Ogród zielonej
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2079
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogród zielonej
Hej !
Przylatuję i wylatuję jak te sikorki do karmnika.
Jednak w naszym klimacie to trzeba mieć takie rośliny co są ładne,gdy już nic nie kwitnie.
Trawy nawet zasuszone mają to coś.
Przylatuję i wylatuję jak te sikorki do karmnika.
Jednak w naszym klimacie to trzeba mieć takie rośliny co są ładne,gdy już nic nie kwitnie.
Trawy nawet zasuszone mają to coś.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu fajnie mieć w ogrodzie o tej porze takie czerwone akcenty żurawka, berberys i czy to trzecie czerwone to dereń ? Musze na wiosnę rozejrzeć się za prosem ... Ma jeszcze podobno być choć u na nic na to dzisiaj nie wskazuje
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, przyśpieszony kurs fryzjerski w Twoim wątku zaliczyłam Piękne masz te trawska
Grudniki zaczynają i u mnie puszczać pączki kwiatowe. Nadchodzi ich czas, który bardzo lubię Mam ich trochę i z już tuptam z niecierpliwością na ich kwiatki. Mogłabym nimi pozapychać wszystkie parapety, ale co wtedy z pozostałymi ulubienicami
Grudniki zaczynają i u mnie puszczać pączki kwiatowe. Nadchodzi ich czas, który bardzo lubię Mam ich trochę i z już tuptam z niecierpliwością na ich kwiatki. Mogłabym nimi pozapychać wszystkie parapety, ale co wtedy z pozostałymi ulubienicami
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, zabawa z wnusiem to fantastyczna sprawa, dlatego życzę Ci wiele wspaniałych chwil z ukochanym Karolkiem.
W ogrodzie bardzo masz kolorowo. Okazuje się, że rośliny nie muszą akurat kwitnąć, by tworzyć widoczne z daleka barwne plamy.
Jeszcze tylko więcej by się przydało. Tego Ci życzę oraz zdrówka.
W ogrodzie bardzo masz kolorowo. Okazuje się, że rośliny nie muszą akurat kwitnąć, by tworzyć widoczne z daleka barwne plamy.
Jeszcze tylko więcej by się przydało. Tego Ci życzę oraz zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję za miłe słowa i życzenia. Cudny dzień, ciepło i słonecznie. Dzisiaj babciowałam, ale wczoraj jeszcze parę bylin wycięłam. Niestety sporo jeszcze powinnam pościnać. Jutro ma być ciepło, więc kolejne powędrują do kompostownika. Gryzonie przeryły mi dwie rabaty z cebulowymi, zamówiłam trochę, bo przecież pusto nie może być.
Miłko berberysy Orange Rocket jeszcze mają liście, a ten z owocami to Erekta, co roku dość wcześnie zrzucają liście, bo klony całą wodę im wypijają. Moje grudniki w tym roku nie zostały zdjęte z południowego parapetu, zapomniałam. W dodatku pani myjąca okna poprzestawiała i straszą, zamiast zdobić.
Olu byłam wyjątkowo zdumiona, że jest stała cena na cebulach. Było sporo tulipanów, hiacyntów i krokusów. Będę w poniedziałek, to zajrzę, czy przecenili. W innych B cebul już nie uświadczy, były po 0,99 zł. Niestety nie było wtedy nic, co by mnie zainteresowało.
Beatko też do niektórych wątków nie docieram, ale zimą nadrobimy. Twój Red Baron pięknie się rozrósł, a miskanty zjawiskowe. Teraz miskanty chyba najładniejsze, chociaż Hakonechloa u mnie też świeci żółcią na rabatach.
Ewuniu czerwoności trochę życia wnoszą na rabaty, ale to już końcówka ich urody. Czerwone owoce zdobią berberys Erekta. Mam trzy, ładnie się przebarwiają jesienią, ale w tym roku z powodu suszy szybko zrzuciły liście. Żurawki Marmalade już nie maja takiej soczystej czerwieni, jedynie ta jedna rozmnożona NN, nadal mocno czerwona. U nas proso w szkółkach można kupić, wiele odmian mają, choć niektóre niewiele się różnią od siebie. Dzisiaj był wyjątkowo piękny dzień, ponad 10 stopni i wspaniałe słońce. Wnusio szalał w ogrodzie.
Małgosiu dzisiaj już warkocze trochę potargane, Karolowi bardzo się podobały i musiał każdego obejrzeć od środka i z góry. Trawy polubiłam bardzo i już mam nasiona kolejnych rozplenic, będę wiosną eksperymentować. Grudniki co roku przenosiłam na chłodniejszy parapet, a w tym jakoś zaniedbałam, więc nie zachwycają. Mnie drażnią ich brzydkie, długie liście, najchętniej bym co dwa lata sadziła młode, a stare wyrzucała.
Lucynko masz rację, że kolorowe liście i owoce też zdobią ogród. Masz sporo żurawek, to wiesz jak wypełniają kolorem szare rabaty. Słońce dziś zachwycało, jutro ma być podobnie. Dzisiaj Karol przestawiał patyki koło posadzonych cebulowych. Co poprawiłam, to znowu wędrowały w inne miejsca. Zostawiłam też dla niego kilka kwitnących marun, ma zajęcie, zrywa kwiaty i sadzi na zimozielonych, bukszpanach, cisach.
Miłko berberysy Orange Rocket jeszcze mają liście, a ten z owocami to Erekta, co roku dość wcześnie zrzucają liście, bo klony całą wodę im wypijają. Moje grudniki w tym roku nie zostały zdjęte z południowego parapetu, zapomniałam. W dodatku pani myjąca okna poprzestawiała i straszą, zamiast zdobić.
Olu byłam wyjątkowo zdumiona, że jest stała cena na cebulach. Było sporo tulipanów, hiacyntów i krokusów. Będę w poniedziałek, to zajrzę, czy przecenili. W innych B cebul już nie uświadczy, były po 0,99 zł. Niestety nie było wtedy nic, co by mnie zainteresowało.
Beatko też do niektórych wątków nie docieram, ale zimą nadrobimy. Twój Red Baron pięknie się rozrósł, a miskanty zjawiskowe. Teraz miskanty chyba najładniejsze, chociaż Hakonechloa u mnie też świeci żółcią na rabatach.
Ewuniu czerwoności trochę życia wnoszą na rabaty, ale to już końcówka ich urody. Czerwone owoce zdobią berberys Erekta. Mam trzy, ładnie się przebarwiają jesienią, ale w tym roku z powodu suszy szybko zrzuciły liście. Żurawki Marmalade już nie maja takiej soczystej czerwieni, jedynie ta jedna rozmnożona NN, nadal mocno czerwona. U nas proso w szkółkach można kupić, wiele odmian mają, choć niektóre niewiele się różnią od siebie. Dzisiaj był wyjątkowo piękny dzień, ponad 10 stopni i wspaniałe słońce. Wnusio szalał w ogrodzie.
Małgosiu dzisiaj już warkocze trochę potargane, Karolowi bardzo się podobały i musiał każdego obejrzeć od środka i z góry. Trawy polubiłam bardzo i już mam nasiona kolejnych rozplenic, będę wiosną eksperymentować. Grudniki co roku przenosiłam na chłodniejszy parapet, a w tym jakoś zaniedbałam, więc nie zachwycają. Mnie drażnią ich brzydkie, długie liście, najchętniej bym co dwa lata sadziła młode, a stare wyrzucała.
Lucynko masz rację, że kolorowe liście i owoce też zdobią ogród. Masz sporo żurawek, to wiesz jak wypełniają kolorem szare rabaty. Słońce dziś zachwycało, jutro ma być podobnie. Dzisiaj Karol przestawiał patyki koło posadzonych cebulowych. Co poprawiłam, to znowu wędrowały w inne miejsca. Zostawiłam też dla niego kilka kwitnących marun, ma zajęcie, zrywa kwiaty i sadzi na zimozielonych, bukszpanach, cisach.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, tobie wnusio przestawia patyki, a mnie kota albo gołąbki, albo na zmianę.
W ten sposób pozbawiona zostałam znaczników, z umieszczania których ostatecznie zrezygnowałam całkowicie.
Miłej niedzieli, Soniu.
W ten sposób pozbawiona zostałam znaczników, z umieszczania których ostatecznie zrezygnowałam całkowicie.
Miłej niedzieli, Soniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Pada od rana, szaro, buro, jak nie cierpię takiej pogody. Nawet czytanie ciekawej książki idzie mi gorzej.
Wczoraj przebiegłam po ogrodzie i pozbierałam jeszcze trochę resztek. Rewolucja przy tarasie rozpoczęta, M przeniósł stelaż na powojniki. Wiosną posadzę je w innym miejscu, a przy tarasie definitywnie zagości niski żywopłot z cisów. Założyłam butelki na długie pędy hortensji Limelight, może będą kolejne na pniu. Teraz się nie ukorzeniają, ale wiosną mogłabym z rozpędu poprzycinać.
Posiana w październiku pietruszka naciowa pięknie wzeszła. Cebula siedmiolatka wysiała się w ilościach, jak to u mnie, hurtowych. Wycięłam też dwie rozety juk, które kwitły w tym roku.
Nadal kwitną róże, szałwia omączona i smagliczka nadmorska.
Irysy żyłkowane i niektóre tulipany wystawiają nosy.
Rododendron Cunningham,s White marnuje kolejne pąki teraz, a co będzie wiosną.
Pięknie zrosły się trzy wcześnie zaplecione pędy hortensji. Miała być pienna, ale czy taka będzie w przyszłym roku.
Lucynko dzięki, niedziele u mnie spokojne. Nadrabiam zaległości lekturowe, jutro już rano wyjeżdżam załatwiać różne sprawy.
Mamy małych psotników, ale jakie to miłe. Niech sobie przestawiają znaczniki. Ważne, że rośliny ładnie rosną i kwitną, a jak nazwa umknie, tragedii nie ma. Pozbierałam ślimaki i polewaczki, to wnusio szuka innych elementów do zabawy. Wyznaczyłam już M drogę do karmnika, żeby nie zadeptał cebulowych, ale chyba muszę położyć jakieś trwalsze elementy, niż patyczki. Niestety jakoś w tamtym fragmencie ogrodu posadziłam najwięcej cebul.
Jeszcze trochę kolorowych liści widać.
Trawy i zimozielone rośliny, to zawsze udany duet.
Wczoraj przebiegłam po ogrodzie i pozbierałam jeszcze trochę resztek. Rewolucja przy tarasie rozpoczęta, M przeniósł stelaż na powojniki. Wiosną posadzę je w innym miejscu, a przy tarasie definitywnie zagości niski żywopłot z cisów. Założyłam butelki na długie pędy hortensji Limelight, może będą kolejne na pniu. Teraz się nie ukorzeniają, ale wiosną mogłabym z rozpędu poprzycinać.
Posiana w październiku pietruszka naciowa pięknie wzeszła. Cebula siedmiolatka wysiała się w ilościach, jak to u mnie, hurtowych. Wycięłam też dwie rozety juk, które kwitły w tym roku.
Nadal kwitną róże, szałwia omączona i smagliczka nadmorska.
Irysy żyłkowane i niektóre tulipany wystawiają nosy.
Rododendron Cunningham,s White marnuje kolejne pąki teraz, a co będzie wiosną.
Pięknie zrosły się trzy wcześnie zaplecione pędy hortensji. Miała być pienna, ale czy taka będzie w przyszłym roku.
Lucynko dzięki, niedziele u mnie spokojne. Nadrabiam zaległości lekturowe, jutro już rano wyjeżdżam załatwiać różne sprawy.
Mamy małych psotników, ale jakie to miłe. Niech sobie przestawiają znaczniki. Ważne, że rośliny ładnie rosną i kwitną, a jak nazwa umknie, tragedii nie ma. Pozbierałam ślimaki i polewaczki, to wnusio szuka innych elementów do zabawy. Wyznaczyłam już M drogę do karmnika, żeby nie zadeptał cebulowych, ale chyba muszę położyć jakieś trwalsze elementy, niż patyczki. Niestety jakoś w tamtym fragmencie ogrodu posadziłam najwięcej cebul.
Jeszcze trochę kolorowych liści widać.
Trawy i zimozielone rośliny, to zawsze udany duet.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Trawy o tej porze roku to naprawdę ciekawy akcent
Ratują puste rabaty
U mnie też niestety cebulowe wyłażą. Mam nadzieję, zę jednak przyjdzie ochłodzenie to powstrzyma
Bo potem będziemy płakały
Ratują puste rabaty
U mnie też niestety cebulowe wyłażą. Mam nadzieję, zę jednak przyjdzie ochłodzenie to powstrzyma
Bo potem będziemy płakały
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, moje cebulowe w ubiegłym roku jesienią wychyliły noski i nic im się nie stało. Wiosną wszystkie na tej rabacie zakwitły.
Cieplutko pozdrawiam.
Cieplutko pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Wieczorem było czuć już bardzo mroźne powietrze. Posadziłam do donicy jeszcze 25 sztuk tulipanów botanicznych. W tym roku zaplanowałam tylko dwie donice, ale jak to z planami, zmieniły się. Wiosną tak jestem stęskniona kolorów, że rozsądek idzie w odstawkę, jak w sklepie cebule zobaczę.
Gosiu dzisiaj w nocy już zapowiadają przymrozek 3-4 stopnie. Na moim wygwizdowie z pewnością będzie zimniej. Przysypałam zielone nosy ziemią, odporne na zimno, na pewno przetrwają zimę. Dosadziłam do donic tulipany, trochę krokusów i irysów. Przetrzymam w garażu, z pewnością zakwitną,.
Trawy podglądam z okien, w słońcu całkiem ładnie jeszcze się prezentują. Niestety tego słońca niewiele. Przy tarasie wszystkie kępy w połowie zielone.
Lucynko chyba tylko raz zdarzyła się u mnie taka sytuacja, że jesienią cebule wypuściły szczypior. Niestety pamięć ulotna, nie pamiętam jak potem kwitły. Skoro Twoje sobie poradziły, to u mnie pewnie zakwitną wiosną. Byłabym niepocieszona, bo to świeżo posadzone irysy i krokusy. Tulipany z ubiegłego roku, ale tylko dwa wychyliły łebki.
Gosiu dzisiaj w nocy już zapowiadają przymrozek 3-4 stopnie. Na moim wygwizdowie z pewnością będzie zimniej. Przysypałam zielone nosy ziemią, odporne na zimno, na pewno przetrwają zimę. Dosadziłam do donic tulipany, trochę krokusów i irysów. Przetrzymam w garażu, z pewnością zakwitną,.
Trawy podglądam z okien, w słońcu całkiem ładnie jeszcze się prezentują. Niestety tego słońca niewiele. Przy tarasie wszystkie kępy w połowie zielone.
Lucynko chyba tylko raz zdarzyła się u mnie taka sytuacja, że jesienią cebule wypuściły szczypior. Niestety pamięć ulotna, nie pamiętam jak potem kwitły. Skoro Twoje sobie poradziły, to u mnie pewnie zakwitną wiosną. Byłabym niepocieszona, bo to świeżo posadzone irysy i krokusy. Tulipany z ubiegłego roku, ale tylko dwa wychyliły łebki.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . To zestawienie z ostatnich zdjęć jest świetne . Rzeczywiście trawy i zimozielone wyglądają super w duecie . Zdradzisz mi co to za trawy na tych ostatnich fotkach ?? Nie bardzo umiem rozpoznać a one chyba takie niższe są prawda ?? Czy to jakieś kostrzewy ?? Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu fajne słoneczne, jesienne fotki Ciekawy pomysł z tym zaplataniem hortensji, może spróbuję jak moje podrosną
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Ewelinko chyba więcej cisów zagości w ogrodzie, żeby zimą zielono było. Chorujące bukszpany zaczynają mnie denerwować. Chyba przyszły rok definitywnie rozstrzygnie, ile z nich zostanie. Na nowej rabacie po warzywniku już posadziłam trzy cisy kolumnowe, oraz żywotnik Rheingold, latem jest złocisty, na zimę lekko zmienia kolor.
Na pierwszym zdjęciu miniaturowa rozplenica Little Bunny, a z tyłu ostnica. Drugie zdjęcie to też rozplenica, tylko już duża, z cisem i choiną kanadyjską Jedolloch
Rheingold jest ładny i bardzo wolno rośnie w szeroki stożek. Zdjęcie z początku września i listopadowe.
Ewuniu pędy hortensji nie mogą być zdrewniałe, bo wtedy się nie zrosną. Te zaplotłam jeszcze zielone, wtedy są dość kruche i należy bardzo uważać, żeby nie wyłamać. Trzeba wyczuć moment, gdy już lekko twardnieją, ale jeszcze są na tyle elastyczne, że ładnie się zaplotą. Wszystkie zaplecione, już zdrewniałe, takie zostały, nie utworzyły jednolitego pnia.
Przy najniżej kwitnącej jeżówce widać dwa pędy obok siebie. Ta hortensja ma już 5 lat i nadal musi mieć podporę, bo mogłyby te pędy się wyłamać. Są związane razem i minie jeszcze kilka lat, zanim nabiorą odpowiedniej grubości, żeby utrzymać koronę z kwiatami.
Na pierwszym zdjęciu miniaturowa rozplenica Little Bunny, a z tyłu ostnica. Drugie zdjęcie to też rozplenica, tylko już duża, z cisem i choiną kanadyjską Jedolloch
Rheingold jest ładny i bardzo wolno rośnie w szeroki stożek. Zdjęcie z początku września i listopadowe.
Ewuniu pędy hortensji nie mogą być zdrewniałe, bo wtedy się nie zrosną. Te zaplotłam jeszcze zielone, wtedy są dość kruche i należy bardzo uważać, żeby nie wyłamać. Trzeba wyczuć moment, gdy już lekko twardnieją, ale jeszcze są na tyle elastyczne, że ładnie się zaplotą. Wszystkie zaplecione, już zdrewniałe, takie zostały, nie utworzyły jednolitego pnia.
Przy najniżej kwitnącej jeżówce widać dwa pędy obok siebie. Ta hortensja ma już 5 lat i nadal musi mieć podporę, bo mogłyby te pędy się wyłamać. Są związane razem i minie jeszcze kilka lat, zanim nabiorą odpowiedniej grubości, żeby utrzymać koronę z kwiatami.