Pierwsze koty za płoty cz.lll

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16586
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko, kobea ciągle jeszcze świetnie sobie radzi i bardzo ładnie się prezentuje. ;:138 ;:138

Moja mama po wykopaniu karp dalii po prostu płukała je pod bieżącą wodą, usuwając w ten sposób ziemię, a dopiero po tym zabiegu obsuszała je w pobliżu grzejnika, na koniec każdą owijała papierem gazetowym i wkładała do papierowego worka. Tak zapakowane wędrowały do chłodnej piwnicy. Ja też tak robiłam, gdy jeszcze miałam warunki do przechowania, z tym że wkładałam do kartonowego pudła i na hol, ponieważ w mojej piwnicy cieplej było niż na holu. Po ociepleniu bloku nie mam już chłodniejszych miejsc.

Dobrego tygodnia, Iwonko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko i znowu mogłam uzupełnić kolekcję Twoich zdjęć w moich tapetach... Widok ognia w kominku kojarzy się już z zimą ale równocześnie jest taki optymistyczny... pomału zima nadchodzi, niestety jak mówiła pewna klasyk... taki mamy klimat ;:306 Ponieważ ogród mam przy domu to zabezpieczać przed mrozem będę jak zajdzie taka konieczność ... Na zrazie kompletuje agrowłókninę zimową, słomę stroisz i... grunt to nie dać się zaskoczyć ;:333 ... co do dalii to jak już mówiłam nie mam... muszę postawić domek ogrodnika to wtedy o nich pomyślę ;:173
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonka mówisz, że w marcu siejesz kobeę....to może na początku marca co :?: ...ona dosyć długo kiełkuje. Oczywiście wszystko zależy od jakości nasion. Pokuszę się w przyszłym roku...lista nasion do zdobycia rośnie. :lol:
Nie zwiodły mnie te piękne ;:oj słoneczne fotki, które serwujesz choć dużo nie dobiegają od letnich widoczków.
Jednak nie ma się co oszukiwać wszystko idzie spać a my zaczynamy odpoczynek po sezonie.
Teraz zostaje wyciąganie słoiczków z przeróżnymi dobrociami w tym soczki z pigwowca. :wink: :D
Życzę słonka i ciepełka. ;:168
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko miejsce przy borówkach powinno im się bardzo podobać, bo te czosnki lubią lekko kwaśną glebę (swoje sadzę koło hortensji, po tym jak przeczytałam że mają takie upodobania, i tam tez zakwaszam co jakiś czas ziemię). Widzę, że Twoja kobea też o tej porze ma takie zabawne seledynowe kwiaty :D To chyba mniej słonka tak na nią działa, u mnie takie kwiaty trafiają się i u białej, i u fioletowej, potem łapią już swój kolor. Mam nadzieję, że nie przyjdzie nagły mróz i któraś z torebek nasiennych zdąży dojrzeć. Kobee bardzo mi się spodobały, ale te straszne historie z siewem sklepowych nasion (u mnie dopiero po wysianiu kilku torebek udały się wschody) trochę mnie zrażają :wink:
Kobeowa sesja listopadowa jest zachwycająca ;:138 Nie dość, że ładne zdjęcia, to i modelka śliczności!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Lenistwo nie popłaca ;:306 ,poszłam na skróty i Kobee wsiałam bezpośrednio do gruntu , wyrosła na jakieś 70 cm ale nie z kwitła
a tu się dowiaduję ,że Kobee wysiewacie już w marcu, no to możne i ja pójdę za Waszym przykładem. ;:180 Czytając post Agnieszki
dowiaduję się ,że Czosnek lubi kwaśną ziemie i może tu jest ,,pies pogrzebany,, że u mnie nie chcą rosnąć Czosnki, bo sadziłam je w ziemi
o odczynie zasadowym . Cudownie ogień bucha w kominku - od razu nasuwa się piosenka Magdy Umer Koncert Jesienny na dwa świerszcze.. ;:168
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25125
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Tylko pozazdrościć takiego syna.
Mój raczej nie kwapi się do pomocy :roll:
Owszem jak coś bardziej ciężkiego to pomoże, ale zaraz ucieka do domu
Może Twój nie ma wyjścia? Nie ma gdzie uciekać ;:306
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Maryniu, gdyby nie konieczność posadzenia różyczek, też bym na działkę nie pojechała. Taka niepewna pogoda już nie dla mnieObrazek Gdym miała działeczkę pod przysłowiowym nosem, to zupełnie co innego. Wtedy w każdej chwili można wyjść i w każdej wrócić. A jak ja idę prawie pół godziny przez las do autobusu, to pogodę sprawdzam bardzo dokładnie. A i tak nie zawsze się uda i niejednokrotnie deszcz mnie zleje :;230
Daysy, kiedyś robiłam zupełnie zwykłe zdjęcia. Po prostu uwieczniałam na zdjęciu, to co widziałam w obiektywie. Odkąd jestem na forum, w obiektywie staram się zobaczyć, to co Wy chcielibyście zobaczyć ;:108 Patrzę Waszymi oczamiObrazek Nieśmiało mogę przypuszczać, że skoro podobają Wam się moje fotki, to sztuka ta mi się udaje.
Kwitnąca na żółto roślinka, to Sanwitalia rozesłana. W maju kupuję kilka sadzonek, a one kwitną do samych mrozów. Ale jeszcze nigdy nie miałam ich tak pięknych jak w tym roku. U mojej mamy nawet się sieją i kwitną jeszcze w tym samym sezonie. Ale to u mamy, bo u mnie oczywiście się nie sieją, jak większość roślin ;:222
Lucynko, kobea zdaje się nie zwracać uwagi na panującą pogodę i kwitnie w najlepsze. Jeżeli nie będzie mrozów to będzie kwitnąć jeszcze długo.
Sposobem Twojej mamy, wypłukałam wszystkie cebulki, a błota przy tym wytworzyło się co nie miara ;:222 Tyle tego było, że nie zaryzykowałam wylania zawartości miski do kanalizacji, tylko machnęłam przez balkon. Na szczęście mieszkam na parterze i mogłam sobie pozwolić na takie skandaliczne zachowanie :;230 Tydzień tym razem będzie ciężki zawodowo, niestety następny również. Ale za to później będzie troszkę luźniej, to odpocznę. Ale takie życzenia zawsze są miłe, dziękuję ;:196
Ewuniu, czyżbyś miała dom z kominkiem? Jeśli tak, to cieszę się, że możesz sobie przy nim przysiąść i zapatrzeć się w migoczący blask. Kominek niestety mam tylko na działce, ale bardzo go lubię i zarówno wiosną jak i jesienią częstą w nim palę. I z przyjemnością przysiadam w fotelu z dobra książką i grzeję się w jego cieple. A jeśli dom będę miał, to będzie z kominkiem koniecznie....
Aż mi żal, że nie mam dostępu do słomy ;:145 Wypatrzyłam taką dość grubą, słomianą matę w Obi, ale 32 zł za niewielki kawałek skutecznie mnie do niej zniechęciło.
Eluś, kobeę wysiewałam w połowie marcaObrazek Wcześniej nie sieję bo zbytnio się rozrasta i zajmuje mi zbyt dużo miejsca. A ja tego miejsca nie mam w nadmiarze. Każda roślinka musi wręcz walczyć o skrawek parapetuObrazek
I my zaczynamy już wyjadać zapasy ze spiżarni. Ze smakiem wylizuję słoiczki do czysta ;:108
Agnieszko, to widzę, że zupełnie przypadkiem zrobiłam swoim czosnkom dobrze ;:306
Kobea już tak ma, że kwiaty początkowo ma biało-seledynowe. Moje w tej chwili są w takim rozwodnionym fiolecie i raczej to wskazuje na brak słońca ;:108 Ale ciągle kwitnie i nie wygląda, żeby chciała przestać :heja Nasienniki jeszcze zostaw na roślinie. Przed przymrozkami zabierz do domu i daj im zupełnie wyschnąć. W styczniu możesz je otworzyć i zobaczyć czy dojrzały. To, że w tej chwili są zielone, nie znaczy, że nie dojrzeją. Dajemy im szansę ;:333
Wandziu, to pojechałaś sobie z kobeą ;:306 Pnącze co prawda rośnie dość szybko, ale nie na tyle, żeby zakwitnąć posiane dopiero w maju. Na skróty, to z nią nigdzie nie dojdziesz ;:224
Jeżeli dobrze zrozumiałam to, co napisała Agnieszka, to nie wszystkie czosnki lubią kwaśną ziemię. Te kilka sztuk, które miałam do tej pory, rośnie w zwykłej ziemi ogrodowej i dobrze sobie radzą.
Uwielbiam ogień w kominku ;:167
Gosiu, to go sprytnie przejrzałaśObrazek Nie pojedzie ze mną na działkę, to mu odetnę strumyk z benzyną i autko będzie musiało zapuścić korzenie na parkingu ;:306
Nie powiem, żeby się cieszył z wyjazdu na działkę. Ale jeszcze nie zdarzyło się, żeby mi odmówił. Może sama zrobiłbym to lepiej, czyściej. Ale ja już dawno wyrosłam z przekonania, że wszystko zrobię najlepiej. I z przyjemnością daję sobie pomagać.
A Filip ma jeszcze dwie działki do obrobienia. Ma dwóch dziadków, zapalonych działkowców. I tam odwala dużo cięższe roboty niż u mamusi. Ale tylko wtedy, gdy trzeba skopać lub rozrzucić obornik. Z pozostałymi pracami Starsi Panowie Dwaj radzą sobie jeszcze sami ;:108

Przypuszczam, że to już ostanie w miarę bieżące zdjęcia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj otrzymałam przesyłkę z moimi panienkamiObrazek Krzaczki są wyjątkowo piękne, korzonków mają na bogatoObrazek Jutro raniutko synuś zostanie zwleczony z pościeli i ze śpiewem na ustach pojedzie z mamusią na działkęObrazek

Obrazek

Oczka mi się zamykająObrazek, jestem po dwunastu godzinach pracy. Jeszcze na chwilkę wstąpię do jakiegoś ogródka i idę spać. Dobranoc ;:196
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Ten Prince Charles też śliczny, zapisałam oba, choć gdzie ja jeszcze wsadzę to nie wiem ;:223
Pracowity czas za wami, fajnie mieć taką pomoc.
Patrzę na szarzyznę za oknem i się zastanawiam, gdzie ty znalazłaś taką piękną jesień jaka jest na twoich zdjęciach :D
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko niestety nie mam kominka (ale czasem przesiaduję u koleżanki przed kominkiem na ploteczkach :) ) Ja mam piec kaflowy w którym też trzeszczy i buzuje, ale jednak wizualnie to nie to ... no cóż nie można mieć wszystkiego... a jak te panienki maja na imię :) , bo prezencja au naturel jest rzekłabym urzekająca ;:215
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Małgosiu, oba powojniki kwitły niezmordowanie ;:63, ale Prince Charles miał zdecydowanie więcej kwiatów. Jednak docelowo ma być on niższy niż Solina. Myślę jednak, że tak naprawdę jak to będzie wyglądało, przekonam się za jakieś dwa sezony.
Uwierz mi, że tych kilka słonecznych promieni wydarłam chmurom prawie siłą ;:108 Nie to co dzisiaj. Dzisiaj jest piękny dzień, aż się nie chce wierzyć, że to listopad. Tylko termometr uparcie pokazywał zaledwie 5*. Nie dał się oszukać :;230

Obrazek

Ewuś, piec kaflowy miała kiedyś w domu moja ciocia. Ona pewnie nie była zachwycona dźwiganiem kosza z węglem z piwnicy, ale ja, jako dziecko z przyjemnością wygrzewałam sobie przy nim plecki :tan Teraz taki piec ma jeszcze w miejscu, gdzie pracuje. I zimą jest to moje ulubione miejsce.
Nowe różyczki to:Jardin des Tuileries i Carolyn Knight :heja Sadzonki naprawdę były pierwszej jakości, mam nadzieję, że krzaczki też takie będą ;:108

Obrazek

Tak jak obiecałam, synuś został skoro świt brutalnie wyrwany z objęć Morfeusza :;230 Z tym świtem mocno jednak przesadziłam, bo zwlokłam go dopiero po dziewiątej. Same przyznacie, że świtem to już tej godziny nazwać nie można. Chociaż pewnie jest to kwestia względna. Co dla jednego jest świtem, dla innego może być środkiem dnia albo nawet i nocy ;:306


Obrazek

Obrazek

Obiecałam mu, że tym razem będziemy tylko chwilkę, bo jak długo można sadzić zaledwie dwie różyczki? Później jednak sobie przypomniałam, że muszę jeszcze związać trawy....Ale to zajmie mi zaledwie minutkę, bo też mam je tylko dwie.....Ale zaraz, nowe różyczki posadzone a kopczyki przy nich nie zrobione? Tak ich przecież nie zostawimy, nowe koniecznie muszą mieć kopczyk. Posadziłam w tym roku tylko pięć, to zajmie nam to momencik... Jeszcze w ostatniej chwili robiłam kilka zdjęć, gdy mój wzrok zaczepił o hortensję Phantom. O, żesz.....Przecież muszę posadzić do ziemi dwa patyki z tej hortensji, które usiłuję wyprowadzić na drzewko ;:202 Mina mojego syna, gdy się dowiedział, że znowu musi wszystko pootwierać-bezcenna :;230 Dwa patyczki posadziliśmy w mgnieniu oka.
Teraz wszystko zsumujmy:chwilka + zaledwie minutka + momencik + mgnienie oka, razem nam to dało ponad dwie godziny ;:224 Ale za to jaką miałam przyjemnośćObrazek
Dzień już dzisiaj wstał ze ;:3 Potem dla zmyłki schowało się za chmurami, by ponownie wypłynąć na niebo. Błękit nieba był prawie taki, jak latem ;:oj Tylko zimno było jak w listopadzie. Ale zdjęcia wyszły cudne, pełne ciepła ;:63
Zapraszam, ogrzejcie się w ich blaskuObrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka słonecznych fotek zostawiam sobie jeszcze na później. Nie wiadomo kiedy znowu powtórzy się taki dzień. Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11289
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Super słoneczne fotki! ;:138 U mnie niestety ;:3 ani wczoraj ani dziś nie uświadczy,tym chętniej kontempluję Twoje zdjęcia! :D

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko Oczywiście obejrzałam Twoje nowe panienki... w RP... piękne i co dla mnie ważne ... pachną ;:215 Coś mi się wydaje, że mój syn z takiej ogrodowej wyprawy byłby równie szczęśliwy jak Twój ;:306 ...Te typy tak mają ;:173 Dzięki za ;:3 na fotkach, bo u mnie co prawda sucho, ale pochmurno ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty cz.lll

Post »

Iwonko ciągle piszesz, ze ostatni raz jesteś na działce, nie miałam powiadomień to uznałam że nic nie piszesz, a tu ruch jak w sezonie. Sadzisz, porządkujesz i bywasz prawie codziennie :D To ognicho to w kominku w domeczku? I ciągle coś kwitnie ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”