Ogród pełen róż
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu i ja czekam na wiosnę,a za oknem zimno,ale jeszcze troszkę i wyruszymy do ogrodów z narzędziami,zapałem i werwą
Dostałam od jednej,miłej forumki nasiona pomidorów i po raz pierwszy zacznę przygodę z pomidorami od samego nasionka.
Do tej pory moja mamcia kupowała gotowe rozsady.Zobaczymy,czy mi się uda?
Nasion sałaty masz sporo,ale zawsze można z kimś się podzielić albo wymienić.Farbownika nie dorwałam,ale to nic mam za to facelię.
Lobelię niebieską dosiałam w krążki torfowe i ostróżek parę.Mocno mi wybujała trawka Kanar,za późno folię odkryłam i się wyciągnęła za bardzo
Dzisiaj wysiewam pomidory
Dostałam od jednej,miłej forumki nasiona pomidorów i po raz pierwszy zacznę przygodę z pomidorami od samego nasionka.
Do tej pory moja mamcia kupowała gotowe rozsady.Zobaczymy,czy mi się uda?
Nasion sałaty masz sporo,ale zawsze można z kimś się podzielić albo wymienić.Farbownika nie dorwałam,ale to nic mam za to facelię.
Lobelię niebieską dosiałam w krążki torfowe i ostróżek parę.Mocno mi wybujała trawka Kanar,za późno folię odkryłam i się wyciągnęła za bardzo
Dzisiaj wysiewam pomidory
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród pełen róż
Wiolu piękna kolekcja nasion i aż się buzia śmieje. Same opakowania kuszą żeby je kupić...ja jednak jestem twarda ale nie wiem jak długo.
Zazdroszczę pozytywnie szklarenki i trzymam kciuki za foliaczek....,,,oj przydałoby się takie cóś.
A co do pogody to od jutra ponoć ma być cieplej i tylko nie wiadomo jak długo bo w marcu jak w garncu.
Musimy uzbroić się w cierpliwość i na razie raczyć się wspomnieniami i kolorowymi opakowaniami nasion.
Zazdroszczę pozytywnie szklarenki i trzymam kciuki za foliaczek....,,,oj przydałoby się takie cóś.
A co do pogody to od jutra ponoć ma być cieplej i tylko nie wiadomo jak długo bo w marcu jak w garncu.
Musimy uzbroić się w cierpliwość i na razie raczyć się wspomnieniami i kolorowymi opakowaniami nasion.
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, zamówiłam dwie różne ostnice, sprawdzę jak się ma rzecz z kiełkowaniem ich nasion
Jak wiosna u Ciebie? Wyjrzała już zza chmur i śniegu? Ciekawe jak róże będą się czuć po tych mrozach...
Jak wiosna u Ciebie? Wyjrzała już zza chmur i śniegu? Ciekawe jak róże będą się czuć po tych mrozach...
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród pełen róż
Wiolka pisz szybciutko, co udało Ci się w ogrodzie podziałać! Masz jakieś fotki??
Ależ Ci zazdroszczę, też już mnie łapki świerzbią do działania... Zima jest zdecydowanie za długa!
Ależ Ci zazdroszczę, też już mnie łapki świerzbią do działania... Zima jest zdecydowanie za długa!
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
Re: Ogród pełen róż
Wiolu
Widzę, że niezłe zakupy nasienne poczyniłaś Tylko teraz czekać na lato, aż to wszystko pięknie rozkwitnie.
No i tyle sałat Uwielbiam sałaty, to moja miłość
Miłęgo weekendu
Widzę, że niezłe zakupy nasienne poczyniłaś Tylko teraz czekać na lato, aż to wszystko pięknie rozkwitnie.
No i tyle sałat Uwielbiam sałaty, to moja miłość
Miłęgo weekendu
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Ostatnie dni to piękna wiosenna pogoda. W domu nie mogłam wytrzymać i wyruszyłam do ogrodu robić porządki. Wszystko było by fajnie, ale jest straszne błoto. Praca idzie powoli bo muszę skupiać się na chodzeniu. Nienawidzę ślizgać się na błocie i zapadać się w nim. A te oklejone buty Mimo iż codziennie świeci słońce a czasami wieje lekki wiat, to chyba jeszcze z tydzień zejdzie zanim będzie można bez stresu wejść w rabaty. Najgorsze jest to, ze coś słychać o ochłodzeniu Mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle.
Wracając do prac ogrodowych, skupiłam się głownie na uprzątaniu suchych badylków i cięciu. Tnę wszystko po kolei z wyjątkiem róż. Wywożę też taczkami ziemię z kretowisk, których jest chyba setki Szok, co te krety nawyprawiały. Z trawnika zebrać to jeszcze nie problem, ale w rabatach, gdzie kiełkują cebulowe i budzą się do życia byliny, to już prawdziwe wyzwanie.
Zrobiłam pozimowy przegląd róż i muszę przyznać, że bardzo dobrze przetrwały atak zimy i mrozy. Na dzień dzisiejszy wydaje się że wszystkie przeżyły a spora część ma całe zielone pędy. Jak będzie dalej, jeszcze nie wiadomo. Już nie raz przekonałam się, że groźniejsze od srogiej zimy są wiosenne przymrozki. W tamtym roku, to one załatwiły mi róże i musiałam zrobić drugie cięcie polegające na wycinaniu prawie wszystkiego.
Ewelinko, w porównaniu z ubiegłym rokiem i u mnie wiosna w tyle. Gdyby tylko pogoda sprzyjała i było ładnie, to przyroda szybciutko to nadrobi.
Niestety, zapowiadają powrót zimna i nie wiadomo jak to będzie.
Z zakupami i ja już przystopowałam. Kusi mnie jeszcze sporo, ale trzeba coś zostawić na kolejne sezony
Dorotko, niestety i do mnie dotarły wiadomości o wiośnie. Mam nadzieję że nie będzie to trwać tak długo jak piszesz i jeszcze w marcu będziemy się cieszyć piękną pogodą.
Nasionkami umilam sobie to wyczekiwanie. Bardzo lubię siać i patrzyć jak od nasionka rosną mi rośliny
Aniu, na pewno poradzisz sobie z pomidorami. Radzisz sobie z innymi wysiewami, więc nie ma się czego obawiać. Z dalszą pielęgnacją w gruncie też masz doświadczenie, więc będziesz zajadać w tym roku swoje pomidorki.
Ja w tym tygodniu trochę ich powysiewałam. Teraz czekam aż wyjdą z ziemi a potem pikowanie. Przeraża mnie ilość rozsady, którą będę musiała upchnąć na parapetach.
Elu, nasiona kupowałam tylko te zaplanowane. Nic nie brałam ponad to a i tak sporo się uzbierało.
Pytanie też czy wszystkie wschody będą udane. Różnie z tym bywa.
Pogoda na razie ładna, ale jak długo się utrzyma ?
Alu ja mam jedną ostnicę. Wczoraj ją wysiewałam. Nasion w opakowaniu jak na lekarstwo. Spodziewałam się więcej
W ogrodzie wiosny jeszcze bardzo nie widać. Póki co błoto i kretowiska z którymi się rozprawiam.
Róże po zimie wyglądają dobrze. Teraz pozostaje czekanie i oby wiosną, jak już wszystko ruszy, nie było przymrozków.
Joluś, fotek nie ma, bo ogród po zimie wygląda strasznie. Gdzie mogę wejść w rabaty to przycinam hortensje, usuwam suche badylki, zbieram śmieci. Szczerze, to nie widać tej mojej pracy za bardzo, a wydaje się, że dużo zrobiłam.
Dominiko, ja też lubię sałaty. Co roku mam co najmniej trzy rodzaje. Teraz tak jakoś naszło mnie na więcej
Wracając do prac ogrodowych, skupiłam się głownie na uprzątaniu suchych badylków i cięciu. Tnę wszystko po kolei z wyjątkiem róż. Wywożę też taczkami ziemię z kretowisk, których jest chyba setki Szok, co te krety nawyprawiały. Z trawnika zebrać to jeszcze nie problem, ale w rabatach, gdzie kiełkują cebulowe i budzą się do życia byliny, to już prawdziwe wyzwanie.
Zrobiłam pozimowy przegląd róż i muszę przyznać, że bardzo dobrze przetrwały atak zimy i mrozy. Na dzień dzisiejszy wydaje się że wszystkie przeżyły a spora część ma całe zielone pędy. Jak będzie dalej, jeszcze nie wiadomo. Już nie raz przekonałam się, że groźniejsze od srogiej zimy są wiosenne przymrozki. W tamtym roku, to one załatwiły mi róże i musiałam zrobić drugie cięcie polegające na wycinaniu prawie wszystkiego.
Ewelinko, w porównaniu z ubiegłym rokiem i u mnie wiosna w tyle. Gdyby tylko pogoda sprzyjała i było ładnie, to przyroda szybciutko to nadrobi.
Niestety, zapowiadają powrót zimna i nie wiadomo jak to będzie.
Z zakupami i ja już przystopowałam. Kusi mnie jeszcze sporo, ale trzeba coś zostawić na kolejne sezony
Dorotko, niestety i do mnie dotarły wiadomości o wiośnie. Mam nadzieję że nie będzie to trwać tak długo jak piszesz i jeszcze w marcu będziemy się cieszyć piękną pogodą.
Nasionkami umilam sobie to wyczekiwanie. Bardzo lubię siać i patrzyć jak od nasionka rosną mi rośliny
Aniu, na pewno poradzisz sobie z pomidorami. Radzisz sobie z innymi wysiewami, więc nie ma się czego obawiać. Z dalszą pielęgnacją w gruncie też masz doświadczenie, więc będziesz zajadać w tym roku swoje pomidorki.
Ja w tym tygodniu trochę ich powysiewałam. Teraz czekam aż wyjdą z ziemi a potem pikowanie. Przeraża mnie ilość rozsady, którą będę musiała upchnąć na parapetach.
Elu, nasiona kupowałam tylko te zaplanowane. Nic nie brałam ponad to a i tak sporo się uzbierało.
Pytanie też czy wszystkie wschody będą udane. Różnie z tym bywa.
Pogoda na razie ładna, ale jak długo się utrzyma ?
Alu ja mam jedną ostnicę. Wczoraj ją wysiewałam. Nasion w opakowaniu jak na lekarstwo. Spodziewałam się więcej
W ogrodzie wiosny jeszcze bardzo nie widać. Póki co błoto i kretowiska z którymi się rozprawiam.
Róże po zimie wyglądają dobrze. Teraz pozostaje czekanie i oby wiosną, jak już wszystko ruszy, nie było przymrozków.
Joluś, fotek nie ma, bo ogród po zimie wygląda strasznie. Gdzie mogę wejść w rabaty to przycinam hortensje, usuwam suche badylki, zbieram śmieci. Szczerze, to nie widać tej mojej pracy za bardzo, a wydaje się, że dużo zrobiłam.
Dominiko, ja też lubię sałaty. Co roku mam co najmniej trzy rodzaje. Teraz tak jakoś naszło mnie na więcej
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, ziemia chyba jeszcze zmarznięta i pewnie dlatego takie błoto. Ja patrze z przerażeniem na bałagan jaki zostawiłam jesienią, no cóż... sprzątanie zacznę, jak wiosna wytrzyma do przyszłego weekendu.
Oby nam już zima nie wracała!
Oby nam już zima nie wracała!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród pełen róż
Wiolu - dobrze czytać, że u Ciebie nie widać uszkodzeń na różach. Moje są bardzo zniszczone zimą. Pędy czarne do samego dołu i to w ilości przyprawiającej o zawrót głowy. Wcześniej pisałaś, że pnące zdążyłaś okryć. Ja niestety nie miałam czym i teraz widać efekty. Brak śniegu musiał zrobić swoje, a ostatnie przymrozki tylko pogorszyły sprawę. Z drugiej strony ileśtam róż jest w stanie idealnym. Nie wiem od czego zależy to, że jedne róże są w tak dobrym stanie, a inne w tak złym, choć rosną obok siebie.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Witajcie w zimowy weekend.
Cały miniony tydzień byłam wyłączona z prac ogrodowych z powodów zdrowotnych, a teraz, gdybym mogła już co nieco zrobić to zaatakowała zima. Od wczoraj u nas sypie. Jeszcze tyle śniegu tej zimy nie było. Po drogach nie da się jeździć, miejscami zaspy po kolana.
Zresztą zobaczcie. To zdjęcie z dzisiejszego poranka
Basiu, w czwartek już było bardzo ładnie. Ziemia obeschła i można było bez strachu o poślizg chodzić.
Teraz niestety znów nastała zima i nie wiadomo ile znów trzeba będzie czekać aż da się wyjść w ogród.
Możliwe że jakiekolwiek prace rozpocznę dopiero po świętach.
Ewo, tak to jest z tymi nazymi różami. U mnie w tamtym roku po wiosennych przymrozkach był pogrom. Musiałam wszystko nisko ciąć, nawet pnące, ale ładnie potem ruszyły i sporo urosły.
Kwitnienie miałam troszkę opóźnione, a powtórki niektóre róże już nie miały. Chciała bym aby ten sezon był łaskawszy, alby np angielek nie trzeba było nisko ciąć, ale co będzie to będzie i tego nie zmienimy.
Róże pnące okrywałam w ostatnim momencie i to czym miałam pod ręką - jakimiś starymi kołdrami, kocami, kurtkami ...
Zanim spadł śnieg udało mi się zrobić kilka zdjęć
Kwiaty ranników już chyba całkiem zmarnieją pod tym śniegiem
Pierwsze i jak dotąd jedyne krokusy
Cały miniony tydzień byłam wyłączona z prac ogrodowych z powodów zdrowotnych, a teraz, gdybym mogła już co nieco zrobić to zaatakowała zima. Od wczoraj u nas sypie. Jeszcze tyle śniegu tej zimy nie było. Po drogach nie da się jeździć, miejscami zaspy po kolana.
Zresztą zobaczcie. To zdjęcie z dzisiejszego poranka
Basiu, w czwartek już było bardzo ładnie. Ziemia obeschła i można było bez strachu o poślizg chodzić.
Teraz niestety znów nastała zima i nie wiadomo ile znów trzeba będzie czekać aż da się wyjść w ogród.
Możliwe że jakiekolwiek prace rozpocznę dopiero po świętach.
Ewo, tak to jest z tymi nazymi różami. U mnie w tamtym roku po wiosennych przymrozkach był pogrom. Musiałam wszystko nisko ciąć, nawet pnące, ale ładnie potem ruszyły i sporo urosły.
Kwitnienie miałam troszkę opóźnione, a powtórki niektóre róże już nie miały. Chciała bym aby ten sezon był łaskawszy, alby np angielek nie trzeba było nisko ciąć, ale co będzie to będzie i tego nie zmienimy.
Róże pnące okrywałam w ostatnim momencie i to czym miałam pod ręką - jakimiś starymi kołdrami, kocami, kurtkami ...
Zanim spadł śnieg udało mi się zrobić kilka zdjęć
Kwiaty ranników już chyba całkiem zmarnieją pod tym śniegiem
Pierwsze i jak dotąd jedyne krokusy
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu ale u Ciebie zima U mnie wczoraj też spadł śnieg,ledwo jechałam autem,bo padał deszcz ze śniegiem i na minusie,ślizgałam się jak na zjeżdżalni Na parapetach zielono się zrobiło,siewki rosną,a trawa Kanar wystrzeliła,że z pojemnika wyłazi.Czas pikowania,a mi brakuje pojemniczków.Lobelię już częściowo popikowałam i już się cieszę na niebieskie chmurki
Pomidorki wciąż wyłażą,muszę zorganizować pojemniki po śmietanie.
Czekam teraz na moje kochane bratki,które umilają nam oczekiwanie na wiosnę
Buziaki
Pomidorki wciąż wyłażą,muszę zorganizować pojemniki po śmietanie.
Czekam teraz na moje kochane bratki,które umilają nam oczekiwanie na wiosnę
Buziaki
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród pełen róż
Wiolu u mnie też kupa śniegu i dalej pada , a było już tak pięknie jak na załączonych przez Ciebie zdjęciach
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród pełen róż
No tak, zima na całego.
U mnie śnieg nie pada, za to jest mróz i wiatr osiągający w porywach 90 km na godzinę.
Ale jak to się mówi, w marcu, jak w garncu
U mnie śnieg nie pada, za to jest mróz i wiatr osiągający w porywach 90 km na godzinę.
Ale jak to się mówi, w marcu, jak w garncu
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu nie do uwierzenia na koniec zima dała o sobie znać, u nas nie jest źle mało śniegu napadało. Wiatr bardzo wieje, -5 st.
Szkoda, że taka paskuda przyszła, bo tak pięknych widoków byłoby dużo więcej, śliczne kwitnienia
Życzę zdrowia
Szkoda, że taka paskuda przyszła, bo tak pięknych widoków byłoby dużo więcej, śliczne kwitnienia
Życzę zdrowia