Moja działeczka ROD zielony domek
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj, Alu.
Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne.
Pusto jest w moim domu w te święta i wraz z M żyjemy nadzieją na lepszy najbliższy rok, bo na dłuższą metę nie da się żyć w takim odosobnieniu.
Działeczkę masz dobrze zaopatrzoną na zimę i teraz nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać wiosny, bawiąc się po drodze w domowe wysiewy.
Milej niedzieli życzę i słonecznego tygodnia.
Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne.
Pusto jest w moim domu w te święta i wraz z M żyjemy nadzieją na lepszy najbliższy rok, bo na dłuższą metę nie da się żyć w takim odosobnieniu.
Działeczkę masz dobrze zaopatrzoną na zimę i teraz nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać wiosny, bawiąc się po drodze w domowe wysiewy.
Milej niedzieli życzę i słonecznego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Lucynko wiem jak to ciężko na każdym kroku nas ograniczają i najgorsze te święta i nowy rok zwłaszcza, że co roku byłam na zabawie sylwestrowej, a tam zabawa do rana. Trzymaj się jakoś trzeba dać radę. Pozdrawiam życzę udanego tygodnia zdrówka i dużo słoneczka.
Dziś piękny słoneczny dzień wyczekiwany od dawna więc grzechem byłoby nie jechać na działkę zwłaszcza, że tam czekał na kominku prezent świąteczno noworoczny dla męża. W sumie to miał jechać sam i miała to być niespodzianka, ale nie mogłam się oprzeć.
Najpierw było karmienie moich podopiecznych, później zażywanie promieni słonecznych i oczywiście zrobienie kilka zdjęć. Było wspaniale nie chciało się wracać do domu, ale po piętnastej robiło się coraz chłodniej więc nie będę ryzykować przeziębienia wolałam brać się do domu. Nie wiem czy jeszcze w tym roku pojadę na działkę bo zapowiadają silne wiatry od jutra i opady śniegu w dodatku ta kwarantanna narodowa.
Pozdrawiam was kochani życząc słonecznego miłego tygodnia udanego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2021
Dziś piękny słoneczny dzień wyczekiwany od dawna więc grzechem byłoby nie jechać na działkę zwłaszcza, że tam czekał na kominku prezent świąteczno noworoczny dla męża. W sumie to miał jechać sam i miała to być niespodzianka, ale nie mogłam się oprzeć.
Najpierw było karmienie moich podopiecznych, później zażywanie promieni słonecznych i oczywiście zrobienie kilka zdjęć. Było wspaniale nie chciało się wracać do domu, ale po piętnastej robiło się coraz chłodniej więc nie będę ryzykować przeziębienia wolałam brać się do domu. Nie wiem czy jeszcze w tym roku pojadę na działkę bo zapowiadają silne wiatry od jutra i opady śniegu w dodatku ta kwarantanna narodowa.
Pozdrawiam was kochani życząc słonecznego miłego tygodnia udanego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku 2021
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witaj Alicjo. Dawno mnie nie było u Ciebie a tu już przygotowania do wiosny i planowanie wysiewów. Poczytałam o pomidorach jakie planujesz posiać. Z tych wymienionych przez Ciebie siałam w ubiegłym roku Arbuznyj, Carbon i Hilbilly. Arbuznyj pięknie rósł i zdrowo, owoce bardzo smaczne i duże - na pewno zostaniena dłużej. Hilbilly również mi smakował. Carbon niestety zagubił się na etapie produkcji rozsady - przepadł bez wieści i niestety nic o nim nie wiem. Powinnam jednak znaleźć jeszcze kilka nasionek i posieję również w tym roku - zobaczymy co za gość z niego.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku - dużo zdrówka Tobie i całej Twojej rodzinie
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku - dużo zdrówka Tobie i całej Twojej rodzinie
Hanna
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alu, mnie kwarantanna nie przeraża, przeraża natomiast groźba zachorowania na covid, toteż nawet święta spędziliśmy sami z M i teraz już tylko czekamy na szczepienia.
Kwarantanna to nie godzina policyjna i spokojnie można wychodzić z domu np. na działkę i jeśli pogoda pozwoli, to w Nowy Rok nie omieszkam udać się tam spacerkiem.
Niestety, niewesoło teraz na działeczkach, ale powietrze dużo lepsze niż między blokami, więc warto tam od czasu do czasu zajrzeć.
Pozdrawiam Cieplutko, słoneczka życzę oraz zdróweczka na te ostatnie dni starego i na cały nowy roczek.
Kwarantanna to nie godzina policyjna i spokojnie można wychodzić z domu np. na działkę i jeśli pogoda pozwoli, to w Nowy Rok nie omieszkam udać się tam spacerkiem.
Niestety, niewesoło teraz na działeczkach, ale powietrze dużo lepsze niż między blokami, więc warto tam od czasu do czasu zajrzeć.
Pozdrawiam Cieplutko, słoneczka życzę oraz zdróweczka na te ostatnie dni starego i na cały nowy roczek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
W ubiegłym sezonie miałaś chyba pomidorka malinowy smaczek - napiszesz coś o nim. Byłaś zadowolona?
Hanna
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witam was wszystkich w nowym roku Zaraz drugiego pojechałam na działkę i czekały mnie niespodzianki pierwsza to mały kotek biedny i zziębnięty, którego spotkałam w alejce działkowej przybiegł do mnie i chciał się bawić taki psotnik z niego. Zabrałam na działkę dałam zjeść napić się ogrzał się w altanie i zaczął brykać
popytałam ludzi i okazało się, że to zguba trafił do właściciela. Trochu szkoda bo chciałam go zabrać do domu. Potem nasypałam jedzenie moim kotkom co do nas przychodzą, żeby miały co jeść i ptaszkom bo tez miały pusto. Zauwarzyłam że pod karmnikiem cos się zasiało. Jak myslicie co to może być ? czy to proso?
A teraz niespodzianka pod drzewem na nowej grządce posadziłam krokusy i są takie czyżby już wiosna? raczej nie bo za oknem od dzis biało i z tego co zapowiadają czekają nas mrozy nawet srogie do -30 gdzieś w górach oby nam nie pomarzły kwiaty dobrze, że owinęłam wszystkie te bardziej wrażliwe.
Było super ciepło jak na te pore roku więc trochu czasu spędziliśmy z mężem na działce potem do domku i juz nie mogę się doczekać kiedy pojadę, może jakiegoś bałwana ulepić
Lucynko witaj kochana w Nowym Roku 2021 nich Ci się sprawdzi to czego marzysz poza tym zdrówka bo to najważniejsze. Wyjazd na działkę to super sprawa jak tylko okazja to jadę oderwać sie od bloków. Już szczepienia sa teraz tylko czekać kiedy ruszą dla zwykłych ludzi moze w końcu cos sie zmieni z tm covidem.
Witaj Hanno miło że zajrzałaś do mnie życzę Ci w nowym roku samych sukcesów w twoich poczynaniach zdrówka i spełnienia wszystkich planów. Trochu mi się pozmieniało i trochu doszło dzięki jednej dobrej duszyczce, która mnie obdarowała super odmianami miałam problem z wyborem. Arbuznyj miałam w zeszłym roku dla mnie fajny pomidorek, ale szybko robił sie miękki chce cos wypróbować innego więc w tym roku poczeka z braku miejsca.Carbon chce posiać może się uda będziemy sobie porównywać i zobaczymy co z tego nam wyjdzie.Słyszałam że pomidorek wart uprawy, ale trzeba przekonać sie samemu. Co do malinowego smaczka to u mnie hit nr1 poleciła mi go Danusia a dostałam od Iwci rewelacja jak masz to sadz. Pomidorków sporo odporny na choroby raz pryskany miedzianem i podlewany pokrzywą, a na jesieni zebrałam resztę zielonych i dojrzały w pudełku od razu znikały moja córka i zięć powiedzieli, że mogą być same takie. Malinowy smaczek słodziutki super do podjadania naprawdę warto. Pozdrawiam Cie Cieplutko życząc zdrówka.
popytałam ludzi i okazało się, że to zguba trafił do właściciela. Trochu szkoda bo chciałam go zabrać do domu. Potem nasypałam jedzenie moim kotkom co do nas przychodzą, żeby miały co jeść i ptaszkom bo tez miały pusto. Zauwarzyłam że pod karmnikiem cos się zasiało. Jak myslicie co to może być ? czy to proso?
A teraz niespodzianka pod drzewem na nowej grządce posadziłam krokusy i są takie czyżby już wiosna? raczej nie bo za oknem od dzis biało i z tego co zapowiadają czekają nas mrozy nawet srogie do -30 gdzieś w górach oby nam nie pomarzły kwiaty dobrze, że owinęłam wszystkie te bardziej wrażliwe.
Było super ciepło jak na te pore roku więc trochu czasu spędziliśmy z mężem na działce potem do domku i juz nie mogę się doczekać kiedy pojadę, może jakiegoś bałwana ulepić
Lucynko witaj kochana w Nowym Roku 2021 nich Ci się sprawdzi to czego marzysz poza tym zdrówka bo to najważniejsze. Wyjazd na działkę to super sprawa jak tylko okazja to jadę oderwać sie od bloków. Już szczepienia sa teraz tylko czekać kiedy ruszą dla zwykłych ludzi moze w końcu cos sie zmieni z tm covidem.
Witaj Hanno miło że zajrzałaś do mnie życzę Ci w nowym roku samych sukcesów w twoich poczynaniach zdrówka i spełnienia wszystkich planów. Trochu mi się pozmieniało i trochu doszło dzięki jednej dobrej duszyczce, która mnie obdarowała super odmianami miałam problem z wyborem. Arbuznyj miałam w zeszłym roku dla mnie fajny pomidorek, ale szybko robił sie miękki chce cos wypróbować innego więc w tym roku poczeka z braku miejsca.Carbon chce posiać może się uda będziemy sobie porównywać i zobaczymy co z tego nam wyjdzie.Słyszałam że pomidorek wart uprawy, ale trzeba przekonać sie samemu. Co do malinowego smaczka to u mnie hit nr1 poleciła mi go Danusia a dostałam od Iwci rewelacja jak masz to sadz. Pomidorków sporo odporny na choroby raz pryskany miedzianem i podlewany pokrzywą, a na jesieni zebrałam resztę zielonych i dojrzały w pudełku od razu znikały moja córka i zięć powiedzieli, że mogą być same takie. Malinowy smaczek słodziutki super do podjadania naprawdę warto. Pozdrawiam Cie Cieplutko życząc zdrówka.
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Jaki słodziutki koteczek.Sierść ma taką fajną,czekoladową?
Śnieg u nas jak na razie leży.Nawet nowy dosypuje.Fajnie jak jest tak biało.
Te nasionka to pewnie te których ptaszki nie zjadły.
Miłego dnia.
Śnieg u nas jak na razie leży.Nawet nowy dosypuje.Fajnie jak jest tak biało.
Te nasionka to pewnie te których ptaszki nie zjadły.
Miłego dnia.
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Bardzo dziękujé za życzenia i opinię o pomidorku. Bardzo podoba mi się uprawa pomidorków. W ubiegłym sezonie miałam dużo więcej niż mogłam zużyć na bieżące potrzeby- tak fajnie mi obrodziły. Zrobiłam sporo przetworów, część dałam znajomym i rodzinie. Cały czas jednak poszukuję dobrej koktajlówki do bieżącego skubania i sałatek. Wcześniej miałam ich trochę w donicach na balkonie ale zawsze coś..... jeden za kwaśny, drugi bez smaku, inny pękał zaraz po zerwaniu. W ubiegłym sezonie miałam malinowy kapturek. Niby nie był jakiś szczególnie zły - owocował bardzo obficie, ale w późniejszym okresie miał dużą zieloną piętkę. Nie wiem czy on tak ma czy to jakieś niedobory pokarmowe bo ja jeszcze nie znam się - dopiero się uczę. Posadzę w tym roku jeden krzaczek i będę obserwować i spróbuję zdobyć też tego smaczka. Dużo słoneczka życzę, trochę śniegu, trochę mrozu - tak nie za dużo żeby roślinki przetrwały bez uszczerbku i żeby nam też nie dokuczył . Jednak zima bez śniegu i mrozu to taka smutna zima. Pozdrawiam serdecznie
Hanna
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Alu, śliczniutki ten koteczek. Szkoda, że nie może być Wasz.
U nas pod karmnikiem też zawsze leżą nasiona. Ptaki są mądre i wyrzucają to, co im mniej smakuje, ale gdy stołówka opustoszeje, z zapałem zbierają to, co wcześniej wyrzuciły.
U jednej z moich znajomych pod balkonem urosły konopie z ziaren wyrzuconych przez ptaki, które karmiła sąsiadka mieszkająca dwa piętra wyżej. Znajoma długo nie wiedziała, co jej urosło, ale że miało ładne zieloniutkie liście, podlewała i cieszyła się z nowej roślinki. Dopiero gdy ktoś powiedział, co to jest i co za uprawę konopi grozi, w pięć minut wyrwała co do jednej rośliny.
Ciepło było, to cebulowe pomyślały, że wiosna idzie. Zima przystopuje ich aktywność, poczekają do odpowiedniego czasu.
Trzymajcie się ciepło.
U nas pod karmnikiem też zawsze leżą nasiona. Ptaki są mądre i wyrzucają to, co im mniej smakuje, ale gdy stołówka opustoszeje, z zapałem zbierają to, co wcześniej wyrzuciły.
U jednej z moich znajomych pod balkonem urosły konopie z ziaren wyrzuconych przez ptaki, które karmiła sąsiadka mieszkająca dwa piętra wyżej. Znajoma długo nie wiedziała, co jej urosło, ale że miało ładne zieloniutkie liście, podlewała i cieszyła się z nowej roślinki. Dopiero gdy ktoś powiedział, co to jest i co za uprawę konopi grozi, w pięć minut wyrwała co do jednej rośliny.
Ciepło było, to cebulowe pomyślały, że wiosna idzie. Zima przystopuje ich aktywność, poczekają do odpowiedniego czasu.
Trzymajcie się ciepło.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
śliczny te twój koteczek.
Teraz to tylko siedzą w domciu. Piecuchy.
Ja ptaszki też obserwuję z okna jak pałaszują jedzonko
Pozdrawiam w nowym roku!
I wszystkiego dobrego życzę
Teraz to tylko siedzą w domciu. Piecuchy.
Ja ptaszki też obserwuję z okna jak pałaszują jedzonko
Pozdrawiam w nowym roku!
I wszystkiego dobrego życzę
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Witajcie kochane
Za oknem biało na termometrze -6 stopni, a ja czekam wiosny. W niedziele korzystając z pięknej pogody pojechałam z wnukami i psiakiem na działkę, radochy było co nie miara. W altanie ciepło nagrzane więc potem herbatka odpoczynek i do domku. Przy okazji dałam jedzonko moim pupilom. Do wiosny jeszcze trochu zostało, ale pokusiło mnie wczoraj i posiałam paprykę ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
A to moje parapetowe kwiatuszki
Danusiu witaj skarbie oj u mnie tez biało i sypie, ale ja sie cieszę bo w zeszłym roku tego brakowało. Kociak jest super taki przytulasek teraz sie nim opiekuję szkoda że tylko na działce. Pozdrawiam przesyłam Miłego dnia
Witaj Hanno co do pomidorków to ja tez się uczę eksperymentuje od dwóch lat jak mi w jednym roku wszystko padło i w dodatku to co kpiłam było nie to co chciałam. Ten malinowy smaczek jest super polecam. Na balkonie tez hodowałam, ale jeszcze się na tym nie znałam wychodziło mi to rożnie no cóż praktyka czyni mistrza trzeba uczyć się na błędach. Pomidorów też miałam sporo dawałam wszystkim co chcieli więc miałam podwójna radość jedna to że mi nie brakło a druga że komuś smakowało i ktoś się cieszył. Mam nadzieję ze ten rok będzie tez dobry dla pomidorów. Pozdrawiam Cię przesyłam Miłego dnia
Witaj Lucynko dobra ta historia o sąsiadce juz sobie wyobrażam co musiała mysleć, ale tak to jest nie wszystkie rośliny sie zna. Kiciusia mi szkoda, ale dobrze że go przynajmniej widuje i rozpieszczam jak ide na działkę. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko przesyłam duzo Miłego dnia
Witaj Aniu dziękuje za życzenia Tobie równiez zycze wszystkiego dobrego w Nowym roku.Pozdrawiam cieplutko przesyłając oraz Miłego dnia
Za oknem biało na termometrze -6 stopni, a ja czekam wiosny. W niedziele korzystając z pięknej pogody pojechałam z wnukami i psiakiem na działkę, radochy było co nie miara. W altanie ciepło nagrzane więc potem herbatka odpoczynek i do domku. Przy okazji dałam jedzonko moim pupilom. Do wiosny jeszcze trochu zostało, ale pokusiło mnie wczoraj i posiałam paprykę ciekawa jestem co z tego wyjdzie.
A to moje parapetowe kwiatuszki
Danusiu witaj skarbie oj u mnie tez biało i sypie, ale ja sie cieszę bo w zeszłym roku tego brakowało. Kociak jest super taki przytulasek teraz sie nim opiekuję szkoda że tylko na działce. Pozdrawiam przesyłam Miłego dnia
Witaj Hanno co do pomidorków to ja tez się uczę eksperymentuje od dwóch lat jak mi w jednym roku wszystko padło i w dodatku to co kpiłam było nie to co chciałam. Ten malinowy smaczek jest super polecam. Na balkonie tez hodowałam, ale jeszcze się na tym nie znałam wychodziło mi to rożnie no cóż praktyka czyni mistrza trzeba uczyć się na błędach. Pomidorów też miałam sporo dawałam wszystkim co chcieli więc miałam podwójna radość jedna to że mi nie brakło a druga że komuś smakowało i ktoś się cieszył. Mam nadzieję ze ten rok będzie tez dobry dla pomidorów. Pozdrawiam Cię przesyłam Miłego dnia
Witaj Lucynko dobra ta historia o sąsiadce juz sobie wyobrażam co musiała mysleć, ale tak to jest nie wszystkie rośliny sie zna. Kiciusia mi szkoda, ale dobrze że go przynajmniej widuje i rozpieszczam jak ide na działkę. Pozdrawiam serdecznie i cieplutko przesyłam duzo Miłego dnia
Witaj Aniu dziękuje za życzenia Tobie równiez zycze wszystkiego dobrego w Nowym roku.Pozdrawiam cieplutko przesyłając oraz Miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Ehehehe jaki mąż dumny z prezentu. Urocze.
Ty to kociara jesteś chyba większą jak ja wszędzie koty. Dobrze że wrócił do domu, wiem że się zawsze myśli żeby zostawić A tak to się zarzeka że nigdy się nie weźmie ale ja jestem zdania że zwierzę zawsze musi wrócić do właściciela. Mam takich znajomych co pozatrzymywali u siebie psy czyjeś bo stwierdzili że jajak ktoś zgubił to nie zasługuje i bardzo na to krytycznie patrzę. Zawsze sobie myślę co by było jakby tak Waldemarek mi się zgubił i ktoś mi go zabrał...
To co Ci się wysłało to jakaś roślina oleista raczej lub strąk . Albo to rzepak albo może gorczyca czy coś podobnego . Proso to trawa. Konopia mi się też kiedyś wysiała hehehe.
Zdrówka na nowy rok !
Ty to kociara jesteś chyba większą jak ja wszędzie koty. Dobrze że wrócił do domu, wiem że się zawsze myśli żeby zostawić A tak to się zarzeka że nigdy się nie weźmie ale ja jestem zdania że zwierzę zawsze musi wrócić do właściciela. Mam takich znajomych co pozatrzymywali u siebie psy czyjeś bo stwierdzili że jajak ktoś zgubił to nie zasługuje i bardzo na to krytycznie patrzę. Zawsze sobie myślę co by było jakby tak Waldemarek mi się zgubił i ktoś mi go zabrał...
To co Ci się wysłało to jakaś roślina oleista raczej lub strąk . Albo to rzepak albo może gorczyca czy coś podobnego . Proso to trawa. Konopia mi się też kiedyś wysiała hehehe.
Zdrówka na nowy rok !
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działeczka ROD zielony domek
Śliczniutkie orchidee kwitną na Twoim parapecie, Alu!
Jednak najpiękniejsze te Kwiatuszki na dwóch pierwszych zdjęciach
Dzieci rzeczywiście maja radochę tej zimy. U nas też dzisiaj dosypało i rodzice wozili dzieciaczki na saneczkach. A ile śmiechu było, ile radości!
Mróz zapewne jakiś czas pomieszka z nami, trzymajcie się więc cieplutko.
Jednak najpiękniejsze te Kwiatuszki na dwóch pierwszych zdjęciach
Dzieci rzeczywiście maja radochę tej zimy. U nas też dzisiaj dosypało i rodzice wozili dzieciaczki na saneczkach. A ile śmiechu było, ile radości!
Mróz zapewne jakiś czas pomieszka z nami, trzymajcie się więc cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.