Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Hohoho, nie zarzekaj się! Cioci w przeciągu dwóch tygodniu z jednego drzewka zrobiły się trzy-wierzba, śliwa wiśniowa i wisterię na drzewko poprowadzi. Ja tylko poczekam, aż sobie róże kupisz, potem porozmawiamy
Choinkowo całkiem dobrze wygląda. Tylko na dole trochę smutnawo jest. Tak jesiennie. Ale to na pewno zrobisz
Choinkowo całkiem dobrze wygląda. Tylko na dole trochę smutnawo jest. Tak jesiennie. Ale to na pewno zrobisz
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Zaraz azalie zakwitną z irgą do spółki, to będzie kolorowo. I wrzośce chcę tam nasadzić, bo pasują mi jako kwaśnoluby.
Róże mam, dwie pnące i było kilka różnych innych, ale miały za mało światła. Kiepsko kwitły, wyciągały się badyle na półtora metra, a na końcu jeden kwiatek marny... Teraz na wiosnę wykopałam, rozdałam. Zostawiłam sobie tylko te pnące i jedną okrywową, która zmieściła mi się w słonecznym miejscu. Chyba się przyjęła, bo już puszcza zielone. Ale poza tym, to ja za różami nie przepadam. Magnolie, różaneczniki i azalie, a do tego klony palmowe - to moja miłość.
Róże mam, dwie pnące i było kilka różnych innych, ale miały za mało światła. Kiepsko kwitły, wyciągały się badyle na półtora metra, a na końcu jeden kwiatek marny... Teraz na wiosnę wykopałam, rozdałam. Zostawiłam sobie tylko te pnące i jedną okrywową, która zmieściła mi się w słonecznym miejscu. Chyba się przyjęła, bo już puszcza zielone. Ale poza tym, to ja za różami nie przepadam. Magnolie, różaneczniki i azalie, a do tego klony palmowe - to moja miłość.
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Łooo, no to w zupełności super skład Też je uwielbiam, tylko z tych rzeczy aż trzy klony mam Warunków brak
Jak wrzośćców tanio nie znajdziesz to podeślę Ci szkółkę, z której ja zamawiam (Po 3.60zł, wrzosy 3.50zł). Bardzo ładne sadzonki. I berberysy też polecam, w sumie pasują.
Szkoda że róże nie rosły. Ale do cienia też są, taka Novalis czy Burgundy Iceberg, można poszukać. Ale nie naciskam
Jak wrzośćców tanio nie znajdziesz to podeślę Ci szkółkę, z której ja zamawiam (Po 3.60zł, wrzosy 3.50zł). Bardzo ładne sadzonki. I berberysy też polecam, w sumie pasują.
Szkoda że róże nie rosły. Ale do cienia też są, taka Novalis czy Burgundy Iceberg, można poszukać. Ale nie naciskam
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Fajne zdjęcia przed i po zainspirowałaś mnie do cięcia moich iglaków
Ja tutaj sobie zaglądam i po cichu podglądam Twoje ciekawe roślinki i sposób w jaki je pielęgnujesz i podziwiam Twój dar może coś mi skapnie
i czekam na kolejne zdjęcia
Ja tutaj sobie zaglądam i po cichu podglądam Twoje ciekawe roślinki i sposób w jaki je pielęgnujesz i podziwiam Twój dar może coś mi skapnie
i czekam na kolejne zdjęcia
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Mati, dziękuję, co do wrzośców to w razie co się odezwę. Ale jeszcze w sumie nie szukałam. A klonami to ja jestem zauroczona. Gdybym tylko miała gdzie, posadziłabym sobie po jednym z każdej odmiany (i zbankrutowałabym...). Uwielbiam je, to jak się zmieniają w ciągu roku i jakie są cudne. Ponieważ jednak nie mam miejsca, to mam postanowienie, że posadzę sobie jeszcze jeden - Orange Dream. Tylko nadal zastanawiam się nad miejscem. Tak samo z magnoliami - też mogłabym mieć ich kilka. I też mam postanowienie, że koniecznie znajdę miejsce na Genie. W sumie już mam pomysł, teraz muszę go zrealizować.
Najbardziej mi szkoda, że Susan też przemarzła i chyba w ogóle nie rozkwitnie. Jedyna nadzieja, że w lecie wypuści trochę kwiatów.
Moniko, ogromnie dziękuję za takie miłe słowa! Co do mojego "daru" to raczej nabyte zamiłowanie, bo jeszcze 5 lat temu nawet rzeżucha nie chciała mi rosnąć.
A dzisiaj dzień pod znakiem rojników. W ogrodniczym trafiłam na całkiem ładne roślinki po 3,5 zł - to jak nie wziąć? I to 7 różnych oczywiście! Tylko niestety "no name", więc gdyby ktoś znał odmiany i podpowiedział jak się nazywają, to będę wdzięczna. Były na tyle ładnie rozrośnięte, że każdego podzieliłam na dwie części. Pierwsza partia trafiła do doniczki, zaraz pokażę. A drugie połówki trafiły do ziemi, ale zdjęcia będą jutro, bo skończyłam jak już było za ciemno na zdjęcia. Poza tym toczę walkę (właściwie przegrywam) z podagrycznikiem i innymi chwastami, próbuję wytrzebić wstrętną konwalię, której nie chcę za nic, a ona wyrasta, posadziłam truskawki, wyplewiłam warzywniak i ogólnie padam z nóg.
Oto rojniczki. Jestem zachwycona ich różnorodnością. Chyba zacznę regularną kolekcję.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Najbardziej mi szkoda, że Susan też przemarzła i chyba w ogóle nie rozkwitnie. Jedyna nadzieja, że w lecie wypuści trochę kwiatów.
Moniko, ogromnie dziękuję za takie miłe słowa! Co do mojego "daru" to raczej nabyte zamiłowanie, bo jeszcze 5 lat temu nawet rzeżucha nie chciała mi rosnąć.
A dzisiaj dzień pod znakiem rojników. W ogrodniczym trafiłam na całkiem ładne roślinki po 3,5 zł - to jak nie wziąć? I to 7 różnych oczywiście! Tylko niestety "no name", więc gdyby ktoś znał odmiany i podpowiedział jak się nazywają, to będę wdzięczna. Były na tyle ładnie rozrośnięte, że każdego podzieliłam na dwie części. Pierwsza partia trafiła do doniczki, zaraz pokażę. A drugie połówki trafiły do ziemi, ale zdjęcia będą jutro, bo skończyłam jak już było za ciemno na zdjęcia. Poza tym toczę walkę (właściwie przegrywam) z podagrycznikiem i innymi chwastami, próbuję wytrzebić wstrętną konwalię, której nie chcę za nic, a ona wyrasta, posadziłam truskawki, wyplewiłam warzywniak i ogólnie padam z nóg.
Oto rojniczki. Jestem zachwycona ich różnorodnością. Chyba zacznę regularną kolekcję.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Ale się zgrałyśmy ja dzisiaj wydłubałam rojniki z gruntu i wsadziłam na ceramiczną podstawkę od donicy, bo nie widać ich było, a tak pięknie się eksponują. Tylko muszę kamyczki dokupić, bo nie mam
Bardzo ładne te bordowe.
A i próbowałam iglaki przycinać, ale mój mąż mnie przyuważył przez okno i zaczął nerwowo machać rękami i stukać w szybę, więc musiałam odpuścić
P.S. Mi też parę lat temu rzeżucha nie rosła
Bardzo ładne te bordowe.
A i próbowałam iglaki przycinać, ale mój mąż mnie przyuważył przez okno i zaczął nerwowo machać rękami i stukać w szybę, więc musiałam odpuścić
P.S. Mi też parę lat temu rzeżucha nie rosła
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Rojników ciąg dalszy. Skończyłam "grządkę z rojnikami" - oto efekty.
Tu pod bluszczem kiedyś były rojniki i rozchodniki (daaaaawno temu). Bluszcz się rozpanoszył i ostały się zaledwie dwie roślinki - jeden rojnik, jeden rozchodnik (taki najzwyklejszy, zielony). Miałam w planach poszerzenie tej grzędy poniżej bluszczu, ale jak zrobiłam czystkę, okazało się, że wcale nie jest to konieczne...
Przed:
Po:
Przyznaję, że trochę mnie z tymi porządkami poniosło, ale w sumie efekt jest ciekawy. Zresztą podejrzewam, że bluszcz i tak spróbuje odrobić i będzie chciał pozarastać to, co oczyściłam.
Oprócz roślinek z donicy (nawiasem mówiąc dwie mam zidentyfikowane: nr 5 Jovibarba sobolifera, rojniczek pospolity i nr 3 Sempervivum ciliosum, rojnik wełnisty) dosadziłam jeszcze kilka uroczych maluchów.
Sempervivum tectorum, rojnik murowy.
Saxifraga paniculata, Skalnica gronkowa drobna
Sempervivum 'Fiolet'
Sedum album, rozchodnik biały
Rozchodnik (chyba?) "no name" z pierwszego rzutu zakupów. Spodobał mi się kolor.
Tutaj nie wiem dokładnie, bo w doniczce były wbite dwie karty informacyjne. Jest to więc Sedum primuloides, rozchodnik pierwiosnkowaty lub Sedum pachyclados, rozchodnik grubopędowy. Porównywałam w google, dla mnie wyglądają identycznie...
Sempervivum 'Noir'
A to weteran, który się ostał po tych ładnych kilkunastu latach. Chyba jest to rojnik murowy, ale nie mam pewności. Co prawda rozety zrobiły się olbrzymie w porównaniu z tym, który kupiłam obecnie, ale nie wiem, czy to wyklucza przynależność do tej samej odmiany?
Tu pod bluszczem kiedyś były rojniki i rozchodniki (daaaaawno temu). Bluszcz się rozpanoszył i ostały się zaledwie dwie roślinki - jeden rojnik, jeden rozchodnik (taki najzwyklejszy, zielony). Miałam w planach poszerzenie tej grzędy poniżej bluszczu, ale jak zrobiłam czystkę, okazało się, że wcale nie jest to konieczne...
Przed:
Po:
Przyznaję, że trochę mnie z tymi porządkami poniosło, ale w sumie efekt jest ciekawy. Zresztą podejrzewam, że bluszcz i tak spróbuje odrobić i będzie chciał pozarastać to, co oczyściłam.
Oprócz roślinek z donicy (nawiasem mówiąc dwie mam zidentyfikowane: nr 5 Jovibarba sobolifera, rojniczek pospolity i nr 3 Sempervivum ciliosum, rojnik wełnisty) dosadziłam jeszcze kilka uroczych maluchów.
Sempervivum tectorum, rojnik murowy.
Saxifraga paniculata, Skalnica gronkowa drobna
Sempervivum 'Fiolet'
Sedum album, rozchodnik biały
Rozchodnik (chyba?) "no name" z pierwszego rzutu zakupów. Spodobał mi się kolor.
Tutaj nie wiem dokładnie, bo w doniczce były wbite dwie karty informacyjne. Jest to więc Sedum primuloides, rozchodnik pierwiosnkowaty lub Sedum pachyclados, rozchodnik grubopędowy. Porównywałam w google, dla mnie wyglądają identycznie...
Sempervivum 'Noir'
A to weteran, który się ostał po tych ładnych kilkunastu latach. Chyba jest to rojnik murowy, ale nie mam pewności. Co prawda rozety zrobiły się olbrzymie w porównaniu z tym, który kupiłam obecnie, ale nie wiem, czy to wyklucza przynależność do tej samej odmiany?
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Jeden różanecznik coś się strasznie spieszy. Inne mają jeszcze pączki malutkie, nawet nie zaczęły się szykować do kwitnięcia, a ten już się otwiera. Nie przypominam sobie, żeby w zeszłym roku kwitł tak prędko. A nie mogę go coś na zdjęciach zlokalizować. W dodatku był biały... BIAŁY. I kojarzy mi się, że pąki na tym etapie już były białe, a nie różowe.
Grusza.
Jabłoń.
Szpinak. Lada moment będzie pierwszy zbiór na sałatkę.
Zawilec wielosieczny 'Annabella white'
Skalnica biała 'Schneeteppich'
Ubiorek wiecznie zielony 'Tahoe'
Grusza.
Jabłoń.
Szpinak. Lada moment będzie pierwszy zbiór na sałatkę.
Zawilec wielosieczny 'Annabella white'
Skalnica biała 'Schneeteppich'
Ubiorek wiecznie zielony 'Tahoe'
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Różanecznik rozkwitł. Na szczęście jest biały, tak jak miał być.
Na jednej rabacie wyszedł jeden jedyny tulipan, sadzony jakieś kilkanaście lat temu pewnie, uchronił się przed kilkukrotnym przekopywaniem rabaty. I to jaki śliczny.
Orliki szykują mi się do kwitnienia.
Przynajmniej klonik się rozrasta na moim wspaniałym "skalniaku".
Jedyne niezapominajki, jakie mi się ostały w ogródku. Dosłownie dwie maleńkie kępki. A uwielbiam te kwiatuszki. Dzisiaj na rynku dokupiłam kilka sadzonek, już są w ziemi, ale ciągle pada, więc zdjęcia będą później.
Cudowność wiosny - najpiękniejsza zieleń jaką można zobaczyć.
Moja biedna, zmaltretowana przymrozkiem Magnolia. Udało jej się rozwinąć może 10% kwiatów.
Na jednej rabacie wyszedł jeden jedyny tulipan, sadzony jakieś kilkanaście lat temu pewnie, uchronił się przed kilkukrotnym przekopywaniem rabaty. I to jaki śliczny.
Orliki szykują mi się do kwitnienia.
Przynajmniej klonik się rozrasta na moim wspaniałym "skalniaku".
Jedyne niezapominajki, jakie mi się ostały w ogródku. Dosłownie dwie maleńkie kępki. A uwielbiam te kwiatuszki. Dzisiaj na rynku dokupiłam kilka sadzonek, już są w ziemi, ale ciągle pada, więc zdjęcia będą później.
Cudowność wiosny - najpiękniejsza zieleń jaką można zobaczyć.
Moja biedna, zmaltretowana przymrozkiem Magnolia. Udało jej się rozwinąć może 10% kwiatów.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Był u nas dosłownie jeden dzień słońca. Jeden. W sobotę. A dziś pada co chwilę deszcz, grad albo coś śniegopodobnego. Czy to na pewno jest maj?
Ale żeby trochę mniej szarości było, zdjęcia z soboty. Warzywniaczek wygląda coraz apetyczniej.
Kupiłam sobie czarne surfinie. Pierwszy raz mam takie kwiaty, ogólnie nigdy nie miałam potrzeby posiadania ich u siebie w ogródku. Aż zobaczyłam te.
Moje ukochane niezapominajki.
Różanecznik kwitnie pięknie (odpukać).
Pierwszy orlik.
Ale żeby trochę mniej szarości było, zdjęcia z soboty. Warzywniaczek wygląda coraz apetyczniej.
Kupiłam sobie czarne surfinie. Pierwszy raz mam takie kwiaty, ogólnie nigdy nie miałam potrzeby posiadania ich u siebie w ogródku. Aż zobaczyłam te.
Moje ukochane niezapominajki.
Różanecznik kwitnie pięknie (odpukać).
Pierwszy orlik.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Witaj Asiu
Śledzę Twój ogród od niedawna, jestem zachwycony.
Masz piękne rośliny, a magnolia jest wypasiona
Będę Twoim stałym bywalcem
Śledzę Twój ogród od niedawna, jestem zachwycony.
Masz piękne rośliny, a magnolia jest wypasiona
Będę Twoim stałym bywalcem
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Witaj Asiu. Piękne klony, uwielbiam je...będę podglądała. U mnie biały RH także kwitnie..coś szybko w tym roku.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kwiaty i nie tylko w obiektywie - mój ogród
Zuziu, Sebastianie - witam u mnie i zapraszam w odwiedziny jak najczęściej. Dziękuję także za miłe słowa.
Wczoraj dzień był piękny. Polatałam trochę z aparatem.
Pierwiosnek 'Elizabeth Killilay'
Białe i czarne orliki. Zamówiłam jako kłącza, niestety nie do końca jestem zadowolona z tego, co dostałam. O ile białe były całkiem ładne, to czarne już nie. Jeden był tak mikroskopijny, że o mało go nie wyrzuciłam, bo wydawało mi się, że nic nie ma w torebce z ziemią... Drugi był całkiem uschnięty, ale jakoś tam próbuje odbić i tylko jeden się od początku trzymał w miarę nieźle. No nic, zobaczymy.
To orliki sadzone w kwietniu. Spring Magic White.
Biały rododendron powoli przekita (gdyby nie przymrozek, pewnie dłużej cieszyłby oko swoimi kwiatami). Ale już nastepne szykują się do rozkwitu.
Truskawki.
Poziomki.
Rozchodnik też pokazał kwiatuszki.
Piwonia się szykuje.
Pierwsza azalia.
Następne już też w gotowości.
Tymianek.
Podpatrzone kiedyś w Internecie. Akurat przy porządkach w garażu znalazłam taką klatkę (nie mam pojęcia skąd). No to przecież samo wołało, żeby zrobić.
Wczoraj dzień był piękny. Polatałam trochę z aparatem.
Pierwiosnek 'Elizabeth Killilay'
Białe i czarne orliki. Zamówiłam jako kłącza, niestety nie do końca jestem zadowolona z tego, co dostałam. O ile białe były całkiem ładne, to czarne już nie. Jeden był tak mikroskopijny, że o mało go nie wyrzuciłam, bo wydawało mi się, że nic nie ma w torebce z ziemią... Drugi był całkiem uschnięty, ale jakoś tam próbuje odbić i tylko jeden się od początku trzymał w miarę nieźle. No nic, zobaczymy.
To orliki sadzone w kwietniu. Spring Magic White.
Biały rododendron powoli przekita (gdyby nie przymrozek, pewnie dłużej cieszyłby oko swoimi kwiatami). Ale już nastepne szykują się do rozkwitu.
Truskawki.
Poziomki.
Rozchodnik też pokazał kwiatuszki.
Piwonia się szykuje.
Pierwsza azalia.
Następne już też w gotowości.
Tymianek.
Podpatrzone kiedyś w Internecie. Akurat przy porządkach w garażu znalazłam taką klatkę (nie mam pojęcia skąd). No to przecież samo wołało, żeby zrobić.