Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Kochani, przepraszam, że mnie mało, ale jakoś tak czasu nie było.
Popołudniami, po pracy staram się nie załączać komputera, popołudnia spędzałam na przerabianiu jabłek na soki (mam tłocznię, ale o tym poniżej), a w weekendu miałam sporo pracy. Trzeba było ten urodzaj zapakować do słoików, a jeszcze grzybobranie, a tego odmówić sobie nie potrafię ;:333
Dzisiaj też skoczyłam na grzyby, sporo borowików przyniosłam, część już w suszarce, a z reszty pyszny niedzielny obiad... naprawdę nie trzeba mięsa na niedzielny obiadek! :)

Zrobiłam pierwsze w swoim życiu powidła śliwkowe, z węgierek, które mocno już dojrzały. Smażyłam 4 dni, bez grama cukru, wczoraj zawekowałam. Dzisiaj zlałam do słoików sok malinowy, który grzał się w słonku przez kilka dni...
Mam jeszcze sporo jabłek, które systematycznie przerabiam na soki.
Kupiliśmy tłocznię hydrauliczną, fantastyczna sprawa, więc jak się jeszcze zastanawiacie, to mówię, że warto... Tłocznia jest duża, mieści około 20 litrów przetartych jabłek (przed tłoczeniem jabłka trzemy litewską maszynką do ziemniaków), wrzuca się taki przecier do specjalnego worka, przykrywa deklem, a potem "cyk, cyk" hydraulika pracuje, a wężykiem leje się pyszny soczek. Sok przelewam do słoików i butelek, pasteryzuję... ;:215
Smak cudowny, szczególnie tego świeżego soku, żaden kartonowy, ani przecierowy ze sklepu nie może się równać...
Udało mi się zdobyć jeszcze sporo litrowych słoików, więc w tygodniu ciąg dalszy... :heja

Mam jeszcze sporo gruszek do przerobienia i nie wiem co? Macie jakiś pomysł co można?

Spróbowaliśmy z nich zrobić rok, ale smakowo słabo (dopiero po przemieszaniu z jabłkowym pyszne).


Pozdrawiam Was.

Póki co bez zdjęć, ale pewnie złapę jeszcze w tym roku za aparat i pocykam...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16586
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, najważniejsze że jesteś cała i zdrowa, ;:138 ;:138 a że zapracowana... To bardzo dobrze, bo jak wiesz: "Bez pracy nie ma kołaczy". ;:7
Przyjdzie zima, będzie więcej czasu dla forumowej rozrywki. ;:108 Mnie też czasami nie chce się nawet otworzyć kompa, ale przecież byłoby mi wstyd i jeśli nic mi nie przeszkodzi, otwieram. :D Byłoby mi wstyd, bo przecież nie pracuję już, tylko byczę się na emeryturze. ;:306 ;:306
Nie przejmuj się nami ;:185 , ale od czasu do czasu daj jakąś oznakę życia, proszę. ;:196 ;:196
Zdrówka. ;:97 ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu ciekawa jestem tej tłoczni, bo M kupił jakąś na winogrona ale trzeba do niej sporo siły i marzy o lepszej.
Ten sok do słoików i pasteryzujecie czy jak?
Gruszki ja mam konferencje to w skrzynkach w piwnicy leżą i jemy tak m.w. do grudnia. Można pyszny dżemik. Kiedyś usmażyłam, a na koniec dodałam kilka świeżych fig, bo akurat były tanie i teraz słyszałam że w którymś markecie były po 0.70 zł. Można wekować w syropie i później z kremem waniliowym na bazie budyniu albo tartę upiec. Niestety wszystko wymaga słoików i pracy a ja mam już dość. Na szczęście wszystko już może poleżeć :D
To mówisz, że w Twojej okolicy grzybki są??? Pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16974
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, to taki jeszcze czas na te przetwarzanie owoców , warzyw .Jeszcze trochę i będzie luźniej.
Ale wszystko nam się przyda.Wszystko co przez nas zrobione jest najlepsze ;:108 ;:108
Ja gruszki robię w occie, trochę suszę i nawet dżemik też dobry.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu witam, po dłuuugiej przerwie, czytam, że robisz przetwory, ja też w tym roku poszalałam, owoców było nie do przejedzenia. Gruszki też kładłam w słoiki. Gotuję wodę+ cukier+ kilka goździków lub kwasek cytrynowy + sok z cytry, można dodać troszkę chilli, wrzucam na kilka minut pokrojone gruszki /małe na pół, większe na ćwiartki/. Gruszki powinny być twarde. Gorące gruszki wkładam do słoików zalewam płynem i dodaje po kieliszku/50ml lub 100ml/ wódki jak kto lubi ostrzejsze i zakręcam słoiki. Słoiki krótko gotuję. Polecam, można wykorzystać do deserów a i zalewa jest smakowita ;:333 Na zimowe wieczory w sam raz.
Teraz wracam do Twojego ogrodu ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Ojjj Basiu ;:168 to jesteś na maxa zapracowana, bo rzeczywiście w tym roku na brak owoców nie można narzekać, a zniszczyć szkoda kiedy matka natura dała tyle dobroci .Potem jednak zimą będzie co pić i konsumować to nie to co sklepowe ;:196 Nie ma to jak na emeryturze ma sie więcej czasu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Dziękuję Wam za pomysły na gruszki! ;:196 ;:196 ;:196

Lucynko, cała i zdrowa i delektuję się tym latem w październiku, jakie wczoraj i dzisiaj jest. Wiem, że to ostatnie podrygi ciepła, ale trzeba korzystać...
Więc wczoraj sprzątnęłam begonie z tarasu, a dzisiaj poszłam na grzybki.

Marysiu, soczek do słoików, albo szklanych butelek (takich po "kubusiu") i pasteryzuję przez 10 - 15 minut, mam nadzieję, że zimę przetrwają.
Tłocznia taka: https://e-kosiarki.pl/product-pol-4253- ... 8L-2T.html dokładnie 18 litrów. Tylko owoce muszą być zmielone. Wymaga to trochę pracy, ale jak to Lucynka napisała 'bez pracy nie ma..."
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zakupu.

Aniu, tak, to czas zamykania lata w słoikach :)

Daysy, wszyscy chyba szalejemy z tymi przetworami, tyle tego jest. Twój gruszkowy przepis super!


Jadziu, te nasze domowe wyroby są pyszne i bez porównania z tym co w sklepach.... Zrobiłam pierwszy raz powidła śliwkowe i szynko je musiałam zawekować i schować do piwnicy, bo inaczej cąły garnek bym zjadła ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu no gdybyś wszystko zjadła to z pewnością nie wyszłoby na zdrowie ale nie musiałabyś się martwić czy sie nie zepsują ;:306 Wiem nie ma jak to swoje też mam sok z czarnych porzeczek z agrestem a herbatka z nim pychotka
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu na fotki poczekamy bo teraz różne prace wykończeniowe mamy. :D
Kiedyś robiłam gruszki w syropie z cukrem wanilinowym ale nie pamiętam szczegółów...na pewno lepsza byłaby prawdziwa wanilia.
Ja już część poprzesadzałam ale jeszcze sporo przede mną....chcę skończyć bo potem grabienie liści mnie czeka. Kosiarka nie wszystko pozbiera. :wink:
Serdeczności. ;:168
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu, gruszki można zrobić w occie. Są doskonałe do wędlin na święta.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42117
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu dziękuję za namiary, Marek odgraża się że kupi bo po ostatnich zbiorach na winnicy musieliśmy zaangażować młodych do kręcenia i takiej tańszej wyciskarce. Ja mam taką tańszą wersję termomiksu z Lidla więc mogłabym w tym rozdrabniać. Jesień mamy piękną i wszystkie moje doniczkowe dalej są na tarasie :D Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16028
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Nie tylko gruszki w occie są dobre, ale i śliwki także. Moja mama robiła i jest to jedno z moich dobrych wspomnień z dzieciństwa. :roll:
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8474
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!

Post »

Basiu co słychać u Ciebie. :wit
Jak tam prace w ogrodzie.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”