Większość nasadzeń

[koziorozec]

Witaj Ewciu,jeszcze nigdzie nie widziałam takich sasankowych łanów,cudownie to wygląda i świetnie się u Ciebie mają ,a inne miejsce które mnie urzekło to z hiacyntami ,świetne nasadzenia ,pozdrawiam

[clem3]

Moje brzozy też już się pięknie zielenią, bardzo je lubię w takiej fazie
Sasanki też uwielbiam, a takich jaśniutkich nie mam... Trzeba nadrobić to niedopatrzenie

[Pashmina]

Witaj Ewciu,jeszcze nigdzie nie widziałam takich sasankowych łanów,cudownie to wygląda i świetnie się u Ciebie mają ,a inne miejsce które mnie urzekło to z hiacyntami ,świetne nasadzenia ,pozdrawiam

Martuś, bardzo dziękuję za miłe słowa














Pomarańczowych tulipanów nie kupowałam to nie moja bajka

[--julian--]

Piękne kwiaty Czasami zdarzają się pomyłki Cudny ten pierwiosnek
Pozdrawiam

[Maciek13]

Pierwiosnki bardzo ładne i jakie duże mają kępy.

[ewelkacha88]

Witaj . Ja też omijałam pomarańczowy kolor szerokim łukiem ale jesienią skusiłam się . W końcu wiosna ma prawo nawet do żółtego koloru więc pomarańcz też może być . U mnie chyba też jakaś pomyłka wyszła ale nie jestem pewna bo nie zaznaczyłam odmiany i teraz głowie się co i jak . Pierwiosnki masz pierwsza klasa . Pozdrawiam .

[Minnie]

Piękne sasanki U mnie dopiero zagościły w tym roku, zobaczymy, czy się im u mnie spodoba. Mi najbardziej spodobała się ta bladziutka lila - w szczególności z białą do kompletu. Piękne ujęcie
Też nie przepadam za pomarańczowym, ale to jeszcze zależy, jaki odcień. W zeszłym roku posadziłam kilka żarówek, bo stwierdziłam, że trzeba dodać trochę pikanterii zbyt mdłym rabatkom. Jednak róże to jedyne kwiaty lata, u których akceptuję takie kolory. Może jeszcze lilie, ale w stonowanych odcieniach. Nie ma u mnie wiele kwiatów właśnie ze względu na kolor. Nie wyobrażam sobie posadzić np. aksamitek. Wiosną jednak spragniona kolorów jestem bardziej tolerancyjna
Pergola pięknie się zapowiada, będzie wspaniałe miejsce do odpoczynku i podziwiania efektów pracy w ogrodzie
Muszę pochwalić również hiacynty, ładnie wyglądają w takiej gromadce

[Aguss85]

Oho, to jak moje czerwono-pomarańczowe w samym środku fioletów Tez nie kupowałam, ale zamiast Elegant Lady zapakowali mi w Obi takie Ballerinki, wszystkie obwiązałam wstążeczką, wykopałam jesienią i oddałam w dobre ręce czterolatka, który kocha czerwone kwiatki
Czereśnie ślicznie kwitną, ale kochana, jak im pozwolisz rosnąć z gałęziami pod takim ostrym kątem, to będą chorowały. Może spróbuj odgiąć, jeśli jeszcze zdołasz?
Porzeczki to na bogatości kwitną Ponoć są wymagające, nie wiem, czy u mnie zachcą ładnie rosnąc, a posadziłam wiosną pierwsze dwie

[Pashmina]

-julian-- niestety w tulipanach mam coraz więcej pomyłek, które powolutku rozkwitają.

Maciek13, pierwiosnki się rozkręcają. Ja lubię duże kępy tej samej rośliny.

ewelkacha88, pomalutku oswajam się z tymi pomyłkami. Ogrodnik po zimie tak jest spragniony roślin, ze każda cieszy. No cóż, na pewno u tego sprzedawcy już nie zamówię bo tych pomyłek jest za dużo.

Minnie Aniu, dobrze, że mam ogrom pracy to nie mam czasu się zastanawiać, czy te pomyłki bardzo mnie denerwują, czy tylko trochę. Mam też sporo nowych kosaćców, które jeszcze nie kwitły. Jak tutaj będą pomyłki to się zdenerwuję. Hiacynty tez lubię i mam zamiar jesienią dokupić kolejne.

Aguss85, Elegant Lady Bardzo mi się podobają. Lubię tulipany liliokształtne i strzępiaste. Jeżeli chodzi o czereśnie to nie wiedziałam, że mogą chorować jak konary rosną pod kątem ostrym. Myślę, że nie da się już ich odgiąć. No cóż, zobaczymy co będzie. Lepiej niech nie chorują bo bardzo lubię czereśnie, zresztą reszta rodziny też. Porzeczki ładnie mi rosną. Wiem, że mogą chorować, ale które rośliny są bezproblemowe ?

Dzisiaj przyjechały żółte poziomki i je posadziłam. Przyznam, że ładne sadzonki i dobra cena. Smakują mi ich owoce, chyba bardziej niż czerwone.

A oto kolejne pomyłki tulipanów. Żółtych też nie zamawiałam, ale mogą być. Ten jasno żółty podoba mi się






I ciemniejsze







Tego nie jestem w stanie zaakceptować

[Maciek13]

Ano niestety tak to jest z tymi cebulkami. Też tak mam ale ważne, że są i ładnie kwitną

[pela11]

Ewuniu , ja u siebie na drzewach i krzewach owocowych nie stosuję żadnych oprysków , ale staram się wybierać odmiany w miarę odporne , natomiast unikam takich , które bez chemii nie rokują owocowania czyli śliwek bo bez oprysków będą robaczywe , brzoskwiń bo wymagają kilku oprysków i czereśni bo rosną jednak mocno , mają mszyce i kochają je ptaki a pilnować i odganiać nie będę .Zresztą wychodzę z założenia , że nie wszystko opłaci się mieć i nie wszystko muszę mieć a to co posadziłam daje mi i tak dużo owocu więc resztę dokupuję i już .Dobry pomysł z sadzeniem malin do donic bo przynajmniej nie będzie Ci się rozłazić .Porzeczek będziesz miała dużo bo widać pięknie kwitnące grona więc będzie co zbierać i zjadać , no i galaretki i dżemiki będą , mniam .Badyla przycięłam i czekam , może coś jeszcze mi wypuści .Pozdrawiam
PS. pomarańczowy to też kolor

[Pashmina]

Ano niestety tak to jest z tymi cebulkami. Też tak mam ale ważne, że są i ładnie kwitną

Maćku, na szczęście są takie, które cieszą. Pomyłki można przecież usunąć jak przekwitną.

[Pashmina]

Ewuniu , ja u siebie na drzewach i krzewach owocowych nie stosuję żadnych oprysków , ale staram się wybierać odmiany w miarę odporne , natomiast unikam takich , które bez chemii nie rokują owocowania czyli śliwek bo bez oprysków będą robaczywe , brzoskwiń bo wymagają kilku oprysków i czereśni bo rosną jednak mocno , mają mszyce i kochają je ptaki a pilnować i odganiać nie będę .Zresztą wychodzę z założenia , że nie wszystko opłaci się mieć i nie wszystko muszę mieć a to co posadziłam daje mi i tak dużo owocu więc resztę dokupuję i już .Dobry pomysł z sadzeniem malin do donic bo przynajmniej nie będzie Ci się rozłazić .Porzeczek będziesz miała dużo bo widać pięknie kwitnące grona więc będzie co zbierać i zjadać , no i galaretki i dżemiki będą , mniam .Badyla przycięłam i czekam , może coś jeszcze mi wypuści .Pozdrawiam
PS. pomarańczowy to też kolor

Eluś, ja najbardziej lubię czereśnie i śliwki. Wszystkie drzewa mam szczepione na karłowych podkładkach. Nawet śliwę Ulenę też. Polowałam na nią dwa lata. Mam też węgierkę dąbrowicką, jabłoń i gruszę. Mam nadzieję, że doczekam się jakiś owoców. Porzeczki też chorują. Jak by tak na rośliny owocowe patrzeć to byśmy nic nie posadzili. Najzdrowsza jest chyba świdośliwa, ale lubią ja ptaki. Nie wyobrażam sobie ogrodu bez owoców.

Myślę, że dobrze zrobiłaś przycinając różę. U nie Charles Austin nigdy nie był szeroki. Ten krzak co mam też jest wąski. Cieszę się, ze przeżyła.




Czarne porzeczki maja białe kwiatki a inne żółte. Ładnie to wygląda




Kwitnie grusza i ma duszący zapach