Mój ogród 07 - leosta
- leosta
- 500p
- Posty: 993
- Od: 29 sty 2008, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Witaj Gabi. Troszkę to określenie '' według pór roku'' nie jest ścisłe ale już wyjaśniam. Jak już pisałem robienie zdjęć było tylko w celu udokumentowania gdzie co rośnie. Zdjęcia wykonywałem hurtowo, dużo w jednym dniu nie bacząc na kwiaty. Nie mniej, oddaje ona moją wizję ogrodu [działki].Bardzo uwielbiam zieleń i uważam że sam pokrój rośliny jego listowie jest podstawą rośliny a kwiat jest, powinien być tylko uzupełnieniem rośliny, umiejętnie wkomponowanym właśnie w zieleń. I takie wyważenie proporcji jest mistrzostwem. Gdyż kwiat sam w sobie jest piękny dość zwracający na siebie uwagę. Ja traktuję działkę jako rekreację ale jako lekarstwo, swoistą terapie zielenią.Gdy wchodzę do mojego ogrodu to jakbym się zanurzał w otchłań wszechobecnej zieleni. Nie od dziś wiadomo że najbardziej relaksuje, odpręża kolor zielony. To tyle wstępu i już wklejam zdjęcia.
- leosta
- 500p
- Posty: 993
- Od: 29 sty 2008, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Droga Ewo, odnosząc się do twoich wątpliwiści odpowiadam: wszystkie hortensje w kolorze różowym to hortensje ogrodowe. Co do piwoni: odpowiadam tylko na podstawie mojej wieloletniej praktyki. Piwonia bardzo dobrze toleruje ziemię lekko kwaśną jak i obojętną.W/g mnie optymalne pH dla piwoni to 6,o-6,5. Ja swoich piwoni nigdy nie nawożę nawozem kwaśnym. Jak tylko ruszy wegetacja ,wczesną wiosną posypuje tylko i wyłącznie ''Azofoską z kompletem mikroelementów''. Oczywiście posypuje po uprzednim zruszeniu wokół nich wierzchniej warstwy ziemi.Ziemia po zimowym uleżeniu zostaje dotleniona jak i nawóz lepiej, prędzej dostaje się do korzeni, na dodatek robię to w dzień pochmurny a nawet deszczowy. Drugie naworzenie, od sierpnia dobrze rozłożonym kompostem oczywiście uprzednio po- jak wyżej.Przesadzć piwonie powinno się właśnie od połowy sierpnia.Ja przesadzałem w tym czasie jak i wielokrotnie wczesną wiosną, oczywiście z bryłą ziemi i nigdy mi się nie zdażyło aby nie zakwitła.Przypomnę że w przypadku piwoni bardzo ważna jest głębokość sadzenia.Z rozmów z innymi działkowcami wynika że piwonia jest pod tym względem bardzo kapryśna i może w danym roku nie zakwitnąć.
Ja piwonie uprawiałem dużo lat wcześniej na dziełce z rodzicami jak i teściami. Jak wiesz piwonie są moim oczkiem w głowie i bywa że do nich rozmawiam i podobno to jest bardzo ważne dla tych kwiatów; jakie wyniki sama oceń.
Ja piwonie uprawiałem dużo lat wcześniej na dziełce z rodzicami jak i teściami. Jak wiesz piwonie są moim oczkiem w głowie i bywa że do nich rozmawiam i podobno to jest bardzo ważne dla tych kwiatów; jakie wyniki sama oceń.
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3611
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
WITAJ!!!
Dziękuję za dokładną odpowiedź o piwoniach . Może jeszcze poproszę o trochę wiedzy o hortensjach .Twoje są piękne , więc masz dużo wiadomości płynących z praktyki .
Dziękuję za dokładną odpowiedź o piwoniach . Może jeszcze poproszę o trochę wiedzy o hortensjach .Twoje są piękne , więc masz dużo wiadomości płynących z praktyki .
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- leosta
- 500p
- Posty: 993
- Od: 29 sty 2008, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Droga Ewo. Piszę swoje doświadczenia w uprawie Hortensji. Nawożę je tak samo jak piwonie. Pytałaś czy nawozić nawozem kwaśnym. Uważam że nia jest to konieczne,lepszy nawóz zwykły ogrodowy. Nawóz kwaśny jest konieczny dla uzyskania koloru niebieskiego.Im wyższe pH, hortensje czerwone. U mnie w tej części ogrodu pH wynosi 6,5-7,0 z uwagi na drzewka owocowe pestkowe. W podręcznikach pisze że niewolno przekroczyć dla hortensji pH 6,2. U mnie jest wyższe a jak widać zupełnie dobrze sobie radzą.
ale dla ścisłości muszę coś wyjaśnić. Na powyższym zdjęciu hortensja na pierwszym planie przejawia oznaki zawyżonego pH, ale jest to roślina młoda którą uzyskałem przez odkład. Na dalszym planie jest roślina starsza i nie widać zadnych oznak, krzak ma ponad 1,5 m.wysokości i około 2m. szer.Jak pokazuje przykład hortensja bardzo dobrze toleruje podłoże obojętne. Jeszcze jedna uwaga; ja nigdy nie podlewam roślin ozdobnych prosto z węża. Wszystkie podlewam konewką bez sitka ażeby nie zamoczyć żadnego listka, i tylko wodą odstaną.
ale dla ścisłości muszę coś wyjaśnić. Na powyższym zdjęciu hortensja na pierwszym planie przejawia oznaki zawyżonego pH, ale jest to roślina młoda którą uzyskałem przez odkład. Na dalszym planie jest roślina starsza i nie widać zadnych oznak, krzak ma ponad 1,5 m.wysokości i około 2m. szer.Jak pokazuje przykład hortensja bardzo dobrze toleruje podłoże obojętne. Jeszcze jedna uwaga; ja nigdy nie podlewam roślin ozdobnych prosto z węża. Wszystkie podlewam konewką bez sitka ażeby nie zamoczyć żadnego listka, i tylko wodą odstaną.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Witaj Leszku, No pięknie super to trzeba było pokazać wiele pracy w ten ogródek "wsadziłeś"piękne kwiaty mnie najbardziej zafascynowała ta hosta z ciemniejszymi lisćmi jeszcze takiej nie mam szkoda że tak daleko mieszkasz, ptrzesadzałam w zeszłym roku piwonie z przed domu od strony ulicy do moich "ciutek" za domem i chyba jedną za głeboko posadziłam pewnie nie będzie kwitła, grzebałam tam ostatnio to pąki głęboko bardzo, Leszku bedziesz naszą skarnica wiedzy ogródkowej
Pozdrawiam Serdecznie
Pozdrawiam Serdecznie
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3611
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Witaj Leszku!!!
Twój ogród jest naprawdę piękny . Można oglądać i trochę pozazdrościć , że na mojej działeczce jest tyle jeszcze do zrobienia . Będę ją uprawiać dopiero drugą wiosnę , ale najważniejsze jest to , że ma się gdzie pójść i można obcować z przyrodą . Leszku dziękuję za propozycje ofiarowania roślinek , ale teraz muszę swoje uporzątkować i zastanowić się na ich rozmieszczeniem . Może kiedyś hortensję , bo ja jesienią posadziłam krzaczek , który dostałam od brata bo u niego nie kwitł . Muszę teraz tę hortęsję zasilić i zobaczymy jak będzie rosnąć .
Leszku proszę wstawiaj jeszcze zdjęcia , bo miło patrzeć na tak piękny ogród /można też coś podglądnąć /.
Twój ogród jest naprawdę piękny . Można oglądać i trochę pozazdrościć , że na mojej działeczce jest tyle jeszcze do zrobienia . Będę ją uprawiać dopiero drugą wiosnę , ale najważniejsze jest to , że ma się gdzie pójść i można obcować z przyrodą . Leszku dziękuję za propozycje ofiarowania roślinek , ale teraz muszę swoje uporzątkować i zastanowić się na ich rozmieszczeniem . Może kiedyś hortensję , bo ja jesienią posadziłam krzaczek , który dostałam od brata bo u niego nie kwitł . Muszę teraz tę hortęsję zasilić i zobaczymy jak będzie rosnąć .
Leszku proszę wstawiaj jeszcze zdjęcia , bo miło patrzeć na tak piękny ogród /można też coś podglądnąć /.
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków