Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś ja też nie wyobrażam sobie teraz nie mieć ogrodu i do niego nie uciec
Dobrze że mamy taką możliwość
Wiosna u Ciebie bardziej posunięta, u mnie jeszcze pąki a u Ciebie kwiaty
Dobrze że mamy taką możliwość
Wiosna u Ciebie bardziej posunięta, u mnie jeszcze pąki a u Ciebie kwiaty
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ależ ty masz już bogatą wiosnę. Tyle kwitnień , tyle roślin pięknych już śmiało zagląda nam w oczy z kolorkami.
Pięknie.
Az jutro i ja baczniej po rabatach pozaglądam
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aga, u ciebie wiosna zdecydowanie na wyższym stopniu zaawansowania. Piękne masz kwitnienia i jeszcze morela Zerkałam na swoje owocówki i na pierwszym miejscu zdecydowanie nektaryna. Ciekawa jestem czy w tym roku znowu będzie ją zżerać kędzierzawość
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Gosiu ja też jestem zachwycona, chociaż już wiem, że w weekend skończy się sielanka i np ta morelka pospieszna na pewno przemarznie.
Kasiu ja też sobie nie wyobrażam teraz mieszkać w bloku
Aniu patrz uważnie, na pewno znajdziesz sporo wiosny
Sabina ja co roku się zastanawiam, jak to z tą kędzierzawością będzie, niby pryskasz, ale nie trafisz w termin i po brzoskwiniach
Chwilo trwaj, jesteś piękna
Wszyscy domownicy cieszą się wiosną
Kasiu ja też sobie nie wyobrażam teraz mieszkać w bloku
Aniu patrz uważnie, na pewno znajdziesz sporo wiosny
Sabina ja co roku się zastanawiam, jak to z tą kędzierzawością będzie, niby pryskasz, ale nie trafisz w termin i po brzoskwiniach
Chwilo trwaj, jesteś piękna
Wszyscy domownicy cieszą się wiosną
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
No właśnie problem w tym, że nie pryskałam. Miałam miedzianem, ale uciekło mi i chyba teraz już za późno czy miedzian w ogóle cokolwiek działa na kędzierzawość?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko, ależ u Ciebie jest cudownie To już nie jest żadna nieśmiała wiosenka, tylko wiosna jak się patrzy Pięknie, kolorowo, słonecznie-jak mi już tęskno do takich widoków. Ciekawe kiedy będą owoce, z tak wcześnie kwitnących drzew? Pszczoły już je zapylą, ale co dalej? Co będzie, to będzie, ale przynajmniej teraz możemy się cieszyć ich widokiem.
Pierzaste całkiem nieźle sobie wykorzystały niespodzianie im daną wolność, widać, że bardzo im to odpowiada. Szkoda kurki, jak tak można w biały dzień zakraść się po kurę? Lis-wredota
Po raz kolejny okazuje się, że ogród przy domu, to same korzyści. Ale ja też sobie radzę, nie wiem jak długo, bo nie wiadomo czy i mnie nie dopadnie, ale na razie staram się o tym nie myśleć, co nie znaczy, że lekceważę.
Serdecznie pozdrawiam, trzymajcie się
Pierzaste całkiem nieźle sobie wykorzystały niespodzianie im daną wolność, widać, że bardzo im to odpowiada. Szkoda kurki, jak tak można w biały dzień zakraść się po kurę? Lis-wredota
Po raz kolejny okazuje się, że ogród przy domu, to same korzyści. Ale ja też sobie radzę, nie wiem jak długo, bo nie wiadomo czy i mnie nie dopadnie, ale na razie staram się o tym nie myśleć, co nie znaczy, że lekceważę.
Serdecznie pozdrawiam, trzymajcie się
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Piękne zdjęcia! Wspaniały widok jak wszystko powraca do życia W tym roku pewnie wcześniej niż w poprzednich latach. Oby już przymrozki nie dokuczały ;)
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12067
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
No, nie przesadzajmy, w tym roku aż tak wielkiej różnicy pomiędzy moją wiosną a wiosną polską nie ma? W wielu wypadkach polska wiosna wyprzedza tą moją? Na przykład rzeczona jabłoń u mnie jeszcze śpi? Zawilce wieńcowe też na razie tylko listowie produkują, a u Ciebie już kwiaty?
Fajna fotka kołosza szczelinowego?
Pozdrawiam z narodowej kwarantanny!
LOKI
Fajna fotka kołosza szczelinowego?
Pozdrawiam z narodowej kwarantanny!
LOKI
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Witaj . Agnieszko ale u Ciebie wiosennie . Świetnie, że mamy ogrody pod nosem i w tej trudnej sytuacji możemy jednak wyjść na zieloną trawkę . U Ciebie mnóstwo koloru a króliczek słodziutki . Pozdrawiam i zdrowia życzę .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko mam nadzieję, że szalejące przymrozki i mroźne wiatry ominął Twój podgrzewany ogród.
Szkoda kureczki, ale pamiętam napad myszołowa na moje grasujące kurki i też wybrał tą najmłodszą...znają się na rzeczy Nie wiedziałam, że macie też króliczka
Trochę mnie zmroziło jak przeczytałam o Waszej podróży, ale uspokoiłam się w miarę czytania i dużo zdrowia życzę całej rodzinie! Ściskam!
Szkoda kureczki, ale pamiętam napad myszołowa na moje grasujące kurki i też wybrał tą najmłodszą...znają się na rzeczy Nie wiedziałam, że macie też króliczka
Trochę mnie zmroziło jak przeczytałam o Waszej podróży, ale uspokoiłam się w miarę czytania i dużo zdrowia życzę całej rodzinie! Ściskam!
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aga miniaturowe żonkile, jak słońca na rabacie. Moje po dwukrotnym przeoraniu rabaty przez gryzonie, już się nie pokazały.
Morela straciła kwiaty, czy przeżyły? Już od dzisiaj zdecydowanie mniejsze przymrozki.
Jaki słodki króliczek, pewnie pupilek córki.
Dużo zdrowia i spokojnego ogródkowania.
Morela straciła kwiaty, czy przeżyły? Już od dzisiaj zdecydowanie mniejsze przymrozki.
Jaki słodki króliczek, pewnie pupilek córki.
Dużo zdrowia i spokojnego ogródkowania.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Szkoda morelki że trochę oberwała mam nadzieję ze większych szkód nie wyrządziły mrozy .Kurcze teraz podobno ma być druga fala może nie będzie aż tak mroźnie.Achhh lisy to też utrapienie one najmniejsza dziurkę znajdą szkoda młodej kurki .Fajne są te widoki kurzych przywódców i podwładnych Nie ma to jak świeże jajeczko Agusiu twoja wiosna bardzo kolorowa
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7933
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś
Teraz doczytałam o Waszym pobycie w Hiszpanii
Piękne masz kwiecie , aż serducho się raduje na widok anemonów.
Trwoga mnie ogarnia ,jak czytam o bezczelności lisa.
U nas lisek sobie też hasa co widać najlepiej na śniegu.Kupiliśmy żywołapkę ,ale cwaniak nie jest taki głupi.
Najgorsze jest to ,że może roznosić bąblowca , wystarczy ,że siknie na truskawki czy sałatę.
Króliczek bardzo sympatyczny
Teraz doczytałam o Waszym pobycie w Hiszpanii
Piękne masz kwiecie , aż serducho się raduje na widok anemonów.
Trwoga mnie ogarnia ,jak czytam o bezczelności lisa.
U nas lisek sobie też hasa co widać najlepiej na śniegu.Kupiliśmy żywołapkę ,ale cwaniak nie jest taki głupi.
Najgorsze jest to ,że może roznosić bąblowca , wystarczy ,że siknie na truskawki czy sałatę.
Króliczek bardzo sympatyczny