Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Widzisz , jak to jest Agfuś.
U mnie lato było gorące i suche.
Ja też jeszcze warzywka nie wszystkie z ziemi zabrałam.
U mnie lato było gorące i suche.
Ja też jeszcze warzywka nie wszystkie z ziemi zabrałam.
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Piękne jesienne róże i fiolety pokazałaś barwy trochę na przekór porze roku, ale w nisko stojącym słońcu cudnie wyglądają
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Dużo u Ciebie jeszcze kwitnień, jakbyś maiła późniejszą porę roku u mnie większość tych co kwitnie u Ciebie -przekwitło Zostały głównie marcinki. Całe szczescie ,ze je mam bo to śliczne , barwne kwiaty. Ty oczywiście masz dużo , ślicznego fioletu
Dużo słoneczka życzę , niech roślinki jeszcze kwitną
Dużo słoneczka życzę , niech roślinki jeszcze kwitną
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Lato w październiku! Powiało z południa takim ciepełkiem, że aż miło! I ślicznie się zrobiło. Ostatnie kwiatki kąpią się w słońcu Chodziłam dziś po ogrodzie z telefonem, żeby złapać trochę tego lata w kadr, ale... jakbym się nie starała, to prócz kwiatów i zieleni widać wszędzie "trupki". Suche i martwe badyle, umieranie. Nie da się oszukać, że sezon się kończy i to już ostatnie chwile, żeby sobie naładować akumulatorki :P
Posprzątaliśmy po Kaswerym (ale z niego psuja!!). Wiecie, że w jedną noc (prócz rzucania przedmiotami i łamania słabszych pni) oberwał wszystkie liście niektórych drzew? Nie mogłam się nazajutrz rano odnaleźć, tak się łyso zrobiło w sąsiedztwie.
To jeszcze kilka zdjęć z grzybobrania
Posprzątaliśmy po Kaswerym (ale z niego psuja!!). Wiecie, że w jedną noc (prócz rzucania przedmiotami i łamania słabszych pni) oberwał wszystkie liście niektórych drzew? Nie mogłam się nazajutrz rano odnaleźć, tak się łyso zrobiło w sąsiedztwie.
To jeszcze kilka zdjęć z grzybobrania
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Cześć Aguś
Jaka piękna pogoda nam się trafiła w połowie października! Bardzo przyjemnie ogląda się takie słoneczne zdjęcia
Podziwiam Twoje chryzantemy, szczególnie ta biała mi wpada w oko, to zimujące wszystkie? Chociaż u Ciebie łagodne zimy, to pewnie wszystkie zimują
Jaka piękna pogoda nam się trafiła w połowie października! Bardzo przyjemnie ogląda się takie słoneczne zdjęcia
Podziwiam Twoje chryzantemy, szczególnie ta biała mi wpada w oko, to zimujące wszystkie? Chociaż u Ciebie łagodne zimy, to pewnie wszystkie zimują
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Fakt, niby koniec sezonu, ale udało Ci się wyłuskać ze swojego ogrodu całkiem niezły zestaw pięknych kwiatów.
Biele i fiolety ..to lubię najbardziej.
Strat po Ksawerym współczuję.
Dobrej nocy Aguś.
Biele i fiolety ..to lubię najbardziej.
Strat po Ksawerym współczuję.
Dobrej nocy Aguś.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7960
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Ago
Widzę ,że dużo świeżego kwiecia u Ciebie kwitnie
Chyba przymrozku nie mieliście jeszcze , skoro stokrotka afrykańska żyje.
Chryzantemki już zimowały, czy teraz kupione
Podoba mi się ta burza białych chryzantem, kwiat przy kwiecie, liści nie widać
U nas deszcze odbiły piętno na wszystkim.
Jak tam sadzenie cebul tulipanków
Widzę ,że dużo świeżego kwiecia u Ciebie kwitnie
Chyba przymrozku nie mieliście jeszcze , skoro stokrotka afrykańska żyje.
Chryzantemki już zimowały, czy teraz kupione
Podoba mi się ta burza białych chryzantem, kwiat przy kwiecie, liści nie widać
U nas deszcze odbiły piętno na wszystkim.
Jak tam sadzenie cebul tulipanków
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
No tak , jesień na całego -niestety . Ale też ładnie a u Ciebie dużo jeszcze kolorków A jakie malownicze grzyby U mnie Ksawery też liście postrącał , więcej szkód nie zrobił . Teraz tylko grabienie nam zostało i usuwanie suchych
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12102
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Nie mogę oczu oderwać od tego Twojego październikowego lata... Widzę, że biała kobea kwitnie... U mnie nie chce. Tylko fioletowa koleżanka pokazuje na co ją stać... A i to dosyć skromnie...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aga chryzantema czerwona śliczna. Lawenda jeszcze ładnie kwitnie, moja też nie czuje jeszcze zimy. Na anomalie pogodowe wpływu nie mamy, ale przykro, że ogród ucierpiał. Podczytuję Twoje dylematy związane z kurkami.
Miłej niedzieli.
Miłej niedzieli.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Martuś bardzo się cieszę że mnie znalazłaś
nam też udało się znaleźć trochę grzybów, ale M. starczyło cierpliwości na trzy wypady do lasu i ususzyłam sobie słoik podgrzybków i prawdziwków, musi wystarczyć Ja też lubię pełną spiżarkę, można poświęcić czas na same przyjemności i sobie umilić krótkie, ciemne dni w zimie
Aguś jak mi się nagle praca skończyła, to teraz nie wiem, co ze sobą zrobić Czasu mam aż nadto, na wszystko. W ogrodzie powoli nadrabiam zaległości i udało mi się wykopać mieczyki, ismeny, kalle i eukomisy i posadzić pierwszą skrzynkę z tulipanami Posadziłabym więcej, ale muszę poczekać, aż stanie szklarnia. A staje powoli, wszystko co wygląda na pracę na chwilę przeciąga się do pół dnia, a dni są coraz to krótsze Na razie stanęła konstrukcja bez poliwęglanu, mam nadzieję że do zimy dotniemy i zamontujemy wszystkie ścianki
Kurka musiała się zakochać Ja też już daję czosnek, póki co (tfu tfu) towarzystwo zdrowe : )
Viola pamiętam oczywiście! niedługo popakuję resztę nasiona na AWN to i Tobie wyślę Chryzantema od Ciebie- cudo!
Soniu dziękuję bardzo Naparstnice kwitną do tej pory mogę polecić ta odmianę (Foxy), trzeba dość wcześnie wysiać, ale za to kwitną aż do końca sezonu.
Loki no racja, pogoda potrafi zaskoczyć, niemniej życzę jak najdłuższego sezonu. Przymrozek w połowie grudnia... no ładnie. Dociera do mnie, czemu pisałeś wiosną, że prawie wszystko siejesz do gruntu, po prostu u Ciebie wszystko zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i może i zakwitnąć drugi raz
Marysiu po miesiącu tych miniaturowych jajeczek teraz są już normalne, może nie duże, ale całkiem wymiarowe. Kurki są bardzo eko, bo nagle nic się nie marnuje, nie ma żadnych resztek na kompost, wszystko co zostanie z naszych posiłków zjadają z radością dzióbki
Lawendy owszem, do tej pory kwitną. To te moje siewki zeszłoroczne. Mam kilka sadzonek sklepowych, mają ładniejsze kwiaty, takie bardziej zbite. Moje siane za to kwitną bardzo długo i też są ładne
Sylwio zupełnie przypadkiem tak się razem trafiły te kwiaty, rabata miała być czerwono-czarna. Myślałam, że rozchodnik nie będzie tam pasował, ale już mi zabrakło gdzie indziej miejsca, naparstnice i asarina (to asarinka, nie kobea) kwitną znacznie dłużej, niż przypuszczałam i tak się na koniec sezonu zgrały kolorami
nam też udało się znaleźć trochę grzybów, ale M. starczyło cierpliwości na trzy wypady do lasu i ususzyłam sobie słoik podgrzybków i prawdziwków, musi wystarczyć Ja też lubię pełną spiżarkę, można poświęcić czas na same przyjemności i sobie umilić krótkie, ciemne dni w zimie
Aguś jak mi się nagle praca skończyła, to teraz nie wiem, co ze sobą zrobić Czasu mam aż nadto, na wszystko. W ogrodzie powoli nadrabiam zaległości i udało mi się wykopać mieczyki, ismeny, kalle i eukomisy i posadzić pierwszą skrzynkę z tulipanami Posadziłabym więcej, ale muszę poczekać, aż stanie szklarnia. A staje powoli, wszystko co wygląda na pracę na chwilę przeciąga się do pół dnia, a dni są coraz to krótsze Na razie stanęła konstrukcja bez poliwęglanu, mam nadzieję że do zimy dotniemy i zamontujemy wszystkie ścianki
Kurka musiała się zakochać Ja też już daję czosnek, póki co (tfu tfu) towarzystwo zdrowe : )
Viola pamiętam oczywiście! niedługo popakuję resztę nasiona na AWN to i Tobie wyślę Chryzantema od Ciebie- cudo!
Soniu dziękuję bardzo Naparstnice kwitną do tej pory mogę polecić ta odmianę (Foxy), trzeba dość wcześnie wysiać, ale za to kwitną aż do końca sezonu.
Loki no racja, pogoda potrafi zaskoczyć, niemniej życzę jak najdłuższego sezonu. Przymrozek w połowie grudnia... no ładnie. Dociera do mnie, czemu pisałeś wiosną, że prawie wszystko siejesz do gruntu, po prostu u Ciebie wszystko zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i może i zakwitnąć drugi raz
Marysiu po miesiącu tych miniaturowych jajeczek teraz są już normalne, może nie duże, ale całkiem wymiarowe. Kurki są bardzo eko, bo nagle nic się nie marnuje, nie ma żadnych resztek na kompost, wszystko co zostanie z naszych posiłków zjadają z radością dzióbki
Lawendy owszem, do tej pory kwitną. To te moje siewki zeszłoroczne. Mam kilka sadzonek sklepowych, mają ładniejsze kwiaty, takie bardziej zbite. Moje siane za to kwitną bardzo długo i też są ładne
Sylwio zupełnie przypadkiem tak się razem trafiły te kwiaty, rabata miała być czerwono-czarna. Myślałam, że rozchodnik nie będzie tam pasował, ale już mi zabrakło gdzie indziej miejsca, naparstnice i asarina (to asarinka, nie kobea) kwitną znacznie dłużej, niż przypuszczałam i tak się na koniec sezonu zgrały kolorami
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aniu ja nawet do teraz nie wszystko zebrałam, zostały mi rządki pora, kilka selerów i pietruszek Zaryzykuje, może będą świeże warzywa spod śniegu, a może nie.
Natalko dziękuję Tak, bardzo przekornie akurat teraz się fiolety rozkwitły
Karolka może nawet po sąsiedzku były jakieś różnice w pogodzie, może jednak u mnie ciut chłodniej było, mniej słońca? Może coś posadziłam późno wiosną i dopiero teraz ma swój czas?:) Ale mnie te ostatnie kwiaty bardzo cieszą. Tobie zostało grabienie i usuwanie liści, a ja mam do posadzenia cebule, sadzonki, byliny...
Dominiko Dziś też taki dzień słoneczny się upolował, nawet trochę nadgoniłam z pracami ta biała na pewno zimuje, dostałam ją od Violi wiosną i pięknie się przyjęła, pięknie rozrosła i zakwitła. Teraz zbrązowiały już jej kwiaty. Poczytam, jak ja ukorzenić Ciekawe, czy ta reszta przetrwa zimę
Kasiu ja też te kolory preferuję, ciepłe barwy są w standardzie jesienią od wszystkich opadających liści i te fiolety się wybijają jeszcze bardziej niż zwykle. Dobrze, że zechciały poczekać aż do października.
Aguś wciąż nie miałam przymrozków, kobee dalej sobie kwitną a stokrotka jest tak obsypana pąkami, jakby nie wiedziała co to jesień
Loki śliczne dzięki za miłe słowa : ) Biała wciąż kwitnie, nawet teraz. Fioletowe również. Przystopowały tylko te, które zawiązały za wiele torebek nasiennych, nie chciało mi się ich obrywać i to się na kwiatkach odbiło. A może coś dojrzeje?
Soniu ta czerwona to się dopiero teraz rozkręciła, kolorek ma teraz taki trochę bordo, trochę buraczkowy i każdy m przez nie zagląda przez płot, tak kwitną
Natalko dziękuję Tak, bardzo przekornie akurat teraz się fiolety rozkwitły
Karolka może nawet po sąsiedzku były jakieś różnice w pogodzie, może jednak u mnie ciut chłodniej było, mniej słońca? Może coś posadziłam późno wiosną i dopiero teraz ma swój czas?:) Ale mnie te ostatnie kwiaty bardzo cieszą. Tobie zostało grabienie i usuwanie liści, a ja mam do posadzenia cebule, sadzonki, byliny...
Dominiko Dziś też taki dzień słoneczny się upolował, nawet trochę nadgoniłam z pracami ta biała na pewno zimuje, dostałam ją od Violi wiosną i pięknie się przyjęła, pięknie rozrosła i zakwitła. Teraz zbrązowiały już jej kwiaty. Poczytam, jak ja ukorzenić Ciekawe, czy ta reszta przetrwa zimę
Kasiu ja też te kolory preferuję, ciepłe barwy są w standardzie jesienią od wszystkich opadających liści i te fiolety się wybijają jeszcze bardziej niż zwykle. Dobrze, że zechciały poczekać aż do października.
Aguś wciąż nie miałam przymrozków, kobee dalej sobie kwitną a stokrotka jest tak obsypana pąkami, jakby nie wiedziała co to jesień
Loki śliczne dzięki za miłe słowa : ) Biała wciąż kwitnie, nawet teraz. Fioletowe również. Przystopowały tylko te, które zawiązały za wiele torebek nasiennych, nie chciało mi się ich obrywać i to się na kwiatkach odbiło. A może coś dojrzeje?
Soniu ta czerwona to się dopiero teraz rozkręciła, kolorek ma teraz taki trochę bordo, trochę buraczkowy i każdy m przez nie zagląda przez płot, tak kwitną
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Witam się listopadowo! Ciężko uwierzyć, że to już jedenasty miesiąc roku, zaraz mi zostaną tylko wspomnienia i doniczki z kwiatami Póki co, korzystam z pogody
Szklarnia "rośnie" bardzo wolno
Moje kurki mają już kogutka
Było mi niewygodnie, gdy siatka na wolierze wisiała aż do głowy, taka mokra po deszczu albo rosie.. Siatkę unoszą teraz dwa słupy, na jednym zamontowałam tego kogutka, a między nimi zmieściła się dodatkowa grzęda. Ciekawe, kiedy się zorientują, że mogą sobie na nią wskoczyć Kurki to nie są mądre ptaki, po tym jak ostatnio coś montowaliśmy na ich wybiegu z narzędzi wypadł skobelek. Rano zawzięcie coś dziubały, poszłam zobaczyć- skobel, na tyle duży że na pewno żadna nie dałaby rady go połknąć. Nie chciałam się bić ze stadem, zostawiłam im skobel aż im się znudzi...ale się nie znudził, dziubały go aż się za ciemno zrobiło i poszły spać Powiedzenie "głupi jak kura" ma w sobie wiele prawdy
Kurza sesja na plaży
Szklarnia "rośnie" bardzo wolno
Moje kurki mają już kogutka
Było mi niewygodnie, gdy siatka na wolierze wisiała aż do głowy, taka mokra po deszczu albo rosie.. Siatkę unoszą teraz dwa słupy, na jednym zamontowałam tego kogutka, a między nimi zmieściła się dodatkowa grzęda. Ciekawe, kiedy się zorientują, że mogą sobie na nią wskoczyć Kurki to nie są mądre ptaki, po tym jak ostatnio coś montowaliśmy na ich wybiegu z narzędzi wypadł skobelek. Rano zawzięcie coś dziubały, poszłam zobaczyć- skobel, na tyle duży że na pewno żadna nie dałaby rady go połknąć. Nie chciałam się bić ze stadem, zostawiłam im skobel aż im się znudzi...ale się nie znudził, dziubały go aż się za ciemno zrobiło i poszły spać Powiedzenie "głupi jak kura" ma w sobie wiele prawdy
Kurza sesja na plaży
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka