Ogród pełen róż
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Pięknie juz orliki kwitną.
Pani koperkowa cudna.Nie mam takiej, to tym bardziej podziwiam ja.Ona chyba jako pierwsza z piwonii zakwita ??
Złotokap obsypany pięknym slonecznym kwieciem.
Pani koperkowa cudna.Nie mam takiej, to tym bardziej podziwiam ja.Ona chyba jako pierwsza z piwonii zakwita ??
Złotokap obsypany pięknym slonecznym kwieciem.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witam wszystkich.
Ostatni tydzień był bardzo ciężki pogodowo.Nie było chyba dnia żeby nie padało. Pierwsza połowa to okropne zimno i ciągłe opady a od czwartku, duszno, parno i burzowo. Ciężko mi cokolwiek robić, bo tonie się w błocie. Nawet trawy nie ma jak skosić.
Do posadzenia w gruncie na już czekają pomidory. Papryk chyba w tym roku nie będę miała Nic mi nie rosną sadzonki. Stoją jak zaklęte, mają może z 7 cm i nie chcą nic ruszyć. Nie wiem co im nie pasuje. W ubiegłym roku tak samo je prowadziłam i rosły jak szalone. Musiałam szybko wysadzać, bo ciasno miały już w pojemnikach. Może jak znajdę na targu jakieś fajne i duże krzaczki to kupię kilka. Tylko pewnie nie będzie odmian takich jak bym chciała.
Wysadzam też już powoli rozsady kwiatów i traw. Już chyba przymrozków nie będzie, więc niech rosną już na stałych miejscach i pięknie kwitną.
Chwasty szaleją. Jak się tylko da to wyrywam choć po trochu, żeby potem wszystko nie zarosło. Najgorzej jest w warzywniku, bo ciężko tam wejść w to błoto. Gdyby chociaż z dzień nie padało, to przeschła by wierzchnia warstwa ziemi i podgoniła bym z tym pieleniem.
Aniu, koperkowa u mnie najwcześniej kwitnie
Na rabatach królują orliki.
Wkurza mnie niesamowicie złotokap. Marzy mi się ładne zgrabne drzewko a tu taka bezkształtna kopka siana Mimo iż nawet ładnie zakwitł, to i tak mam go ochotę wywalić z ogrodu.
Zakwitła kalina o pięknym pagodowym pokroju a ja ją wściubiłam w ciasny kąt i nie może biedna pokazać swojego piękna. Muszę pamiętać, aby koniecznie zrobić jej wkoło trochę przestrzeni
Takiego cudaka kupiła mi córka
Zakwitł pierwszy powojnik wielkokwiatowy Omoshiro
Ostatni tydzień był bardzo ciężki pogodowo.Nie było chyba dnia żeby nie padało. Pierwsza połowa to okropne zimno i ciągłe opady a od czwartku, duszno, parno i burzowo. Ciężko mi cokolwiek robić, bo tonie się w błocie. Nawet trawy nie ma jak skosić.
Do posadzenia w gruncie na już czekają pomidory. Papryk chyba w tym roku nie będę miała Nic mi nie rosną sadzonki. Stoją jak zaklęte, mają może z 7 cm i nie chcą nic ruszyć. Nie wiem co im nie pasuje. W ubiegłym roku tak samo je prowadziłam i rosły jak szalone. Musiałam szybko wysadzać, bo ciasno miały już w pojemnikach. Może jak znajdę na targu jakieś fajne i duże krzaczki to kupię kilka. Tylko pewnie nie będzie odmian takich jak bym chciała.
Wysadzam też już powoli rozsady kwiatów i traw. Już chyba przymrozków nie będzie, więc niech rosną już na stałych miejscach i pięknie kwitną.
Chwasty szaleją. Jak się tylko da to wyrywam choć po trochu, żeby potem wszystko nie zarosło. Najgorzej jest w warzywniku, bo ciężko tam wejść w to błoto. Gdyby chociaż z dzień nie padało, to przeschła by wierzchnia warstwa ziemi i podgoniła bym z tym pieleniem.
Aniu, koperkowa u mnie najwcześniej kwitnie
Na rabatach królują orliki.
Wkurza mnie niesamowicie złotokap. Marzy mi się ładne zgrabne drzewko a tu taka bezkształtna kopka siana Mimo iż nawet ładnie zakwitł, to i tak mam go ochotę wywalić z ogrodu.
Zakwitła kalina o pięknym pagodowym pokroju a ja ją wściubiłam w ciasny kąt i nie może biedna pokazać swojego piękna. Muszę pamiętać, aby koniecznie zrobić jej wkoło trochę przestrzeni
Takiego cudaka kupiła mi córka
Zakwitł pierwszy powojnik wielkokwiatowy Omoshiro
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Kolejna porcja barwi soczyste zieloności .
Śliczny i disc wczesny ten powojnik.
Orliki sie rozkręciły .Sowa fajniutka, śliczna.Sama taka sobie bym kupila, gdybym na nia trafika.
Wioluu, stworzyłaś ogród pełen wrażeń, jest ślicznie!!
Śliczny i disc wczesny ten powojnik.
Orliki sie rozkręciły .Sowa fajniutka, śliczna.Sama taka sobie bym kupila, gdybym na nia trafika.
Wioluu, stworzyłaś ogród pełen wrażeń, jest ślicznie!!
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu - u Ciebie musiało byś ciepłej niż u Nas , bo mój powojnik Omoshiro jeszcze w pąkach , kwitnie tylko montana , pierwsze róże
rugosy pokazują noski z kolorami , reszta rośnie dopiero po deszczu , który spadł w tym tygodniu , i trochę jest lepiej pozdrawiam
rugosy pokazują noski z kolorami , reszta rośnie dopiero po deszczu , który spadł w tym tygodniu , i trochę jest lepiej pozdrawiam
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu orlikowe szaleństwo u Ciebie! Oczu nie idzie oderwać
Ten powojnik jest zachwycający, już od kilku lat chodzi za mną, może jednak go zaproszę do siebie
Ten powojnik jest zachwycający, już od kilku lat chodzi za mną, może jednak go zaproszę do siebie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu złotokap pięknie wygląda, czemu chcesz go wyrzucić.
Teraz mamy czas orlików, piękne kwiaty bardzo je lubię.
Chwasty nie tylko u Ciebie szaleją, mnie cały czas wyprzedzają
Teraz mamy czas orlików, piękne kwiaty bardzo je lubię.
Chwasty nie tylko u Ciebie szaleją, mnie cały czas wyprzedzają
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród pełen róż
Kalina rzeczywiście przepiękna. Zawsze przypomina mi hortensję. A jak z mszycami? Podobno one lubią konsumować kaliny?
Muszę też pochwalić Omoshiro za jego nadzwyczaj wyraźny rysunek kwiatków.
A co do złotokapu, to czy nie możesz go za chwilę uformować po kwitnieniu?
Muszę też pochwalić Omoshiro za jego nadzwyczaj wyraźny rysunek kwiatków.
A co do złotokapu, to czy nie możesz go za chwilę uformować po kwitnieniu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród pełen róż
Kalina pagodowa cudo
Orliki i u mnie szaleją, ale w tym roku muszę je bardziej zdyscyplinować i usuwać przekwitłe kwiaty, żeby potem nasionkami nie strzelały.
Orliki i u mnie szaleją, ale w tym roku muszę je bardziej zdyscyplinować i usuwać przekwitłe kwiaty, żeby potem nasionkami nie strzelały.
Re: Ogród pełen róż
Jak u Ciebie kolorowo. U mnie tez brzydka pogoda. W sobotę trochę popracowałam. Wczoraj znowu wiatr był chłodny. Dzisiaj ładnie bylo z dwie godziny jak byłam w pracy i znowu mokro. Może i dobrze, bo sucho było, ale weekend liczę na przyjemny.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu pięknie kwitną u Ciebie orliki, fajne uzupełnienie stanowią po cebulowych a przed kwiatami letnimi. Sowa od córki wypasiona, prezentuje się super i jaka zdziwiona, chyba podziwia ogród hihi. Widzę, że i u Ciebie powojnik rozpoczął kwitnienie.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11687
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu:)
Moje papryki to samo,stoją w gruncie jak zaklęte i marnieją.Dostały blade liście,no nieciekawie to wygląda.
Ostatnio będąc na giełdzie jeden pan mówił, że papryki udają się najlepiej w tunelu, są ciepłolubne ,a ja chyba za szybko je posadziłam na zewnątrz
Złotokap chcesz wykarczować? No mi się on podoba Wygląda trochę z daleka jak złote kwiaty glicynii
A cudak jaki ciekawy, sowa pilnuje ogrodu
Miłego dnia
Moje papryki to samo,stoją w gruncie jak zaklęte i marnieją.Dostały blade liście,no nieciekawie to wygląda.
Ostatnio będąc na giełdzie jeden pan mówił, że papryki udają się najlepiej w tunelu, są ciepłolubne ,a ja chyba za szybko je posadziłam na zewnątrz
Złotokap chcesz wykarczować? No mi się on podoba Wygląda trochę z daleka jak złote kwiaty glicynii
A cudak jaki ciekawy, sowa pilnuje ogrodu
Miłego dnia
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
WItam serdecznie.
Znów paskudny dzień. Leje z różną intensywnością od rana. Wczoraj było nawet ładnie, więc zaczęłam wysadzać sobie moje rozsady kwiatów. Myślałam, że dziś będzie ciąg dalszy, ale się przeliczyłam.
Z samego rana wybrałam się na targ. Jak z domu wyjeżdżałam jeszcze nie padało, więc założyłam sam sweterek. Potem jak zaczęło lać, to istna ściana wody. Przemokłam doszczętnie. T
Do teraz nie mogę się rozgrzać. Chyba muszę zastosować coś konkretnego
Aniu, kolorów coraz więcej, ale nie ma się jak nimi cieszyć, bo wszystko stoi w wodzie. Już mam serdecznie dość tej pogody! Zarówno mój ogród jak i ja pragniemy wreszcie ciepła i słońca.
Teresko, u mnie przez tą zimnicę róże wcale nie kwapią się do powiększania pąków. Rugos nie mam, a te co mam, to wydaje mi sie, ze od jakiegoś czasu stoją jak zaklęte. Ciepła im potrzeba i słonka.
Orliki uwielbiam i w większości pozwalam im się wysiewać. Zaczęłam też przesadzać je w inne miejsca ogrodu, tam gdzie same nie dotarły. Niech będzie kolorowo i kwitnąco zanim rozkręcą się róże.
Omoshiro polecam. Jest bezproblemowy.
Dorotko, bawiam się, ze jak nie przestanie lać, to ogród tak mi zarośnie, że tego nie przeplewię.
Wandziu, akurat na tej japońskiej kalinie mszyc nie zauważyłam. Najbardziej obsiadają odmianę Rozeum i bywa tak, że muszę wytoczyć im walkę, bo kwiaty by nie wyrosły w piękne duże kule.
Złotokap ma tak fatalny pokrój, ze ciężko będzie wyprowadzić go na drzewko. Nie ma ani jednej gałęzi rosnącej w miarę pod kontem prostym. Wszystko 'rozwichrzone' we wszystkie strony. I jeszcze te małe kwiaty.
Nie wiem, czy to nie jest czasami podkładka, bo jakoś zaraz po wsadzeniu przemarzł mi do samej ziemi a potem tak dziwacznie odbił.
Małgosia, wyobraź sobie, ze zapomniałam że ją mam Dopiero pierwszy raz tak pięknie mi kwitnie. Muszę zrobić jej więcej przestrzeni wokół, aby ja wyeksponować. Na szczęście trudno nie będzie. Do przesadzenia będa musiały iść tawuła, piwonia i kilka mniejszych bylin.
Ewelina, u mnie leje od początku maja i mam już serdecznie dość. Teraz potrzebne słońce bo wilgoci to wystarczy na długo.
Mariusz, lubię bardzo orliki i niezmiernie mnie cieszy, że się same rozsiewają i tworzą czasami ciekawe krzyżówki.
Sowa bardzo ładna, pilnuje jednej z rabat
Aniu, zastanawiałam się nad tymi paprykami i być może że popełniłam błąd zbyt wcześnie wynosząc je do szklarni. Zrobiłam to jakoś w połowie kwietnia. Niby okrywałam na noc włókniną, ale kwiecień był zimny i być może przez to takie marne teraz. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Ubiegłoroczna wiosna była o wiele cieplejsza i wszystko rosło w szaleńczym tempie w szklarni już od początku kwietnia.
O złotokapie odpisałam Wandzi. Wydaje mi się, że to może być podkładka na której była zaszczepiona szlachetna odmiana. U moich rodziców też jest złotokap i kwiaty ma dwa razy większe niż ten mój
Moje zakupy z dzisiejszego targu. Trochę skromne, bo zaczęło strasznie lać i nie miałam ochoty moknąć dłużej. Więcej bym kupiła, bo wpadło mi w oko co nieco, ale to może za tydzień będzie okazja.
Roślinka o przepięknej nazwie Laurencja Zachwyciły mnie te niebieskie kwiatuszki w kształcie gwiazdek
Fuksje, które ładnie rosły mi rok temu.
A teraz pokażę jak pięknie kwitnie glicynia u moich rodziców
I taki powojnik. Wie ktoś co to za odmiana, bo etykietki nie ma a kupiła bym sobie taki sam bo jest piękny i bezproblemowy.
Znów paskudny dzień. Leje z różną intensywnością od rana. Wczoraj było nawet ładnie, więc zaczęłam wysadzać sobie moje rozsady kwiatów. Myślałam, że dziś będzie ciąg dalszy, ale się przeliczyłam.
Z samego rana wybrałam się na targ. Jak z domu wyjeżdżałam jeszcze nie padało, więc założyłam sam sweterek. Potem jak zaczęło lać, to istna ściana wody. Przemokłam doszczętnie. T
Do teraz nie mogę się rozgrzać. Chyba muszę zastosować coś konkretnego
Aniu, kolorów coraz więcej, ale nie ma się jak nimi cieszyć, bo wszystko stoi w wodzie. Już mam serdecznie dość tej pogody! Zarówno mój ogród jak i ja pragniemy wreszcie ciepła i słońca.
Teresko, u mnie przez tą zimnicę róże wcale nie kwapią się do powiększania pąków. Rugos nie mam, a te co mam, to wydaje mi sie, ze od jakiegoś czasu stoją jak zaklęte. Ciepła im potrzeba i słonka.
Orliki uwielbiam i w większości pozwalam im się wysiewać. Zaczęłam też przesadzać je w inne miejsca ogrodu, tam gdzie same nie dotarły. Niech będzie kolorowo i kwitnąco zanim rozkręcą się róże.
Omoshiro polecam. Jest bezproblemowy.
Dorotko, bawiam się, ze jak nie przestanie lać, to ogród tak mi zarośnie, że tego nie przeplewię.
Wandziu, akurat na tej japońskiej kalinie mszyc nie zauważyłam. Najbardziej obsiadają odmianę Rozeum i bywa tak, że muszę wytoczyć im walkę, bo kwiaty by nie wyrosły w piękne duże kule.
Złotokap ma tak fatalny pokrój, ze ciężko będzie wyprowadzić go na drzewko. Nie ma ani jednej gałęzi rosnącej w miarę pod kontem prostym. Wszystko 'rozwichrzone' we wszystkie strony. I jeszcze te małe kwiaty.
Nie wiem, czy to nie jest czasami podkładka, bo jakoś zaraz po wsadzeniu przemarzł mi do samej ziemi a potem tak dziwacznie odbił.
Małgosia, wyobraź sobie, ze zapomniałam że ją mam Dopiero pierwszy raz tak pięknie mi kwitnie. Muszę zrobić jej więcej przestrzeni wokół, aby ja wyeksponować. Na szczęście trudno nie będzie. Do przesadzenia będa musiały iść tawuła, piwonia i kilka mniejszych bylin.
Ewelina, u mnie leje od początku maja i mam już serdecznie dość. Teraz potrzebne słońce bo wilgoci to wystarczy na długo.
Mariusz, lubię bardzo orliki i niezmiernie mnie cieszy, że się same rozsiewają i tworzą czasami ciekawe krzyżówki.
Sowa bardzo ładna, pilnuje jednej z rabat
Aniu, zastanawiałam się nad tymi paprykami i być może że popełniłam błąd zbyt wcześnie wynosząc je do szklarni. Zrobiłam to jakoś w połowie kwietnia. Niby okrywałam na noc włókniną, ale kwiecień był zimny i być może przez to takie marne teraz. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Ubiegłoroczna wiosna była o wiele cieplejsza i wszystko rosło w szaleńczym tempie w szklarni już od początku kwietnia.
O złotokapie odpisałam Wandzi. Wydaje mi się, że to może być podkładka na której była zaszczepiona szlachetna odmiana. U moich rodziców też jest złotokap i kwiaty ma dwa razy większe niż ten mój
Moje zakupy z dzisiejszego targu. Trochę skromne, bo zaczęło strasznie lać i nie miałam ochoty moknąć dłużej. Więcej bym kupiła, bo wpadło mi w oko co nieco, ale to może za tydzień będzie okazja.
Roślinka o przepięknej nazwie Laurencja Zachwyciły mnie te niebieskie kwiatuszki w kształcie gwiazdek
Fuksje, które ładnie rosły mi rok temu.
A teraz pokażę jak pięknie kwitnie glicynia u moich rodziców
I taki powojnik. Wie ktoś co to za odmiana, bo etykietki nie ma a kupiła bym sobie taki sam bo jest piękny i bezproblemowy.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Również mam dzisiaj paskudną pogodę . Na poprawienie humoru byłam u fryzjerki . Glicynia u rodziców pięknie kwitnie a powojnik to pewnie Guernsey Cream . Mam takiego samego i cudnie teraz kwitnie. Szkoda tylko, że tak męczy się w tym deszczu . Myślałam , że po ładnym weekendzie w końcu będzie pogoda a tu takie coś . No nic, może czerwiec będzie cieplejszy , pozdrawiam .