Moje małe co nieco cz. III
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Piękne zdjęcia jeziora!
Przejrzałam też Twoja bardzo wczesną wiosnę... I sprawdzałam u siebie zaraz ... Ale u mnie wszystko jeszcze w ziemi.
Zamawiasz lilie w lilypol może? Zaglądam codziennie na ich stronę i cisza :/ nie pamiętam w jak im czasie pojawiła się ubiegłoroczna oferta :/ czekam z niecierpliwością!!
Piękne zdjęcia jeziora!
Przejrzałam też Twoja bardzo wczesną wiosnę... I sprawdzałam u siebie zaraz ... Ale u mnie wszystko jeszcze w ziemi.
Zamawiasz lilie w lilypol może? Zaglądam codziennie na ich stronę i cisza :/ nie pamiętam w jak im czasie pojawiła się ubiegłoroczna oferta :/ czekam z niecierpliwością!!
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, kochana, w Nowym roku życzę Ci wszelkich wspaniałości w życiu osobistym, zawodowym i ogrodniczym.
Wiosna u Ciebie całą parą, no może przedwiośnie. U mnie dużo spokojniej. Zastanawiałam się, czy nie przesadzać róż. Jak taka pogoda jeszcze się utrzyma to chyba to zrobię.
Wiosna u Ciebie całą parą, no może przedwiośnie. U mnie dużo spokojniej. Zastanawiałam się, czy nie przesadzać róż. Jak taka pogoda jeszcze się utrzyma to chyba to zrobię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u mnie też wszystko podobnie wygląda, tyle że pierwiosnki noski bardziej schowane jednak mają Też się boję co to dalej będzie, zwłaszcza gdyby jakieś większe mrozy miały nadejść
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochane dziewczynki cieszę się bardzo , że do mnie zaglądacie. Mimo tego , że w wątku za bardzo nic się nie dzieje...
Niedawno miałyśmy podrygi wiosny, od paru dni mam lekki mrozik i sypnęło śniegiem. Wczoraj wieczorem wiało jakby chciało głowę urwać...podobno jakiś Ferdynand nas nawiedził.Ja mieszkam w spokojnym rejonie ale mam nadzieję , że i u was żadnych strat nie poczynił ten huragan...
Adamanna ty już myślisz o sadzeniu....ja jeszcze nie uderzyłam do żadnego marketu i nawet nie wiem czy te kolorowe torebeczki z nasionkami są już powystawiane.Ale znając siebie, mimo tego ,że zakładałam mało siania w tym roku, to kto wie co się wydarzyć może...
Mimoza55 przyroda zaczęła się budzić przez te ostatnie anomalia. To i owady poczuły słoneczko i obudziły się z letargu zimowego.Dobrze , że sypnęło trochę śniegiem , to przystopuje narwane roślinki.
Gabi dziękuję ci kochana za życzenia, Tobie również życzę wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok.
Oby nam się wiodło....
Małgosiu Pepsi posypało śniegiem trochę u ciebie ? U mnie biało , trochę może cebulowe przystopuje ,bo przyznam ,że już się trochę o nie bałam.
Ewelinko i ja ci życzę wszystkiego dobrego, Tobie i całej twojej super rodzince.
Choinkę już rozebrałam , czas się było z nią pożegnać...Trzeba było bo już mi się w niej jakieś maleńkie pajączki zalęgły....Choinka się wysuszyła, to powychodziły ze swoich domków....
Aguś na razie nie myślałam o zamawianiu czegokolwiek....Lilie kupowałam w zeszłym roku i obiecałam sobie , że w tym przystopuję . Ale gdy dostanę katalog i zacznę oglądać to już czuję co się będzie działo...
Ewcia ja bym z tymi różami nie ryzykowała...Niech one spokojnie sobie śpią...
Aktualnie chyba też masz białą pierzynkę w ogrodzie, to może twoje zapędy przystopowała....
Małgosiu Clem masz zimę? U mnie dosyć nasypało ... zwierzyna leśna podchodzi prawie pod sam dom. Nad ranem parę dni temu miałam przyjemność z sarenką a wczoraj jak eM wyjeżdżał do pracy natknął się na lisa....Szukają jedzenia...
Mam parę fotek , niektóre jeszcze z podrygów wiosny a reszta z ostatnich dni....
Zapraszam do oglądania.
Miłego dnia wam życzę , ja uciekam do pracy.....
Do napisania.
Niedawno miałyśmy podrygi wiosny, od paru dni mam lekki mrozik i sypnęło śniegiem. Wczoraj wieczorem wiało jakby chciało głowę urwać...podobno jakiś Ferdynand nas nawiedził.Ja mieszkam w spokojnym rejonie ale mam nadzieję , że i u was żadnych strat nie poczynił ten huragan...
Adamanna ty już myślisz o sadzeniu....ja jeszcze nie uderzyłam do żadnego marketu i nawet nie wiem czy te kolorowe torebeczki z nasionkami są już powystawiane.Ale znając siebie, mimo tego ,że zakładałam mało siania w tym roku, to kto wie co się wydarzyć może...
Mimoza55 przyroda zaczęła się budzić przez te ostatnie anomalia. To i owady poczuły słoneczko i obudziły się z letargu zimowego.Dobrze , że sypnęło trochę śniegiem , to przystopuje narwane roślinki.
Gabi dziękuję ci kochana za życzenia, Tobie również życzę wszystkiego najlepszego na ten Nowy Rok.
Oby nam się wiodło....
Małgosiu Pepsi posypało śniegiem trochę u ciebie ? U mnie biało , trochę może cebulowe przystopuje ,bo przyznam ,że już się trochę o nie bałam.
Ewelinko i ja ci życzę wszystkiego dobrego, Tobie i całej twojej super rodzince.
Choinkę już rozebrałam , czas się było z nią pożegnać...Trzeba było bo już mi się w niej jakieś maleńkie pajączki zalęgły....Choinka się wysuszyła, to powychodziły ze swoich domków....
Aguś na razie nie myślałam o zamawianiu czegokolwiek....Lilie kupowałam w zeszłym roku i obiecałam sobie , że w tym przystopuję . Ale gdy dostanę katalog i zacznę oglądać to już czuję co się będzie działo...
Ewcia ja bym z tymi różami nie ryzykowała...Niech one spokojnie sobie śpią...
Aktualnie chyba też masz białą pierzynkę w ogrodzie, to może twoje zapędy przystopowała....
Małgosiu Clem masz zimę? U mnie dosyć nasypało ... zwierzyna leśna podchodzi prawie pod sam dom. Nad ranem parę dni temu miałam przyjemność z sarenką a wczoraj jak eM wyjeżdżał do pracy natknął się na lisa....Szukają jedzenia...
Mam parę fotek , niektóre jeszcze z podrygów wiosny a reszta z ostatnich dni....
Zapraszam do oglądania.
Miłego dnia wam życzę , ja uciekam do pracy.....
Do napisania.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u Ciebie przedwiośnie na całego .U mnie to nawet namiastki tego nie ma No cóż masz cieplej u siebie jednak moje powojniki też szaleją i niektóre róże dalej mają pąki i jakby świeżutkie listki.Jednak przebiśniegi głęboko są jeszcze schowane .Pozdrawiam styczniowo ,bo dopiero dzisiaj przebudziłam sie ze snu zimowego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu u mnie za płotem jest pole, a za nim las, więc widok sarenek wcale nie należy do rzadkości. Psiaki niestety ciągle nie mogą pogodzić się z tym, że jakieś stwory kręcą im się pod nosem i szczekają na całego... Fajne zdjęcia sikorek U mnie kilka dni temu widziałam całe stadko na modrzewiu, niestety nie uwieczniłam tego, a teraz już ich nie widzę
Przyroda szaleje w tym roku wyjątkowo, no bo skąd w styczniu marcowe zdjęcia
Przyroda szaleje w tym roku wyjątkowo, no bo skąd w styczniu marcowe zdjęcia
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu piękny zimowy ogród
Storczyki pięknie kwitną.
U nie też kilka kwitnie.
Karmnik masz fajniusi, oryginalny ?
Swój, robiony ??
Storczyki pięknie kwitną.
U nie też kilka kwitnie.
Karmnik masz fajniusi, oryginalny ?
Swój, robiony ??
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Kochani witajcie w niedzielne popołudnie
U mnie wczoraj mglisto, że świata nie było widać a dziś deszczowo i ponuro ....Pogoda barowa, nawet psiak się nie da na dwór wygonić.
Jesteśmy dziś zaproszeni na 9 urodziny mojej chrześnicy , więc resztę dnia miło spędzimy...
Po drodze na imprezę muszę skoczyć jeszcze do Kaufl....i mam zamiar zajrzeć na stoisko ogrodowe. Nie ręczę za siebie czy wyjdę z pustymi rękoma...
Jadziu przedwiośnie troszkę się przystopowało. Śnieg zasypał rabatki i tym samym roślinki.Dziś deszczowo to wszystko się spłucze już całkowicie i znów będzie szaro i buro...
Małgosiu parę dni temu próbowałam zrobić parę zdjęć stołujących się u mnie sikorek i wyobraź sobie , że wszystkie wyszły niewyraźnie. Tak się małe istotki szybko ruszały.
Aniu anabuko karmniczek mam kupiony. Znajoma przywiozła mi go z giełdy za całe 20 zł. Żaden pieniądz a piękna ozdoba ogrodu...
Z racji tego , że nie mam żadnych nowych zdjęć a pogoda za oknem jest jaka jest.....wrzucę coś na przywołanie wiosny. Już tylko 51 dni...... Cała wieczność, prawda?
U mnie wczoraj mglisto, że świata nie było widać a dziś deszczowo i ponuro ....Pogoda barowa, nawet psiak się nie da na dwór wygonić.
Jesteśmy dziś zaproszeni na 9 urodziny mojej chrześnicy , więc resztę dnia miło spędzimy...
Po drodze na imprezę muszę skoczyć jeszcze do Kaufl....i mam zamiar zajrzeć na stoisko ogrodowe. Nie ręczę za siebie czy wyjdę z pustymi rękoma...
Jadziu przedwiośnie troszkę się przystopowało. Śnieg zasypał rabatki i tym samym roślinki.Dziś deszczowo to wszystko się spłucze już całkowicie i znów będzie szaro i buro...
Małgosiu parę dni temu próbowałam zrobić parę zdjęć stołujących się u mnie sikorek i wyobraź sobie , że wszystkie wyszły niewyraźnie. Tak się małe istotki szybko ruszały.
Aniu anabuko karmniczek mam kupiony. Znajoma przywiozła mi go z giełdy za całe 20 zł. Żaden pieniądz a piękna ozdoba ogrodu...
Z racji tego , że nie mam żadnych nowych zdjęć a pogoda za oknem jest jaka jest.....wrzucę coś na przywołanie wiosny. Już tylko 51 dni...... Cała wieczność, prawda?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe co nieco cz. III
Na razie jest ciepło i niech tak pozostanie. Olu czy w B już coś widać wiosennego bo dawno tam nie zaglądałam Prymulki zawsze cieszą o każdej porze
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Jadziu na razie tylko hiacynty i żonkile w małych doniczkach. Nic specjalnego... Też czekam.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witaj Olu . Piękne zdjęcia na przywołanie wiosny . Czas szybko leci więc zanim się obejrzysz będzie wiosna . Luty nam szybko zleci a w marcu można już dłubać w ogrodzie . U mnie też pogoda barowa i nic nie chce się robić a w dodatku Emilka ma ospę . Ciekawe ferie nam się szykują bo pewnie za kilka dni druga będzie cała w krostach . Pozdrawiam .
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Moje małe co nieco cz. III
Olu, dziś pogoda nie sprzyja spacerom po ogrodzie, pochmurno, wiatr halny roztopił resztki śniegu , wiec z przyjemnością obejrzałam
Twoje wiosenne kwiatuszki, to mi troszkę podniesie samopoczucie , bo mój organizm źle znosi wiatr halny.
Twoje wiosenne kwiatuszki, to mi troszkę podniesie samopoczucie , bo mój organizm źle znosi wiatr halny.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe co nieco cz. III
Witam was wieczorkiem...
Ewelinko na pewno wiosna szybciutko przyjdzie, teraz jednak jak się na nią czeka, to wydaje się to wiecznością. W sklepach już pokazały się torebki z nasionkami więc pomału zacznie się szaleństwo siania...
Ja dziś byłam grzeczna i kupiłam tylko jedną torebeczkę Werbeny Patagońskiej...
Ale za to przygarnęłam na parapet namiastkę wiosny w postaci trzech cebulek hiacyntów...
Wandziu więc dziś pokażę ci dalszy ciąg wiosny ale teraźniejszej....nie żadnej tam odgrzewanej... U mnie dziś nawet było przyjemnie, świeciło , wiatr wiał ale niezbyt mocny...Obeszłam ogród i ustrzeliłam takie oto fotki...
Na koniec moja wierna towarzyszka Daisy.
Ewelinko na pewno wiosna szybciutko przyjdzie, teraz jednak jak się na nią czeka, to wydaje się to wiecznością. W sklepach już pokazały się torebki z nasionkami więc pomału zacznie się szaleństwo siania...
Ja dziś byłam grzeczna i kupiłam tylko jedną torebeczkę Werbeny Patagońskiej...
Ale za to przygarnęłam na parapet namiastkę wiosny w postaci trzech cebulek hiacyntów...
Wandziu więc dziś pokażę ci dalszy ciąg wiosny ale teraźniejszej....nie żadnej tam odgrzewanej... U mnie dziś nawet było przyjemnie, świeciło , wiatr wiał ale niezbyt mocny...Obeszłam ogród i ustrzeliłam takie oto fotki...
Na koniec moja wierna towarzyszka Daisy.