Ogród 100 róż cz. IV
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, nic nowego, że z zazdrością spoglądam na Twoją strefę USDA Jak rozumiem Tobie nie wypadają po zimie jeżówki? Żebyś mnie mogła jeszcze bardziej pożałować, to się przyznam do kolejnej porażki na polu bylinowo-trawiastym. Kupiłam sobie za niemałe pieniądze pustynniki i trawę włosowatą różową (Muhlenbergia capillaris). Marzyły mi się takie różowe łany jak oglądałam w necie No ba, dalej mogę marzyć... bo na żywo ich nie pooglądam
Może polecisz jakąś sprawdzoną bylinkę na mój wygwizdów?
Aniu, przepraszam, ale zrozumiałam, że planujesz pozbyć się wszystkich róż W jakimś miejscu napisałaś, że będą tylko "trawy i łąka" Trochę mnie to zdziwiło, bo róże wyjątkowo pasują do Twojego ogrodu
Może polecisz jakąś sprawdzoną bylinkę na mój wygwizdów?
Aniu, przepraszam, ale zrozumiałam, że planujesz pozbyć się wszystkich róż W jakimś miejscu napisałaś, że będą tylko "trawy i łąka" Trochę mnie to zdziwiło, bo róże wyjątkowo pasują do Twojego ogrodu
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, przeczytałam, że będziesz pozbywać się róż. Ja też do tego dorosłam. Póki co nowego właściciela znajdą róże, których kolor mi nie odpowiada. Dotyczy to również moich ukochanych jeżówek. Po co mam być drażniona kolorami za którymi nie przepadam. Piszecie o bylinach, że są bezproblemowe. Mam byliny i myślę, że też wymagają pracy, no może nie tyle co róże. Pokazuj swój ogród, zwłaszcza perspektywę. Pozdrawiam i
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, doskonale rozumiem Twoją decyzję odnośnie róż. Ja czasami też mam ich dość, zwłaszcza po wiosennym i letnim cięciu i wtedy najchętniej większości bym się pozbyła, ale na szczęście szybko mi przechodzi. Są oczywiście róże bardzo chorowite lub słabo kwitnące/rosnące i tych się pozbywam, ale na ich miejsce przeważnie wskakują inne, nowe.
Nie raz nachodzi mnie refleksja, kto to wszystko będzie robił, gdy mi braknie sił
Cieszę się jednak, że radykalnie nie pozbywasz się róż lecz nieznacznie zmniejszasz ich ilość. Może i ja coś bym sobie wybrała z tych niechcianych przez Ciebie. Purple Lodge już zdaje się zaklepana, ale coś ciekawego jeszcze się znajdzie na Twojej liście.
A wiesz że dzięki Tobie, Twoim zdjęciom i rekomendacji zakupiłam cztery Novalisy Różnie z nimi bywało, ale w tym roku dały czadu i bardzo mi się podobały. Masz jej jeszcze ?
A mogła być pokazać różę St. Cecilia, bo chyba też ją masz. Ja mam młodziaka z wiosny i nie wiem do końca czy to ona. Chciała bym porównać.
Nie raz nachodzi mnie refleksja, kto to wszystko będzie robił, gdy mi braknie sił
Cieszę się jednak, że radykalnie nie pozbywasz się róż lecz nieznacznie zmniejszasz ich ilość. Może i ja coś bym sobie wybrała z tych niechcianych przez Ciebie. Purple Lodge już zdaje się zaklepana, ale coś ciekawego jeszcze się znajdzie na Twojej liście.
A wiesz że dzięki Tobie, Twoim zdjęciom i rekomendacji zakupiłam cztery Novalisy Różnie z nimi bywało, ale w tym roku dały czadu i bardzo mi się podobały. Masz jej jeszcze ?
A mogła być pokazać różę St. Cecilia, bo chyba też ją masz. Ja mam młodziaka z wiosny i nie wiem do końca czy to ona. Chciała bym porównać.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Miałam ramblery, ale uwielbiała je ogrodnica niszczylistka i nigdy nie mogłam nacieszyć się kwiatami, więc je zlikwidowałam mówiąc delikatnie
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu , a ja myślę że co byśmy nie posadzili w ogrodzie, to wszystko wymaga pracy . Przy różach jest cięcie , ale praktycznie wszystkie byliny tego wymagają , a takie liliowce to nawet codziennego oczyszczenia .Byliny też wypadają po zimach i często chorują , więc chyba nie ma idealnych i bezobsługowych roślin .Ja też mam sporo róż i widzę które warto zostawić w ogrodzie a których z bólem , ale muszę się pozbyć .Potrzebne mi 2-3 czerwone rabatówki , ale bezproblemowe i zdrowe , może coś możesz mi polecić . Pozdrawiam
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Tereniu, dziękuję W sumie to nic dziwnego, że mój ogród kojarzy Ci się z różami, bo one nadal u mnie królują i królować będą
Elwi, mam to szczęście mieszkać w najcieplejszym zimowym regionie kraju, więc z wypadaniem roślin nie mam kłopotu. A jeżówki - to już w ogóle abstrakcja! Elwi, a ta zwykła Magnus też Ci wypada? Czy próbowałaś sadzić tylko te delikatniejsze odmiany? Ta zwykła też fantastycznie się wysiewa. Ja mam jej najwięcej i ją kocham najbardziej Szałwie, kocimiętki, floksy, przegorzany, pysznogłówki, bodziszki, przywrotniki, krwawniki, złocienie czy rozchodniki - to byliny bardzo odporne. Rosną jak szalone. Często trzeba je mocno stopować. Najbardziej odporne są oczywiście te podstawowe odmiany, a nie wydelikacone nowości (choć to oczywiście nie reguła). W przypadku jeżówek - jeśli masz problem ze ślimakami - nie kupuj tych z wąskimi liśćmi. Z pewnością nie zaniknie Ci po 2 latach dzwonek kropkowany czy skupiony; wręcz przeciwnie - trzeba go mocno ograniczać.
O tych trawach i łąkach napisałam z takim lekkim przekąsem
Ewa, taki nasz los zielonozakręconych - cały czas coś zmieniamy i udoskonalamy, próbujemy, oddajemy, kupujemy, wyrzucamy i znowu zmieniamy
Pewnie, że byliny też wymagają pracy. Co byśmy zresztą bez tej pracy robiły w naszych ogrodach? Może nauczyłybyśmy się odpoczywać?
Wiolu, mi największą trudność sprawia codzienna pielęgnacja tylu róż. Nie jestem w stanie każdego dnia doglądać ponad 200 krzewów. Szkoda, że wcześniej o tym nie pomyślałam
Mam 2 Purple Lodge. Napiszę później na pw. Jeśli będziesz zainteresowana - nie ma sprawy. Muszę przygotować listę róż do usunięcia wraz z fotkami
Novalisy mam i nie zamierzam się ich pozbywać
St. Cecilia ma zmienny kolorek; czasami jest prawie biała (str. 4, drugie zdjęcie od dołu poprzedniego postu), czasami różowa i podobna do Geoff?a Hamilton?a, ale najczęściej - jak na zdjęciu poniżej - lekko brzoskwiniowa W tym roku odchorowuje jeszcze ubiegłoroczną przeprowadzkę.
Monia, no szkoda; Jest tyle cudnych odmian...
Elu, no pewnie! My ogrodnicy wiemy o tym najlepiej, ile pracy i kosztów wymaga pielęgnacja naszych ogrodów; samo nie urośnie Bezobsługowe albo prawie bezobsługowe to mogą być jedynie iglaki, ale przecież to nie dla nas
Czerwonych rabatówek nie mam, ale zdecydowanie szukałabym pośród odmian niemieckich hodowców, a szczególnie Kordesa
Dzisiaj u mnie jeżówkowo To moja bylina nr 1!
Doczekałam się nawet własnej krzyżówki, którą zaprezentuję, jak tylko rozwiną się jej kwiaty.
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Śliczne jeżówki! Ja też sadzę, gdzie tylko się da. Świetna bylina. Masz piękne odmiany!
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Aniu, to rzeczywiście wielkie szczęście mieszkać w takim ciepłym rejonie
Z bylin, które wymieniłaś mam floksy (sporo), szałwie (notorycznie zżerane), bodziszki, krwawniki. W ubiegłym roku sadziłam jeżówki: Southern Belle, Secret Joy (moja ulubiona ), Strawberry Shortcake i Milkshake - każdej po kilka szt. Straciłam wszystkie Wiosną okazało się, że po prostu ich nie ma Bezproblemowo zimują takie zwykłe białe jeżówki, ale te akurat najmniej lubię
Dzwonki skupione kupowałam 3 razy, za każdym razem nim się ukorzeniły i zadomowiły, zostały zeżarte do zera. Przestałam je już kupować, to nie ma sensu - fundować obiad dla ślimaków Podobnie rzecz się miała ze złocieniami
Zastanawiam się nad przegorzanami - może ich ślimaki nie żrą?
Piękne jeżówki Co to za odmiana taka kulista na 3 zdjęciu (pierwszym dużym)? Tam w tle, taka ciemna, jak pomponik, cudna
Z bylin, które wymieniłaś mam floksy (sporo), szałwie (notorycznie zżerane), bodziszki, krwawniki. W ubiegłym roku sadziłam jeżówki: Southern Belle, Secret Joy (moja ulubiona ), Strawberry Shortcake i Milkshake - każdej po kilka szt. Straciłam wszystkie Wiosną okazało się, że po prostu ich nie ma Bezproblemowo zimują takie zwykłe białe jeżówki, ale te akurat najmniej lubię
Dzwonki skupione kupowałam 3 razy, za każdym razem nim się ukorzeniły i zadomowiły, zostały zeżarte do zera. Przestałam je już kupować, to nie ma sensu - fundować obiad dla ślimaków Podobnie rzecz się miała ze złocieniami
Zastanawiam się nad przegorzanami - może ich ślimaki nie żrą?
Piękne jeżówki Co to za odmiana taka kulista na 3 zdjęciu (pierwszym dużym)? Tam w tle, taka ciemna, jak pomponik, cudna
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Wcześniej zaglądając do Twojego ogrodu chorowałam na róże, teraz będę na jeżówki - do których mam słabość. W tym roku kupiłam kilka odmianowych i mam tylko nadzieję, że w przyszłym roku też będą mnie zachwycać. Magnus w każdym razie sieje mi się jak głupi.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Przepiekne rabaty
I Ty piszesz, że nic nie kwitnie?
Muszę koniecznie z Ciebie wziąć przykłąd i ograniczyć gatunki
Tylko z czego tu zrezygnować?
Na kłosowce uważaj. Wiosną będziesz miała ich setki A nie wyrastają w drugim sezonie na maluchy, raczej trzeba im coraz więcej miejsca
I Ty piszesz, że nic nie kwitnie?
Muszę koniecznie z Ciebie wziąć przykłąd i ograniczyć gatunki
Tylko z czego tu zrezygnować?
Na kłosowce uważaj. Wiosną będziesz miała ich setki A nie wyrastają w drugim sezonie na maluchy, raczej trzeba im coraz więcej miejsca
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Zapowiada się piękny dzień Zaplanowałam na dzisiaj c.d. wyrównywania obrzeży trawnika. O tej porze roku wychodzę do ogrodu na większym luzie; nie muszę naraz przyciąć 200 różanych krzewów
Ewa, dziękuję. Fajnie, że moje foteczki Ci się spodobały
Monia, tak - jeżówki są super. Mając je na rabatach nie odczuwa się przerwy w kwitnieniu róż W dodatku dłuugo kwitną i nie chorują. Same zalety!
Elwi, strasznie Ci współczuję A, czy Ty nie stosujesz niebieskich granulek ? Czy one są mało skuteczne u Ciebie?
Wymieniasz byliny, które - oprócz nowych odmian jeżówek z wąskimi liśćmi - wydawałyby się odporne na ślimaki... Oj, coś mi się zdaje, że powinnaś pokochać te zwykłe jeżówki; w dużej masie są cudniaste
Ślimaki na przegorzan raczej nie wejdą, bo jest kłujący. To fantastyczna bylina, ale lubi się rozsiewać. W tym roku planuję ją ściąć przed zimą; trochę będzie szkoda tych fajnych kulek.
Ta jeżówka na zdjęciu to Southern Belle, tylko akurat tej w tle zabrakło dolnych płatków
Joasiu, Magnus rzeczywiście wysiewa się na potęgę. Z jednej strony to fajnie, bo można szybko rozmnożyć, ale z drugiej strony to jednak utrapienie przy plewieniu Te odmianowe jeżówki są często bardzo wydelikacone. Ja nie mogę utrzymać u siebie np. Strawberry Shortcake, która bardzo mi się podoba; z 4 sztuk została mi jedna i to nie kwitnąca. Przesadziłam ją na bardziej słoneczne stanowisko - może wydoli i zacznie na nowo kwitnąć w przyszłym roku.
Gosia, nie, no coś tam kwitnie - głównie jeżówki właśnie
Dzięki za ostrzeżenie przed kłosowcem. Nie wiedziałam, że on też taki ekspansywny. Mam go dopiero drugi rok, ale fajny jest. Trochę go wprowadziłam na rabaty
W ogrodzie różanym kwitną głównie... jeżówki Powoli jednak zaczyna rozkwitać coraz więcej różyczek.
W przedogródku natomiast królują hortensje. Po kwietniowych przymrozkach, obawiałam się, że w tym sezonie będę oglądała tylko liście ogrodówek. Nie jest jednak tak źle; szału nie ma (bywało lepiej), ale i tak jest na czym oko zawiesić
Dzisiaj więc hortensjowo...
Z widokiem na hortensje Pozdrawiam darczyńcę tego praktycznego i uroczego prezentu
Hortensje ogrodowe rosną też (i zimują) u mnie w donicach. Na zdjęciu poniżej fragment ogromnego krzewu Red Baron - jednego z dwóch, które też dostałam w prezencie (ja to mam szczęście )
Obok - towarzyszące im fuksje (uwielbiam);
I sąsiedztwo... Trochę jakby jesiennie...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród 100 róż cz. IV
Hortensje ogrodowe piękne! U mnie nie mają szans na kwiaty, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby przetrwał jakiś pęd z wcześniejszego roku. Muszę się pocieszyć Anabelle Twoje hortensje cudne!
Dziękuję za dedykowane foto
Dziękuję za dedykowane foto