Ogród mojej małej Wiki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród mojej małej Wiki
Wolałabym, żeby choć jedna róża była tą z etykiety, bo choruję na nią już od zeszłego roku, a jednej nie opłacało mi się zamawiać w sklepie internetowym... Nie wiedziałam, że konie też są takimi pieszczochami
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu czekamy na fotorelację zwierzaki jak widać mają się super, a koguciki pierwsza klasa
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród mojej małej Wiki
Cudne te Twoje koniki. Biegnące konie zawsze kojarzyły mi się z wolnością i radością. Mogłabym nanie patrzeć godzinami! Kogut też wyjątkowy, ale to kucyki podbiły moje serce.
Szkoda, żenie mieszkam bliżej,bo nie tylko popatrzeć na zwierzęta bym przyjechała, ale i chętnie pomidorków bym wzięła. Nic to, wszystkiego nie można mieć!
Ciekawa jestem , na ile jeszcze różyczek się skusisz
Szkoda, żenie mieszkam bliżej,bo nie tylko popatrzeć na zwierzęta bym przyjechała, ale i chętnie pomidorków bym wzięła. Nic to, wszystkiego nie można mieć!
Ciekawa jestem , na ile jeszcze różyczek się skusisz
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród mojej małej Wiki
Małgosiu ja też bym chciała z róż mieć to co na etykiecie, ale już się przekonałam, że w zakupach biedronkowych mało co się zgadza odmianowo. A konie są pieszczochami i potrafią jak psy chodzić za człowiekiem. Mamy teraz jedną kuckę która jest wysoko źrebna i nie chce wychodzić z innymi końmi na wybieg, więc większość dnia stoi w boksie tylko ją wyprowadzam na dłuższy spacer na smyczy by się trochę poruszała Wtedy nawet moja córka ją przejmuje i idzie z nią jak z większym psem, fajnie to wygląda.
Mariusz foto relacja będzie ale mała, bo za bardzo nie ma co pokazywać
Ewciu do Poznania od nas jest koło 200km więc to nie jest aż tak daleko (od dłuższego czasu wybieram się do zoo i jakoś nie mogę się zebrać). A przy samym wybiegu koni tworzę namiastkę ogrodu, żeby oko miało ładne kwiatki na widoku i koniki. Ja od dziecka jestem głupia za końmi, kiedyś jeździłam a teraz wystarczy mi, że są i mogę je dotknąć i przytulić. A co do tych pomidorków to nic straconego, bo córka sąsiadów studiuje w Twoim mieście i musiałabyś tylko odebrać z dworca PKP
Z różyczkami na razie spokój, widzę, że dwie z tych 10 kupionych mają marne szanse i zaliczą kompost, reszta ma się bardzo dobrze i rosną. Jak się zrobi cieplej to je wyniosę do foli bo na razie nocami przymrozki a one już ładne listki mają. Ale później będą targi na których nie powiedziane, że nic nie kupię
To teraz mała relacja Tak było 22.03 rano
A tak dwa dni później
Drób czuje juz wiosnę
A my zrobiliśmy dwie miski domowej kiełbaski
Mariusz foto relacja będzie ale mała, bo za bardzo nie ma co pokazywać
Ewciu do Poznania od nas jest koło 200km więc to nie jest aż tak daleko (od dłuższego czasu wybieram się do zoo i jakoś nie mogę się zebrać). A przy samym wybiegu koni tworzę namiastkę ogrodu, żeby oko miało ładne kwiatki na widoku i koniki. Ja od dziecka jestem głupia za końmi, kiedyś jeździłam a teraz wystarczy mi, że są i mogę je dotknąć i przytulić. A co do tych pomidorków to nic straconego, bo córka sąsiadów studiuje w Twoim mieście i musiałabyś tylko odebrać z dworca PKP
Z różyczkami na razie spokój, widzę, że dwie z tych 10 kupionych mają marne szanse i zaliczą kompost, reszta ma się bardzo dobrze i rosną. Jak się zrobi cieplej to je wyniosę do foli bo na razie nocami przymrozki a one już ładne listki mają. Ale później będą targi na których nie powiedziane, że nic nie kupię
To teraz mała relacja Tak było 22.03 rano
A tak dwa dni później
Drób czuje juz wiosnę
A my zrobiliśmy dwie miski domowej kiełbaski
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu kiełbaska pierwsza klasa Zapach dochodzi do nas
Mam nadzieje, że to nie kiełbasa z kucyka ???
Mam nadzieje, że to nie kiełbasa z kucyka ???
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu, ale narobiłaś ochoty taka swojską kiełbasą to na pewno już na święta super życzę smacznego pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród mojej małej Wiki
Piotrek oczywiście ze świnki kiełbaska a dokładniej z łopatki i szyneczki, bardzo chuda bo taką lubią moje dzieciaki a takiej nie da się kupić w żadnym sklepie. Teraz jeszcze muszę zrobić pasztet w słoiki taki z pomidorami i zwykły to będę mieć na jakiś czas spokój co do kanapek (szyneczka i schabik wędzony jeszcze są w zamrażarce, to dopiero za miesiąc trzeba będzie znowu robić). A zapach jest obłędny, taki jaki pamiętam z dzieciństwa kiedy wędzarnia była na strychu przy kominie w domu rodziny na wsi i cały strych pachniał wędzonką praktycznie cały rok.
Alu kiełbaska na święta i codziennie do kanapek cały czas namawiam męża na większą wędzarnie taką z prawdziwego zdarzenia i może w końcu się uda, bo wędzenie w tej beczce do przyjemnych nie należy. Ja jakoś wolę sama zrobić z racji tego, ze jestem z zawodu technologiem żywności i miałam praktyki w zakładach mięsnych (fakt, że to jakieś 25 lat temu ale od tego czasu mięsa w kiełbasie raczej jest mniej niż było kiedyś) to wiem "jak to jest zrobione" i często długo się zastanawiam zanim coś zjem ze sklepu.
Dzisiaj bardziej ponuro, już nie ma ładnego słoneczka które zachęcało do pracy w ogrodzie (przez weekend sporo poczyściłam na rabatach, większość pomidorów popikowana - zostały dwie odmiany które dziś chce zrobić). Strat bardzo dużo, nie chce na razie oceniać ale bezśnieżna i mroźna pogoda zebrała u nas spore żniwa, dokładne straty będzie można ocenić za dwa-trzy tygodnie, bo jest szansa, że niektóre roślinki jeszcze coś odbiją od korzeni.
Alu kiełbaska na święta i codziennie do kanapek cały czas namawiam męża na większą wędzarnie taką z prawdziwego zdarzenia i może w końcu się uda, bo wędzenie w tej beczce do przyjemnych nie należy. Ja jakoś wolę sama zrobić z racji tego, ze jestem z zawodu technologiem żywności i miałam praktyki w zakładach mięsnych (fakt, że to jakieś 25 lat temu ale od tego czasu mięsa w kiełbasie raczej jest mniej niż było kiedyś) to wiem "jak to jest zrobione" i często długo się zastanawiam zanim coś zjem ze sklepu.
Dzisiaj bardziej ponuro, już nie ma ładnego słoneczka które zachęcało do pracy w ogrodzie (przez weekend sporo poczyściłam na rabatach, większość pomidorów popikowana - zostały dwie odmiany które dziś chce zrobić). Strat bardzo dużo, nie chce na razie oceniać ale bezśnieżna i mroźna pogoda zebrała u nas spore żniwa, dokładne straty będzie można ocenić za dwa-trzy tygodnie, bo jest szansa, że niektóre roślinki jeszcze coś odbiją od korzeni.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu, ta kiełbaska mnie przywołała. Musi być niebo w gębie A te kury co takie łyse szyje mają??
Masz rację, straty w roślinkach będą, bo nie miały kołderki ze śniegu. Ja na dzień dzisiejszy to dwie róże widzę całe czarne, a i klon taki jeden ozdobny ma kilka dziwnie wyglądających i źle rokujących gałązek. Zobaczymy co dalej.
Masz rację, straty w roślinkach będą, bo nie miały kołderki ze śniegu. Ja na dzień dzisiejszy to dwie róże widzę całe czarne, a i klon taki jeden ozdobny ma kilka dziwnie wyglądających i źle rokujących gałązek. Zobaczymy co dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród mojej małej Wiki
Faktycznie to musi fajnie wyglądać taki kucyk w roli psa Świetnie wyglądają te kurki z gołymi szyjkami
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu widzę, że już sporo prac za Tobą kiełbaska wygląda pysznie ja w tym roku nic nie wędziłem
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród mojej małej Wiki
Aniu drób fajny, nietuzinkowy ale ta kiełbasaaaa aż ślinka cieknie.
Ja też lubię taką domowej roboty, takiej to ze świecą szukać w sklepie, a i to świeca musiałaby być rozmiaru przynajmniej gromnicy
Nic jednak nie przebije wspomnień kiełbasy z dzieciństwa, którą robił mój Tata - szkoda, że muszę używać czasu przeszłego . Jestem jednak pewna, że Twoja jest nie mniej pyszna , jedynie dla mnie mniej doprawiona wspomnieniami, co mi nie przeszkadza w tym, że z chęcią bym takie pętko (a może nawet i dwa) pochłonęła
Pozdrawiam i życzę
Ja też lubię taką domowej roboty, takiej to ze świecą szukać w sklepie, a i to świeca musiałaby być rozmiaru przynajmniej gromnicy
Nic jednak nie przebije wspomnień kiełbasy z dzieciństwa, którą robił mój Tata - szkoda, że muszę używać czasu przeszłego . Jestem jednak pewna, że Twoja jest nie mniej pyszna , jedynie dla mnie mniej doprawiona wspomnieniami, co mi nie przeszkadza w tym, że z chęcią bym takie pętko (a może nawet i dwa) pochłonęła
Pozdrawiam i życzę
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogród mojej małej Wiki
Małgosiu (PEPSI) kiełbasa może nie jest idealna, ale nasz i wiem co w niej jest A kurki to taka rasa która też nazywa się gołoszyjki, niektóre bardziej inne mniej łyse szyje mają, za to skóra jest bardziej czerwona i grubsza na niej. U mnie największe straty będą w żurawkach i irysach, mokra jesień i mroźna bezśnieżna zima dały popalić. Wolę na razie nie oglądać i nie liczyć z nadzieją, że jednak odbiją, ale niestety szanse są marne.
Małgosiu (clem3) wczoraj zrobiłam zdjęcie córce z Kropką więc pokaże jak to wygląda, bo ta kucynka jest najmniejsza z naszego stada i może dlatego boi się z nimi wychodzić.
Mariusz u nas to już drugie wędzenie, bo jakoś kiełbasy sklepowej nie przełknę, a latem częściej bo na grila potrzebna
Beatko ja też pamiętam jeszcze smak polskiej która po wędzeniu wisiała długo jeszcze w wędzarni robiona na wsi u rodzinki, a my podbieraliśmy ją ale tego smaku już nie da się uzyskać, mięso było inne i tego nie da się przeskoczyć. Zostały nam tylko wspomnienia.
To jeszcze tylko córcia z pieskiem na spacerze
Małgosiu (clem3) wczoraj zrobiłam zdjęcie córce z Kropką więc pokaże jak to wygląda, bo ta kucynka jest najmniejsza z naszego stada i może dlatego boi się z nimi wychodzić.
Mariusz u nas to już drugie wędzenie, bo jakoś kiełbasy sklepowej nie przełknę, a latem częściej bo na grila potrzebna
Beatko ja też pamiętam jeszcze smak polskiej która po wędzeniu wisiała długo jeszcze w wędzarni robiona na wsi u rodzinki, a my podbieraliśmy ją ale tego smaku już nie da się uzyskać, mięso było inne i tego nie da się przeskoczyć. Zostały nam tylko wspomnienia.
To jeszcze tylko córcia z pieskiem na spacerze
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Ogród mojej małej Wiki
Fajny mały piesek Nogę podnosi ???