Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Jolu, jak milo znowu Cię widzieć! Mój ogrod kładzie się już do snu, a i mnie nie chcę się już w nim pracować. Ta morelowa dalia to Cebu. Powoli wykopuję karpy daliowe i układam je w garażu. Nie czekam na pierwsze przymrozki, bo miałabym wtedy zbyt dużo pracy z wykopywaniem. Teraz na razie jest przyjemniej, a potem w zimnicy nic nie chce się robić.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Dziękuję, Wando, za liliowce, nie do końca wiedziałam czy i jak je nawozić. Teraz już wiem
Ze Stelli jestem bardzo zadowolona, najpewniej trafiłam na dobrą sadzonkę, do tej pory myślałam, że ta odmiana jest niezawodna. U mnie ten liliowiec zaczyna jako pierwszy i kończy jako ostatni. Teraz też jeszcze troszkę kwitnie.
Wykopywanie dalii - ojoj to już wróży koniec kolejnego sezonu... Mam nadzieję, że następny będzie wspaniały i będziemy się nim mogli cieszyć w dobrym zdrowiu. U mnie od kilku dni tak mocno pada, że nic się nie da działać w ogrodzie, choćby się tego bardzo chciało.
Wiele moich roślin także nie zachowuje się książkowo, czasami nawet na przekór wszystkim opisom.
Pozdrawiam
Ze Stelli jestem bardzo zadowolona, najpewniej trafiłam na dobrą sadzonkę, do tej pory myślałam, że ta odmiana jest niezawodna. U mnie ten liliowiec zaczyna jako pierwszy i kończy jako ostatni. Teraz też jeszcze troszkę kwitnie.
Wykopywanie dalii - ojoj to już wróży koniec kolejnego sezonu... Mam nadzieję, że następny będzie wspaniały i będziemy się nim mogli cieszyć w dobrym zdrowiu. U mnie od kilku dni tak mocno pada, że nic się nie da działać w ogrodzie, choćby się tego bardzo chciało.
Wiele moich roślin także nie zachowuje się książkowo, czasami nawet na przekór wszystkim opisom.
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu Brachytricha cudna, od dwu lat to moja ulubiona trawa.
Piękne zdjęcie z narzędziami przy ławce, kwintesencja ogrodu.
Duże zawsze ładniejsze i lepsze.
Piękne zdjęcie z narzędziami przy ławce, kwintesencja ogrodu.
Duże zawsze ładniejsze i lepsze.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Witaj Wandziu:)
Blogowe zdjęcie, rewelacja, jak ja lubię takie obrazki Ławka, narzędzia i resztę dopowie wyobraźnia.Teraz każdy chyba ogrodnik coś przesadza, grabi i sprząta oraz sadzi cebulki.
Ja w tym roku tylko czosnki dosadzę, bo kule fioletowe bardzo mi się podobają na rabatach.
Dalie jeszcze nie wykopałam, ale pewnie już niedługo...
Pozdrawiam miło:)
Blogowe zdjęcie, rewelacja, jak ja lubię takie obrazki Ławka, narzędzia i resztę dopowie wyobraźnia.Teraz każdy chyba ogrodnik coś przesadza, grabi i sprząta oraz sadzi cebulki.
Ja w tym roku tylko czosnki dosadzę, bo kule fioletowe bardzo mi się podobają na rabatach.
Dalie jeszcze nie wykopałam, ale pewnie już niedługo...
Pozdrawiam miło:)
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Piękne widoczki u Ciebie Trawy, dalie są piękne o tej porze. Moich dali jeszcze nie wykopuję, pięknie kwitną, szkoda by mi ich było .
Pozdrawiam - Justyna
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando
Podziwiam pastelowe liliowce - niesamowity zbiór tych pięknych roślin posiadasz.
Dalie również zaskakująco cudne.
Fajny ozdobnik ogrodowy ,lubię takie gadżety
Masz rację ,ciężki sezon.
Nas gnębiła susza i ślimaki jednocześnie.
Dalie nie miały szans roztoczyć pełni swojego uroku.
Mam jeden krzak dopiero w pąkach.
Podziwiam pastelowe liliowce - niesamowity zbiór tych pięknych roślin posiadasz.
Dalie również zaskakująco cudne.
Fajny ozdobnik ogrodowy ,lubię takie gadżety
Masz rację ,ciężki sezon.
Nas gnębiła susza i ślimaki jednocześnie.
Dalie nie miały szans roztoczyć pełni swojego uroku.
Mam jeden krzak dopiero w pąkach.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Puk, puk .... można? Wprawdzie bez pytania już pobuszowałam po Twoim ogrodzie, ale jednak postanowiłam się ujawnić, bo to nieładnie tak podglądać potajemnie
Wandziu bardzo mi się spodobało u Ciebie, choć przyznam, że nie przejrzałam całego wątku - na razie od początku roku do teraz Fajne zakątki pokazujesz, cudne ścieżki, mnóstwo roślin, gustowne ozdoby. Nie jestem oryginalna zachwycając się Twoim królestwem różaneczników, liliowców, dalii, róż i pozostałych piękności.
Wyczytałam, że wśród wielu róż masz Lagunę i nie całkiem jesteś z niej zadowolona Tak się składa, że właśnie czekam na zamówioną Lagunę i Pomponellę i trochę się martwię czy to był dobry wybór.
Jeśli pozwolisz będę do Ciebie zaglądać, bo Twój ogród jest bardzo ciekawy i inspirujący
Zapraszam też do siebie, jeśli tylko masz ochotę
Wandziu bardzo mi się spodobało u Ciebie, choć przyznam, że nie przejrzałam całego wątku - na razie od początku roku do teraz Fajne zakątki pokazujesz, cudne ścieżki, mnóstwo roślin, gustowne ozdoby. Nie jestem oryginalna zachwycając się Twoim królestwem różaneczników, liliowców, dalii, róż i pozostałych piękności.
Wyczytałam, że wśród wielu róż masz Lagunę i nie całkiem jesteś z niej zadowolona Tak się składa, że właśnie czekam na zamówioną Lagunę i Pomponellę i trochę się martwię czy to był dobry wybór.
Jeśli pozwolisz będę do Ciebie zaglądać, bo Twój ogród jest bardzo ciekawy i inspirujący
Zapraszam też do siebie, jeśli tylko masz ochotę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ja też muszę się zabrać za wykopywanie dalii.
Nie mam ich co prawda zbyt dużo, ale praca na zimnie mnie nie pociąga. Szczególnie jesienią.
Wiosną jestem w stanie się poświęcić
Nie mam ich co prawda zbyt dużo, ale praca na zimnie mnie nie pociąga. Szczególnie jesienią.
Wiosną jestem w stanie się poświęcić
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16021
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Beaby, ja już szczęśliwie zakończyłam wykopywanie dalii. Dziwnie mi się w tym roku zachowywały. Porosły w karpy, miału dużo zieleni, ale kwitnienia byly skąpe. No cóż, wykopałam, popakowałam i pochowałam do garażu. Niech czekają. Kilka sztuk wyrzuciłam, bo przestały mi się podobać. Zasililiły kompost. Liliowce zaczynają wypuszczać z ziemi nowe liście. Ładnie to wygląda, ale chyba nie pora na to, bo idzie przecież zima.Pozdrawiam Cię serdecznie.
cymciu, stipa brachitrycha to rzeczywiście jedna z lepszych traw. U mnie się nawet ama wysiewa i mam ją w kilku miejscach, ale jednak staram się kontrolować, żeby nie zdominowała innych roślin. Jesienią jest naprawdę malownicza. Lubię też trzcinniki i proso.
Annes77, i mnie czosnki podobają się bardzo. Tylko drażnią mnie ich zasychające u dołu liście, ale cóż.. tak już one mają. Czosnki oprócz tego że ładne, to jeszcze bardzo dobrze wpływają na rośliny i odstraszają szkodniki.
Jeśli chodzi o jesienne sadzenie Aniu, to zamierzałam posadzić kilka lilii, ale zanim się obejrzałam, z marketów znikły torebeczki z liliami. Są inne cebulowe, głównie tulipany i hiacynty, lecz strasznie drogie w tym roku, więc sobie odpuściłam. Tylko w Biedronce kupiłam jedną torebkę hiacyntów i to wszystko.
duju, ja swoje dalie umieściłam już w kartonach w garażu. Nie było mi szkoda, bo już tylko kwitły pojedyncze kwiaty. Ścięłam je i wsadziłam do wazonu. Zamiast w ogrodzie, podziwiałam w domu. Jeśli u Ciebie pięknie kwitną, to nic dziwnego Justynko, że jeszcze żali Ci je wykopywać.
pelagia72, oj tak, ślimak w tym roku faktycznie strasznie obrodziły. Ja zawsze miałam tylko te skorupowe i to w śrdenich ilościach, natomiast gołych spotykałam zaledwie kilka. A w tym roku tych obślizgłych golasów było sporo i oprócz tego pojawiły się paskudne pomarańczowe gluty, który wyglądają jak psia kupa. Wysypywałam granulki, trochę się pozbyłam, ale potem już jakby i to nie pomagało. Mam sporo poobryzanych rozmaitych roślin, nie tylko dalie i hosty, ale też różaneczniki, hortensje. Fuj... U Ciebie czytałam, że także się namęczyłaś z tą plagą.
jarha, jaki miły post Halszko na powitanie! Bardzo mi się przyjemnie zrobiło. Ostatnio rzadko ktoś nowy zagląda do starych wątków, przynajmniej do mojego, tym bardziej cieszę się z Twojej wizyty i mam nadzieję, że będziesz częstszym gościem. Zapraszam.
Co do róży Laguna to nie jest tak, że jestem z niej niezadowolona. Jest to piękna silna odmiana, kwitnie calymi kiściami, pachnie i ma przepiękny kolor. Tylko Nie zapewniłam jej odpowiedniego miejsca. Myślałam, że sobie poradzi przy pergoli. Okazałą się istnym potworem. Ma grube sztywne pędziska, gęste ostre kolce i bardzo trudno ją nakierować w pożądaną stronę. Poza tym mój egzemplarz ma tylko dwa pędy, nie wypuszcza z ziemi nowych. Róża jest dość stara i przydałoby się ją już odmłodzić, to znaczy zgodnie z zasadą wyciąć najstarszy pęd, ale co mi wtedy zostanie - jedno pędzisko? Nie wiem, jaki będzie los tej mojej różycy. Ciebie natomiast uczulam, żebyś przygotowała dla niej miejsce, myśląc o przyszłości, bo potem trudno będzie ją w ogóle ruszyć.
Margo, nienawidzę prac ogrodowych, gdy jest zimno. Dl;atego wykopywanie dalii po przymrozkach zawsze było dla mnie koszmarem.W dodatku widok pomarzniętych kwiatów, które jeszcze dwa, trzy dni wcześniej były przepiękne, wpędzał mnie w wielkie rozżalenie. Ale róż też nie lubię sadzić jesienią, zdecydowanie wolę wiosną, choć podobno jesienne sadzenie jest korzystniejsze. E tam, ostatecznie to ogród ma być dla nas, a nie my dla ogrodu.
cymciu, stipa brachitrycha to rzeczywiście jedna z lepszych traw. U mnie się nawet ama wysiewa i mam ją w kilku miejscach, ale jednak staram się kontrolować, żeby nie zdominowała innych roślin. Jesienią jest naprawdę malownicza. Lubię też trzcinniki i proso.
Annes77, i mnie czosnki podobają się bardzo. Tylko drażnią mnie ich zasychające u dołu liście, ale cóż.. tak już one mają. Czosnki oprócz tego że ładne, to jeszcze bardzo dobrze wpływają na rośliny i odstraszają szkodniki.
Jeśli chodzi o jesienne sadzenie Aniu, to zamierzałam posadzić kilka lilii, ale zanim się obejrzałam, z marketów znikły torebeczki z liliami. Są inne cebulowe, głównie tulipany i hiacynty, lecz strasznie drogie w tym roku, więc sobie odpuściłam. Tylko w Biedronce kupiłam jedną torebkę hiacyntów i to wszystko.
duju, ja swoje dalie umieściłam już w kartonach w garażu. Nie było mi szkoda, bo już tylko kwitły pojedyncze kwiaty. Ścięłam je i wsadziłam do wazonu. Zamiast w ogrodzie, podziwiałam w domu. Jeśli u Ciebie pięknie kwitną, to nic dziwnego Justynko, że jeszcze żali Ci je wykopywać.
pelagia72, oj tak, ślimak w tym roku faktycznie strasznie obrodziły. Ja zawsze miałam tylko te skorupowe i to w śrdenich ilościach, natomiast gołych spotykałam zaledwie kilka. A w tym roku tych obślizgłych golasów było sporo i oprócz tego pojawiły się paskudne pomarańczowe gluty, który wyglądają jak psia kupa. Wysypywałam granulki, trochę się pozbyłam, ale potem już jakby i to nie pomagało. Mam sporo poobryzanych rozmaitych roślin, nie tylko dalie i hosty, ale też różaneczniki, hortensje. Fuj... U Ciebie czytałam, że także się namęczyłaś z tą plagą.
jarha, jaki miły post Halszko na powitanie! Bardzo mi się przyjemnie zrobiło. Ostatnio rzadko ktoś nowy zagląda do starych wątków, przynajmniej do mojego, tym bardziej cieszę się z Twojej wizyty i mam nadzieję, że będziesz częstszym gościem. Zapraszam.
Co do róży Laguna to nie jest tak, że jestem z niej niezadowolona. Jest to piękna silna odmiana, kwitnie calymi kiściami, pachnie i ma przepiękny kolor. Tylko Nie zapewniłam jej odpowiedniego miejsca. Myślałam, że sobie poradzi przy pergoli. Okazałą się istnym potworem. Ma grube sztywne pędziska, gęste ostre kolce i bardzo trudno ją nakierować w pożądaną stronę. Poza tym mój egzemplarz ma tylko dwa pędy, nie wypuszcza z ziemi nowych. Róża jest dość stara i przydałoby się ją już odmłodzić, to znaczy zgodnie z zasadą wyciąć najstarszy pęd, ale co mi wtedy zostanie - jedno pędzisko? Nie wiem, jaki będzie los tej mojej różycy. Ciebie natomiast uczulam, żebyś przygotowała dla niej miejsce, myśląc o przyszłości, bo potem trudno będzie ją w ogóle ruszyć.
Margo, nienawidzę prac ogrodowych, gdy jest zimno. Dl;atego wykopywanie dalii po przymrozkach zawsze było dla mnie koszmarem.W dodatku widok pomarzniętych kwiatów, które jeszcze dwa, trzy dni wcześniej były przepiękne, wpędzał mnie w wielkie rozżalenie. Ale róż też nie lubię sadzić jesienią, zdecydowanie wolę wiosną, choć podobno jesienne sadzenie jest korzystniejsze. E tam, ostatecznie to ogród ma być dla nas, a nie my dla ogrodu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Piękna, kolorowa jesień w Twoim ogrodzie, Wandziu.
Napisałaś, że nie zdążyłaś kupić cebulek lilii. Nic straconego. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej je sadzić wiosną , wówczas gryzonie się do nich nie zdążą dobrać i zakwitną trochę później, dzięki czemu dłużej można podziwiać ich piękne kwiaty.
Zdrówka.
Napisałaś, że nie zdążyłaś kupić cebulek lilii. Nic straconego. Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej je sadzić wiosną , wówczas gryzonie się do nich nie zdążą dobrać i zakwitną trochę później, dzięki czemu dłużej można podziwiać ich piękne kwiaty.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu też nie znoszę pracować w zimnie, więc dziś dalie wykopałam. Nawet najbrzydsze kwiaty hortensji wycięłam.
Klon pięknie przebarwiony. Trawy przez jednych uwielbiane, przez innych krytykowane, ale nie można im odmówić uroku o tej porze.
U mnie wszystko się sieje, ale Brachytricha nie.
Zdrowia i miłych chwil w ogrodzie.
Klon pięknie przebarwiony. Trawy przez jednych uwielbiane, przez innych krytykowane, ale nie można im odmówić uroku o tej porze.
U mnie wszystko się sieje, ale Brachytricha nie.
Zdrowia i miłych chwil w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
To i moja dewiza, zawsze się tego trzymamostatecznie to ogród ma być dla nas, a nie my dla ogrodu
Żółcie i brązy w tej chwili dominują w ogrodach, ale podświetlone słońcem, mają w sobie dużo uroku. W pochmurne i słotne dni, wygląda to już gorzej. Jesienią prawie na działkę na działkę nie jeżdżę, dlatego też wszelkie prace zostają na wiosnę. Chyba, że jesień jest słoneczna i ciepła, to wtedy troszkę powycinam. Dalie jeszcze siedzą w ziemi, ale teraz nie mam możliwości po nie pojechać, a eM większości nie znajdzie. Muszą czekać na lepsze czasy.
Stipę brachitrychę próbowałam siać kilka razy, ale nigdy nie wykiełkował mi ani jeden kłosek. A potem jakoś o niej zapominam i do tej pory jej nie mam. Może kiedyś nadejdzie i na nią czas?
Pozdrawiam
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2573
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu Bardzo mi się podoba w Twoim dojrzałym i klimatycznym ogrodzie Uwielbiam kompozycje z roślin, kamieni, zwalonych pni (choc sama takich dużych nie mam) Trawy nawet późną jesienią tworzą w ogrodzie malownicze obrazy z przebarwionymi liśćmi na krzewach i drzewach. Super to wygląda
Wandziu, dziękuję za porady odnośnie Laguny, wzięłam je pod uwagę przy sadzeniu. Posadziłam ją w pobliżu balkonu, który ma metalową konstrukcję barierki na wys. około 1,7 m.Jak pędy urosną to umocuję je do tej barierki. Może to się sprawdzi
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci dużo zdrowia
Wandziu, dziękuję za porady odnośnie Laguny, wzięłam je pod uwagę przy sadzeniu. Posadziłam ją w pobliżu balkonu, który ma metalową konstrukcję barierki na wys. około 1,7 m.Jak pędy urosną to umocuję je do tej barierki. Może to się sprawdzi
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci dużo zdrowia