Ojej, to może dla mnie też wystarczy? Zawsze mi się u Ciebie podobała!KaRo pisze:Oczywiście .
Chcę moją obskubać z dolnej partii przyrostów i poprowadzić w formie drzewka,więc wiosną zaraz będę ukorzeniać
dla Was .
Ogródek KaRo cz.3
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Krysiu, dokształcam się w temacie -canna i mam jeszcze pytanie w sprawie nawozu. Jaki nawóz Ty stosujesz, bo ten polecany Kristalon jest tylko w dużych opakowaniach 3 kg. Kupowanie go do jednej roślinki, to chyba przesada?
Wspominają też o Hydrocompleksie, co o tym sądzisz?
Wspominają też o Hydrocompleksie, co o tym sądzisz?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21741
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Guciu - ja na początku wegetacji daję jednorazowo Azofoskę a potem
to już nawóz do róż lub inny do roślin kwitnących .
Zawsze tak działam przy wszystkich moich doniczkowcach ,
bo kanny też uprawiałam dotychczas w donicach .
W tym roku zamierzam wysadzić bezpośrednio w ogrodzie.
A Ty wsadzasz do ogrodu czy podobnie jak ja?
to już nawóz do róż lub inny do roślin kwitnących .
Zawsze tak działam przy wszystkich moich doniczkowcach ,
bo kanny też uprawiałam dotychczas w donicach .
W tym roku zamierzam wysadzić bezpośrednio w ogrodzie.
A Ty wsadzasz do ogrodu czy podobnie jak ja?
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ja miałam wsadzone canny do gruntu pierwszy raz w zeszłym roku.
Ponieważ byłam na początku swojej drogi ogrodniczej nie wiedziałam,że trzeba je nawozić.
Nie stosowałam więc żadnego nawozu a canny wyrosły mi ogromniaste.
Można zobaczyć w moim wątku.Może tylko miałam szczęście,że ziemia ,na której je posadziłam
była dobra?Może sobie odpoczęła przez ok.10 lat,kiedy nic nie było na niej sadzone?
Ponieważ byłam na początku swojej drogi ogrodniczej nie wiedziałam,że trzeba je nawozić.
Nie stosowałam więc żadnego nawozu a canny wyrosły mi ogromniaste.
Można zobaczyć w moim wątku.Może tylko miałam szczęście,że ziemia ,na której je posadziłam
była dobra?Może sobie odpoczęła przez ok.10 lat,kiedy nic nie było na niej sadzone?
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3478
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Dzięki za nazwę.Ja mam na razie tylko trzy hosty,te najbardziej popularne.KaRo pisze:Aniu jest to Hosta fortunei (funkia Fortune'a)
Już znam nazwy dwóch,trzecia jest tak trochę niebieska.
Pokaże jej zdjęcie dopiero latem.Rosła u mnie w nieodpowiednim miejscu tzn.na słońcu
i listki trochę się jej przypaliły.Teraz przesadziłam ją do cienia i myślę,że będzie dobrze.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21741
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Lilu - zaczynam wierzyć,że mam ogród z gumy.
Aniu - kolekcja szybko Ci się powiększy ,tak to wygląda w praktyce ...potrzeba tylko trochę czasu
Właśnie ten klomb funkii znajduje się przy południowej ścianie budynku ,słońce jest tam na okrągło od świtu do zachodu.
Jednak ta odmiana jest bardzo wytrzymała zarówno na suszę jak i prażące słońce.
Aniu - kolekcja szybko Ci się powiększy ,tak to wygląda w praktyce ...potrzeba tylko trochę czasu
Właśnie ten klomb funkii znajduje się przy południowej ścianie budynku ,słońce jest tam na okrągło od świtu do zachodu.
Jednak ta odmiana jest bardzo wytrzymała zarówno na suszę jak i prażące słońce.