Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Joasiu..bardzo ładny ten biały orlik , u mnie się kolorami między sobą krzyżują..czy masz go posadzonego oddzielnie ..aby ci się nie zapylił od pozostałych. Na ostatnim zdjęciu to trzykrotka ogrodowa.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Przepiękne zdjęcia i uroczy ogród.
Ja dopiero zacznę przygodę ze swoim kawałeczkiem ziemi i aż się boję, jak to będzie, na razie jestem i podekscytowana i pełna obaw, bo działki jeszcze nie widziałam, a słyszałam, że bardzo zaniedbana i z chorymi drzewkami.
Mam nadzieję, że już w tym tygodniu ją zobaczę.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja dopiero zacznę przygodę ze swoim kawałeczkiem ziemi i aż się boję, jak to będzie, na razie jestem i podekscytowana i pełna obaw, bo działki jeszcze nie widziałam, a słyszałam, że bardzo zaniedbana i z chorymi drzewkami.
Mam nadzieję, że już w tym tygodniu ją zobaczę.
Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Chyba jedna nic z tulipanowca nie będzie Trudno.
u mnie rojniki szykują sie do kwitnienia - nie lubię ich kwiatów.
Ciekawy ten orlik
u mnie rojniki szykują sie do kwitnienia - nie lubię ich kwiatów.
Ciekawy ten orlik
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Zuziu, dziękuję za podanie nazwy. Białe orliki są oddzielnie, ale nawet jak się będą krzyżować, to mi to nie przeszkadza. Co roku będzie coś nowego.
Black Rose, witam u mnie i zapraszam ponownie. Dziękuję również za miłe słowa. Życzę także powodzenia na własnym kawałku zielonego!
Sebastianie, szkoda z tym tulipanowcem. Ale jak masz okazję kupić jeszcze raz, to polecam. Dlaczego nie lubisz kwiatów rojników? Mi się nawet podobają. Choć o wiele bardziej wolę same rozety bez dodatków.
Nie mam kiedy polatać z aparatem, dzisiaj dopiero znalazłam wolną chwilkę. Oczywiście jak na złość słońce wyszło dosłownie na 3 sekundy, tylko klematis załapał się na ładne światło.
Mam całe dwa kwiatostany na bzie. Biorąc pod uwagę, że krzaczek ma jakieś 30 cm wysokości, to i tak nieźle. Ale na nalewkę trochę mało.
Jeden z dosłownie pięciu kwiatów na piwonii. Chyba wymroziło pąki w maju. Szkoda, bo w zeszłym roku kwitła obficie i widok był piękny.
Wiciokrzew 'Graham Thomas' sadzony tej wiosny. Jak na razie nie odczuwam, żeby był jakoś bardzo pachnący. Ale ma na razie tylko kilka kwiatów, może jak urośnie to będzie lepiej.
Zakwitł klematis, mimo, że rośnie w niezbyt odpowiednim miejscu. Nie dość, że zagłusza go bluszcz, to jeszcze jest praktycznie w cieniu. A szkoda, bo kolor ma obłędny.
Drugi, stary wiciokrzew. Ten za to będzie kwitł na całego.
Kwiaty na tulipanowcu. W tym roku o wiele mniej niż w poprzednim...
Biały orlik jest jednak biały.
Karmnik 'Aurea' z drobniutkimi kwiatuszkami.
A tu uwaga, uwaga - moje przyszłe zbiory. Czyli 10 truskawek, garść agrestu, kilo borówek i parę pomidorków. Ale własne, więc najpyszniejsze.
A tu kosmici. Serio, ja już się szykowałam, że to kolejna inwazja, znów jakieś szkodniki, dramat i rozpacz - zjedzą mi jabłonkę... Szukam, szukam po Internecie, po czym wreszcie zidentyfikowałam... larwę biedronki. Ech, człowiek się całe życie uczy, a i tak głupi umrze.
Black Rose, witam u mnie i zapraszam ponownie. Dziękuję również za miłe słowa. Życzę także powodzenia na własnym kawałku zielonego!
Sebastianie, szkoda z tym tulipanowcem. Ale jak masz okazję kupić jeszcze raz, to polecam. Dlaczego nie lubisz kwiatów rojników? Mi się nawet podobają. Choć o wiele bardziej wolę same rozety bez dodatków.
Nie mam kiedy polatać z aparatem, dzisiaj dopiero znalazłam wolną chwilkę. Oczywiście jak na złość słońce wyszło dosłownie na 3 sekundy, tylko klematis załapał się na ładne światło.
Mam całe dwa kwiatostany na bzie. Biorąc pod uwagę, że krzaczek ma jakieś 30 cm wysokości, to i tak nieźle. Ale na nalewkę trochę mało.
Jeden z dosłownie pięciu kwiatów na piwonii. Chyba wymroziło pąki w maju. Szkoda, bo w zeszłym roku kwitła obficie i widok był piękny.
Wiciokrzew 'Graham Thomas' sadzony tej wiosny. Jak na razie nie odczuwam, żeby był jakoś bardzo pachnący. Ale ma na razie tylko kilka kwiatów, może jak urośnie to będzie lepiej.
Zakwitł klematis, mimo, że rośnie w niezbyt odpowiednim miejscu. Nie dość, że zagłusza go bluszcz, to jeszcze jest praktycznie w cieniu. A szkoda, bo kolor ma obłędny.
Drugi, stary wiciokrzew. Ten za to będzie kwitł na całego.
Kwiaty na tulipanowcu. W tym roku o wiele mniej niż w poprzednim...
Biały orlik jest jednak biały.
Karmnik 'Aurea' z drobniutkimi kwiatuszkami.
A tu uwaga, uwaga - moje przyszłe zbiory. Czyli 10 truskawek, garść agrestu, kilo borówek i parę pomidorków. Ale własne, więc najpyszniejsze.
A tu kosmici. Serio, ja już się szykowałam, że to kolejna inwazja, znów jakieś szkodniki, dramat i rozpacz - zjedzą mi jabłonkę... Szukam, szukam po Internecie, po czym wreszcie zidentyfikowałam... larwę biedronki. Ech, człowiek się całe życie uczy, a i tak głupi umrze.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Asiu wdepnęłam do Ciebie przypadkiem ,tak z ciekawości i jestem zachwycona .
Tulipanowiec-drzewo widziałam ,ale kwiatu nigdy ,śliczne są ,i czarna petunia- cudowna .
Wiśnia -też po raz pierwszy widzę -bardzo i Ciebie ciekawie
Tulipanowiec-drzewo widziałam ,ale kwiatu nigdy ,śliczne są ,i czarna petunia- cudowna .
Wiśnia -też po raz pierwszy widzę -bardzo i Ciebie ciekawie
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Też widziałem dzisiaj tego kosmitę! Siedział na równie kosmicznym głogu, który był spowity cały w intrygujących pajęczynach.. Inwazja
Ten powojnik to z tych mocnych, jak masz go pierwszy rok i w takim miejscu jest taki wysoki, to sobie dalej też da rada i będzie burza kwiecia!
Ten powojnik to z tych mocnych, jak masz go pierwszy rok i w takim miejscu jest taki wysoki, to sobie dalej też da rada i będzie burza kwiecia!
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Nie ma to jak swoje owoce U mnie borówka ugina się od ciężaru owoców.
Jak dla mnie jest bezproblemowa w uprawie, kwitnie późno więc jest praktycznie zerowe prawdopodobieństwo przemarznięcia kwiatów.
A ten smak - mniam
Może warto przesadzić ten powojnik ? Szkoda go, piękny jest .
Właśnie ... dostałem bzika na punkcie powojników.
Tylko nie wiem gdzie je wsadzić. Lubią patelnię czy bardziej półcień ?
Takiej ściany z bluszczu bardzo, ale to bardzo zazdroszczę
Wzdłuż płotu posadziłem kilka sztuk, może za dwadzieścia lat będzie cały zarośnięty ?
Jak dla mnie jest bezproblemowa w uprawie, kwitnie późno więc jest praktycznie zerowe prawdopodobieństwo przemarznięcia kwiatów.
A ten smak - mniam
Może warto przesadzić ten powojnik ? Szkoda go, piękny jest .
Właśnie ... dostałem bzika na punkcie powojników.
Tylko nie wiem gdzie je wsadzić. Lubią patelnię czy bardziej półcień ?
Takiej ściany z bluszczu bardzo, ale to bardzo zazdroszczę
Wzdłuż płotu posadziłem kilka sztuk, może za dwadzieścia lat będzie cały zarośnięty ?
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Małgosiu, witam u mnie i dziękuję pięknie za miłe słowa! Tulipanowiec w czasie kwitnienia wygląda cudnie. Trzeba się naczekać, (u mnie zakwitł dopiero po 15 latach od posadzenia) ale jest tego warty.
Mati, wiadomo już skąd bierze się większość potworów w filmach s-f. Natura daje twórcom nieskończenie wiele inspiracji.
Powojnik rośnie tu od wielu lat, kiedyś kwitł, później przytłumił go bluszcz, w poprzednim sezonie prawie go nie było widać. Ubiegłej jesieni bardzo mocno przycięłam ten drugi i widać powojnik skorzystał z okazji, wiosną zajął więcej przestrzeni. Zamierzam mu znów pomóc, przetrzebić nieco bluszcz w jego okolicy. Kolor jego kwiatów jest po prostu fantastyczny.
Sebastianie, ja też uwielbiam borówki. Jak na razie również nie narzekam, co roku mają dużo owoców. W tym nieco mniej, bo jesienią mocno odmładzałam krzewy. Ale i tak się najemy.
Klematis mam tylko jeden, więc ciężko mi powiedzieć jakie stanowisko wolą. Mój ma zdecydowanie półcień. Przesadzania się nie podejmę - po pierwsze niemożliwe byłoby rozdzielenie go z bluszczem, a po drugie nie mam na niego innego miejsca. Ale tak jak pisałam wyżej zamierzam mu pomóc i troszkę wyciąć bluszcz w jego okolicy.
A bluszcz jest fajny. Mam doskonały parawan. Co prawda cięcie go jest dla mnie problematyczne, bo mam uczulenie (nawet jak się poubieram po same uszy, to zawsze gdzieś podrażni mi skórę). Ale trudno. Trzeba go tylko osłaniać na zimę, bo jest na "przelocie" wiatrów i przemarza bez ochrony. Myślę, że Twój płot obrośnie o wiele szybciej. Mój ma przyrosty zdecydowanie powyżej metra długości/rok.
Moja nowa kompozycja suchcielkowa. Dostałam taką fajną plecioną doniczkę, przecież nie mogła stać pusta. Każdy pretekst do kupienia roślinek jest pożądany, prawda?
Róże szykują się z pąkami. Nawet ta, którą gąsienice ogołociły mi do ostatniego listeczka 3 tygodnie temu.
To jest pnąca różyczka z marketu, żeby nie było... Posadziłam ją kilka lat temu, ale strasznie ogołociła się od dołu (od samego początku źle ją poprowadziłam...). W tym roku stwierdziłam, że dość. Skróciłam ją 15 cm nad ziemią, pięknie powybijała, mam nadzieję, że teraz już uda mi się lepiej nią zaopiekować.
Też pnąca, NN.
Moje ulubienice. Rozrastają się z dnia na dzień. O każdej porze dnia wyglądają urokliwie. Tuż przed zachodem słońca światło nadaje im tego aksamitnego wyglądu z nutą fioletu.
Orliczki. Te chyba kwitną najdłużej.
Udało mi się uchwycić rzeczywistą barwę klematisa.
Kalie są już takie.
Mati, wiadomo już skąd bierze się większość potworów w filmach s-f. Natura daje twórcom nieskończenie wiele inspiracji.
Powojnik rośnie tu od wielu lat, kiedyś kwitł, później przytłumił go bluszcz, w poprzednim sezonie prawie go nie było widać. Ubiegłej jesieni bardzo mocno przycięłam ten drugi i widać powojnik skorzystał z okazji, wiosną zajął więcej przestrzeni. Zamierzam mu znów pomóc, przetrzebić nieco bluszcz w jego okolicy. Kolor jego kwiatów jest po prostu fantastyczny.
Sebastianie, ja też uwielbiam borówki. Jak na razie również nie narzekam, co roku mają dużo owoców. W tym nieco mniej, bo jesienią mocno odmładzałam krzewy. Ale i tak się najemy.
Klematis mam tylko jeden, więc ciężko mi powiedzieć jakie stanowisko wolą. Mój ma zdecydowanie półcień. Przesadzania się nie podejmę - po pierwsze niemożliwe byłoby rozdzielenie go z bluszczem, a po drugie nie mam na niego innego miejsca. Ale tak jak pisałam wyżej zamierzam mu pomóc i troszkę wyciąć bluszcz w jego okolicy.
A bluszcz jest fajny. Mam doskonały parawan. Co prawda cięcie go jest dla mnie problematyczne, bo mam uczulenie (nawet jak się poubieram po same uszy, to zawsze gdzieś podrażni mi skórę). Ale trudno. Trzeba go tylko osłaniać na zimę, bo jest na "przelocie" wiatrów i przemarza bez ochrony. Myślę, że Twój płot obrośnie o wiele szybciej. Mój ma przyrosty zdecydowanie powyżej metra długości/rok.
Moja nowa kompozycja suchcielkowa. Dostałam taką fajną plecioną doniczkę, przecież nie mogła stać pusta. Każdy pretekst do kupienia roślinek jest pożądany, prawda?
Róże szykują się z pąkami. Nawet ta, którą gąsienice ogołociły mi do ostatniego listeczka 3 tygodnie temu.
To jest pnąca różyczka z marketu, żeby nie było... Posadziłam ją kilka lat temu, ale strasznie ogołociła się od dołu (od samego początku źle ją poprowadziłam...). W tym roku stwierdziłam, że dość. Skróciłam ją 15 cm nad ziemią, pięknie powybijała, mam nadzieję, że teraz już uda mi się lepiej nią zaopiekować.
Też pnąca, NN.
Moje ulubienice. Rozrastają się z dnia na dzień. O każdej porze dnia wyglądają urokliwie. Tuż przed zachodem słońca światło nadaje im tego aksamitnego wyglądu z nutą fioletu.
Orliczki. Te chyba kwitną najdłużej.
Udało mi się uchwycić rzeczywistą barwę klematisa.
Kalie są już takie.
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Najdłużej kwitną orliki z największą ilością kwiatów No i pełne właśnie
Ta pierwsza róża to może być Lichtkonigin Lucia
Ta pierwsza róża to może być Lichtkonigin Lucia
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Mnie właśnie czeka odmładzanie krzaków.
I planuję też dokupienie kilku .
Bluszcz u mnie rośnie wolno, może dlatego, że ma dość sucho
Moje orliki Blue Barlow przekwitły bardzo szybko...
I planuję też dokupienie kilku .
Bluszcz u mnie rośnie wolno, może dlatego, że ma dość sucho
Moje orliki Blue Barlow przekwitły bardzo szybko...
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Mati, też tak zauważyłam. Te pełne zdecydowanie dłużej się utrzymują. Wrzucę więcej zdjęć róż, może rozpoznasz.
Sebastianie, mój bluszcze też ma sucho. A całkiem ładnie rośnie.
Miałam takiego gościa w ogrodzie wczoraj.
I oto trzy z czterech moich róż. Zdecydowanie muszę powiększyć ich liczbę.
Żółta pnąca.
Biała pnąca.
Różowa okrywowa. W tym roku wiosną przesadziłam ją na inne miejsce i wreszcie chyba będzie rosła jak trzeba.
Kolejne rojniki będą kwitnąć. Przypominają mi czerwie z Diuny.
A tu zakwitł jeden z klatki.
Która nawiasem mówiąc zaczyna zarastać.
Rozchodnik cały w kwiatach.
I na "prawie skalniaczku" coś się dzieje.
Ten rojnik będzie miał chyba różowe kwiaty.
To zestawienie kolorystyczne mi się udało.
A tu orliczek sobie przypomniał, że jeszcze może zakwitnąć.
Sebastianie, mój bluszcze też ma sucho. A całkiem ładnie rośnie.
Miałam takiego gościa w ogrodzie wczoraj.
I oto trzy z czterech moich róż. Zdecydowanie muszę powiększyć ich liczbę.
Żółta pnąca.
Biała pnąca.
Różowa okrywowa. W tym roku wiosną przesadziłam ją na inne miejsce i wreszcie chyba będzie rosła jak trzeba.
Kolejne rojniki będą kwitnąć. Przypominają mi czerwie z Diuny.
A tu zakwitł jeden z klatki.
Która nawiasem mówiąc zaczyna zarastać.
Rozchodnik cały w kwiatach.
I na "prawie skalniaczku" coś się dzieje.
Ten rojnik będzie miał chyba różowe kwiaty.
To zestawienie kolorystyczne mi się udało.
A tu orliczek sobie przypomniał, że jeszcze może zakwitnąć.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Joasiu..potrafisz stworzyć jak mawiają coś z niczego. Dostałaś plecioną doniczkę, już jest piękna kompozycja, klatka zaczyna pięknie zarastać , klonik na skalniaku robi wrażenie. . Różyczki także bardzo ładnie się spisują. Ja do zeszłego roku nie miałam ani jednej pnącej, obecnie mam kilka. Głowa mnie już boli jak pomyślę o podporach dla nich..na razie są małe.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Wiciokrzew, peonia oraz skalniak - absolutny must have!
Nie wiem, za jaki czas, ale muszę mieć.
Czy wiciokrzew można ukorzenić z gałązki?
Nie wiem, za jaki czas, ale muszę mieć.
Czy wiciokrzew można ukorzenić z gałązki?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.