Powolna metamorfoza - 2008 cz.1
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Powolna metamorfoza - 2008 cz.1
No i też się zdecydowałem.
Co prawda nie mam się czym chwalić, ale mam nadzieję, że kiedyś będę mógł, a wątek rozpoczęty teraz pozwoli w przyszłości zobaczyć tytułową metamorfozę.
Działka jest przy domu, na osiedlu domków jednorodzinnych. Jest tak mała (niespełna 8 arów), że ciężko jest zrobić ujęcie, na którym nie będzie działek sąsiadów
Na początek trochę historii: Kiedy się tu sprowadziłem 12 lat temu działka była prawdziwie wielofunkcyjna: warzywniak, sad, trawnik, szklarnia, altanka, ognisko, Kwiaty, iglaki a nawet kury hodowane przez teściów... Z czasem doszło jeszcze miejsce zabaw dla dzieci, jak te się pojawiły, huśtawka i piaskownica. i tak się powolutku zmieniała aż do niespodziewanej śmierci teścia 4 lata temu. Od tej pory nic nowego nie przybywało, jedynie były likwidowane rzeczy, które się popsuły lub uschły.
W tamtym roku nieśmiało zainteresowalem się ogródkiem, a na przedwiośniu tego roku postanowiłem go wziąć pod swoją opiekę. Mam nadzieję, że za 4-5 lat, jak już powstanie to wszystko, co na razie noszę w głowie działka stanie się miejscem, w którym wszyscy będą przebywać chętniej niż w domu.
Spośród tysięcy zdjęć po wstępnej selekcji pozostało i tak ponad sto, więc może na początek te archiwalne, na których działka pojawia się "w tle". Najstarsze niestety są z 2001 roku, bo wtedy dopiero miałem pierwszy aparat cyfrowy.
Zapraszam
Co prawda nie mam się czym chwalić, ale mam nadzieję, że kiedyś będę mógł, a wątek rozpoczęty teraz pozwoli w przyszłości zobaczyć tytułową metamorfozę.
Działka jest przy domu, na osiedlu domków jednorodzinnych. Jest tak mała (niespełna 8 arów), że ciężko jest zrobić ujęcie, na którym nie będzie działek sąsiadów
Na początek trochę historii: Kiedy się tu sprowadziłem 12 lat temu działka była prawdziwie wielofunkcyjna: warzywniak, sad, trawnik, szklarnia, altanka, ognisko, Kwiaty, iglaki a nawet kury hodowane przez teściów... Z czasem doszło jeszcze miejsce zabaw dla dzieci, jak te się pojawiły, huśtawka i piaskownica. i tak się powolutku zmieniała aż do niespodziewanej śmierci teścia 4 lata temu. Od tej pory nic nowego nie przybywało, jedynie były likwidowane rzeczy, które się popsuły lub uschły.
W tamtym roku nieśmiało zainteresowalem się ogródkiem, a na przedwiośniu tego roku postanowiłem go wziąć pod swoją opiekę. Mam nadzieję, że za 4-5 lat, jak już powstanie to wszystko, co na razie noszę w głowie działka stanie się miejscem, w którym wszyscy będą przebywać chętniej niż w domu.
Spośród tysięcy zdjęć po wstępnej selekcji pozostało i tak ponad sto, więc może na początek te archiwalne, na których działka pojawia się "w tle". Najstarsze niestety są z 2001 roku, bo wtedy dopiero miałem pierwszy aparat cyfrowy.
Zapraszam
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Tak było 7 lat temu:
Brzozowa altanka obrośnięta winogronem:
Dużą część sadu zajmował wtedy jeszcze warzywniak:
Piaskownica
Zimowy gość
Pierwsze próby mojego syna w warzywniaku
Budowa "skalniaka" na miejscu dawnej szklarnii
A to juz "skalniak" z lotu ptaka:
i na koniec coś aktualnego: moja róża herbaciana i mieczyki:
Brzozowa altanka obrośnięta winogronem:
Dużą część sadu zajmował wtedy jeszcze warzywniak:
Piaskownica
Zimowy gość
Pierwsze próby mojego syna w warzywniaku
Budowa "skalniaka" na miejscu dawnej szklarnii
A to juz "skalniak" z lotu ptaka:
i na koniec coś aktualnego: moja róża herbaciana i mieczyki:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Tess dziękuje za otuchę. Działeczka mała, bo np. morwy zasadzić się nie da, z gunnerą też problem. A opisy działań zacznę już od jutra
A na razie życzenia dobrej pogody:
A na razie życzenia dobrej pogody:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Dziękuję Wam wszystkim Drodzy Forumowicze za wizytę i za zachętę.
Zdjęcia zamieszczę dopiero po południu, zapsuł mi się pendrive, a nie mogę się zebrać, żeby kupić nowego. Wszystkie pieniądze władowałem ostatnio w narzędzia, sadzonki, xiążki ogrodnicze, prenumeratę czasopism itp. i teraz się musze męczyć bez niezbędnej elektroniki. A jak już mi się trafi wizyta w jakimś mieście to pędzę do ogrodniczego, a nie elektronicznego. I zamiast poszukać czegoś w internecie, to przesiaduję na forumogrodnicze.info
A że u mnie dzis pada, to wieczór znów z Wami
Zdjęcia zamieszczę dopiero po południu, zapsuł mi się pendrive, a nie mogę się zebrać, żeby kupić nowego. Wszystkie pieniądze władowałem ostatnio w narzędzia, sadzonki, xiążki ogrodnicze, prenumeratę czasopism itp. i teraz się musze męczyć bez niezbędnej elektroniki. A jak już mi się trafi wizyta w jakimś mieście to pędzę do ogrodniczego, a nie elektronicznego. I zamiast poszukać czegoś w internecie, to przesiaduję na forumogrodnicze.info
A że u mnie dzis pada, to wieczór znów z Wami
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5191
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Pogoda zrobiła mi niespodziankę, i wyszło słońce. więc pędzę na podwórko podłubać przy czymś. Metamorfozy odkładam na wieczór, a skoro zacząłem od pogody, to kilka zdjęć pogodowych:
Lato:
Zima:
Zaczęło się od zwykłej burzy, a z nią pojawił się grad:
A kiedy się skończyła, ogródek zamienił się w jezioro. Piwnica zresztą też
A często po burzy:
No i pora spać - widok z balkonu na zachód:
Uciekam, Wam też życzę dziś słoneczka:
Lato:
Zima:
Zaczęło się od zwykłej burzy, a z nią pojawił się grad:
A kiedy się skończyła, ogródek zamienił się w jezioro. Piwnica zresztą też
A często po burzy:
No i pora spać - widok z balkonu na zachód:
Uciekam, Wam też życzę dziś słoneczka:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz