Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
anabuko, tak, ja też mam na szczęście śnieg w ogrodzie, wczoraj nawet pozgarniałam ze ścieżek na rośliny, żeby je na noc lepiej okryć. Dzisaj jest piękne słoneczko, więc na dworze jest przyjemnie, to jeszcze poprawię to przykrywanie.
Shalina, dziękuję
Krysiu, ta różowa azalia to Rosy Lights. Wcześnie kwitnie i pachnie obłędnie. A kwiaty to regularne kulki. Teraz ma już pączuszki, oby tylko mrozy ich nie zniszczyły. Gdy będziesz miała okazję kupić, nawet się nie wahaj.
Beaby, wiesz z tą cebulą, to poczytałam na wątku jej poświęconym, że dymkę przed wysadzeniem do gruntu trzeba podsuszyć na przykład przy kaloryferze. Nigdy bym na to sama nie wpadła. Zadałam tam jednak pytanie, czy nie ma ryzyka, że cebulka zacznie wypuszczać szczypiorki.
Piszesz o koprze. Sądziłam że co jak co, ale koper to nawet sam się wysiewa. Ciekawa jestem, czy mi się on sprawdzi. Sporo go w kuchni używam.
Ja oprócz cukinii chcę jeszcze posadzić bakłażany. Bardzo mi się podoba kolor i połysk ich skórki. Życzę Ci dobrego tygodnia Beatko!
Shalina, dziękuję
Krysiu, ta różowa azalia to Rosy Lights. Wcześnie kwitnie i pachnie obłędnie. A kwiaty to regularne kulki. Teraz ma już pączuszki, oby tylko mrozy ich nie zniszczyły. Gdy będziesz miała okazję kupić, nawet się nie wahaj.
Beaby, wiesz z tą cebulą, to poczytałam na wątku jej poświęconym, że dymkę przed wysadzeniem do gruntu trzeba podsuszyć na przykład przy kaloryferze. Nigdy bym na to sama nie wpadła. Zadałam tam jednak pytanie, czy nie ma ryzyka, że cebulka zacznie wypuszczać szczypiorki.
Piszesz o koprze. Sądziłam że co jak co, ale koper to nawet sam się wysiewa. Ciekawa jestem, czy mi się on sprawdzi. Sporo go w kuchni używam.
Ja oprócz cukinii chcę jeszcze posadzić bakłażany. Bardzo mi się podoba kolor i połysk ich skórki. Życzę Ci dobrego tygodnia Beatko!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando witam Wypatrzyłam u Ciebie Lagunę ,mam ją od jesieni ub roku ,jedna pójdzie na pergolę wolno stojącą ,druga na kratkę przy altance .Czy ona jest podatna na grzyby ,lub inne typu mączniak ?Zdrówka w nowym roku i fajnych działań na nowej działeczce życzę .
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando masz przepiękne azalie, jak kwitną jest bajecznie na pewno pachnąco. Ślicznie wokół, jeszcze do wypełnienia masz bardzo ładne dekoracje. Teraz wiem jakie cudo stworzysz na Podlasiu, warzywnik będzie majstersztykiem
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7961
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando
Człowiek odzwyczaił się już od pięknych barw w ogrodzie a tu takie cuda pokazujesz
Biała azalia najbardziej mi się spodobała ,ale pastelowe róże też piękne
Z cebulką - dymką właśnie tak postępuję - wieszam w woreczku jutowym w ciepłym miejscu na 6 tyg.
Czyli powinno się już niebawem kupić i powiesić - w marcu można sadzić dymkę.
Tylko trzeba uważać ,żeby nie wyschła za bardzo np. przy piecu tradycyjnym.
Ja też nie mogę się doczekać już pracy przy rozsadach.
Z szybkich warzywek to można posiać w marcu szpinak i rzodkiewkę - do pojemników np. w inspekcie ,czy chłodnym parapecie.
Szpinak potem rozsadzić do gruntu.
Człowiek odzwyczaił się już od pięknych barw w ogrodzie a tu takie cuda pokazujesz
Biała azalia najbardziej mi się spodobała ,ale pastelowe róże też piękne
Z cebulką - dymką właśnie tak postępuję - wieszam w woreczku jutowym w ciepłym miejscu na 6 tyg.
Czyli powinno się już niebawem kupić i powiesić - w marcu można sadzić dymkę.
Tylko trzeba uważać ,żeby nie wyschła za bardzo np. przy piecu tradycyjnym.
Ja też nie mogę się doczekać już pracy przy rozsadach.
Z szybkich warzywek to można posiać w marcu szpinak i rzodkiewkę - do pojemników np. w inspekcie ,czy chłodnym parapecie.
Szpinak potem rozsadzić do gruntu.
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu
Nazwę Azali zapisałam jest bardzo urokliwa i ten kolor przyciąga mój wzrok, ależ już tęsknię za tymi kolorami...
Wiesz ja w tamtym roku też zapragnęłam swoich warzyw i M zrobił mi skrzynie w której posiałam koper, pietruszkę posadziłam selery, rzodkiewka była i buraczki. Czytam że można posiać wcześniej szpinak i później rozsadzić, spróbuje w tym roku , bo uwielbiam szpinakowe liście. Zapomniałabym że i sałatkę miałam, oczywiście wszystko to smakuje inaczej niż ze sklepu. Pozdrawiam Wandziu cieplutko
Nazwę Azali zapisałam jest bardzo urokliwa i ten kolor przyciąga mój wzrok, ależ już tęsknię za tymi kolorami...
Wiesz ja w tamtym roku też zapragnęłam swoich warzyw i M zrobił mi skrzynie w której posiałam koper, pietruszkę posadziłam selery, rzodkiewka była i buraczki. Czytam że można posiać wcześniej szpinak i później rozsadzić, spróbuje w tym roku , bo uwielbiam szpinakowe liście. Zapomniałabym że i sałatkę miałam, oczywiście wszystko to smakuje inaczej niż ze sklepu. Pozdrawiam Wandziu cieplutko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Bobka, ta róża Laguna jest zdrowa, nic jej nie łapie. U mnie rośnie w takim trochę półcieniu. Wiosną muszę ją nieco odmłodzić.
Za życzenia bardzo dziękuję i Tobie również Bogusiu życzę skukcesów ogrodowych w nadchodzącym sezonie.
korzo, uwielbiam azalie i różaneczniki. Mój ogród po latach się "zakwasił" i powstało dobre środowisko dla kwasolubów, więc przestałam upierać się przy roslinach, które u mnie nie chciały rosnąć, i skoncentrowałam się na Rh i im podobnym. Na starość człowiek pokornieje.
pelagia, ta biała azalia to Oxydol. Mnie też się ona najbardziej podoba. Jest idealnie śnieżnobiała, a pod wieczór wydaje się nawet, że lśni na rabacie białym światłem.
Wiesz, ja chyba szpinak od razu wysieję do gruntu jako przedplon do pomidorów, podobno jest wytrzymały na niskie temepatury. Obok wysadzę dymkę. Takie mam amatorskie pomysły na początek sezonu.
Bardzo cenie sobie Twoje rady Agnieszko.
Krychna, też zamierzam uprawiać w skrzyniach, bo chyba łątwiej jest ogarnąć takie poletka. Mąż na razie zrobił mi jedną skrzynię, a do dwóch pozostałych jakoś nie mogę go zmotywować, bo zawsze znajduje się coś ważniejszego. Jeśli nie zdąży mi sklecić do wiosny, to posadzę sadzonki na takim podwyższeniu z darni, takim jakby wale permakulturowym, który już sobie ułożyłam jesienią.
Za życzenia bardzo dziękuję i Tobie również Bogusiu życzę skukcesów ogrodowych w nadchodzącym sezonie.
korzo, uwielbiam azalie i różaneczniki. Mój ogród po latach się "zakwasił" i powstało dobre środowisko dla kwasolubów, więc przestałam upierać się przy roslinach, które u mnie nie chciały rosnąć, i skoncentrowałam się na Rh i im podobnym. Na starość człowiek pokornieje.
pelagia, ta biała azalia to Oxydol. Mnie też się ona najbardziej podoba. Jest idealnie śnieżnobiała, a pod wieczór wydaje się nawet, że lśni na rabacie białym światłem.
Wiesz, ja chyba szpinak od razu wysieję do gruntu jako przedplon do pomidorów, podobno jest wytrzymały na niskie temepatury. Obok wysadzę dymkę. Takie mam amatorskie pomysły na początek sezonu.
Bardzo cenie sobie Twoje rady Agnieszko.
Krychna, też zamierzam uprawiać w skrzyniach, bo chyba łątwiej jest ogarnąć takie poletka. Mąż na razie zrobił mi jedną skrzynię, a do dwóch pozostałych jakoś nie mogę go zmotywować, bo zawsze znajduje się coś ważniejszego. Jeśli nie zdąży mi sklecić do wiosny, to posadzę sadzonki na takim podwyższeniu z darni, takim jakby wale permakulturowym, który już sobie ułożyłam jesienią.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu ach te Twoje azalie, cudne i takie energetyczne. Jak moja japońska zadomowi się w nowym miejscu, to z pewnością dostanie towarzystwo kolejnych.
Pytałaś w wątku tematycznym o uszczykiwanie szałwi omszonej. Jak wysiewałam w marcu i nie uszczykiwałam to zakwitła ładnie w tym samym roku. W kolejnym ładnie się już zagęszcza bez jakiejkolwiej ingerencji.
Omączonej sieję tylko kilka, sama się wysiewa. Ją uszczykuję, ponieważ zdecydowanie zwiększa to ilość kwiatów. Kwitnie wtedy trochę później.
Zdecydowanie zachęcam do siania i sadzenia własnych warzyw, ziół, nawet krzewów jagodowych. Nawet jak nie zawsze się udają, to ich smak wynagradza włożoną pracę.
Pozdrawiam ciepło.
Pytałaś w wątku tematycznym o uszczykiwanie szałwi omszonej. Jak wysiewałam w marcu i nie uszczykiwałam to zakwitła ładnie w tym samym roku. W kolejnym ładnie się już zagęszcza bez jakiejkolwiej ingerencji.
Omączonej sieję tylko kilka, sama się wysiewa. Ją uszczykuję, ponieważ zdecydowanie zwiększa to ilość kwiatów. Kwitnie wtedy trochę później.
Zdecydowanie zachęcam do siania i sadzenia własnych warzyw, ziół, nawet krzewów jagodowych. Nawet jak nie zawsze się udają, to ich smak wynagradza włożoną pracę.
Pozdrawiam ciepło.
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3664
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu azalie piękne, i te ciemnofioletowe orliki. Ciekawe jestem czy będziesz przenosiła jakieś rośliny, czy same nowości posadzisz na nowej działce? Co do kopru to powiem Ci, że mój warzywniak przez jakieś osiem lat był nieużytkiem. Ku mojemu zdziwieniu w pierwszym roku mojego ogrodowania wyrosła cała masa kopru. W zeszłym roku posiałam rządek i ten zjadły mszyce, ale później latem urosły samosiejki, i tych nic nie zjadło.Ostatnio chyba w Mai widziałam ogród obsadzony dookoła grządek aksamitkami, że niby chronią przed szkodnikami. Bardzo mi się to spodobało, i w tym roku spróbuję tak zrobić.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Azalie w ogrodzie, w dodatku pachnące, to wspaniały widok. Przepiękne irysy przedstawiłaś na zdjęciach. Tęsknię już za swoimi, tym bardziej, że w ubiegłym roku poskąpiły mi kwitnienia. Ciekawie komponujesz rabaty, zawsze coś ładnego na nich kwitnie. Widzę Wando,że z zapałem przygotowujesz się do spożywczej części działki. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało. Ja też próbowałam raz i drugi z koprem ale już się poddałam, bo obsiadała go mszyca.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Piękna kolekcja irysów, Wandziu!
Ach, i te cudne azalie!
Fioletowe orliki u mnie sieją się po całej działce, inne kolory zatrzymują się maksymalnie na dwa lata, a potem wybywają. Dokąd?
Zdrówka.
Ach, i te cudne azalie!
Fioletowe orliki u mnie sieją się po całej działce, inne kolory zatrzymują się maksymalnie na dwa lata, a potem wybywają. Dokąd?
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando widać, że kwasolubnym pasuje w Twoim ogrodzie. Roślinki same nas wychowują, zostają tylko te, którym warunki odpowiadają. Ileż ja przez swoją upartość roślin straciłam, myślałam że jak im dogodzę to będą rosły, myliłam się.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Cudne te azalie Wanduś Niestety nie mam ani jednej, jakoś nigdy się nimi nie interesowałam
Piękne irysy Mam ich kilka od niedawna, a jesienią dostałam też parę kłączy od Izy, więc kolekcja się powiększy
Miłego wieczoru Kochana
Piękne irysy Mam ich kilka od niedawna, a jesienią dostałam też parę kłączy od Izy, więc kolekcja się powiększy
Miłego wieczoru Kochana
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
cymciu, to w takim razie ja też będę szałwię uszczykiwać, jak tylko wystarczająco podrośnie. Na początku co prawda szkoda, ale za to później lepszy efekt.
kasik69, na nowa działkę przenoszę tylko to, co w przydomowym kiepsko rośnie, albo to, co się sporo namnożyło. Przeniosłam kilka marnych róż, odnóżki bergenii, rozchodnika, irysów, tawułki, siewki floksów, szałwii i jeszcze jakieś drobiazgi. mam nadzieję, że będzie im tam lepiej. Chcę też rozmnożyć hortensje Anabelle, żeby zrobić szpalerek. No i będę wysiewać różne jednoroczne. Także aksamitki, nagietki, nasturcje.
kania, w zeszłym roku moje irysy też słabo kwitły, takie tam pojedyncze pędy. Ale za to dostałam od znajomej wiaderko różnych irysów i zasadziłąm na działce. Może tam będzie lepiej, bo jest dużo słońca. Ciekawa jestem kolorów, bo mają być niespodzianki.
Koper zamierzam wysiać wśród kwiatów, może mszyca nie wszędzie go znajdzie.
plocczanka, kiedyś miałam kilka kolorów orlików, a teraz też zostały mi głównie granatowe i trochę różowych. Może to jakiś podstawowy gatunek. Najbardziej podobają mi się białe i cytrynowe, ale chyba nigdy takich nie miałam. Teraz kupiłam mieszankę nasion, ciekawe co wyrośnie.
korzo, uczymy się - jak zresztą wszystkiego - metodą prób i błędów. A już szczególnie ogrodnictwo wymaga ogromnej cierpliwości. Kiedyś sądziłam, że wystarczy roślinę kupić i po prostu wsadzić do ziemi, a ona już powinna sama rosnąć. Nawet dołka porządnego nie robiłam. Cóz za naiwność
jarha, ja też dostałam sporo irysów jesienią. Całe wiadro, oby tylko nie wszystkie okazały się takie same. Będę czekać niecierpliwie na ich kwitnienia.
Niniejszym zapraszam miłych gości do kolejnego wątku
viewtopic.php?f=2&t=122234
kasik69, na nowa działkę przenoszę tylko to, co w przydomowym kiepsko rośnie, albo to, co się sporo namnożyło. Przeniosłam kilka marnych róż, odnóżki bergenii, rozchodnika, irysów, tawułki, siewki floksów, szałwii i jeszcze jakieś drobiazgi. mam nadzieję, że będzie im tam lepiej. Chcę też rozmnożyć hortensje Anabelle, żeby zrobić szpalerek. No i będę wysiewać różne jednoroczne. Także aksamitki, nagietki, nasturcje.
kania, w zeszłym roku moje irysy też słabo kwitły, takie tam pojedyncze pędy. Ale za to dostałam od znajomej wiaderko różnych irysów i zasadziłąm na działce. Może tam będzie lepiej, bo jest dużo słońca. Ciekawa jestem kolorów, bo mają być niespodzianki.
Koper zamierzam wysiać wśród kwiatów, może mszyca nie wszędzie go znajdzie.
plocczanka, kiedyś miałam kilka kolorów orlików, a teraz też zostały mi głównie granatowe i trochę różowych. Może to jakiś podstawowy gatunek. Najbardziej podobają mi się białe i cytrynowe, ale chyba nigdy takich nie miałam. Teraz kupiłam mieszankę nasion, ciekawe co wyrośnie.
korzo, uczymy się - jak zresztą wszystkiego - metodą prób i błędów. A już szczególnie ogrodnictwo wymaga ogromnej cierpliwości. Kiedyś sądziłam, że wystarczy roślinę kupić i po prostu wsadzić do ziemi, a ona już powinna sama rosnąć. Nawet dołka porządnego nie robiłam. Cóz za naiwność
jarha, ja też dostałam sporo irysów jesienią. Całe wiadro, oby tylko nie wszystkie okazały się takie same. Będę czekać niecierpliwie na ich kwitnienia.
Niniejszym zapraszam miłych gości do kolejnego wątku
viewtopic.php?f=2&t=122234