Ketmia i jej zielony zakątek

[Ketmia]

Wiesz, Krysiu, ja się bardziej bałam o swój uszczerbek na zdrowiu, bo bryły były solidne . Nie chciałabym potem jęczeć na kręgosłup. Wszystkie prace w ogrodzie wykonuję praktycznie sama i muszę  się do tego tak zabierać, żeby potem nie chorować.
Nie wiem, czy hortensje lepiej będą rosly w obecnym miejscu, tamto było specjalnie pracowicie dla nich przygotowane, ale niestety, mróz pokrzyżował mi szyki. A że działo się tak rok w rok, stwierdziłam, że chcę wreszcie mieć ładnie kwitące krzewy przed domem, bo latam wokół nich jak głupia, a efekt mizerny. Zostawiłam więc te krzewy, które nie miały większych problemów z kwitnieniem, dodałam pewniaki wiechowate. Może teraz będzie lepiej?
Niestety, nie chce mi się trzymać hortensji w donicach, bo nie mam ich gdzie zimą przechowywać. W tym roku w donicy posadziłam za to róże 'Amber Cover'. Zamieszkają na słonecznym tarasie. W gruncie co chwilę miały grzyba, może teraz to się zmieni?

A wczoraj jeszcze podjechałam do centrum ogrodniczego i efektem tej przejażdżki są nowe rośliny: płomyk wiechowaty 'Flame Purple Eyes' i ślicznie różowy o tej porze floks szydlasty, który od razu wylądował na skalniaku

Wysiałam i ja co nieco, ale nie wszystko u mnie chce wschodzić. A część jest pewnie zbyt pyszna i ląduje w paszczach ślimaków.
Wysiałam więc to co się udaje, czyli smagliczkę i czarnuszkę, poza tym nasturcję, kosmos, ale nie wiem, czy ten ostatni da radę. Kontrolnie wysiałam też po raz pierwszy wilczomlecze białobrzegie, ubiorka hiacyntowego i złocienia karłowego.
Z ostróżką mam złe doświadczenia, chociaż bardzo bym ją chciała. Kiedyś kupiłam kika sadzonek i wszystko wrąbały mi ślimaki.

Mam nadzieję, że pogoda dopisze i majówka w ogrodzie będzie udana, czego i Tobie i sobie życzę

[leszczyna]

Ela mam trzy kolory ostróżek każda inna, wiem że to byliny ale ostróżka...jak mówiła moja mamusia lubi się wyrodzić...czyli z nienacka zniknąć.
Z jednej uadło mi się zebrać nasionka i rosną, ale ta w ogrodzie też rośnie.
Jak dam radę wyhodować to masz jak w banku bo są urocze.

Pozdrawiam

[Ketmia]

Dziękuję, Krysiu. Trzymam kciuki za Twoje ostróżki

[Ketmia]

Siadłam właśnie do komputera po pracowitym dłuuugim weekendzie, który spędziłam w ogrodzie. Nareszcie miałam okazję nacieszyć się ogrodem. Pogoda dopisała, można było spokojnie wykonać wszystkie prace - i malarskie (malowałam elementy pergoli, która podtrzyma różę) i ogrodnicze .

Wizyta w centrum ogrodniczym zaowocowała kolejnymi zakupami. Udało mi się posadzić dwie czarne porzeczki 'Titanie' oraz całkiem dorodny krzew bzu 'Andenken an Ludwig Späth'. Moje bzy już całkiem wyliniały od dołu, kiedyś to były piękne krzewy, muszę je podciąć po kwitnieniu – może odbiją i się zagęszczą. A pośrodku będzie rósł ten nowy.
W poniedziałek w centrum ogrodniczym – kolejka do kasy. Większość osób kupowała rośliny jadalne – zioła, rozsady warzyw, krzewy owocowe... Chyba to znak czasów i efekt drożyzny w sklepach. Zresztą i ja zamierzam powiększyć moje nasadzenia porzeczek i agrestu.
Posiałam rzodkiewki, koperek, rukolę i groszek. Nie jestem za dobra w uprawie warzyw, ale może coś z tego będzie .

A tulipany uśmiechają się do słońca .

[leszczyna]

Ela ja ze swojego warzywniaka już korzystam....szczypior, rukola, rzodkiewka i maleńki koperek.
Nabierzesz wprawy w uprawie warzywniaka, a jaka to radość na niedzielną jajecznicę nasiekać szczypiorku.
To zrobiłaś sobie ucztę ogrodową, teraz będziesz tylko korzystać z radości ogrodowania.
Pozdrawiam

[Ketmia]

Rzeczywiście, ogrodowanie w pełni Zimni ogrodnicy w tym roku byli bardzo łaskawi, więc wszystko przetrwało. Teraz czyszczę parapety z sadzonek. Dziś posadziłam begonię stale kwitnącą i maciupkie żeniszki późno posiane. Ale raczej przeżyją, jeśli tylko ślimaki ich nie zjedzą . W rozpędzie zakupów ogrodowych zlitowałam się nad przecenioną rozsadą z Lidla i kupłam małe kalarepki. Bez okularów. W domu okazało się, że kupiłam flance brokułów Posadziłam. Jak na razie ślimaki trzymają się od nich z daleka .
Eksperymentalnie kupiłam kilka krzaczków poziomek 'Rugia'. Jestem ciekawa, czy będą się znacząco różnić o starych rozłogowych, które od zawsze były w moim ogrodzie.
Teraz pięknie kwitną clematisy, zwłaszcza 'Omoshiro' poszedł na całość!

[Ketmia]

Ciąg dalszy zdjęć.
Jak widać, walczę ze szpecielami na winorośli. Dobroczynek gruszowy pomaga mi je zlikwidować.



Tu w trakcie pikowania lewkoni. Trochę mi się położyły gady, ale może wrócą do formy

[leszczyna]

Elka jak czytam to nie tylko lewkonie i inne kwiecie pikujesz.
Zaczynasz już ogrodniczo...warzywniczko się spełniać.
Podziwiam Ciebie za chęć wysiewów, pikowanie i wsadzanie, mi już minęły takie chęci....rozsady do zupy kupuję na targu, dzisiaj właśnie dosadziłam majeranek.
Ale ostróżka wysisna, już popikowana i bierze się do wzrostu.
Kolorowo masz w ogrodzie....zaglądam i podziwiam.

Pozdrawiam

[Ketmia]

Dziękuję Tak sobie trochę eksperymentuję. Dzięki temu wiem, które rośliny mi się udają. Coś mi się wydaje że jednak lewkonie mogą mi się do końca nie sprawdzić. Ale one podobno źle znoszą przesadzanie. Natomiast żeniszki są nie do zdarcia . Nie wiem, czy jeszcze kiedyś pokuszę się o begonie, bo mają dosyć wolny start. Ale może one same mnie do siebie przekonają Wcześniej zawsze miałam gotowe sadzonki tych kwiatków.
Najlepiej rosną zaś te rośliny, które wysiewają się same. Od zeszłego sezonu mam orliki i już coś widzę, że mi szybko urosną .To samo dotyczy miesiącznicy, czarnuszki, a w korytkach na tarasie – nolany. Firletek też nidy nie sieję, tylko zbieram po całym ogrodzie i wysadzam w jednym miejscu. Kiedyś miałam klęskę urodzaju właśnie żeniszków
Gdy w maju kończę odchowywać sadzonki jednorocznych, wysiewam jakąś roślinę dwuletnią. Ostatnio była to naparstnica, w zeszłym roku goździki dwuletnie. Coś wymyślę na następny rok .

A wczoraj z pewnym wzruszeniem posadziłam obok rośliny macierzystej młodą hortensję 'Red Wonder Everbloom'. Całkiem ładnie się ukorzeniła. Wcześniejszy sezon mieszkała ze mną w domu, w kuchni gdzie jest najbardziej wilgotno. Teraz zaś mam już na parapecie obcięte wiosną patyczki z nowymi korzonkami hortensji 'Bobo' Trzymam kciuki za Twoją ostróżkę .

Tu moje maleństwa przepikowane, a tu już w ogrodzie



Pierwszy raz siałam też surfinie

[leszczyna]

Ela ja też mam obcięte hortensje, każda odmiana w swojej donicze .
Trzymam w ogrodzie w bardzo cienistym miejscu, widzę że listki się pokazały, poczekam do jesieni za korzonkami.
Też kupiłam goździki do wysiania, już w czerwcu wysieję i zobaczymy co uzyskam.
Też się zmagam i to ostro w ogrodzie...dostałam już na dzień mamy dwa Obuwiki Regina....szykuję dla nich rabatkę a to duże wyzwanie. Mam takie miejsce zacienione miejsce gdzie rosną Rh ale właściwie są na stracenie więc spróbuję tam zrobić stanowisko dla Obuwików i paproci.
Żeniszków nigdy nie miałam na rabatkach a one chyba stroją ogród.

pozdrawiam

[Ketmia]

Żeniszki polecam – długo trzymają kolor w ogrodzie i łatwo uzyskać podobne do tych kupnych, czyli krępe zwarte krzewinki. Niektóre rośliny siane amatorsko wyglądają inaczej niż te od producenta, np. tytoń, który kiedyś wysiałam był chyba z cztery razy większy niż ten od ogrodnika. Pewnie stosują jakieś skarlacze.

[Ketmia]

Przyszedł czas na róże. Zawsze nie mogę się doczekać pierwszego kwitnienia i żałuję, że tak szybko przemija. Teraz jednak cieszę się i podziwiam, a także robię zdjęcia na pamiątkę. Wtedy kwitną dłużej na zdjęciach

'Eden Rose'



'Bouquet Parfait'




'Maria Curie'


"Elmshorn'


'Amber Cover'


'Lipstick'


'Ghita Renaissance'

[Ketmia]

'Bienenweide Weiss'


'Lila Wunder'



'La Feuillerie'


'Leonardo da Vinci'


'Rosemary Harkness'


Mam jeszcze taką pnącą różyczkę z Aldiego, która nie miała oznaczenia, ale jest bardzo typowa. Teraz ta róża kwitnie wszędzie.
Jest duża, nie powtarza kwitnienia. Może wiecie, co to za piękność?