienne, przynajmniej zielenią są ozdobione. Mam dużo zielonych roślin i kolejne planuję przy tarasie. Będą cisy, które uwielbiam, choć wolno rosną. Też już tylko patrzę na ogród, choć ciepło chyba zmobilizuje mnie jeszcze do wycięcia większości kwiatostanów hortensji. Wiosną będziemy się wspierać i urządzać kolejne przemeblowania na rabatach.
Lucynko wiosną rozdzielisz swoje piękne okazy i będziesz mieć szybciej kwitnące rozchodniki. Moje ukorzenione, ubiegłoroczne, miały kwiaty wielkości jednego centymetra. Zazdroszczę Ci zwierząt, od dzieciństwa mi towarzyszyły. Niestety później zbyt intensywnie pracowałam i już zwierząt nie miałam.
Teraz wnukom chcemy poświęcić maksymalnie dużo czasu, dopóki siły jeszcze mamy. Od południa coraz mniej mam ładnych widoków .
Jeszcze północne zagajniki mogę podziwiać. Przez ponad kilometr puste pola i drzewa.
Mireczko miło Cię znowu widzieć na forum. Lato było u mnie wyjątkowo suche, choć w innych rejonach deszczu wszyscy mieli nadmiar. Cieszę się , że coś w ogrodzie dojrzałaś ładnego. Praca przy zmianach jest miła i ekscytująca. Na efekt czasem trudno się doczekać, skoro co roku przesadzam byliny.
Gosiu czasem trudno zgadnąć, jakie warunki rośliny preferują. Może też odczyn ziemi jest ważny, swoim ostnicom co roku trochę popiołu z kominka podrzucam wiosną. U mnie też siewek pełno, ale większość z pewnością nie przeżyje zimy, bo niektóre bardzo małe. Kiełkowały dopiero we wrześniu, jak susza minęła.
Agnieszko mam dość pedantyczną naturę, więc sprzątanie ogrodu obowiązkowe. Nie jestem jednak fanatyczką, liści z rabat nie zbieram, tylko te z mączniakiem. Większość do wiosny się rozłoży, bo to małe, brzozowe. Jak wiosną będą szpeciły, to pomieszam z glebą lub pozbieram. Większość bylin w tym roku wysprzątałam, nauczona wiosennymi problemami ze zdrowiem. Jeszcze zapowiadają temperatury około 10 stopni zdążysz posprzątać trochę. Chyba warkoczyki lepiej mi się podobają, niż związane rozplenice. Jak trawy przeżyją i będę mieć czas pewnie zacznę tworzyć warkoczowe, dekoracje zimowe.
Iwonko skoro u Ciebie w warkoczach rozplenica przetrwała, to może i u mnie się sprawdzi ta metoda. Zdecydowanie lepiej wygląda, choć pracochłonne to splatanie. Trawa przy garażu, to proso rózgowate. Nie umiem go sfotografować swoim aparatem. W dodatku rośnie w takim miejscu, że nie ma tła. Jednak na rabacie z hortensjami Bobo wygląda, według mnie, doskonale. Niestety zgubiłam znacznik i nie wiem jaka to odmiana. Mam jeszcze dwa: Heavy Metal i Hanse Harms. Pierwsze z niebieskawym odcieniem, a drugie z czerwonawymi liśćmi, jesienią ładnie się przebarwia.
Niestety siewek ostróżek odmianowych nie ma. Nasiona zebrałam po raz pierwszy. Wiosną wysieję, ale nie mam pojęcia, czy powtórzą cechy.
Aniu u mnie wczoraj spadł śnieg, ale o dziewiątej, już nie było śladu po nim. Trawa to proso rózgowate. Mam cztery sztuki. Bardzo ładnie się rozrasta, już wiosną mogę kawałek uszczknąć z każdej kępy. Właściwie mogłabym pokazywać te same trawy cały czas. Chyba w realu wyglądają nawet lepiej niż na zdjęciu. Jestem zadowolona, że już spore kępy i widać je na rabacie.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9812
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Stanowczo jest to czas berbarysów! Twój piekny jest!
Moje grudniki totalnie zaniedbywane kwitną jak oszalałe (dwa w pracy i jeden w domu) . Może dlatego tak kwitną i nie zrzucają, bo kompletnie je ignoruję
Moje grudniki totalnie zaniedbywane kwitną jak oszalałe (dwa w pracy i jeden w domu) . Może dlatego tak kwitną i nie zrzucają, bo kompletnie je ignoruję
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6