Moja działeczka ROD zielony domek
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alu jakie masz ładne wnuczki.Sama radość.
Ta czerwona róża na pergoli ładna taka czerwona.
Miłego dnia życzę.
Ta czerwona róża na pergoli ładna taka czerwona.
Miłego dnia życzę.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Ojj Alu, tak mi przykro. Strata takiego małego przyjaciela to ogromna tragedia !
Kupiłem dokładnie taką samą pergolę na clematisa jak Ty, zobaczymy jak się sprawdzi w naszych ogrodach !
Kupiłem dokładnie taką samą pergolę na clematisa jak Ty, zobaczymy jak się sprawdzi w naszych ogrodach !
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Jejku, Alu, jaka Ty jesteś podobna do mojej przyjaciółki ze szkolnej ławy.
Zaprzyjaźniłyśmy się w czasach licealnych, byłyśmy nierozłączne, później nasze drogi rozeszły się. Ja zamieszkałam na Mazowszu, Wiesia na Pomorzu, ale przyjaźń przetrwała i kwitnie do dziś, mimo że widujemy się raz - dwa razy w roku, a bywa i tak, że ani razu. Ona nie ma siostry, ja nie mam siostry, więc jesteśmy dla siebie siostrami.
Wnusie zadowolone z wizyty w babcinym ogródku, a pan Dziadek taki dumny i szczęśliwy!
Niech się zdrowo chowają na pociechę rodziców i dziadków.
Zaprzyjaźniłyśmy się w czasach licealnych, byłyśmy nierozłączne, później nasze drogi rozeszły się. Ja zamieszkałam na Mazowszu, Wiesia na Pomorzu, ale przyjaźń przetrwała i kwitnie do dziś, mimo że widujemy się raz - dwa razy w roku, a bywa i tak, że ani razu. Ona nie ma siostry, ja nie mam siostry, więc jesteśmy dla siebie siostrami.
Wnusie zadowolone z wizyty w babcinym ogródku, a pan Dziadek taki dumny i szczęśliwy!
Niech się zdrowo chowają na pociechę rodziców i dziadków.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Danusiu Dziękuję. Ta czerwona róża to pomysł mojego męża chciał i ma.
Saba witaj tak to już jest nic nie jest wieczne trzeba się pogodzić choc bardzo trudno. Miejmy nadzieję, że pergola przetrwa ekstremalne warunki.
Witaj Lucynko w takim razie mam sobowtóra fajnie Piękna jest taka przyjaźń ja mam przyjaciółkę od szkoły średniej i druga od przedszkola. Wiem że zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie.
Witam was wszystkich w związku, że nie mam za bardzo siły bo wczoraj dostałam wysokiej temperatury ponad 38 i wszystko mnie boli cały czas leżę chciałam choć się odezwać do was. Plany moje poszły na bok, działka, malowanie płotka zostało tylko łóżko miejmy nadzieję, że nie na długo. Wczoraj była u mnie straszna burza grad, ulewa, drogi pozalewane i bardzo silny wiatr. Dość że jestem chora to przez tą pogodę nie spałam całą noc. Horror. Pozdrawiam wszystkich cieplutko przesyłam i życzę miłego dnia.
Saba witaj tak to już jest nic nie jest wieczne trzeba się pogodzić choc bardzo trudno. Miejmy nadzieję, że pergola przetrwa ekstremalne warunki.
Witaj Lucynko w takim razie mam sobowtóra fajnie Piękna jest taka przyjaźń ja mam przyjaciółkę od szkoły średniej i druga od przedszkola. Wiem że zawsze mogłam na nią liczyć a ona na mnie.
Witam was wszystkich w związku, że nie mam za bardzo siły bo wczoraj dostałam wysokiej temperatury ponad 38 i wszystko mnie boli cały czas leżę chciałam choć się odezwać do was. Plany moje poszły na bok, działka, malowanie płotka zostało tylko łóżko miejmy nadzieję, że nie na długo. Wczoraj była u mnie straszna burza grad, ulewa, drogi pozalewane i bardzo silny wiatr. Dość że jestem chora to przez tą pogodę nie spałam całą noc. Horror. Pozdrawiam wszystkich cieplutko przesyłam i życzę miłego dnia.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Lecz się, Kochana, nie śpiesz się ze wstawaniem z ciepłej pościeli, bo z tegorocznym wirusem nie ma żartów. Trzeba go wypocić, wyleżeć, a gdyby miał kto postawić Ci banieczki, byłoby idealnie.
Trzymaj się, Alu i nie daj pokonać choróbsku.
Trzymaj się, Alu i nie daj pokonać choróbsku.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
ALU współczuję.Leż i lecz się.Ja dopiero dochodzę do siebie,a miałam tylko czy aż tylko jakiś dziwny kaszel.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alicjo przykre wieści przeczytałem tak to niestety ten nasz świat jest stworzony, że zabiera z czasem wszystko... Czas leczy rany, ale wiadomo, że ciężko i człowiek tęskni
W ogrodzie widzę pierwsze praca rozpoczęte i wiosna się pojawiła, a Ciebie dopadło jakieś choróbsko, dużo zdrówka życzę!
W ogrodzie widzę pierwsze praca rozpoczęte i wiosna się pojawiła, a Ciebie dopadło jakieś choróbsko, dużo zdrówka życzę!
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Cieszę się,że już jesteś zdrowsza.Trzymaj się ciepło.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam was kochani
U mnie trochu lepiej gorączki już nie ma, ale za to dopadło mnie zapalenie dróg moczowych. Do lekarza trudno się dostać nikt nie chce przyjmować bo wirus cholery można dostać. Udało mi się dostać do szpitala na izbę przyjęć zrobili mi wszystkie badania i dali w końcu antybiotyk teraz już coraz lepiej i oby tak dalej. Działka została odłożona na później bo inaczej się nie da. Posiałam papryki i pomidory no i na tym koniec mówi się trudno. Teraz dopadła mnie depresja związana z koroną nic mi się nic chce podlewam tylko i przesadzam siewki oby się to jak najszybciej skończyło. Z jednej strony ciesze się, że mam działkę bo będzie gdzie wyjść żeby się nie zarazić.
Na działkę pojechał mój M zrobił kilka zdjęć kwitków więc pokażę wam moją wiosenkę najwięcej zrobił zdjęć kretom żebym sobie pooglądała, ale na to nie ma co patrzyć
Lucynko leżałam w łóżeczku ale już mnie diabli biorą że tak długo. powoli zaczynam działać. Pozdrawiam życzę zdrówka
Danusiu choroba to najgorsze co może się przytrafić dobrze że już lepiej teraz uciekam od wirusa Pozdrawiam życzę miłego dnia i zdrówka.
Mariuszu ten rok to fatalny rok się zapowiada ani zimy choroby samo dziadostwo oby jak najszybciej sie to skończyło. Pozdrawiam życzę zdrowia.
Uważajcie kochani na siebie życzę wam dużo zdrowia i oby jak najszybciej się to ustrojstwo skończyło, a nas żeby ominęło. Pozdrawiam życzę miłego dnia.
U mnie trochu lepiej gorączki już nie ma, ale za to dopadło mnie zapalenie dróg moczowych. Do lekarza trudno się dostać nikt nie chce przyjmować bo wirus cholery można dostać. Udało mi się dostać do szpitala na izbę przyjęć zrobili mi wszystkie badania i dali w końcu antybiotyk teraz już coraz lepiej i oby tak dalej. Działka została odłożona na później bo inaczej się nie da. Posiałam papryki i pomidory no i na tym koniec mówi się trudno. Teraz dopadła mnie depresja związana z koroną nic mi się nic chce podlewam tylko i przesadzam siewki oby się to jak najszybciej skończyło. Z jednej strony ciesze się, że mam działkę bo będzie gdzie wyjść żeby się nie zarazić.
Na działkę pojechał mój M zrobił kilka zdjęć kwitków więc pokażę wam moją wiosenkę najwięcej zrobił zdjęć kretom żebym sobie pooglądała, ale na to nie ma co patrzyć
Lucynko leżałam w łóżeczku ale już mnie diabli biorą że tak długo. powoli zaczynam działać. Pozdrawiam życzę zdrówka
Danusiu choroba to najgorsze co może się przytrafić dobrze że już lepiej teraz uciekam od wirusa Pozdrawiam życzę miłego dnia i zdrówka.
Mariuszu ten rok to fatalny rok się zapowiada ani zimy choroby samo dziadostwo oby jak najszybciej sie to skończyło. Pozdrawiam życzę zdrowia.
Uważajcie kochani na siebie życzę wam dużo zdrowia i oby jak najszybciej się to ustrojstwo skończyło, a nas żeby ominęło. Pozdrawiam życzę miłego dnia.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alu, pięknie kwitną krokusiki, iryski i przebiśniegi.
Dobrze że choć na zdjęciach możesz je sobie pooglądać.
Krety moją działkę też zryły, kopców dużo jak nigdy dotąd, ale mimo zniszczeń jestem im wdzięczna za to, że są , bo u mnie wysyp pędraków chrabąszczy, które są przysmakiem kretów. Jesienią połowę truskawek spaliliśmy, bo nie miały korzonków , a pod każdą co najmniej jeden pędrak siedział. Co najmniej, bo było ich nawet po trzy pod jednym krzaczkiem.
Wracaj do pełni sił, kochana i nie śpiesz się do działeczki, ona nie zginie , a Tobie zdrowie i siły będą potrzebne.
Trzymajcie się zdrowo wszyscy i uważajcie na siebie.
Dobrze że choć na zdjęciach możesz je sobie pooglądać.
Krety moją działkę też zryły, kopców dużo jak nigdy dotąd, ale mimo zniszczeń jestem im wdzięczna za to, że są , bo u mnie wysyp pędraków chrabąszczy, które są przysmakiem kretów. Jesienią połowę truskawek spaliliśmy, bo nie miały korzonków , a pod każdą co najmniej jeden pędrak siedział. Co najmniej, bo było ich nawet po trzy pod jednym krzaczkiem.
Wracaj do pełni sił, kochana i nie śpiesz się do działeczki, ona nie zginie , a Tobie zdrowie i siły będą potrzebne.
Trzymajcie się zdrowo wszyscy i uważajcie na siebie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Kochana Lucynko
Masz racje nie ma co się spieszyć teraz siedzę w domku z jednej strony z przymusu bo korona, a z drugi strony dochodzę do sił i przesadzam pomidorki oby mi tylko ziemi nie brakło bo nie wiem czy ogrodnik będzie czynny.
Pogoda u mnie piękna słoneczko na polu ślicznie świeci, ale w domu jeszcze muszę zostać żal mi takiej pogody. Dzisiaj przesadziłam pomidorki, ale tylko połowę bo brakło mi nowych doniczek i muszę przygotować doniczki z zeszłego roku do rozsady. Teraz wieczorkiem trzymam je pod lampami żeby ładnie się przyjęły i zdrowo rosły. Do tej pory doświetlałam sadzonki od wykiełkowania i cieszę się bo nie wyrosły mi takie powyciąganie jak w zeszłym roku.
to papryki przesadzone wcześniej
Pozdrawiam wszystkich serdecznie trzymajcie się zdrowo nie dajcie sie wirusowi bo działeczka czeka Przesyłam buziaki
Miłego dnia i spędzania czasu w domu rodzinnym gronie.
Masz racje nie ma co się spieszyć teraz siedzę w domku z jednej strony z przymusu bo korona, a z drugi strony dochodzę do sił i przesadzam pomidorki oby mi tylko ziemi nie brakło bo nie wiem czy ogrodnik będzie czynny.
Pogoda u mnie piękna słoneczko na polu ślicznie świeci, ale w domu jeszcze muszę zostać żal mi takiej pogody. Dzisiaj przesadziłam pomidorki, ale tylko połowę bo brakło mi nowych doniczek i muszę przygotować doniczki z zeszłego roku do rozsady. Teraz wieczorkiem trzymam je pod lampami żeby ładnie się przyjęły i zdrowo rosły. Do tej pory doświetlałam sadzonki od wykiełkowania i cieszę się bo nie wyrosły mi takie powyciąganie jak w zeszłym roku.
to papryki przesadzone wcześniej
Pozdrawiam wszystkich serdecznie trzymajcie się zdrowo nie dajcie sie wirusowi bo działeczka czeka Przesyłam buziaki
Miłego dnia i spędzania czasu w domu rodzinnym gronie.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Już masz pomidory do pikowania?,a ja mam zamiar siać.