Od wiosny do jesieni w moim raju

[tara]

Róże w tym roku tak naprawdę nie poszły spać, większość ma zielone jakby świeże liście i trafiają się pączki - można się cieszyć, że wiosna tuż, tuż - i niech tak zostanie bo inaczej
U mnie np.żółte laki wyglądają jakby to było lato, przetrwały kwitnąco nawet mrozy. Mam ochotę w tym roku posiać ich więcej.

[Iwonka1]

Zuziu, dziękuję
Jeżówki nie wyglądają jakby miały z Tobą na pieńku, a wręcz przeciwnie. Raczej wyglądają na zadowolone z z Twojej opieki U mnie na razie rosną całkiem, całkiem, chociaż większość odmianowych jest jeszcze krótko. Ale już przynajmniej po jednej zimie u mnie spędziły. Kilka kupiłam w tamtym roku, ale mam też kilka wcześniejszych i te rosną

[Shire]

Zuzia to róża z działki to Teraz? Aż nie do wiary.
Mam tę samą, czerwona jeżówkę.

[Maska]

Zuziu! no nie żartuj to są zdjęcia róż z lutego???? jak to dobrze że moje nie poszalały, bo za oknem spory mróz i byłoby po różach. Masz piękne kępy jeżówek! Niestety musiałabym mocno poluzować moją glebę żeby dochować się choćby jednej kępy. Pozdrawiam!

[Babciabenia]

Zuziu,dziś piękne słoneczko i wiosna w ogródku też i u Ciebie .Pięknie nawet o tej porze!

[pela11]

Słoneczko to i owszem , świeciło dzisiaj , ale jednak u mnie raczej zimowo i niech tak póki co , zostanie .Wiosna się rozpocznie jak przyjdzie pora na cięcie winorośli .Jeszcze trzeba poczekać przynajmniej miesiąc . Pogody ducha i cierpliwości życzę . Teraz to już z górki .

[Zuzia111]

Witam w ten mroźny, bezśnieżny poranek, już prawie wiosennie bo ja wiosnę już czuję w kościach. . Marzy mi się aby jak najszybciej zamieszkać na działeczce, no cóż, za marzenia nie karają....jeszcze. . Jak każdy mam dni radości i załamania, gdy te gorsze buszuję po sklepach wysyłkowych, kupuję, kupuję...jednak do koszyka póki co nic nie wpadło. Zwycięża zdrowy rozsądek. Przecież działka to nie więzienie...mam tam odpoczywać, też czasami posłuchać śpiewu ptaków, poleżeć na leżaczku a nie tylko dziabać i dziabać. A zrobiło mi się tak od mego kolanka. . No ale dość moich wywodów...

Lucynko...tak właśnie jak napisałam, odkochałam się w jeżówkach..oczywiście nie we wszystkich. Te podwójne z nie wiadomego dla mnie powodu zamiast kępa się rozrastać malała. Coś niecoś zostało, czy przetrwają zimę . Jak nie to im podziękuję skoro nie chcą odwzajemnić mojej miłości.

Joasiu..było u mnie kilka dość ładnych ciepłych dni, nie tylko roślinki poczuły wiosnę ale ja wraz z nimi. Niestety nastały dni mroźne, powstrzymały roślinki i moje zapędy wiosenne także.

Beatko...w tym roku na działce byłam tylko raz, choćby z konieczności od czasu do czasu trzeba tam zajrzeć. Teraz spory mróz, przyznaję że nawet mi się nie chce. Czekam na ciepełko.

Danusiu...owszem gdy byłam ostatni raz na działce ciemierniki miały masę pąków. Nie wiem czy ostatnie mrozy nie przymroziły tych pąków..a ja zapomniałam je okryć.

Ewuniu...co do różyczek korci mnie aby cosik dokupić, tylko wbrew pozorom przy nich też jest roboty. Ale z czym nie ma roboty , nie ma takich ogrodów..zawsze jest coś do zrobienia. Daję sobie więc na wstrzymanie, to co mam wystarczy. Zobaczymy czy w tym postanowieniu wytrwam do wiosny.

Kasiu..plany, plany... . Są dni że swoją działeczkę mogła bym zaorać i od nowa...ale mimo to lubię swoją działeczkę. Plany oczywiście są, ale tylko konieczne..choć niczego się nie zarzekam. Zawsze coś może strzelić do głowy.
Aniu..masz rację co do różyczek. Nie pamiętam takiej zimy aby im liście nie opadły nie mówiąc już o pączkach na nich czy kwiatkach.

Iwonko..moje jeżówki na zdjęciu już takie nie są. Tak wyglądały w latach świetności. Oj gdyby takie były to bym je dalej kochała. Cieszę się że twoje mają się dobrze i oby tak pozostało. Jeśli jeszcze jakąś kupię to tylko o kwiatach pojedynczych, te wydają mi się trwalsze.

CDN.

[Zuzia111]

Moniko..różyczka oczywiście tegoroczna zimowa. Co to się porobiło, nawet w zimie kwitną.

Marysiu...tak jak wyżej napisałam, z tej kępy jeżówek po zimie pewnie już nic nie zostanie. Końcem lata już była . U ciebie glina a u mnie piaski i też nie chcą na dłużej zamieszkać na mojej działce.

Bożenko..słonko owszem jest, prawie codziennie..tylko po co ten mróz. A śniegu jak nie było tak nie ma. Ty to szczęściara, masz go pod dostatkiem.

Eluś...a czekam cierpliwie na tą wiosnę a jakże. Tymczasem chodzą mi po głowie myśli zakupowe widząc oferty róż i innych, ale się nie złamię, o nie.

[Babciabenia]

Zuziu ,to prawda mróz bez śniegu to katastrofa!Ogrody potrzebują śniegu!

[maniolek]

Zuziu jak kolorowo u Ciebie róża na 2 zdjęciu wyszła cudownie, jej kolor jest niesamowity no a jeżówka na ostatnim dopełnia wspaniale pokaz

[ewarost]

Zuziu fotki piękne ...takie eleganckie zwłaszcza ta z czerwoną różą
Wiesz mój ogród młody pod moją pieczą, wiec jeszcze przez kilka sezonów (liczę, że ze 3) będę zapewne przesadzać, dosadzać zanim mnie w miarę zadowoli. Większością sadze byliny bo liczę, że w ten sposób ograniczę sobie prace... byle mi tyko zdrowie pozwoliło, a i róże szukam odporne i zdrowe żeby nie było z nimi kłopotu... przecież wszystkie są piękne, a nie wszystkie kapryśne jak angielki

[plocczanka]

Zuziu, podziwiam Twoje różyczki. Są naprawdę piękne. Duże rozrośnięte krzaczki bogato obsypane kwieciem!
Bardzo mi się też podoba ta kompozycja.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/297b9dea4b569225

U mnie zima taka nijaka, bo praktycznie bez śniegu i tylko niewielki mrozek. Że mróz nieduży to dobrze przy braku białego puchu, ale ja tak kocham te śniegowe kołderki.

Dobrego, słonecznego i zdrowego weekendu.

[eukomis]

Witaj Zuziu jak nazywa się twoja juka z pierwszej strony właśnie takiej szukam ale bez nazwy to jest trudno znalezć.