Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Drzewa wyglądają pięknie.
A mi się pojawiają co rusz tarczniki na jednej jedynej sadzonce oleandra, a na gruboszach wełnowce. Na szczęście nie przełażą na inne i udaje mi się je zwalczać bez oprysków ściągając je ręcznie. Wracają co jakiś czas, ale roślinki na razie radzą sobie dzielnie. Ja znów zmywam robactwo, znów spokój, a potem się pojawiają od początku... I tak w kółko. Ale póki się daje bez chemii, to tak się bawimy w kotka i myszkę.
A mi się pojawiają co rusz tarczniki na jednej jedynej sadzonce oleandra, a na gruboszach wełnowce. Na szczęście nie przełażą na inne i udaje mi się je zwalczać bez oprysków ściągając je ręcznie. Wracają co jakiś czas, ale roślinki na razie radzą sobie dzielnie. Ja znów zmywam robactwo, znów spokój, a potem się pojawiają od początku... I tak w kółko. Ale póki się daje bez chemii, to tak się bawimy w kotka i myszkę.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Przepiękne zdjęcia
Iza, dziękuję za motywację w sprawie założenia swojego wątku . Tak więc przychodzę zakomunikować, że zachęcona popełniłam ten czyn wczoraj i w związku z tym serdecznie zapraszam do odwiedzin , niestety nie mam jeszcze odnośnika do linku w podpisie, ponieważ żeby czegoś nie zepsuć muszę poprosić o pomoc syna
Iza, dziękuję za motywację w sprawie założenia swojego wątku . Tak więc przychodzę zakomunikować, że zachęcona popełniłam ten czyn wczoraj i w związku z tym serdecznie zapraszam do odwiedzin , niestety nie mam jeszcze odnośnika do linku w podpisie, ponieważ żeby czegoś nie zepsuć muszę poprosić o pomoc syna
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Parapety zastawione kwiatkami , obok nich przesiadują koty a muszę tam jeszcze upchać moc rozsady , to co roku największe wyzwanie Pomidorów będzie sporo , samych sakiewek 17 odmian , dużo krzyżówek , oj będzie się działo oby tylko zdrowie dopisało
Izuś , fajne kwiatuchy kupiłaś jednorocznych i ja w tym roku sporo wysieję nawet facelię kupiłam specjalnie dla pszczółek .
Za chwilkę ruszy temat targów , u nas chyba 22 kwiecień , zdecydowanie za wcześnie wybierasz się ? jesienne sobie odpuściłam , wiosenne pewnie też sobie daruję .
Słoneczko od rana u Was pewnie też
Izuś , fajne kwiatuchy kupiłaś jednorocznych i ja w tym roku sporo wysieję nawet facelię kupiłam specjalnie dla pszczółek .
Za chwilkę ruszy temat targów , u nas chyba 22 kwiecień , zdecydowanie za wcześnie wybierasz się ? jesienne sobie odpuściłam , wiosenne pewnie też sobie daruję .
Słoneczko od rana u Was pewnie też
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Iza
też się przejechałam na zakupie z gratisami.
Już kilka miesięcy walczę z ziemiórkami. próbowałam różnych sposobów.
Na chwilę jest dobrze a za jakiś czas odradzają się jak feniks z popiołów.
Niestety żółte tablice lepowe zdobią moje doniczki w całym prawie domu.
Nieraz patrzę na kolorowe kwiatki w sklepach ale przed ich zakupem powstrzymuje mnie możliwość
przyniesienia kolejnych nieproszonych gości.
Piękne zdjęcia oszronionych drzew na tle błękitnego nieba.
też się przejechałam na zakupie z gratisami.
Już kilka miesięcy walczę z ziemiórkami. próbowałam różnych sposobów.
Na chwilę jest dobrze a za jakiś czas odradzają się jak feniks z popiołów.
Niestety żółte tablice lepowe zdobią moje doniczki w całym prawie domu.
Nieraz patrzę na kolorowe kwiatki w sklepach ale przed ich zakupem powstrzymuje mnie możliwość
przyniesienia kolejnych nieproszonych gości.
Piękne zdjęcia oszronionych drzew na tle błękitnego nieba.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Madziu ta sosna jest moją ulubienicą. Gdy wprowadziliśmy się do obecnego mieszkania jej widok mnie mocno zaskoczył, ale i ucieszył. Wciąż gdzieś tkwi we mnie tęsknota za Wyspą Sobieszewską - wakacyjną krainą mego dzieciństwa. Ta sosna nie ma lekkiego życia. Rośnie kilka metrów od bloku i niecały metr od jezdni. Jest taka rachityczna dość, ale jej widok na tle bezchmurnego nieba zachwyca mnie i pozytywnie nastraja. Zimą wygląda bajkowo.
Joasiu wszelkie robactwo na naszych roślinach to nic miłego. Podziwiam Cię za tą wolę walki. Chemia na roślinach domowych to ostateczność.
Bazyla witaj Beato! Dzięki za powiadomienie. Oczywiście - byłam, widziałam i będę zaglądała, bo jestem ciekawa Twoich pomysłów na działkę. Ze stopką też już się uporałaś
Elu jak co roku szalejesz z pomidorami, a do tego jeszcze kwiatki...Parapetów masz sporo, ale czy Ci starczą? Facelię kupiłaś pszczółkom?! Wstyd się przyznać, ale 2-3 lata temu też kupiłam i do tej pory nie wysiałam Tak więc mam uzasadnione obawy czy wysieję te wszystkie jednoroczne, na które się skusiłam. U mnie tzn. w Starym Polu też wiosenne targi są 21-22 kwietnia. Chciałabym pojechać, tak samo jak na letnie czy jesienne. Nawet jeśli zakupy robię skromne to i tak lubię jechać by popatrzeć. Może uda mi się nawet pojechać do Gdańska na majowe targi. Chwilowo znów mamy zimę i do wiosny zamiast bliżej to dalej się zrobiło.
Krysiu też się zaopatrzyłam w te żółte tabliczki lepowe. Niestety dość kiepsko wyglądają i słabo się spisują. Robactwo mnie wkurza i podziwiam Cię, że dzielnie walczysz. Mi się powiem szczerze odechciewa. Zima potrafi być piękna - to prawda. Chociaż przeważnie bywa niebezpieczna. Przyszła fala mrozów i zobaczymy jakie efekty tego będą.
W zasadzie powinnam odwołać to co napisałam w poprzednim poście. Zaczęłam jednak się martwić o swoje rośliny na działce. Przyszły solidne mrozy, a mają być jeszcze większe. Śniegu jest niewiele, prawie tyle co nic. Myślałam że w tym roku nie będzie wcale zimy...A tu niespodzianka O parapet w kuchni przestałam się martwić, bo w przypływie złości wywaliłam wszystko co było z robalami i już. Trochę szkoda chryzantem, ale co tam. Zdrowia bardziej szkoda.
Kilka dni temu ( jeszcze przed tymi mrozami ) na rabatach było przedwiośnie. Tak fajnie się zapowiadała wiosna i kicha. Teraz nie wiadomo jak długo przyjdzie nam czekać...
- a tak wygląda ciemiernik który zaczął kwitnąć chyba w listopadzie
Joasiu wszelkie robactwo na naszych roślinach to nic miłego. Podziwiam Cię za tą wolę walki. Chemia na roślinach domowych to ostateczność.
Bazyla witaj Beato! Dzięki za powiadomienie. Oczywiście - byłam, widziałam i będę zaglądała, bo jestem ciekawa Twoich pomysłów na działkę. Ze stopką też już się uporałaś
Elu jak co roku szalejesz z pomidorami, a do tego jeszcze kwiatki...Parapetów masz sporo, ale czy Ci starczą? Facelię kupiłaś pszczółkom?! Wstyd się przyznać, ale 2-3 lata temu też kupiłam i do tej pory nie wysiałam Tak więc mam uzasadnione obawy czy wysieję te wszystkie jednoroczne, na które się skusiłam. U mnie tzn. w Starym Polu też wiosenne targi są 21-22 kwietnia. Chciałabym pojechać, tak samo jak na letnie czy jesienne. Nawet jeśli zakupy robię skromne to i tak lubię jechać by popatrzeć. Może uda mi się nawet pojechać do Gdańska na majowe targi. Chwilowo znów mamy zimę i do wiosny zamiast bliżej to dalej się zrobiło.
Krysiu też się zaopatrzyłam w te żółte tabliczki lepowe. Niestety dość kiepsko wyglądają i słabo się spisują. Robactwo mnie wkurza i podziwiam Cię, że dzielnie walczysz. Mi się powiem szczerze odechciewa. Zima potrafi być piękna - to prawda. Chociaż przeważnie bywa niebezpieczna. Przyszła fala mrozów i zobaczymy jakie efekty tego będą.
W zasadzie powinnam odwołać to co napisałam w poprzednim poście. Zaczęłam jednak się martwić o swoje rośliny na działce. Przyszły solidne mrozy, a mają być jeszcze większe. Śniegu jest niewiele, prawie tyle co nic. Myślałam że w tym roku nie będzie wcale zimy...A tu niespodzianka O parapet w kuchni przestałam się martwić, bo w przypływie złości wywaliłam wszystko co było z robalami i już. Trochę szkoda chryzantem, ale co tam. Zdrowia bardziej szkoda.
Kilka dni temu ( jeszcze przed tymi mrozami ) na rabatach było przedwiośnie. Tak fajnie się zapowiadała wiosna i kicha. Teraz nie wiadomo jak długo przyjdzie nam czekać...
- a tak wygląda ciemiernik który zaczął kwitnąć chyba w listopadzie
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 23 lut 2018, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Boski ten Twój ciemiernik- chyba sama się pokusze o taki bo u mnie jesienią nudno i szaro:-)
- pitertom
- 500p
- Posty: 670
- Od: 17 lut 2011, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Izo u mnie też przed tymi mrozami zaczęły kwitnąć Ranniki,Ciemierniki.Tulipany i Hiacynty powychodziły z ziemi...teraz wszystko zmrożone...ziemia zmarznięta na amen...temperatury w nocy -12. Probnozy na marzec też nie są za ciekawe...śniegu tylko cienka warstwa...oby wielkich strat nie było w naszych ogrodach
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
W tym roku sporo u mnie będzie jednorocznych. Aksamitkami i nagietkami obsieję warzywnik a z innych zrobię rabaty kwietne , już nakupiłam po kilka torebek nasion zaś byliny już mam przepikowane do wielodoniczek a juro biorę się za wysiew pomidorów . Jak ja tęsknię za wiosną a z tego co widzę w prognozach to mróz u nas zostanie jeszcze na długo . Aż boję się pomyśleć co przeżyje a co wypadnie
Izuś , szkoda roślinek ale przyznam , że niedawno i jak w taki sam sposób pozbyłam się kilku sztuk chemii nie używam a nie miałam siły ani czasu by walczyć z robactwem , wkurzyłam się i ...
Wyjazd do Gdańska na targi to już coś , ja niestety mam za daleko a z miłą chęcią bym popatrzyła bo pewnie będzie na co ? to nie to co nasze w dodatku u mnie i w S. Polu w tym samym czasie .
Ty na działkę biegasz a ja ogród mam pod nosem a nie wychodzę bo u mnie nie ma takich ślicznych kwiatuszków
Izuś , szkoda roślinek ale przyznam , że niedawno i jak w taki sam sposób pozbyłam się kilku sztuk chemii nie używam a nie miałam siły ani czasu by walczyć z robactwem , wkurzyłam się i ...
Wyjazd do Gdańska na targi to już coś , ja niestety mam za daleko a z miłą chęcią bym popatrzyła bo pewnie będzie na co ? to nie to co nasze w dodatku u mnie i w S. Polu w tym samym czasie .
Ty na działkę biegasz a ja ogród mam pod nosem a nie wychodzę bo u mnie nie ma takich ślicznych kwiatuszków
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
To prawda, powiewy wiosny zniknęły, zima trzyma ostro. U mnie nocami -17 do -20 stopni, w dzień tylko trochę lepiej. Na szczęście trochę śniegu jest. Może nie wszystko wymrozi.
Śliczne zdjęcia pokazałaś. Ciemierniki mi się ogromnie podobają.
Ja z robalami nadal walczę. Teraz na fikusie pojawiły się tarczniki. Niech je...
Śliczne zdjęcia pokazałaś. Ciemierniki mi się ogromnie podobają.
Ja z robalami nadal walczę. Teraz na fikusie pojawiły się tarczniki. Niech je...
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Zima krótka, ale treściwa. Przez ponad tydzień mrozy były dwucyfrowe. Zarówno w nocy jak i w dzień. Ponoć to nie koniec zimy chociaż robi się coraz ładniej. Rośliny nawet to chwilowe ocieplenie wykorzystują. Wszystko pcha się na wierzch, ku słońcu. Tylko szkoda, że tego słońca tak niewiele. Bynajmniej u mnie.
Większych strat na działce nie zauważyłam. Gorzej może być po kolejnym ataku zimy, bo rośliny rozpoczęły wegetację.
- pierwsze krokusy z pąkami
Xenofobia ciemierniki są naprawdę warte by je uprawiać. Jest sporo gatunków i mnóstwo odmian - każdy znajdzie coś dla siebie.
Paweł u mnie były dni po -15, -18 st. , a noce jeszcze zimniejsze. Zimą to nie tragedia, ale wiosną już -5 może przynieść straty. Oby jak najmniejsze. Szkoda, że zima wraca, bo chciałam zabrać się za te kule.
Elu teraz na pewno i u Ciebie widać zwiastuny wiosny. Trochę mnie martwi ten zapowiadany powrót zimy. Jednak nie mamy na to wpływu. Z wysianej papryki mam dwie siewki i radzą sobie nieźle. Może doczekam się z nich owoców. Jestem zdania, że chemia w domu i ogrodzie to ostateczność. Staram się nie używać. Bardzo liczę na te targi w Gdańsku. Stare Pole mi się ciut przejadło i jeżdżę tam z przyzwyczajenia, bo blisko. Zakupy internetowe odpuściłam sobie w tym roku. A i tak przybywa mi nasion i cebulek. Nie powinni ich sprzedawać w sklepach spożywczych Jednoroczne są fajne, ale niespecjalnie mam dla nich miejsce.
Joasiu walcz z robalami. Jak masz chęci i możliwość to walcz. Trzymam kciuki byś wygrała tę walkę. Ciemierniki są super. Masz jakieś? Z tego co piszesz to u Ciebie też ostro mroziło.
Większych strat na działce nie zauważyłam. Gorzej może być po kolejnym ataku zimy, bo rośliny rozpoczęły wegetację.
- pierwsze krokusy z pąkami
Xenofobia ciemierniki są naprawdę warte by je uprawiać. Jest sporo gatunków i mnóstwo odmian - każdy znajdzie coś dla siebie.
Paweł u mnie były dni po -15, -18 st. , a noce jeszcze zimniejsze. Zimą to nie tragedia, ale wiosną już -5 może przynieść straty. Oby jak najmniejsze. Szkoda, że zima wraca, bo chciałam zabrać się za te kule.
Elu teraz na pewno i u Ciebie widać zwiastuny wiosny. Trochę mnie martwi ten zapowiadany powrót zimy. Jednak nie mamy na to wpływu. Z wysianej papryki mam dwie siewki i radzą sobie nieźle. Może doczekam się z nich owoców. Jestem zdania, że chemia w domu i ogrodzie to ostateczność. Staram się nie używać. Bardzo liczę na te targi w Gdańsku. Stare Pole mi się ciut przejadło i jeżdżę tam z przyzwyczajenia, bo blisko. Zakupy internetowe odpuściłam sobie w tym roku. A i tak przybywa mi nasion i cebulek. Nie powinni ich sprzedawać w sklepach spożywczych Jednoroczne są fajne, ale niespecjalnie mam dla nich miejsce.
Joasiu walcz z robalami. Jak masz chęci i możliwość to walcz. Trzymam kciuki byś wygrała tę walkę. Ciemierniki są super. Masz jakieś? Z tego co piszesz to u Ciebie też ostro mroziło.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Biedronki jeszcze u siebie nie widziałem ale żywą poskrzypkę liliową już tak a mówią,że mróz robactwo zniszczy.Śnieżyca rozrasta się czy na nowo posadziłaś ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Iza
gratuluję biedroneczki
Szkoda, że znowu wraca ziąb.
Nawet u mnie stopniała większość śniegu i takie zimno może roślinom zaszkodzić.
Skusiłam się na zakupy internetowe.
W sklepach (spożywczym ) kupiłam tylko dwie cebulki lilii.
(Resztę zamówiłam u pana P. Mam nadzieję , że lilie będą trafione. )
Zawsze mnie ciągnie do stoisk, gdzie wystawiają ogrodowe akcesoria, rośliny itp.
I tak trafiło do koszyka kilka par rękawiczek ogrodowych, tabliczki do opisania roślin
i kilka podpórek do kwiatków w ogrodzie.
gratuluję biedroneczki
Szkoda, że znowu wraca ziąb.
Nawet u mnie stopniała większość śniegu i takie zimno może roślinom zaszkodzić.
Skusiłam się na zakupy internetowe.
W sklepach (spożywczym ) kupiłam tylko dwie cebulki lilii.
(Resztę zamówiłam u pana P. Mam nadzieję , że lilie będą trafione. )
Zawsze mnie ciągnie do stoisk, gdzie wystawiają ogrodowe akcesoria, rośliny itp.
I tak trafiło do koszyka kilka par rękawiczek ogrodowych, tabliczki do opisania roślin
i kilka podpórek do kwiatków w ogrodzie.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018
Iza Biedronki się budzą to i ja przyszłam zobaczyć co u Ciebie słychać.
Oj to wcześnie Ci ciemiernik zakwitł. Masz brązowe liści? U mnie wszystkie do wycięcia ale jeszcze nie teraz.
Oj to wcześnie Ci ciemiernik zakwitł. Masz brązowe liści? U mnie wszystkie do wycięcia ale jeszcze nie teraz.