Słoneczko jest u mnie do ok.godz.13, później jest świetlisty półcień, więc nie jest tak źle. Poza tym na część działki wchodzi las i tam jest zdecydowanie więcej półcienia, na większości jest jednak zdecydowanie więcej słońca.
W końcu mamy tak długo oczekiwane ciepełko, rośliny natychmiast ożyły i wszędzie aż kipi od soczystej zieleni i coraz to nowych kolorków. Jest po prostu cudownie majowo...
jako pierwszy z różaneczników zakwitł Roseum Elegans ,w tym roku nie pożałował kwiatuszków
azalia Orlice rozwinęła już pierwsze kwiaty, reszta jest w pąkach; za kilka dni cały krzew będzie purpurowy
reszta azalii jeszcze w pąkach, 3 krzewy azalii japońskich posadzonych rok temu mi przemarzły, ale są w części żywe, kwiatów jednak w tym oku nie będzie.
A to Kermeshina Rose na razie z jednym kwiatkiem ale reszta w pąkach
niezapominajki są po prostu wszędzie i bardzo dobrze!
następna wszędobylska dąbrówka rozłogowa
i zawilce
cebulice
zaczęła kwitnąć serduszka, której kwietniowy przymrozek połamał pędy, dzielnie odbiła i będzie mieć sporo kwiatków
a na koniec pierwsze pąki Louise Odier, jak co roku jest najszybsza
