Róże na wydmie

[nena08]

Gosiu, Acropolis wypatrzyłam u Ciebie
Też cenię ją za trwałość kwiatów i niespotykany kolor. Lubię róże, które odróżniają się od innych.
Większość róż powinna uczyć się od Comte budowy idealnego krzaczka.

Grace


Aniu, już trochę czekam, aż CPM się wzmocni. Wydaje mi się, że jest trochę lepiej, ale oczekiwania mam większe.
Dolce Vita chyba tak ma, że drugie kwitnienie jest słabsze.
Warto znaleźć dobrą miejscówkę dla Comte. Moja na poprzednim miejscu marniała z roku na rok. Dobrze, że zdążyłam ją przesadzić.

Peter Paul Rubens


Ewa, Ventilo jako pomyłka Trzeba jej zapewnić dobre podparcie, a odwdzięczy się pięknymi kwiatami o zawrotnym zapachu.
Ty chyba lubisz żółte róże, więc powinnaś na nią zapolować.

Rock&Roll


Wanda, zwisające kwiaty to jedyna wada CPM. Moja powinna mieć już dużo bardziej rozbudowany krzew jak pięcioletniej róży przystało. No cóż wydma robi swoje i nie wszystkim różom odpowiadają takie warunki.
Dolce Vita polecam. Ma jedną wadę, nie pachnie.

Paul's Himalayan Musk Rambler


Czas na podium.
Trzecie miejsce La Villa Cotta
Za najdziwniejszy kolor wśród moich róż.
Grandiflora wyhodowana przez Tima Hermanna Kordesa w 2002, wprowadzona na rynek w 2013.
Kwiaty duże średnicy 8-10 cm w kolorze i tu zaczynają się schody od żółtego przez odcienie pomarańczu, miedzi do różowego na końcach płatków. Zapach delikatny. Kwitnie przez cały sezon z przerwami, które u mojej w tym roku były prawie nie zauważalne. Może zrobiła sobie przerwę jak byłam na wakacjach.
Zakupiona jesienią 2015, w pierwszym roku zmarzła i startowała od zera.
W ubiegłym roku zbudowała piękny duży krzew, aż za duży jak na pierwszy szereg i pewnie czeka ją przeprowadzka do tyłu, ale czekam, aż zwolni się jakaś miejscówka.
Czy ma jakieś wady? Niektórym mogą się nie podobać piegi po dużej ilości deszczu, a także końcówka bardzo długiego kwitnienia, gdy kwiaty stają się mniej atrakcyjne, ale zawsze można je usunąć.

[ewka36jj]

La villa Cotta - najlepsze zdjęcia jakie widziałam. Zawsze mi się ta róża podobała. Zamówiona kiedyś, nie dotarła do mnie. Teraz żałuję. Aniu - nie każ dłużej czekać namistrza i wicemistrza Twojego różanego rankingu!

[nena08]

Miejsce 2 Princess Anne
Najlepsza Anka w moim ogrodzie.
Zadziwia mnie swoim pięknem od dwóch sezonów. To dość niski krzew jak na angielkę, moja osiągnęła około 60 cm z katalogowych 90 cm. Kwiaty początkowo ciemnoróżowe, w trakcie przekwitania jaśnieją, bardzo pełne o średnicy 8-9 cm. W samym środku kwiatu można doszukać się żółtych odcieni. Podobno pachnie, ale rośnie w miejscu nie sprzyjającym oddawaniu się tej przyjemności jaką jest wąchanie, więc nic o zapachu nie powiem.
Kwitnienie rozpoczyna jak jedna z pierwszych i trwa ono prawie przez miesiąc. Do następnego zabiera się równie prędko, nie szczędząc kwiatów.
Miała wielką szansę na wygranie konkursu piękności 2017, ale złapała kilka czarnych plamek pod koniec sezonu. Widać odpowiada jej zdecydowanie suchsze lato niż w tym roku.

[nena08]

Miejsce pierwsze Teasing Georgia
Za bycie lepszą wersją CPM.
Kupiłam ją w celu porównania Z CPM. Oglądając zdjęcia nigdy nie mogłam ich rozróżnić, więc nabyłam i posadziłam obok siebie.
Teasing Georgia rośnie i kwitnie zdecydowanie lepiej niż CPM. Nie trzeba się kłaść, żeby podziwiać kwiaty. Pędy ma zdecydowanie sztywniejsze, więc kwiaty nie przewieszają się. Zdecydowanie sam kwiat ma ładniejszą budowę, kremowożółte z morelowym odcieniem na brzegach jaśniejsze.
Zdrowie ma bardzo dobre.
Zimą 2015/2016 miała kłopoty z zimowaniem i odbijała od kopczyka. W ubiegłym roku nie miała już żadnych problemów w odróżnieniu od wielu innych róż. Wiosenne przymrozki jej nie zaszkodziły.











Podsumowanie było subiektywne.
Wynika z niego,że najbardziej lubię róże żółte, kremowożółte, morelowe, budyniowe...
Niestety, na żółtej rabacie skończyło się miejsce, a tyle jeszcze jest pięknych róż w słonecznych barwach.
Wczoraj zrobiłam obchód po ogrodzie i zabezpieczyłam kilka wrażliwszych roślin przed nadciągającymi mrozami.
Róże wyglądały dość dobrze, ale kopczyki w tym roku mają małe, więc trochę się martwię tym mrozem, zwłaszcza, że nie ma u mnie śniegu, a to co dziś rano spadło to jak cukier puder na pączku.
Cyklameny przykryłam.



Ptaki nakarmione.



A wiewiórka karmi się sama.







Prymulka walczy o dotrwanie do wiosny.





A tu prawdziwe lato zamknięte w szklanym słoju.

[apus]

Cudowny ranking różany! Dziękuję
Wspaniałe podsumowanie!

CPM mam, posadzona w ubiegłym roku... już muszę zmienić jej miejsce No i kilku różom.. o ile dotrwają do wiosny, bo póki co sarny je strzygą... A Cyklameny kupiłam! Czekam na dostawę...

[Annes 77]

Ni i mamy podium...Princesse Anna bardzo ciekawa Zwyciężyła Teasing Georgia,ale moją uwagę przyciągnęła La Villa Cotta
Bardzo bujnie Tobie kwitła i ta zmienność kwiatów.
Wiewiórka jaka zabawna,uchwyciłaś w odpowiednim czasie moment. Prymulkę trzymasz w domu? Moje wystawiłam na zewnątrz,bo w domu klapnęły Za szybko kupiłam,tak to jest jak mi tęskno do wiosny
Lato zamknięte w słoju wow cudnie

[tulipanka]

Aniu, podium bardzo zacne. Super że są to angielki
Żadnej z nich nie mam, choć do TG przymierzałam się kilka razy. Jest wspaniała i poleca ją sam Austin. Zdjęcia tej rózy na jego stronie są boskie i mówią o niej wszystko.

[Iwonka1]

Gdybym mogła sobie coś wybrać z Twoich różyczek, to mój wybór padłby na Reine Sammut, La Villa Cotta i Teasing Georgia. Każda ma w sobie coś, co wywołuje błysk w moim oku Szczególnie ta ostatnia bardzo mocno mnie do siebie przyzywa. Ale w tym sezonie róż nie kupuję, chyba, że coś mi wypadnie, to wtedy będę brała ją pod uwagę. Z Twoich wymienionych mam tylko Acropolis i mimo, że początkowo wcale mnie nie urzekła, to teraz jestem nią zachwycona. nie tylko jest piękna sama w sobie, ale i jest bardzo fotogeniczna, co ma dla mnie równie duże znaczenie.
Zazdroszczę Ci możliwości podpatrywania zwierząt przez okno Wiewiórka cudnie uchwycona, w odpowiednim momencie. Ciut później, a zdjęcia byłyby zupełnie inne, albo nie byłoby ich wcale

[nena08]

Basiu
Zawsze ociągam się z przesadzaniem róż, ale chyba warto szukać im lepszych miejscówek. Taka Comte bardzo się odwdzięczyła.
Chyba zamówię jeszcze cyklameny, nie mam purpurowego. Podobno on nie wymarza.
Też martwię się o róże. Oglądałam dziś kilka i wyglądają słabo.

Lampion


Aniu, powinnaś sobie kupić Princesse Anne, jeżeli zbierasz imienniczki.
Już mam upatrzoną kolejną, ale jest nie dostępna.
Wiewiórka to ładny szkodnik. Zjada wszystko ptaszkom i i sporo niszczy. Wygryzła dziurę w karmniku.
Prymulka była kupiona do ozdoby domu i po przekwitnięciu chciałam ją wystawić na zewnątrz, ale nie zdążyłam. Jest bardzo wrażliwa na brak wody. Podlewam ją codziennie i zaklinam: byle do wiosny.

Leonardo da Vinci


Wiola, też jestem zdziwiona, że tyle angielek. Ten rok był zdecydowanie gorszy dla francuzek, pewnie preferują lepszą pogodę, a nie taką angielską jak w ubiegłym roku.
TG ma przepiękną budowę kwiatu, jak w katalogu u Austina, rozeta.

Manuel Canovas


Iwonko, TG polecam, jak pisałam wyżej ma cudowną budowę kwiatu.
Również postanowiłam nie kupować róż w tym sezonie, ale co raz bardziej mnie kusi, żeby sobie kliknąć jakąś, zwłaszcza, że po tych mrozach mogą być potrzebne nowe panny.
Masz rację Acropolis jest równie fotogeniczna jak Pashmina. Szkoda, że purpurowe mają problem z obiektywem.
Nasze niedzielne śniadania trwają długo, bo jemy je w towarzystwie ptaków. W karmniku jest ruch na okrągło. Czasami przylatują nieznane ptaki, więc wyciągamy atlasy, lornetkę i prowadzimy identyfikację. Ostatnio mamy wizyty grubodzioba i czyży.

Queen Anne


W ubiegłym tygodniu u naszych sąsiadów kręcono film. Korzystając z dobrego oświetlenia zrobiłam kilka nocnych zdjęć ogrodu.

[majka411]

Cześć Aniu wybacz, że dopiero teraz się odzywam.
Zdziwiłam się, że Tesing Georgia tak Ci przypadła do Chyba musiałaś trafić na
dobrą sadzonkę. Ona ma bardzo ładne kwiaty bardzo wyszukany kolorek. Zaciekawiło mnie, że
można ją kulkować. Będę Cie podpytywać o nią.
Pokazujesz róże, których nie znam Manuel Canovas... ładna

[Annes 77]

Aniu ale równe kopczyki usypałaś swoim różom Fajnie wyglądają takie kopce kreta
Zdjęcia nocne ciekawe,w ogóle musisz mieszkać w ciekawej okolicy skoro u sąsiadów kręcili film
A co do róży Princesse Anna to ona ma półpełne kwiaty ? Wydawało mi się,że ma większe i bardziej napakowane?

[nena08]

Nie wiem dlaczego dublują mi się posty

[nena08]

Majeczko, z TG tak wyszło. Miałam listę najlepszych w ubiegłym roku, a następnie sprawdzałam notatki, czy były jakieś zastrzeżenia. Tak kolejne wypadały, aż na placu boju zostały dwie angielki, w tym jedna do której nie miałam się czego czepić. I jeszcze ten idealnie zbudowany kwiat, jak w katalogu Austina przedstawiający przykład kwiatu w kształcie rozety.
W konkursie nie brały udziału zeszłoroczne nowości ze względu na niepełnoletniość. Tu Kizuna wybija się na prowadzenie, ale poczekamy jak będzie z zimowaniem.
Myślę, że wszystkie duże angielki można kulować, o ile pędy nie przemarzną. To tak jak z prowadzeniem Grahama Thomasa, albo tniesz na krzaczastą, lub jak zima pozwoli, na pnącą.
Manuela mam już długo, ale niczym szczególnym się nie wyróżnia. Dość późno kwitnie i z drugim kwitnieniem nie jest za ciekawie. Ale budowę kwiatu ma fajną, taki lód włoski w środku



Aniu, te kopczyki w tym roku dużo mnie kosztowały. Najgorsze to przesiewanie kompostu. Jak zobaczyłam to zdjęcie również miałam skojarzenie z kopcami kreta, odpukać w puste, niech się trzymają z daleka.
Film kręcili we wnętrzu, ale cały dom był podświetlony. To jakiś serial.
U nas nad Świdrem kręcą Ojca Mateusza.
Kiedyś było ładniej, teraz wszędzie wciskają bloki
Princesse Anna ma kwiaty raczej pełne. Nie są nabite, raczej luźnej budowy.




Wyróżnienie Gorgeous
Za wspaniałą budowę kwiatu.
Nie wszedł do pierwszej dziesiątki ze względu na zbyt jaskrawy kolor, wolałabym, żeby był bardziej stonowany w obu kwitnieniach.
Oczekiwałabym trochę większej ilości kwiatów jednorazowo, a nie trzech lub czterech. W ubiegłym roku było lepiej pod tym względem . Mam ją już trzy sezony i nie złapała jak dotąd żadnej choroby, gdy koleżanka o bok stoi łysa od lipca.








Miałam nie kupować róż
Potrzebowałam coś z dużego marketu i chciałam zerknąć na dalie, a tam całe palety róż w kartonikach. Większość wypuszczała już listki i tak mi się żal zrobiło, bo nikt ich nie kupował, że postanowiłam przygarnąć jedną. Czerwona angielka. Ciekawe co mi się trafi
Moczy nóżki już drugi dzień, bo czeka, aż zakupiona ziemia rozmarznie.
Do koszyczka wpadło mi kilka dalii i fajna trawa, pokażę jak zrobię kompozycję.
Jeszcze kilka zdjęć z lipca.