Ogród pełen róż
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu szalej ze zdjęciami, moje oczy nasyciłaś pięknymi widokami. Warzywnik pod styl śródziemnomorski.
Masz rację deszczyk potrzebny i to bardzo.
Masz rację deszczyk potrzebny i to bardzo.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu przepiękne widoki na ogrodzie a róże i powojniki niesamowite jak rozpoczną wszystkie róże kwitnienie to dopiero będą efekty
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, rozpoczął się różany spektakl Róże zaczynają swój popis i oby trwał jak najdłużej. W tym roku wszystko mocno przyspieszyło. U mnie jeszcze kwitną rododendrony, a już niektóre róże obsypane kwiatami. Wszystko wcześniej o jakieś dwa tygodnie, albo i więcej
Jak długo masz Rosemoor? Warto ją kupić?
Jak długo masz Rosemoor? Warto ją kupić?
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Niesamowity dziś upał. Wczoraj zresztą było tak samo. Wieczorem przyszła burza. Zapowiadało się naprawdę strasznie, ale tylko popadało ze 20 minut. Od razu powietrze zrobiło się rześkie i wróciło lepsze samopoczucie.
Dziś powtórka a nawet wydaje mi się, że jest jeszcze gorzej
Przeszłam się z aparatem po ogrodzie i ledwo żyję. Mam sporo zdjęć, ale najpierw pochwalę się prezentem na Dzień Matki od moich kochanych córeczek.
Moni bardzo dziękuję
Alu, powiem Ci że po wczorajszej burzy wszystkie piwonie mają kwiaty niczym rozwieszone na nich mokre szmatki i nie ma tu znaczenia, czy pełna, czy pusta.
Brzydko od wczoraj wyglądają, ale mają co niektóre jeszcze sporo pąków, więc jest jeszcze szansa na piękne kwiaty.
Nie ukrywam, że trochę inspirowałam się Anią w wyborze koloru dla skrzyni
Dorotko, teraz taki czas, że zdjęć robię bardzo dużo, ale problem jest ze zgramiem, zmniejszaniem itd.
Dziś siedziałam nad zdjęciami prawie 2 godziny, aż komp zrobił się gorący. Chyba też ma dosyć upałów.
Mariusz róże na razie mają po kilka kwiatów, ale mam nadzieję że w tym tygodniu nastąpi pełnia kwitnienia. Tylko jak będzie taj strasznie upalnie, jak jest teraz, to szybko będzie po.
Dorotko, ja też zauważyłam że w tym roku ze dwa tygodnie jest wszystko wcześniej. Nawet niedawno oglądałam zdjęcia z zeszłego roku. Około 5 czerwca pojawiały się pierwsze róże.
Oby tylko pogoda sprzyjała i żebyśmy jak najdłużej cieszyły się naszymi ukochanymi różami.
Mam sporo dzisiejszych zdjęć, ale muszę na chwilę wyłączyć kompa, bo się bardzo nagrzał.
Zapraszam trochę później
Dziś powtórka a nawet wydaje mi się, że jest jeszcze gorzej
Przeszłam się z aparatem po ogrodzie i ledwo żyję. Mam sporo zdjęć, ale najpierw pochwalę się prezentem na Dzień Matki od moich kochanych córeczek.
Moni bardzo dziękuję
Alu, powiem Ci że po wczorajszej burzy wszystkie piwonie mają kwiaty niczym rozwieszone na nich mokre szmatki i nie ma tu znaczenia, czy pełna, czy pusta.
Brzydko od wczoraj wyglądają, ale mają co niektóre jeszcze sporo pąków, więc jest jeszcze szansa na piękne kwiaty.
Nie ukrywam, że trochę inspirowałam się Anią w wyborze koloru dla skrzyni
Dorotko, teraz taki czas, że zdjęć robię bardzo dużo, ale problem jest ze zgramiem, zmniejszaniem itd.
Dziś siedziałam nad zdjęciami prawie 2 godziny, aż komp zrobił się gorący. Chyba też ma dosyć upałów.
Mariusz róże na razie mają po kilka kwiatów, ale mam nadzieję że w tym tygodniu nastąpi pełnia kwitnienia. Tylko jak będzie taj strasznie upalnie, jak jest teraz, to szybko będzie po.
Dorotko, ja też zauważyłam że w tym roku ze dwa tygodnie jest wszystko wcześniej. Nawet niedawno oglądałam zdjęcia z zeszłego roku. Około 5 czerwca pojawiały się pierwsze róże.
Oby tylko pogoda sprzyjała i żebyśmy jak najdłużej cieszyły się naszymi ukochanymi różami.
Mam sporo dzisiejszych zdjęć, ale muszę na chwilę wyłączyć kompa, bo się bardzo nagrzał.
Zapraszam trochę później
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, śliczny prezent od dziewczynek, widać jak doskonale znają mamę
U mnie też była ulewa i piwonie od razu inaczej prezentują się - albo połamane łodygi, albo nasiąknięte kwiatostany.
Upały ponoć mają potrwać dobre kilka dni niestety.
U mnie też była ulewa i piwonie od razu inaczej prezentują się - albo połamane łodygi, albo nasiąknięte kwiatostany.
Upały ponoć mają potrwać dobre kilka dni niestety.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu . Na tych ogólnych zdjęciach widać ogrom Twojego ogrodu i pracy, którą w niego włożyłaś . Na piwonie warto czekać a czas leci tak szybko, że zanim się obejrzę będę miała spore kępy . Zakwitła mi Władysława i zgadza się odmiana . Kolejna otwiera swój kwiat i na razie nie umiem rozszyfrować czy jest zgodna odmianowo ale prawdę powiedziawszy jaka by nie była to i tak będę się cieszyć . Poza tym upatrzyłam u Babci mojego eMa dwie odmiany, których nie mam więc będę ładnie uśmiechać się o kawałek kłącza . Prezent od dziewczynek dostałaś przepiękny . Fajnie jak dzieci wiedzą czym sprawić radochę rodzicom . Róże cudnie rozpoczęły ale na prawdziwe WOW trzeba poczekać jeszcze kilka dni . Pozdrawiam .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Urocza kompozycja misowa Wiolu! W ogóle cały ogród masz zachwycający... i jaki porządeczek!
Piękny prezent!
Piękny prezent!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiola. Ja też na Dzień Matki dostałam gadżety ogrodowe. Piękne są kwity róży Rose de Tolbiak. W tym roku kupiłam Rosemoor. Jeszcze malutka bo niedawno wsadzona na stałe miejsce. Podobają mi się jej kwiaty, zwłaszcza ten rumieniec. Przyglądam się róży Mme Hardy, a właściwie jej liściom ? Czy ona jest niedożywiona ? U mnie róże też mają takie liście z przebarwieniami.
Wszystkie róże masz cudne.
Wszystkie róże masz cudne.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Wielu Twoja Coral Sunset mnie oczarowała. Jest zjawiskowa. Jak długo ją masz?
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Wczoraj po południu miałam niezapowiedzianych gości. Posiedzieliśmy sobie do późna i czasu zabrakło aby wstawić obiecane fotki
Alu, pogoda bardzo niesprzyjająca dla piwonii, ale nie tylko. Gwałtowne burze na przemian z niesamowitymi upałami. Po różach też to niestety widać.
A chciała bym żeby kwitły jak najdłużej.
Zawsze po kwitnieniu róż dopada mnie kryzys ogrodniczy, z którego ciężko mi się wygrzebać. Oby i w tym roku tak nie było
Ewelinko, piwonie kupowałam wiele lat temu i chociaż przeważnie były to pomyłki, to i tak się z nich cieszyłam, bo nie miałam żadnych. Problem teraz mam taki, że nie znam ich nazw. Nawet bardzo mi to nie przeszkadza, ale gdybym chciała zakupić jakieś nowe, to przydało by się wiedzieć co już mam, bo ze zdjęć to czasem trudno porównać.
Z pewnością babcia nie odmówi Ci sadzonek piwonii. A potem to jaka wspaniała pamiątka będzie - na lata !
Basiu, dziękuję, ale do porządeczku to dużo brakuje.
Staram się na zdjęciach pokazywać tyle ile chcę żeby było pokazane. Sporo nie widać
Ewa, Tolbiack ma przepiękne kwiaty w stylu angielek. Już uwielbiam tą różę, a jak pięknie pachnie ...
Rosemoor też młoda z ubiegłego roku. Póki co ma strasznie nietrwałe kwiaty.
Fakt, że trafiła z kwitnieniem na upały.
Mme Hardy, ma tylko kilka takich listeczków przebarwionych i akurat załapały się na fotkę. W całości krzak wygląda zdrowo i okazale. Na razie zbytnio się tym nie martwię, bo nie jest to jakoś bardzo nasilone na tych moich różach.
Aneczko, piwonia o którą pytasz rośnie na tym miejscu juz z 5 lat, ale wcześniej 2 razy była przesadzana i teraz w każdym z tych miejsc gdzie wcześniej rosła odbiła i nawet już kwitnie.
Mocarna z niej odmiana
Obiecane wczoraj zdjęcia
Tu pomyłka w podpisie. To jest róża The Bishop
Alu, pogoda bardzo niesprzyjająca dla piwonii, ale nie tylko. Gwałtowne burze na przemian z niesamowitymi upałami. Po różach też to niestety widać.
A chciała bym żeby kwitły jak najdłużej.
Zawsze po kwitnieniu róż dopada mnie kryzys ogrodniczy, z którego ciężko mi się wygrzebać. Oby i w tym roku tak nie było
Ewelinko, piwonie kupowałam wiele lat temu i chociaż przeważnie były to pomyłki, to i tak się z nich cieszyłam, bo nie miałam żadnych. Problem teraz mam taki, że nie znam ich nazw. Nawet bardzo mi to nie przeszkadza, ale gdybym chciała zakupić jakieś nowe, to przydało by się wiedzieć co już mam, bo ze zdjęć to czasem trudno porównać.
Z pewnością babcia nie odmówi Ci sadzonek piwonii. A potem to jaka wspaniała pamiątka będzie - na lata !
Basiu, dziękuję, ale do porządeczku to dużo brakuje.
Staram się na zdjęciach pokazywać tyle ile chcę żeby było pokazane. Sporo nie widać
Ewa, Tolbiack ma przepiękne kwiaty w stylu angielek. Już uwielbiam tą różę, a jak pięknie pachnie ...
Rosemoor też młoda z ubiegłego roku. Póki co ma strasznie nietrwałe kwiaty.
Fakt, że trafiła z kwitnieniem na upały.
Mme Hardy, ma tylko kilka takich listeczków przebarwionych i akurat załapały się na fotkę. W całości krzak wygląda zdrowo i okazale. Na razie zbytnio się tym nie martwię, bo nie jest to jakoś bardzo nasilone na tych moich różach.
Aneczko, piwonia o którą pytasz rośnie na tym miejscu juz z 5 lat, ale wcześniej 2 razy była przesadzana i teraz w każdym z tych miejsc gdzie wcześniej rosła odbiła i nawet już kwitnie.
Mocarna z niej odmiana
Obiecane wczoraj zdjęcia
Tu pomyłka w podpisie. To jest róża The Bishop
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiola prezent fajny, córki wiedzą co ci do ogrodu potrzebne.
Różankę masz ogromną, kwiaty cudnej urody. Chylę czoła za znajomość wszystkich nazw odmianowych, podziwiam bo u mnie to wszystko ulotne, pamiętam ale krótko.
Różankę masz ogromną, kwiaty cudnej urody. Chylę czoła za znajomość wszystkich nazw odmianowych, podziwiam bo u mnie to wszystko ulotne, pamiętam ale krótko.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Och Wiolu, jakie różane cuda
Wszystkie okazałe, bujne, królowe w ogromnym ogrodzie jak w sali tronowej Zawsze wzdycham za tym oddechem i przestrzenią jak do ciebie zaglądam, choć mogę się tylko domyślać ile to pracy kosztuje i wysiłku.
Prezenty od córek klimatyczne. Nie mam żadnej fuksji i chyba czas to zmienić...Niegdyś miałam ich wiele i piękne, duże okazy.
Wszystkie okazałe, bujne, królowe w ogromnym ogrodzie jak w sali tronowej Zawsze wzdycham za tym oddechem i przestrzenią jak do ciebie zaglądam, choć mogę się tylko domyślać ile to pracy kosztuje i wysiłku.
Prezenty od córek klimatyczne. Nie mam żadnej fuksji i chyba czas to zmienić...Niegdyś miałam ich wiele i piękne, duże okazy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród pełen róż
O jaka piękna ta Coral Sunset Ostatnio mnie wzięło na puste piwonie. A skoro do tego taka wytrzymała z niej panna, to mus będzie ją kupić
U mnie to nawet nie to, że nie lubię pielić warzywnika, ale gdy ciągle brakuje czasu, to trzeba wybierać najpilniejsze sprawy, a że warzywnik najmniej widoczny to zawsze zostaje na koniec
Pięknych widoczków się u ciebie naoglądałam, a co to będzie gdy zakwitną wszystkie róże...
U mnie to nawet nie to, że nie lubię pielić warzywnika, ale gdy ciągle brakuje czasu, to trzeba wybierać najpilniejsze sprawy, a że warzywnik najmniej widoczny to zawsze zostaje na koniec
Pięknych widoczków się u ciebie naoglądałam, a co to będzie gdy zakwitną wszystkie róże...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe