Ogród pełen róż
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród pełen róż
Stare rzeczy dostają nowe życie i powstaje cudo Pięknie wyszły te niebieskie dzbanuszki. Lubię takie cacka. A Ty jeszcze potrafisz je tak fajnie wpasować, udekorować, dodać kwiatków. No bajka normalnie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu wołam Ciebie Gdzie się podziałaś? Popadało u Ciebie? Znalazłam na portalu ogłoszeniowym taki sam dzbanek czerwony.Po niedzieli ma przyjechać Czy go przemaluję? Zobaczymy w jakim jest stanie
Buziaki i odezwij się
Buziaki i odezwij się
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam wszystkich serdecznie.
Wiele rzeczy złożyło się, że długo tu nie zaglądałam. sprawy rodzinne, zdrowotne, ale też i bardzo kiepski sezon. Sporo włożonej pracy a marne efekty i tak mnie to wszystko zdołowało, że odpuściłam. Od sierpnia ogród już praktycznie nie sprawiał mi radości a jedynie irytował i straszył swoim wyglądem. Przyznaję że odpuściłam. Czuję już jednak, że wraz z wydłużającym się dniem i iście wiosenną pogodą (no może dziś akurat nie )wstępuje we mnie energia i zaczyna mi się chcieć.
Póki co wykorzystując ciepłe dni, powoli wycinam suche badyle. Powinnam była to zrobić jesienią, no ale jak już wspomniałam, odpuściłam.
Zaczynam zastanawiać się nad obsianiem warzywnika. Muszę dobrze przemyśleć i posiać tylko konieczne rzeczy, i dobrze ich dopilnować (podlewać). W skrzyniach będzie szczypior, sałaty, rzodkiewka, koperek. W gruncie natomiast po jednej odmianie marchwi, pietruszki, buraczków i fasolka szparagowa.
W szklarni ze dwa rodzaje pomidorów, w gruncie Limy i kilka krzaków koktajlowych.
Nad paprykami się zastanawiam, chociaż wiem, że już wkrótce trzeba by je było posiać.
Od kilku lat siałam dużo własnej rozsady kwiatów jednorocznych i ciężko mi się zdecydować co zostawić a z czego zrezygnować.
Raczej na pewno wysieję ze dwa rodzaje lobelii, bo jest świetna jako wypełniacz wszelkich kompozycji i sporo bym jej musiała kupić gdybym nie miała swoich sadzonek. I to chyba będzie na tyle. Może jeszcze jakieś aksamitki.
Siałam tego wszystkiego naprawdę dużo jako wypełniacze rabat, czy obwódki, ale przy takiej suszy mija się to z celem.
Postanowiłam skupić się na tym co już mam i to dopilnować. Nie kupuję już żadnych roślin, czy to małych, czy dużych. Jak jakieś mi wypadną to rozmnożę sobie z tego co mam. Zauważyłam jesienią, że sporo rozplenicy mi się wysiało, więc wiosną ją porozsadzam.
Róże biorę pod obserwację, bo chciała bym się pozbyć chociaż z 10 sztuk. Ten sezon będzie dla nich ostatecznym testem. Słabe, najbardziej chorowite, czy niezbyt obficie kwitnące jesienią wylecą.
To w skrócie moje przemyślenia nad nowym nadchodzącym sezonem.
Zdjęć w minionym roku robiłam zaskakująco mało, ale coś tam jeszcze odnalazłam i postaram się wstawić to, czego nie pokazywałam.
Lilie jako jedne z niewielu dały wspaniały popis. Mam nadzieję że cebulki przetrwają i w tym roku również mnie nie zawiodą.
Wiele rzeczy złożyło się, że długo tu nie zaglądałam. sprawy rodzinne, zdrowotne, ale też i bardzo kiepski sezon. Sporo włożonej pracy a marne efekty i tak mnie to wszystko zdołowało, że odpuściłam. Od sierpnia ogród już praktycznie nie sprawiał mi radości a jedynie irytował i straszył swoim wyglądem. Przyznaję że odpuściłam. Czuję już jednak, że wraz z wydłużającym się dniem i iście wiosenną pogodą (no może dziś akurat nie )wstępuje we mnie energia i zaczyna mi się chcieć.
Póki co wykorzystując ciepłe dni, powoli wycinam suche badyle. Powinnam była to zrobić jesienią, no ale jak już wspomniałam, odpuściłam.
Zaczynam zastanawiać się nad obsianiem warzywnika. Muszę dobrze przemyśleć i posiać tylko konieczne rzeczy, i dobrze ich dopilnować (podlewać). W skrzyniach będzie szczypior, sałaty, rzodkiewka, koperek. W gruncie natomiast po jednej odmianie marchwi, pietruszki, buraczków i fasolka szparagowa.
W szklarni ze dwa rodzaje pomidorów, w gruncie Limy i kilka krzaków koktajlowych.
Nad paprykami się zastanawiam, chociaż wiem, że już wkrótce trzeba by je było posiać.
Od kilku lat siałam dużo własnej rozsady kwiatów jednorocznych i ciężko mi się zdecydować co zostawić a z czego zrezygnować.
Raczej na pewno wysieję ze dwa rodzaje lobelii, bo jest świetna jako wypełniacz wszelkich kompozycji i sporo bym jej musiała kupić gdybym nie miała swoich sadzonek. I to chyba będzie na tyle. Może jeszcze jakieś aksamitki.
Siałam tego wszystkiego naprawdę dużo jako wypełniacze rabat, czy obwódki, ale przy takiej suszy mija się to z celem.
Postanowiłam skupić się na tym co już mam i to dopilnować. Nie kupuję już żadnych roślin, czy to małych, czy dużych. Jak jakieś mi wypadną to rozmnożę sobie z tego co mam. Zauważyłam jesienią, że sporo rozplenicy mi się wysiało, więc wiosną ją porozsadzam.
Róże biorę pod obserwację, bo chciała bym się pozbyć chociaż z 10 sztuk. Ten sezon będzie dla nich ostatecznym testem. Słabe, najbardziej chorowite, czy niezbyt obficie kwitnące jesienią wylecą.
To w skrócie moje przemyślenia nad nowym nadchodzącym sezonem.
Zdjęć w minionym roku robiłam zaskakująco mało, ale coś tam jeszcze odnalazłam i postaram się wstawić to, czego nie pokazywałam.
Lilie jako jedne z niewielu dały wspaniały popis. Mam nadzieję że cebulki przetrwają i w tym roku również mnie nie zawiodą.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16966
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu!
Przepiękne te twoje lilie.
A czy ty już wysiewasz lobelie ??
Przepiękne te twoje lilie.
A czy ty już wysiewasz lobelie ??
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witaj Aniu.
Lobelie jeszcze nie. Bliżej marca je wysieję
Lobelie jeszcze nie. Bliżej marca je wysieję
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Witaj
Wiolu, lilie są przepiękne. Sama zaszalałam i zamówiłam ich sporo, bo wiem, że one są niezawodne.
Wiolu, lilie są przepiękne. Sama zaszalałam i zamówiłam ich sporo, bo wiem, że one są niezawodne.
Pozdrawiam - Justyna
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogród pełen róż
Czasem tak bywa że ogród zniechęca, ale po przerwie zwykle znów się chce w nim działać lilie faktycznie przepiękne, trzymam kciuki by dobrze przezimowały
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu dla większości ogrodów poprzedni sezon był do bani masz rację dołujący na max. Miejmy nadzieję, że ten nas zadowoli, wody nie będzie brakowało, a i temperatury niższe.
Nie znikaj każda z nas boryka się z problemami, mój ogród odżył dopiero po wrześniowych opadach.
Pokazuj nam zdjęcia wspominkowe, przy szarej pogodzie kolorki super nastrajają.
Niedługo będziemy siać na całego, każdy kiełek nas ucieszy.
Nie znikaj każda z nas boryka się z problemami, mój ogród odżył dopiero po wrześniowych opadach.
Pokazuj nam zdjęcia wspominkowe, przy szarej pogodzie kolorki super nastrajają.
Niedługo będziemy siać na całego, każdy kiełek nas ucieszy.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Rozumiem Twoje rozgoryczenie po poprzednim sezonie i zniechęcenie też rozumiem . Susza to nigdy nic dobrego a podlewanie konewką to nie to samo . Każdy może w pewnym momencie odpuścić i uważam, że raz na jakiś czas to nawet wskazane bo potem dochodzimy do dobrych wniosków . Czytam, że masz już plany co do nadchodzącego sezonu i bardzo dobrze . Zimę mamy jaką mamy i oby wiosna prędko przyszła. Lilie cudowne i już czuję ten ich zapach. Pozdrawiam .
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród pełen róż
Wiola, nie ma co rozpaczać. Trzeba przejść nad tym do porządku dziennego. Miałam podobny okres i ogród zamiast radości przynosił rozczarowanie i doła. Gdybyś widziała moją wiosnę Myślałam że się popłaczę. Na tyle sadzonych cebul wyszły totalne miernoty.. Potem okazało się, że wypadło trochę bylin min. wszystkie (!) szałwie. Potem ta cała susza. Już zwyczajnie dałam wolną rękę matce naturze.. szczególnie, że nie miałam możliwości biegać z konewką przez całe lato.
W ubiegłym roku odpuściłam totalnie i nawet jak część róż straciło liście początkiem wakacji to machnęłam na nie ręką. Przecież są inne, które nadrabiają . Takie mamy ostatnio sezony, że trzeba szukać pozytywów. Nie ma co się tym przejmować. Wszak ogród ma dawać nam radość a nie przynosić frustracje
Powinnaś być dumna z lilii. Pięknie się prezentują u ciebie, a u mnie to była totalna porażka. Małe, biedne i sporo wypadło. Akurat nasze wakacje przypadły na część kwitnienia więc nie musiałam tego oglądać
Wstawiaj zdjęcia. Czekam na twój ogród
W ubiegłym roku odpuściłam totalnie i nawet jak część róż straciło liście początkiem wakacji to machnęłam na nie ręką. Przecież są inne, które nadrabiają . Takie mamy ostatnio sezony, że trzeba szukać pozytywów. Nie ma co się tym przejmować. Wszak ogród ma dawać nam radość a nie przynosić frustracje
Powinnaś być dumna z lilii. Pięknie się prezentują u ciebie, a u mnie to była totalna porażka. Małe, biedne i sporo wypadło. Akurat nasze wakacje przypadły na część kwitnienia więc nie musiałam tego oglądać
Wstawiaj zdjęcia. Czekam na twój ogród
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród pełen róż
Chociaż lilie miałaś zjawiskowe Moje na początku maja skosił 10-stopniowy mróz i większość nie zakwitła wcale, a wszystkie jak jeden mąż, miały okropnie porażone liście. Mimo wszystko sezonem się cieszyłam, chociaż tak jak piszesz, był dużo gorszy niż wcześniejsze. Za to teraz nie mam ochoty na wspominki we własnym wątku, chociaż u innych napawam się ich widokiem. Coś nie widać we mnie konsekwencji
Trzeźwo podchodzisz do sezonu, ja tak nie potrafię. Pomidorów będę miała kilkanaście sztuk i każdy inny. No, może się kilka powtórzy i te zostaną na balkonie.
Nie ma się co zniechęcać, jest jak jest. W końcu na pewno będzie lepiej
Trzeźwo podchodzisz do sezonu, ja tak nie potrafię. Pomidorów będę miała kilkanaście sztuk i każdy inny. No, może się kilka powtórzy i te zostaną na balkonie.
Nie ma się co zniechęcać, jest jak jest. W końcu na pewno będzie lepiej
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, fajnie, że wróciłaś i skrobnęłaś kilka zdań Poprzedni sezon był niezwykle ciężki dla nas wszystkich. Wszędzie panowały tropiki i ogromna susza, której skutki widać odczuwamy do tej pory. Miejmy nadzieję, że nadchodzący sezon będzie lepszy, obfitszy w opady i mniej gorący. Tego nam wszystkim życzę
Lilie dały u Ciebie piękny popis
Lilie dały u Ciebie piękny popis