Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agus
Ale wielkie bogactwo roślin i kwitnien.
I wszystko cieszy.
Ten wielki szpaczek to bardzo wyjatkowy.
Napartnice wysokie ładne co porosly.
Powojniki, róże
Liliowiec piękny. Inny niż moje .
Lilie piękne. To pierwsze ujęcie to chyba z pozycji Dyzio marzyciel ?? jest
Ale wielkie bogactwo roślin i kwitnien.
I wszystko cieszy.
Ten wielki szpaczek to bardzo wyjatkowy.
Napartnice wysokie ładne co porosly.
Powojniki, róże
Liliowiec piękny. Inny niż moje .
Lilie piękne. To pierwsze ujęcie to chyba z pozycji Dyzio marzyciel ?? jest
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agusiu po co prosić mamę ,żeby zerwała czereśnie jak mogę sama i nawet wtedy lepiej smakują .Cieszę się z nasionek Limantes jeśli miałabyś też nasionka szałwii trójbarwnej też możesz wrzucić parę .Kurcze kiedyś ją miałam i gdzieś mi wybyła, a może znudziło ją moje towarzystwo .Teraz wszystkie jesteśmy w niedoczasie a to co uporządkowałam znów zarosło.Kwieciaki zrobiły mi prawdziwy pogrom w truskawkach .Mam zaledwie na krzaczkach po parę sztuk za to porzeczki i agresty podwójnie obrodziły
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko Martagony śliczne, wspaniale je pokazałaś. Warzywnik oczywiście codziennie podpatruję.
Dzieciom owoce najlepiej smakują prosto z krzaka. Karol poziomki i truskawki z piaskiem zjada, a w domu umytych się nie czepi.
Szałwia omączona nigdy u mnie nie przetrwała. U Ciebie cieplej, pewnie dlatego odbiła od korzenia i wtedy już może rosnąć, a nie budować system korzeniowy. Będzie szybciej kwitła. Może warto zostawić na kolejny rok, jak się uodporniła i zostanie na dłużej, będziesz mieć wieloletnią. W tym roku nawet samosiejek nie mam, a zawsze wyrzucałam.
Wiele roślin jest teoretycznie jednorocznych w naszym klimacie, a jednak przeżywa nasze zimy. U mnie takim terminatorem jest ostnica, która cztery lata z rzędu rośnie.
Spokojnego weekendu.
Dzieciom owoce najlepiej smakują prosto z krzaka. Karol poziomki i truskawki z piaskiem zjada, a w domu umytych się nie czepi.
Szałwia omączona nigdy u mnie nie przetrwała. U Ciebie cieplej, pewnie dlatego odbiła od korzenia i wtedy już może rosnąć, a nie budować system korzeniowy. Będzie szybciej kwitła. Może warto zostawić na kolejny rok, jak się uodporniła i zostanie na dłużej, będziesz mieć wieloletnią. W tym roku nawet samosiejek nie mam, a zawsze wyrzucałam.
Wiele roślin jest teoretycznie jednorocznych w naszym klimacie, a jednak przeżywa nasze zimy. U mnie takim terminatorem jest ostnica, która cztery lata z rzędu rośnie.
Spokojnego weekendu.
- lemonka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 17 kwie 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ależ się dzieje Szpaki naprawdę jakieś wielkie i na dodatek w dziwnym kolorze jak na szpaki
Gratuluję autorskich roślinek Śliczne naparstnice
A dlaczego tuje wycinałaś? Chyba dużo roboty z tym było, szczególnie w wytarganiem korzeni
Gratuluję autorskich roślinek Śliczne naparstnice
A dlaczego tuje wycinałaś? Chyba dużo roboty z tym było, szczególnie w wytarganiem korzeni
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ja cynie siałem prosto do gruntu w pierwszej połowie kwietnia ? i trochę jeszcze poczekam zanim mi zakwitną...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agusia cudowne. Zdecydowanie przeminął już u Ciebie kwitnieniowy przednówek Dalijki, martagony , i boskie powojniki.. Zapach wokół Twojego domu musi być niesamowity, skoro tyle wokół niego lawendy. Naparstnice jak z bajki. Liliowce i różyczki urocze.. I ten szpaczek, taki nietypowy, ale tak kochany Dobrze że drabinka niewielka, ale ja mam taki charakterek, ze pewnie stałabym i trzymała na wszelki wypadek albo drabinkę albo szpaczka aby nic mu się nie stało złego
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko ogród Ci się rozhulał! Pięknie, bujnie, kwitnąco. Ile dalii, jakie naparstnice! Edenki z zależności od słońca są jaśniejsze lub ciemniejsze, mają mniej lub bardziej wybarwione brzegi płatków.
Pozdrawiam ogrodniczkę!
Pozdrawiam ogrodniczkę!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ogród też zgubiłam ...oj niedobrze ze mną ale może i dobrze, bo by mnie zazdrość zjadła
Agnieszko jesteś genialną ogrodniczką! Wcale się nie dziwię że takie wielkie szpaki Cię odwiedzają, bo można u Ciebie pojeść i się nawąchać
Agnieszko jesteś genialną ogrodniczką! Wcale się nie dziwię że takie wielkie szpaki Cię odwiedzają, bo można u Ciebie pojeść i się nawąchać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3339
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ach,zazdroszczę ci tego kiwi Szpak sobie nieźle radzi Masz bogaty,kolorowy ogród Agnieszko.I nie wyrzucaj sobie,że nie masz czasu na forum,taki okres.Nadrobimy wszystko.
Znasz nazwę tej ciemnoróżowej pnącej róży? Chyba mam taką samą i nie wiem,co za jedna
Znasz nazwę tej ciemnoróżowej pnącej róży? Chyba mam taką samą i nie wiem,co za jedna
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
No kochana widzę, że ty to już wyższy level ogrodnika, nawet własne odmiany tworzysz Mnie ledwie udaje się nie ukatrupić ziarenka Moje dzwonki irlandzkie się nie wysiały, ale fajne są, więc w tym roku też posiałam.
Szpaki na czereśniach urocze
Przepięknie ci wszystko kwitnie
Szpaki na czereśniach urocze
Przepięknie ci wszystko kwitnie
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Wow, ile Ty tam tego wszystkiego masz Ja też mam kiwi i mimo,że wiele lat owoców sie nie dochowałam a u Ciebie mini kiwi ma owoce No , taki szpaczek to obje Wam czereśnie
U mnie już 3 drzewo owocuje , mam tego , można powiedzieć w nadmiarze. Robimy kompoty do spożycia już Duzo masz kolorków
Drzewa łatwo obsadzić jakąś rośliną i po ok 6 latach są takie jak u mnie , gorzej z drzewami, moje niektóre są przedwojenne ale obsadzam każde któremu ni8e zrobię tym krzywdy, lub uschnięte( nie wycinam) a np. wiśnie, brzoskwinie często usychają . Sadzę nowe a te obsadzam czymś . Aktualnie mam jedno takie małe obsadzone wonobluszczem, pokazuję go tylko jesienią , ale za kilka lat i latem będzie ładnie obrośnięte. Inna wiśnia obsadzona cytryńcem i innym bluszczem, ale też trzeba poczekac żeby było całe ładnie obrośnięte
U mnie już 3 drzewo owocuje , mam tego , można powiedzieć w nadmiarze. Robimy kompoty do spożycia już Duzo masz kolorków
Drzewa łatwo obsadzić jakąś rośliną i po ok 6 latach są takie jak u mnie , gorzej z drzewami, moje niektóre są przedwojenne ale obsadzam każde któremu ni8e zrobię tym krzywdy, lub uschnięte( nie wycinam) a np. wiśnie, brzoskwinie często usychają . Sadzę nowe a te obsadzam czymś . Aktualnie mam jedno takie małe obsadzone wonobluszczem, pokazuję go tylko jesienią , ale za kilka lat i latem będzie ładnie obrośnięte. Inna wiśnia obsadzona cytryńcem i innym bluszczem, ale też trzeba poczekac żeby było całe ładnie obrośnięte
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś ile lat ma Twoje kiwi? Masz jedno czy parkę?
Moje dwuletnie ma jakieś 20 cm
Aniołek przycupnął w kwiatkach i napawa się pięknymi zapachami
Moje dwuletnie ma jakieś 20 cm
Aniołek przycupnął w kwiatkach i napawa się pięknymi zapachami
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Witaj Agnieszko. Super, że masz drzewa i krzewy owocowe, to raj dla dzieci. Ja u siebie też posadziłam i ogromną radość mi sprawiają takie rodzinne szpaki. Ciekawa jestem, czy owoce kiwi są smaczne. Czy Twoja już wcześniej owocowała , czy to jej pierwsze owoce ? Ogród kipi kolorami. Piszesz o oczku wodnym. Pokaż go bardzo proszę
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę