Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelko, masz śliczne okolice i nawet rzeczkę ;:333 Wiosna już zawitała do Twego ogrodu, cebulkowe już mają duże noski ,
wystarczy, że słonko przygrzeje i krokusiki zakwitną . Piesio to taka duża, śliczna, żywa maskotka. ;:168
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelino jaka ona już wielka ;:oj toż to widać, że rośnie jak na drożdżach :) piękna jest i wygląda słodziutko :) wiosna powoli widzę budzi się u Ciebie i sporo pracy Cię czeka, ale to wrócisz z naładowanymi bateriami to będziesz działać ostro :) ;:173
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelinko - dla maluszka daj kosteczkę od mojego Ernesta, to też Golden R. Przy okazji nie ndaj się zwieść, że to wyjątkowo łagodna rasa. Mój pisak, choć wydawałoby się, że nie ma bardziej radosnego , przyjaznego i łagodnego psa, kilka razy pokazał, że jest jednak psem. W ułamku sekundy potrafi zmienić się i stać się agresywny. Zazwyczaj wcześniej sygnalizuje niepokój,ale trzeba się nauczyć go obserwować. Rozmawiałam z weterynarzem, który orzekł, że ma więcej zgłoszeńopogryzieniach przez goldeny niż przez rasy uznane za niebezpieczne. Pewnie wynika to z tego, że wszyscy mamy zaufanie do goldenków. Lepiej jednak żeby same nie były przy małych dzieciach, bo nawet święte pieski czasem nie zniosą dziecięcych zabaw. Jak pies odchodzi, trzeba to uszanować. Pamiętam sytuację, w której moja mała wówczas córcia , głaskała psa i pewnie troszkę też ciągnęłaza włosy. Pies kilkakrotnie odchodził od niej, a le ona za nim podążała. W końcu Ernest wszedł pod stół. Gdy jednak i tam poszła moja Zosia - pokazał kły i warknął. Nie wiem, co by się stało, gdybyśmy w porę nie zareagowali. Po latach broniąc jej ugryzł napastnika.
Piękny ten Twój psiak!
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16033
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ciekawe, co się stanie z tymi wszystkimi kiełkami tulipanów i innych cebulowych. U mnie już dawno powychodziły, a teraz po ostatnich mrozach mają poprzymarzane końcówki. NIe wiadomo, czy się odrodzą. Myślę, że tulipany chyba wypuszczą nowe liście, ale te inne cebulowe mnie trochę martwią.
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Jaka słodzina ta Wasz psinka! Do zakochania!!! :)
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4351
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Gratuluję nowego przybytku, niech Ci się zdrowo chowa :)
Psa nie mam i mieć nie będę, będę więc głaskać na odległość u Ciebie :wink:
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelinko, u Ciebie sporo się dzieje .... ogródek budzi się z zimowego snu, cebulowe wystawiają łebki i sprawdzają czy to już czas. ;:oj
Przybył urodziwy domownik o pięknym imieniu Cola ;:215 wyczochraj go ode mnie i pogłaszcz po główce. ;:24 ;:24 ;:119
Będzie za Wami tęsknił gdy wyjedziecie a małżonek w zastępstwie na pewno wspaniale sobie poradzi. ;:215
Wypoczywaj kochana, nabieraj sił, bo skumulowane wiosenne prace same się nie zrobią.Przy kopaniu Cola Ci pomoże. ;:306
Zdrówka dla całej rodzinki a zwłaszcza dla dziewczynek i owocnego pobytu w sanatorium. ;:4 ;:167 ;:79
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5045
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Witaj, Ewelino!
Bardzo Ci zazdroszczę chwil ze slodkim szczeniakiem i radości układania go. Ale faktycznie nawet najłagodniejszy pies, zresztą jak każde inne zwierzę, potrzebuje szcunku i uznania jego praw. Życzę Ci i Twojej rodzinie wielu wspaniałych chwil z Colą.
Aktualnie dużo czasu spędzam w gabinetach weterynaryjnych ze Zlatankiem, pojawia się tam wiele pięknych piesków i budzi moją tęsknotę za nimi...

Powodzenia i buziaki - Jagi
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ale fajny psiak ! ;:oj
Oj , będzie miała gdzie kopać doły ;:306 :;230 :wink:
Widzę, że u Ciebie śnieg też leży, chociaż to. Przynajmniej jakaś osłona dla tych bidnych roślin :roll:
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Witajcie :wit .


-14 stopni , tyle mam na termometrze :roll: . Zima nadal trzyma i widać, że nie chce dać za wygraną. W nocy dosypało też trochę śniegu. Krajobraz jest bardzo ładny ale fakt faktem, że o tej porze wolałabym roztopy . W piątek był ostatni dzwonek na wycinkę drzew i eM z sąsiadem powycinali te dzikie drzewa na działce. Zostało ich tylko kilka. Dzikie wiśnie będę musiała jakoś podciąć bo i tak nie rodzą owoców . Właściwie to będą służyły wyłącznie za odrobinę cienia. Wczoraj od niepamiętnych czasów byłam sama w domu , no dobra nie sama bo przecież była ze mną Cola ;:167 . Dziewczynki są u dziadków a Małżonek na służbie, wróci dopiero dzisiaj po 10. Miałam czas na wyczerpujący spacer z Colą, uprzątnęłam też co grubsze pniaki z wycinki i poukładałam w jednym miejscu . Wieczorem miałam czas na relaks przy książce i czytałam kilka h .


Małgosiu Cola namiętnie podbiera mi ścierki z kuchni :;230 . Nauczona jestem wieszać je na uchwycie przy kuchence i ta cwana podbiega i je po prostu kradnie . Książki trzymam wysoko więc na razie nie ma zagrożenia. Masz rację, trzeba sprzątać i pilnować, żeby nic nie leżało w zasięgu pyska. No to Twój eM musiał mieć niezłą minę jak zobaczył te mini ładowarki. Wczoraj byłam w sklepie i w oczy wpadł mi przemysłowy gnat ,taka fajna spora kość . Wzięłam na próbę i wiesz, że Cola pół dnia przy tym leżała ?? Wymiziałam ją a Ty możesz od nas wymiziać swoje pieszczochy . Pozdrawiam :wit .


Iwonko Cola rośnie jak na drożdżach. W legowisku się mieści tylko ona nie potrafi normalnie się położyć, zawsze musi być w poprzek albo w połowie na dywanie albo w ogóle w innym miejscu. Kaprys faktycznie ma już kawał czasu za sobą i oby był z Wami jak najdłużej. Cola też bardzo rzadko szczeka a to bardzo mnie zdziwiło. W sumie nawet mi to pasuje ;:224 . Jestem bardzo ciekawa jak będzie z tym kopaniem dołów u nas. Mam nadzieję, że nie zrobi tego na środku rabaty z bylinami i różami . Śnieg u mnie nadal leży i mimo, że go ciut ubyło to potem znowu się uzupełnił. W moim regionie zapowiadają mrozy nawet do -20 stopni. Wiem, że dwie noce z takim mrozem nie są groźne i mam nadzieję, że rośliny normalnie to przetrwają. Pozdrawiam :wit .


Obrazek


Lucynko podczas mojej nieobecności Cola na pewno zatęskni ale niestety musi jakoś te dwa tygodnie wytrzymać. To nie jest wcale długo więc szybko zleci. Mam nadzieję, że nie zdemoluje mi nic robiąc na złość . Wiosny jak na razie nie widać, mrozi i śniegu mam kupę. Zima jak się patrzy. Dziękuję i również pozdrawiam ;:196 .


Krysiu z pracami musimy jeszcze się wstrzymać . Jeśli prognozy się sprawdzą to ja do ogrodu wejdę dopiero po turnusie czyli po 20 marca . Nie ukrywam, że tęskni mi się bardzo mocno za tym . Cola podrosła, szalenie szybko rośnie . Na wakacjach będzie to już kawał psa . Pozdrawiam :wit .


Wczoraj było tak ale dzisiaj śniegu jest więcej.

Obrazek


Anido zgadzam się :lol: .


Florianie szczeci niestety u siebie nie posiadam. Za to na łąkach jest jej pod dostatkiem. Może kiedyś przyniosę sobie kawałek do ogrodu bo faktycznie ciekawie wygląda zimą . Pozdrawiam :wit .


Śpiący królewicz .

Obrazek




Marysiu masz rację, tych amatorów nie brakuje tym bardziej, że rasowy pies jest cenniejszą zdobyczą. Co prawda mieszkamy na uboczu ale jeszcze boję się na dłuższy czas zostawiać Colę samą na działce. Przez dwa tygodnie będzie musiała niestety więcej czasu spędzać w budynku . Potem wszystko wróci do normy. Mam nadzieję, że wiosna jednak przyjdzie przed świętami bo nie wyobrażam sobie czekać do kwietnia ze sprzątaniem i innymi takimi . Pozdrawiam ;:196 .


Wandziu okolica jest bardzo przyjemna i to trzeba przyznać. Spokój przede wszystkim ;:333 . Cebulowe póki co przykryte są śniegiem i cierpliwie czekają na swój czas. Dziękuję i pozdrawiam .


Obrazek


CDN
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Mariuszu Cola rośnie jak na drożdżach ;:108 . Nie dość, że wzięliśmy ją już jako całkiem spory piesek to teraz po prawie miesiącu jest już dużo większa. Pracy w ogrodzie będzie dużo a ja do tego jeszcze chcę sobie poszerzyć rabatę z goździkami :;230 . Sama szukam sobie pracy no ale cóż taka już jestem. Jak wrócę będę miała czas i mam nadzieję, że pogoda dopisze. Pozdrawiam ;:196 .


Ewo Ernesta dopiero zobaczyłam w Twoim wątku i ma cudny złoty kolorek. Właśnie takiego koloru pieska chciałam ale ciężko było go dostać albo cena była zabójcza więc w końcu przystaliśmy na biszkoptowym ;:108 . Wiem, że niezależnie od rasy pies to jednak żywe stworzenie i mogą zdarzyć się osobniki mniej lub bardziej agresywne. Na szczęście moje dziewczyny nie pieszczą i nie bawią się z Colą "na siłę", kiedy ona odchodzi to po prostu dają jej spokój. Mam nadzieję, że obędzie się u nas bez większych kłopotów . Dziękuję i pozdrawiam :wit .


Obrazek


Wandziu-Wanda7 u mnie niektóre kiełki też mają przymrożone końcówki. Na szczęście obecnie mam sporo śniegu więc cebulowe nie powinny ucierpieć przez mrozy. Trzymam kciuki za Twoje cebulowe. Pozdrawiam :wit .


Moniko oj jest słodziutka i kochana ;:167 . Szkoda tylko, że tak szybko rośnie bo zaraz stanie się wielkim pieskiem ;:224 .


Obrazek


Madziu dziękuję bardzo i pozdrawiam :wit .


Stasiu Cola to świetny piesek i na prawdę jestem bardzo zadowolona , że w końcu się zdecydowałam ;:138 . Wiadomo, że jak to szczeniak czasem nabroi ale staram się pokazać jej czego wolna a czego nie. Dwa tygodnie szybko zlecą więc mój eM na pewno sobie poradzi i Cola też to wytrzyma. Potem będziemy nierozłączni do kolejnego turnusu . Bardzo dziękuję i wzajemnie zdrowia życzę i pozdrawiam ;:196 .


Obrazek


Jagi masz rację ;:108 . Pies to nie jest zabawka, ma potrzeby i też czuje dlatego staramy się żeby było mu z nami dobrze. Mam nadzieję, że Cola będzie z nami szczęśliwa i zrobimy wszystko żeby tak było. Szkoda, że Zlatanek musi teraz tak często chodzić do doktorów :( . Dziękuję i pozdrawiam ;:196 .


Seba mam nadzieję, że doły będzie kopała tam gdzie nie ma roślin ;:173 albo, że wcale nie będzie tego robiła . Tak, u mnie leży śnieg tak więc w nocy mogę spać spokojnie. Nie wiem tylko jak moje pnące róże bo prawdę mówiąc wcale ich nie zabezpieczyłam :roll: . Pozdrawiam :wit .



Widok na nową część działki z balkonu. Niestety brzozy nie są nasze ale kawałek od nich zaczyna się nasze królestwo.


Obrazek


Pozdrawiam i słonecznej niedzieli Wam życzę :wit .
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelinko jaki uroczy zwierzyniec u Ciebie! ;:167
Niech zima się wypada i wymrozi, tak żeby wraz z marcem powoli nastawała wiosna... ;:333
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.

Post »

Ewelinko, tak długo mnie nie było a widzę, że masz nowego domownika ;:215 Niech rośnie zdrowo i nie broi za bardzo :;230 Ma cudną mordeczkę i takie figlarne oczyska :D A jak nowego domownika przyjął kotek?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”