Ogród zielonej
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Piękna ta rabata z trawami, horkami i żurawkami.
Echh , cudna.
Polar Bear am małą , może w tym roku jeszcze nie pokaże mi kwiatów.
Anabelki sliczne.Ja ma 1 i też mi się poklada.Taki już mają urok.
Ławendy masz imponujące.
Echh , cudna.
Polar Bear am małą , może w tym roku jeszcze nie pokaże mi kwiatów.
Anabelki sliczne.Ja ma 1 i też mi się poklada.Taki już mają urok.
Ławendy masz imponujące.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu mój wnusio pojechał to nadrabiam zaległości ... też mam jakieś uzależnienie od sadzonkowania, ostatnio udało mi się ukorzenić rdest Auberta i chryzantemy... jakie to się okaże No i jeszcze mam siewkę olchy czarnej i akacji... radzą sobie więc liczę na powiększenie drzewostanu ... U nas susza zbiera żniwo, truskawki w zaniku, jabłka miniaturowe, dobrze że Leoś zdążył jeszcze na jakieś owocki, ... zjadł i pojechał (był 8 dni) ... Znowu trzeba czekać na kolejną wizytę kilka miesięcy czas zając się ogrodem . Pozdrawiam i dobrego deszczu życzę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu! Przepięknie kwitnie Twój ogród!
Jestem dzisiaj leworęczna, więc piszę króciutko. Pozdrawiam i zmykam.
Jestem dzisiaj leworęczna, więc piszę króciutko. Pozdrawiam i zmykam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Z odłamanych przypadkiem gałązek to już rozchodniki ukorzeniłam, ale żeby z listków?...
Zdziwiło mnie natomiast to, że padły ostróżki. Im raczej przesadzanie nie groźne, dość łatwo się też ukorzeniają...
Sprawy z trawnikiem współczuję, za to rabaty masz przeurocze, jak zwykle zresztą
Zdziwiło mnie natomiast to, że padły ostróżki. Im raczej przesadzanie nie groźne, dość łatwo się też ukorzeniają...
Sprawy z trawnikiem współczuję, za to rabaty masz przeurocze, jak zwykle zresztą
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Soniu, przyglądałam się Twojej Parole i zdjęcie się zgadza. Zastanowiło mnie tylko to, że piszesz, że ona ciągle kwitnie. Moja ma dłuższe przerwy. Na dużym krzewie, ok. 1,7 m jestok. 7-10 olbrzymich, nawet do 15cm kwiatów. Ładniepachnie. Liście ma duże i raczej ciemniejsze. Kwiaty mimo swojego ciężaru sztywno trzymają sięna silnych pędach. Podaje Ci ten opis, możesz go porównaćze swoją NN-ką.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dzisiaj wykonywałam najmniej ulubioną czyność ogrodową, wycinanie kwiatostanów. Większość szałwii, ostróżki, naparstnice już przekwitły. Uszczupliłam też kilkanaście kępek ostnicy, bo zacieniały inne rośliny.
Skróciłam też długość obwódki z żurawek Marmalade, powędrowała do innego ogrodu.
Polar Bear na pniu wyjątkowo się spieszy, już kwitnie.
Aniu dziękuję. Akurat na tej rabacie były największe zmiany. Poszukam zdjęć porównawczych i pokażę.
Jak będziesz dużo podlewać, to hortka na pewno zakwitnie. U mnie nawet te z ukorzenionych patyków miały pąki. Przyjaciółka prawie płakała, jak kazałm jej oberwać.
Anabelki maja podpory z drutu, inaczej leżały by na ziemi.
Ewuś krótko Leoś gościł, myślałam, że na całe wakacje. Niedługo gościł, ale pewnie intensywnie spędziliście czas.
Moja choroba sadzonkowa też nieuleczalna. Teraz już zaczynam mnożyć rośliny z myślą o dzieciach, bo przymierzają się do budowy domu.
Dwa dni temu trochę popadało, więc jeszcze nie podlewam rabatek, jedynie pomidory.
Lucynko dziękuję. Jesteś mocarna, tyle wody przenieść konewką. Bark kuruj, bo to trudny do rehabilitacji staw. Przykro, że omijają Cię deszcze.
Małgosiu jak podpatrzę gdzieś nowy sposób traktowania rośliny, to muszę wypróbować. Zanim rozchodnik z listka urośnie, to trochę trwa, ale chodzi o sam eksperyment, a nie o szybki efekt.
Ostróżki, których nie ruszałam pięknie rosną i kwitną, tylko przesadzone jesienią padły. Coś chyba w mojej glebie im nie podobało się.
Dziękuję, rabaty coraz bardziej zagęszczone, więc łatwiejsze do utrzymania, nie trzeba tyle pielić.
Trawnik i tak był nieciekawy z powodu chwastów, więc posianie nowego, to najlepsza decyzja. Teraz kiedy mało pracuję, będę mogła go doglądać i nie dopuścić do zachwaszczenia.
Ewuniu dziękuję. Róża ma teraz pojedyncze kwiaty, rzeczywiście jest dość wysoka i sztywno trzyma pędy. Właśnie wypuściła dwa długie z pąkami. Pokażę jak się rozwiną, może nie będzie jeszcze łysa, bo już obrywam chore liście.
Skróciłam też długość obwódki z żurawek Marmalade, powędrowała do innego ogrodu.
Polar Bear na pniu wyjątkowo się spieszy, już kwitnie.
Aniu dziękuję. Akurat na tej rabacie były największe zmiany. Poszukam zdjęć porównawczych i pokażę.
Jak będziesz dużo podlewać, to hortka na pewno zakwitnie. U mnie nawet te z ukorzenionych patyków miały pąki. Przyjaciółka prawie płakała, jak kazałm jej oberwać.
Anabelki maja podpory z drutu, inaczej leżały by na ziemi.
Ewuś krótko Leoś gościł, myślałam, że na całe wakacje. Niedługo gościł, ale pewnie intensywnie spędziliście czas.
Moja choroba sadzonkowa też nieuleczalna. Teraz już zaczynam mnożyć rośliny z myślą o dzieciach, bo przymierzają się do budowy domu.
Dwa dni temu trochę popadało, więc jeszcze nie podlewam rabatek, jedynie pomidory.
Lucynko dziękuję. Jesteś mocarna, tyle wody przenieść konewką. Bark kuruj, bo to trudny do rehabilitacji staw. Przykro, że omijają Cię deszcze.
Małgosiu jak podpatrzę gdzieś nowy sposób traktowania rośliny, to muszę wypróbować. Zanim rozchodnik z listka urośnie, to trochę trwa, ale chodzi o sam eksperyment, a nie o szybki efekt.
Ostróżki, których nie ruszałam pięknie rosną i kwitną, tylko przesadzone jesienią padły. Coś chyba w mojej glebie im nie podobało się.
Dziękuję, rabaty coraz bardziej zagęszczone, więc łatwiejsze do utrzymania, nie trzeba tyle pielić.
Trawnik i tak był nieciekawy z powodu chwastów, więc posianie nowego, to najlepsza decyzja. Teraz kiedy mało pracuję, będę mogła go doglądać i nie dopuścić do zachwaszczenia.
Ewuniu dziękuję. Róża ma teraz pojedyncze kwiaty, rzeczywiście jest dość wysoka i sztywno trzyma pędy. Właśnie wypuściła dwa długie z pąkami. Pokażę jak się rozwiną, może nie będzie jeszcze łysa, bo już obrywam chore liście.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród zielonej
Patrząc na Twoje kwitnienia ma się wrażenie, ze to już środek lata.
Ale wszystko jest jakoś tak prędko w tym roku, także u mnie.
Myślę, że prawdziwą przyczyną tego stanu rzeczy był bardzo ciepły kwiecień.
Gdyby nie doskwierająca nam wszystkim susza mielibyśmy klęskę urodzaju.
Ale wszystko jest jakoś tak prędko w tym roku, także u mnie.
Myślę, że prawdziwą przyczyną tego stanu rzeczy był bardzo ciepły kwiecień.
Gdyby nie doskwierająca nam wszystkim susza mielibyśmy klęskę urodzaju.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
Waw jakie cudeńka te twoje lilie. U mnie też się rozkrecają .
A te widoki bardzo cieszą.
Hmm prześliczna jest ta twoja Polar Bear.
Może i moja poprowadze na pniu..wiem wiem długi proces.
Ale wówczas bo teraz mogłabym posadzić z przodu na rabate.
A tak dalej tam rośnie w cieniu. I marne szansę na kwiaty.
A te widoki bardzo cieszą.
Hmm prześliczna jest ta twoja Polar Bear.
Może i moja poprowadze na pniu..wiem wiem długi proces.
Ale wówczas bo teraz mogłabym posadzić z przodu na rabate.
A tak dalej tam rośnie w cieniu. I marne szansę na kwiaty.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród zielonej
Soniu, ja też posiałam kiedyś tą limonkową cynię i nie byłam zadowolona. Wolę białe i te kolorowe. Tylko, że moje dalekooooo w polu. Nawet pączków nie mają zawiązanych. Tak samo dalie. Twoje w pełni kwitnienia, a moje się powolutku zbierają.
Na rabatach równiuteńko, czyściutko.
Moje rozplenice nie przeżyły zimy, szkoda, bo Twoje tak ładnie wypełniają przestrzeń na rabatach. Ale u okolicznych koleżanek też był problem z zimowaniem rozplenic. Może jednak mają za zimno? Kupię oczywiście kolejne i w tym roku okryję.
Na rabatach równiuteńko, czyściutko.
Moje rozplenice nie przeżyły zimy, szkoda, bo Twoje tak ładnie wypełniają przestrzeń na rabatach. Ale u okolicznych koleżanek też był problem z zimowaniem rozplenic. Może jednak mają za zimno? Kupię oczywiście kolejne i w tym roku okryję.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród zielonej
Soniu piękne lilie, takie dorodne widać dobrze im u Ciebie no faktycznie Polar Bear się nie może doczekać i rozpędził się jak szalony
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16586
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, zaiste letni, a nawet mocno letni Twój ogród, skoro wiele kwiatostanów już po przekwitnięci obcinasz.
U mnie też spieszą się roślinki, ale nie aż tak bardzo jak u Ciebie. Susza trochę je przystopowała, liliowce mają dużo mniej pąków niż w roku ubiegłym, a tawułki 'Arendsa' zakwitają nierówno i od dołu podsychają. Deszcz wprawdzie spadł wczoraj, ale taki, że jedynie pomoczył ziemię po wierzchu. Tyle to i ja z węża wyleję.
Dobrego weekendu, Soniu.
U mnie też spieszą się roślinki, ale nie aż tak bardzo jak u Ciebie. Susza trochę je przystopowała, liliowce mają dużo mniej pąków niż w roku ubiegłym, a tawułki 'Arendsa' zakwitają nierówno i od dołu podsychają. Deszcz wprawdzie spadł wczoraj, ale taki, że jedynie pomoczył ziemię po wierzchu. Tyle to i ja z węża wyleję.
Dobrego weekendu, Soniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Spniu jakie piękne lilie. I tyle lawendy. Ja mam fioletową ze sklepu i białą , Obydwie już kwitną i pachną . Soniu czy lawendę się przycina? Kiedy i jak ? Bardzo lubię takie bardziej ogólne widoczki Twojego ogrodu. Te wszystkie trawy, bylinki są tak ciekawie skomponowane. Bardzo podoba mi się Twoja ostróżka i hortensje ( o ile to jest ten piękny biały krzew o którym myślę ) Aminka pierwszy raz widzę .Bardzo ciekawa roślinka
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1197
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu u Ciebie to tylko obrazy malować tak pięknie i żadnej suszy nie widać. Moje lilie w pakach bo czekam na ten zapach. Póki co wącham twoje przez monitor . Jak będziesz miała nadmiar deszczu to podmuchaj w moja stronę chętnie przygarnę bo w moich stronach Afryka sucho w dzień grzeje a w nocy zimnica.