Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Natalio kotek a raczej chyba kotka ( ponoć 99% "pstrokatych" kotów jest płci żeńskiej ) to działkowy dzikusek, ale z dnia na dzień coraz bardziej odważny. Ostatnio nawet dała mi się pogłaskać... Ostre przyprawy typu chili czy pieprz stosuję od wielu lat. Według mnie zdają egzamin. Dłuższy czas miałam spokój, ale w tym roku jest jakaś plaga i czas znów podjąć walkę.
Witaj Jagódko! Być może jest to umaszczenie szylkretowe. Albo tricolor, bo to niezła pstrokacizna. Nie tylko pyszczek ma rudy, ale i jedną łapkę. Białego też troszkę ma. Jednym słowem śmieszna kocina.
Martuniu miło Cię widzieć U mnie też większość chryzantem ma ładne przyrosty. Jednak nie wszystkie. Ale taką sytuację obserwuję co roku, więc to pewnie cecha odmianowa. Niektóre dopiero późną wiosną puszczają nowe pędy. Troszkę martwię się o tą swoją barbulę. Mocno jej nie okrywałam, ale chciałam zabezpieczyć bo zapowiadali ostre przymrozki. To mój nowy nabytek i rośnie w donicy. Przymrozki były. I owszem. Jednak od wielu dni pogoda raczej jesienna lub nawet wiosenna. Sama nie wiem co robić. Rozbierać i ubierać na zmianę też raczej nie ma sensu, bo przyniesie to więcej szkody niż pożytku. Innych roślin nie zamierzam przykrywać ani okopywać. No chyba, że zapowiedzą siarczyste mrozy czyli w granicach -20 st. Naprawdę myszowate są takie wszystkożerne?! A tyle się pisze i mówi, że pewnych cebul nie jedzą... To przykre. Mam nadzieję, że jednak na moje nowe czosnki się nie połakomią. Kielichowiec na działce mam od lat, ale nie jestem pewna czy pomaga. Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę cudownych Świąt!
- wszystkim miłym Gościom życzę cudownych Świąt pełnych magii i rodzinnego ciepła oraz udanego ogrodniczo Nowego Roku 2020
Witaj Jagódko! Być może jest to umaszczenie szylkretowe. Albo tricolor, bo to niezła pstrokacizna. Nie tylko pyszczek ma rudy, ale i jedną łapkę. Białego też troszkę ma. Jednym słowem śmieszna kocina.
Martuniu miło Cię widzieć U mnie też większość chryzantem ma ładne przyrosty. Jednak nie wszystkie. Ale taką sytuację obserwuję co roku, więc to pewnie cecha odmianowa. Niektóre dopiero późną wiosną puszczają nowe pędy. Troszkę martwię się o tą swoją barbulę. Mocno jej nie okrywałam, ale chciałam zabezpieczyć bo zapowiadali ostre przymrozki. To mój nowy nabytek i rośnie w donicy. Przymrozki były. I owszem. Jednak od wielu dni pogoda raczej jesienna lub nawet wiosenna. Sama nie wiem co robić. Rozbierać i ubierać na zmianę też raczej nie ma sensu, bo przyniesie to więcej szkody niż pożytku. Innych roślin nie zamierzam przykrywać ani okopywać. No chyba, że zapowiedzą siarczyste mrozy czyli w granicach -20 st. Naprawdę myszowate są takie wszystkożerne?! A tyle się pisze i mówi, że pewnych cebul nie jedzą... To przykre. Mam nadzieję, że jednak na moje nowe czosnki się nie połakomią. Kielichowiec na działce mam od lat, ale nie jestem pewna czy pomaga. Dziękuję za życzenia i Tobie również życzę cudownych Świąt!
- wszystkim miłym Gościom życzę cudownych Świąt pełnych magii i rodzinnego ciepła oraz udanego ogrodniczo Nowego Roku 2020
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Witaj Iza w nowym roku ! Wpadam z odwiedzinami po bardzo długim czasie nieobecności i nadrabiam zaległości, ależ u Ciebie było pięknie w tym sezonie ! Wszystkiego najlepszego w nowym roku
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Też słyszałam kiedyś że większość trikolorek to kotki, a jeśli zdarzy się taki kocurek, to często jest bezpłodny. Z tak ciekawym umaszczeniem kicia pewnie nie miałaby kłopotu ze znalezieniem domku, o ile oczywiście przyzwyczaiłaby się do ludzi
Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, ogrodowo i nie tylko
Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, ogrodowo i nie tylko
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 13 gru 2009, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Witam w Nowym Roku, troszkę mnie nie było i podziwiam jesienne ogrody forumowiczów. Po powrocie oczywiście zaraz się przeziebiłem, róznica temperatur mnie powaliła i niestety musze pozostać w domu a ciągnie mnie na ogród.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Witam ciepło ( prawie wiosennie) wszystkich miłych Gości w nowym roku!
Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowej daty, a ja już zaczęłam nowy sezon ogrodniczy Sama jestem zaskoczona, że tak szybko. Pewnie zastanawiacie się - jak. Myślicie - zakupy w sieci... jak wszyscy. O nie moi mili. Nie tym razem. Sezon zaczęłam sadzeniem To nie żart. Posadziłam dzisiaj na działce chryzantemę, którą dostałam od pań z zieleni miejskiej Pogoda u mnie bardziej wiosenna niż zimowa, więc mam nadzieję że nie będzie problemów i późnym latem zobaczę jej kwiaty. Prawdę mówiąc w zasadzie nie zakończyłam poprzedniego sezonu. Rośliny nie przykryte, badyle nie wycięte, ale roślinom to jakoś nie przeszkadza. Wiele cebulowych kiełkuje, prymule zawiązują pąki, powojniki i róże budzą się z grudniowej drzemki, a wrzośce kwitną w najlepsze.
Mikołaj docenił moje ogrodnicze zacięcie
Witaj Seba! Bardzo długo Cię nie było. Już podejrzewałam, że odpuściłeś sobie FO. Na szczęście jednak nie. Miło, że zajrzałeś. Mam nadzieję, że u siebie też nadrobisz zaległości i pokażesz jak minął Ci sezon. Sprawdzę to
Natalko dzięki! Ja Tobie życzę przede wszystkim zdrowia Z tym znajdowaniem domu dla dzikich kotów nie jest tak łatwo. Przerabiałam to latem. Na moim RODzie jest ponad 10 kotów w różnym wieku. Na szczęście znalazła się osoba, która je wyłapuje do sterylizacji i jest nadzieja, że populacja nie będzie się powiększała.
O! Kolejny "urlopowicz"...Miło Cię widzieć Zbyszku! Też odpoczywałeś od FO? I to gdzieś daleko...Długo byłeś w tych w ciepłych krajach? Mam nadzieję, że mogę liczyć na cudne zdjęcia u Ciebie. Dziękuję za odwiedziny!
Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowej daty, a ja już zaczęłam nowy sezon ogrodniczy Sama jestem zaskoczona, że tak szybko. Pewnie zastanawiacie się - jak. Myślicie - zakupy w sieci... jak wszyscy. O nie moi mili. Nie tym razem. Sezon zaczęłam sadzeniem To nie żart. Posadziłam dzisiaj na działce chryzantemę, którą dostałam od pań z zieleni miejskiej Pogoda u mnie bardziej wiosenna niż zimowa, więc mam nadzieję że nie będzie problemów i późnym latem zobaczę jej kwiaty. Prawdę mówiąc w zasadzie nie zakończyłam poprzedniego sezonu. Rośliny nie przykryte, badyle nie wycięte, ale roślinom to jakoś nie przeszkadza. Wiele cebulowych kiełkuje, prymule zawiązują pąki, powojniki i róże budzą się z grudniowej drzemki, a wrzośce kwitną w najlepsze.
Mikołaj docenił moje ogrodnicze zacięcie
Witaj Seba! Bardzo długo Cię nie było. Już podejrzewałam, że odpuściłeś sobie FO. Na szczęście jednak nie. Miło, że zajrzałeś. Mam nadzieję, że u siebie też nadrobisz zaległości i pokażesz jak minął Ci sezon. Sprawdzę to
Natalko dzięki! Ja Tobie życzę przede wszystkim zdrowia Z tym znajdowaniem domu dla dzikich kotów nie jest tak łatwo. Przerabiałam to latem. Na moim RODzie jest ponad 10 kotów w różnym wieku. Na szczęście znalazła się osoba, która je wyłapuje do sterylizacji i jest nadzieja, że populacja nie będzie się powiększała.
O! Kolejny "urlopowicz"...Miło Cię widzieć Zbyszku! Też odpoczywałeś od FO? I to gdzieś daleko...Długo byłeś w tych w ciepłych krajach? Mam nadzieję, że mogę liczyć na cudne zdjęcia u Ciebie. Dziękuję za odwiedziny!
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Zimę jaką mamy, każdy widzi trzymam kciuki za Twoją chryzantemę, mam nadzieję że ładnie się ukorzeni do wiosny nie wiesz może jaki kolor?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Iza ! Odpuścić sobie forum to prawie jak odmówić pierogów na święta ! Mój sezon podobnie jak Twój, w zasadzie się nie zakończył a już czas od nowa zaczynać Nadrabiam ale za bardzo nie mam zdjęć, co miałem już wstawiłem ale zapraszam, zawsze to trochę zieleni podczas tej paskudnej i szarej pogody także zapraszam !
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Natalko - oczywiście, że wiem jakiego koloru jest chryzantema. Brązowo-ruda. Oglądałam ją kwitnącą przez całą jesień Rokowania są dobre, bo ładnie ukorzeniona i wykopana z dużą bryłą ziemi. W krótkim czasie z jednej rabaty trafiła na drugą.
Seba świetne porównanie Uwielbiam pierogi! Nie tylko w święta Jak widzisz czwarty rok ciągnę jeden wątek ( kiedyś co roku był nowy ), ale wciąż tu tkwię... 12 rok. Jak ten czas leci...
Przeglądając wątki widziałam, że jednak tu i ówdzie zima choć na chwilę zagląda. O Elblągu zapomniała całkiem... Są dni ciepłe, są też zimne, ale bardziej przypominają późną jesień niż zimę. Rośliny szaleją. Cebulowe na wyścigi wyłażą z ziemi, prymulki i przylaszczki zawiązują pąki, budzą się powojniki i róże. Te ostatnie nie wszystkie nawet zrzuciły liście Nie wiadomo czy się cieszyć czy raczej martwić Chyba czas zabrać się za porządkowanie rabat. I koniecznie pielenie, bo chwasty też już przystąpiły do ataku. Żeby uprzyjemnić sobie ten czas oczekiwania kupuję namiastkę wiosny w marketach - prymulki i hiacynty. Oczywiście gałązki forsycji już od kilku dni kwitną w wazonie. I aż chce się żyć
Sieję niewiele, ale po obejrzeniu Gardeners World nie mogłam się oprzeć groszkowi pachnącemu Kupiłam 2 różne. Jeden tradycyjny pnący, a drugi niski. Nawet nie miałam pojęcia, że taki jest
A tu już styczniowa działka:
- miodunka
- i liliowce - jak widać w różnych fazach w zależności od odmiany
Jeszcze kilka lat temu takie rzeczy się nie zdarzały. Bynajmniej w moim regionie. Tu zima była zawsze długa, śnieżna i mroźna. A teraz jej w zasadzie nie ma. Bo czym jest -2 st. w porównaniu do -20 st....
Seba świetne porównanie Uwielbiam pierogi! Nie tylko w święta Jak widzisz czwarty rok ciągnę jeden wątek ( kiedyś co roku był nowy ), ale wciąż tu tkwię... 12 rok. Jak ten czas leci...
Przeglądając wątki widziałam, że jednak tu i ówdzie zima choć na chwilę zagląda. O Elblągu zapomniała całkiem... Są dni ciepłe, są też zimne, ale bardziej przypominają późną jesień niż zimę. Rośliny szaleją. Cebulowe na wyścigi wyłażą z ziemi, prymulki i przylaszczki zawiązują pąki, budzą się powojniki i róże. Te ostatnie nie wszystkie nawet zrzuciły liście Nie wiadomo czy się cieszyć czy raczej martwić Chyba czas zabrać się za porządkowanie rabat. I koniecznie pielenie, bo chwasty też już przystąpiły do ataku. Żeby uprzyjemnić sobie ten czas oczekiwania kupuję namiastkę wiosny w marketach - prymulki i hiacynty. Oczywiście gałązki forsycji już od kilku dni kwitną w wazonie. I aż chce się żyć
Sieję niewiele, ale po obejrzeniu Gardeners World nie mogłam się oprzeć groszkowi pachnącemu Kupiłam 2 różne. Jeden tradycyjny pnący, a drugi niski. Nawet nie miałam pojęcia, że taki jest
A tu już styczniowa działka:
- miodunka
- i liliowce - jak widać w różnych fazach w zależności od odmiany
Jeszcze kilka lat temu takie rzeczy się nie zdarzały. Bynajmniej w moim regionie. Tu zima była zawsze długa, śnieżna i mroźna. A teraz jej w zasadzie nie ma. Bo czym jest -2 st. w porównaniu do -20 st....
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
U mnie jest podobnie śnieg widziałam tej zimy raz, przez jakieś 3 godziny, jeszcze w zeszłym roku Ale to nie jest nowa sytuacja, porządniejsze opady były ostatnio jakieś 6-7 lat temu. Zimy zawsze w mojej okolicy są ciepłe, ale teraz to rekord. Wegetację powstrzymują jedynie nocne przymrozki, ale chwasty nic sobie z tego nie robią - widziałam niedawno kwitnącą wrotycz i krwawnik Miejskie róże nie straciły wszystkich liści, ale krokusów czy innych cebulowych nie widziałam, muszę zwrócić na to większą uwagę.
Przypomniałaś mi o forsycji, też muszę poszukać gałązek Trochę wiosny chociaż w wazonie nie zaszkodzi
Też nie wiedziałam że jest coś takiego jak groszek niski Muszę koniecznie poszukać - zwykły pnący mam, a niestety na razie brakuje mi podpór dla niego
Przypomniałaś mi o forsycji, też muszę poszukać gałązek Trochę wiosny chociaż w wazonie nie zaszkodzi
Też nie wiedziałam że jest coś takiego jak groszek niski Muszę koniecznie poszukać - zwykły pnący mam, a niestety na razie brakuje mi podpór dla niego
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8312
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Witaj Izo
Jak zobaczyłam Twoje groszki to też się skusiłam i kupiłam kilka torebek z nasionkami.
Też spodobało mi się to porównanie "forum do pierogów".
Czytam, że posadziłaś już coś na działce. Na taka wyrywna to nie jestem.
Ale w związku z tym, czy nadal reflektujesz na kawałek mojej rudej chryzantemki ?
Miłego weekendu
Jak zobaczyłam Twoje groszki to też się skusiłam i kupiłam kilka torebek z nasionkami.
Też spodobało mi się to porównanie "forum do pierogów".
Czytam, że posadziłaś już coś na działce. Na taka wyrywna to nie jestem.
Ale w związku z tym, czy nadal reflektujesz na kawałek mojej rudej chryzantemki ?
Miłego weekendu
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4548
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Groszki jak u mnie podobnie nie wiedziałam że są dość niskie. I ja sadziłam ostatnio pędy krzewów (wcześniej miały liście), mam nadzieję że się przyjmą choć przy paru jakby nie było korzeni. Zastanawia mnie czy zima miałaby by nas ominąć? Dzisiaj widziałam rój małych owadów unoszących się w powietrzu, o tej porze to się nie zdarzało.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2817
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Po letniej jesieni, przyszła do Ciebie zimowa wiosna Do mnie przynajmniej wpadła na chwilę zima i znów zapowiadają jej wizytę na następny tydzień, a wszystkie cebulowe wyłażą, jakby to był koniec marca Liliowce, floksy zaczynają rosnąć, ale nie dziwię im się, skoro dzisiaj w nocy było +10 stopni A wg przysłowia, dzisiaj powinien być mróz, żeby wiosna przyszła wcześnie! Miejmy nadzieję, że mądrości ludowe coraz mniej sprawdzają się w dzisiejszym świecie!
Miłego lutego
Miłego lutego
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019
Przejeżdżałam nie tak dawno przez Elbląg, fajne miasto, podobało mi się.
Niskie groszki miałam w ubiegłym roku w donicach, one są cudne i nieziemsko pachniały. Wzbraniam się przed jednorocznymi, dla nich robię wyjątek. Podobnie zresztą jak dla niskich pełnych słoneczników. Pozdrawiam w nowym roku!
Niskie groszki miałam w ubiegłym roku w donicach, one są cudne i nieziemsko pachniały. Wzbraniam się przed jednorocznymi, dla nich robię wyjątek. Podobnie zresztą jak dla niskich pełnych słoneczników. Pozdrawiam w nowym roku!
Katarzyna. Ogród po wiejsku