Pod Dębem ;)
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod Dębem ;)
Asiu wcale ten zakątek, który jak mówisz spędza Ci sen z powiek nie wygląda źle. Wszystko co tam masz jest do wykorzystania. Gałązki rozdrobnisz rozłożysz na rabatkach, kawałki kartonów też do recyklingu, super sprawdzają się na kompoście, celulozę bardzo lubią gąsieniczki ( ja co pewien czas ze sklepu targam kartony do kompostu daję warstwami. Drewniane skrzynki pomalować i będą służyły jako kwietniki. Głowa do góry naprawdę nie jest źle, proszę nie narzekaj.
Iglaste, które poprzycinasz, wykopiesz też rozdrobnij trzymaj na osobnym miejscu, powstanie super podłoże do roślin kwasolubnych.
Masz bardzo duży ogród, więc spokojnie znajdziesz w nim gdzieś na końcu w zacisznym cienistym zakątku miejsce na kompostowanie, po roku jak wszystko się rozłoży będziesz szczęśliwa, że masz swoje własne darmowe podłoże.
Takie zadaszenia są zawsze potrzebne, można tam pochować wiadra i inne sprzęty potrzebne do prac ogrodowych. Wiadomo teraz sezon grzewczy drewno potrzebne trudno codziennie go układać, bo i po co to robić, jak każdego dnia się go pali.
Powoli wszystko urządzisz tak jak chcesz, pamiętaj nie od razu Kraków zbudowano
Rób zdjęcia obecnego i późniejszego wyglądu danego miejsca, po kilku latach będziesz porównywała i podziwiała efekty Waszych działań.
Wiem co piszę, 10 lat temu stanęliśmy przed takim samym wyzwaniem.
Nie pamiętam ile arów ma Wasz ogród, pole do popisu masz ogromne, piękny teren.
Iglaste, które poprzycinasz, wykopiesz też rozdrobnij trzymaj na osobnym miejscu, powstanie super podłoże do roślin kwasolubnych.
Masz bardzo duży ogród, więc spokojnie znajdziesz w nim gdzieś na końcu w zacisznym cienistym zakątku miejsce na kompostowanie, po roku jak wszystko się rozłoży będziesz szczęśliwa, że masz swoje własne darmowe podłoże.
Takie zadaszenia są zawsze potrzebne, można tam pochować wiadra i inne sprzęty potrzebne do prac ogrodowych. Wiadomo teraz sezon grzewczy drewno potrzebne trudno codziennie go układać, bo i po co to robić, jak każdego dnia się go pali.
Powoli wszystko urządzisz tak jak chcesz, pamiętaj nie od razu Kraków zbudowano
Rób zdjęcia obecnego i późniejszego wyglądu danego miejsca, po kilku latach będziesz porównywała i podziwiała efekty Waszych działań.
Wiem co piszę, 10 lat temu stanęliśmy przed takim samym wyzwaniem.
Nie pamiętam ile arów ma Wasz ogród, pole do popisu masz ogromne, piękny teren.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pod Dębem ;)
Ale zakupy nasionkowe Ja w tamtą zimę też sporo nakupiłam, potem biegałam z tym wszystkim jak kot z chorym pęcherzem, bo nie wiedziałam, gdzie to wszystko posiać Na szczęście em się ulitował i zbił mi kilka dużych prostokątów z bali, nasypał tam ziemi, bo sama bym się chyba zamęczyła.
Jesienne zdjęcia przepiękne
Miło czytać jak zmieniacie działkę w wymarzone miejsce dla was
Jesienne zdjęcia przepiękne
Miło czytać jak zmieniacie działkę w wymarzone miejsce dla was
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Pod Dębem ;)
Dziś był fajny dzień , mimo że pogoda smutna bo nie ma słońca , ale było w miarę ciepło i dwie godzinki popracowaliśmy wraz z moim małym pomocnikiem Szymonem .
kania Kasiu przydał by się taki kocioł pieniędzy , ale szybciej znajdzie się pusty jak pełny
Igala rębak kupiliśmy używany na akcji internetowej jakiś taki zwykły za niecałe 300 zł . Jak będziesz chciała to wyślę Ci zdjęcie na pw , bo nie wiem czy tu mogę wstawić , żeby nie robić reklamy producenta
Ja też uwielbiam naturalne ogrody . Takie w całości wysypane żwirem i wszystko pod linijkę mi nie pasują , nie mają w sobie tej magii, tylko są po prostu czyste i bezobsługowe. Też chcę zrobić tak , żeby aż tak dużo w przyszłości nie pracować , tyle co przyciąć jakiś uschnięty kwiatek i podlać , ale bardzo naturalistycznie . Na yb oglądałam filmik o ściółkowaniu trawą , podobno tez jest bardzo dobry patent przy warzywach . Ale czy się do tego przekonam to nie wiem . Ps , Jak Ty masz na imię ???
KaRo Krysiu cieszę się , że mnie odwiedziłaś , tak mogę powiedzieć , że nareszcie jestem szczęśliwa , brakowało nam tego spokoju i własnego miejsca na ziemi i po trzech latach batalii nareszcie się udało .
Przyznam szczerze że zaczynam się zastanawiać po co mi tyle nasion . Jak popatrzyłam na ilość to wygląda to tak jak piszesz , cała wystawa sklepowa .
Planuję to wszystko tak poukładać , żeby nie trzeba było nic robić prócz podlewania i przyjemnie spędzania czasu .
Zwierzaków na razie dostatek , psa raczej nie będę chciała , wystarczy mi kot i ryby w akwarium z tym też jest co robić . Szybciej zdecydowała bym się na papugi
Również Cię pozdrawiam i tak jak piszesz wiosno wracaj
anna1946 póki jeszcze nie jest zimno i pogoda na to pozwala to jeszcze cały czas robię , bo jeszcze roboty dużo a czasu coraz mniej .Miło mi , że podoba Ci się mój ogród . Doświadczenie zdobywamy z wiekiem jak również na takich forach , żeby czasem nie pielęgnować chwastów
korzo_m Dorotko na razie ten zakątek niech już tak jest , może i racja że nie ma się co denerwować , dopóki nie uprzątniemy działki to tam będzie bałagan . Widzisz jak to mądrego posłuchać , nie przyszło mi do głowy , żeby kartony na kompost dać i już będzie więcej miejsca . Miejsce na kompost też już jest , także będzie wszystko dobrze a roboty też jest dużo , ale wszystko pomału się zrobi . Działka ma 1600m2 . Jak ją zrobię według planu który rozrysowałam to do roboty będą tylko warzywa i trawnik do skoszenia
clem3 Małgosiu właśnie po dłuższym zastanowieniu też chyba będę miała problem z wysianiem , nie pomyślałam co ja robię . Ale znajda się miejsca bo jest ich dużo pustych więc się gdzieś wysieje , a na wiosnę będzie miszmasz
Szymon dziś z mamą ciężko pracował , wywieźliśmy resztę liści zgrabionych , przycięliśmy porzeczki i pigwę ( ją trzeba było trochę ujarzmić bo właziła na przejście). Ziemia mokra po przedwczorajszych opadach to super się kopało pod warzywa . Jak pogoda pozwoli to do soboty powinnam skończyć .
kania Kasiu przydał by się taki kocioł pieniędzy , ale szybciej znajdzie się pusty jak pełny
Igala rębak kupiliśmy używany na akcji internetowej jakiś taki zwykły za niecałe 300 zł . Jak będziesz chciała to wyślę Ci zdjęcie na pw , bo nie wiem czy tu mogę wstawić , żeby nie robić reklamy producenta
Ja też uwielbiam naturalne ogrody . Takie w całości wysypane żwirem i wszystko pod linijkę mi nie pasują , nie mają w sobie tej magii, tylko są po prostu czyste i bezobsługowe. Też chcę zrobić tak , żeby aż tak dużo w przyszłości nie pracować , tyle co przyciąć jakiś uschnięty kwiatek i podlać , ale bardzo naturalistycznie . Na yb oglądałam filmik o ściółkowaniu trawą , podobno tez jest bardzo dobry patent przy warzywach . Ale czy się do tego przekonam to nie wiem . Ps , Jak Ty masz na imię ???
KaRo Krysiu cieszę się , że mnie odwiedziłaś , tak mogę powiedzieć , że nareszcie jestem szczęśliwa , brakowało nam tego spokoju i własnego miejsca na ziemi i po trzech latach batalii nareszcie się udało .
Przyznam szczerze że zaczynam się zastanawiać po co mi tyle nasion . Jak popatrzyłam na ilość to wygląda to tak jak piszesz , cała wystawa sklepowa .
Planuję to wszystko tak poukładać , żeby nie trzeba było nic robić prócz podlewania i przyjemnie spędzania czasu .
Zwierzaków na razie dostatek , psa raczej nie będę chciała , wystarczy mi kot i ryby w akwarium z tym też jest co robić . Szybciej zdecydowała bym się na papugi
Również Cię pozdrawiam i tak jak piszesz wiosno wracaj
anna1946 póki jeszcze nie jest zimno i pogoda na to pozwala to jeszcze cały czas robię , bo jeszcze roboty dużo a czasu coraz mniej .Miło mi , że podoba Ci się mój ogród . Doświadczenie zdobywamy z wiekiem jak również na takich forach , żeby czasem nie pielęgnować chwastów
korzo_m Dorotko na razie ten zakątek niech już tak jest , może i racja że nie ma się co denerwować , dopóki nie uprzątniemy działki to tam będzie bałagan . Widzisz jak to mądrego posłuchać , nie przyszło mi do głowy , żeby kartony na kompost dać i już będzie więcej miejsca . Miejsce na kompost też już jest , także będzie wszystko dobrze a roboty też jest dużo , ale wszystko pomału się zrobi . Działka ma 1600m2 . Jak ją zrobię według planu który rozrysowałam to do roboty będą tylko warzywa i trawnik do skoszenia
clem3 Małgosiu właśnie po dłuższym zastanowieniu też chyba będę miała problem z wysianiem , nie pomyślałam co ja robię . Ale znajda się miejsca bo jest ich dużo pustych więc się gdzieś wysieje , a na wiosnę będzie miszmasz
Szymon dziś z mamą ciężko pracował , wywieźliśmy resztę liści zgrabionych , przycięliśmy porzeczki i pigwę ( ją trzeba było trochę ujarzmić bo właziła na przejście). Ziemia mokra po przedwczorajszych opadach to super się kopało pod warzywa . Jak pogoda pozwoli to do soboty powinnam skończyć .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11293
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Pod Dębem ;)
jaki super pomocnik! Takiemu jeszcze się chce!
Powiem Ci tylko Joasiu,że ja od kilku dziesiątek lat uprawiam działkę przy wydatnej pomocy Małżonka ale chwasty jakoś nadal u mnie rosną.. Nie liczyłabym na taką bezobsługowość ogrodu...Wystarczy, że kompost wyrzucisz na rabaty i chwatów pełno.Ale dasz /dacie/ radę..Z Twoich relacji widać,że ogród to będzie dla Ciebie wielka przyjemność i radość, czego Ci z życzę!
Mam 2 synowe i 2 dorosłe już wnuczki ale żadna nie przejawia zainteresowania ogrodniczego a bardzo bym chciała,żeby tak było... No nie marudzę już, za to mają inne zalety!
Powiem Ci tylko Joasiu,że ja od kilku dziesiątek lat uprawiam działkę przy wydatnej pomocy Małżonka ale chwasty jakoś nadal u mnie rosną.. Nie liczyłabym na taką bezobsługowość ogrodu...Wystarczy, że kompost wyrzucisz na rabaty i chwatów pełno.Ale dasz /dacie/ radę..Z Twoich relacji widać,że ogród to będzie dla Ciebie wielka przyjemność i radość, czego Ci z życzę!
Mam 2 synowe i 2 dorosłe już wnuczki ale żadna nie przejawia zainteresowania ogrodniczego a bardzo bym chciała,żeby tak było... No nie marudzę już, za to mają inne zalety!
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pod Dębem ;)
To prawda co pisze Marysia (marpa) - najlepiej rosną chwasty
ale przecież dajemy radę,kto by się tam przejmował na poważnie jakąś ich inwazją
Szymonek jest cudowny i podobny do mamy jak 2 kropelki wody.
Rośnie Ci pomocnik ,będziesz mieć wyrękę w niedługiej przyszłości.
Ponoć załamanie pogody jest pewne,zimno nadciąga,nie przeziębcie się w tym ogrodzie,
pozdrawiam
ale przecież dajemy radę,kto by się tam przejmował na poważnie jakąś ich inwazją
Szymonek jest cudowny i podobny do mamy jak 2 kropelki wody.
Rośnie Ci pomocnik ,będziesz mieć wyrękę w niedługiej przyszłości.
Ponoć załamanie pogody jest pewne,zimno nadciąga,nie przeziębcie się w tym ogrodzie,
pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod Dębem ;)
Joanno jaki śliczny mały pomocnik, widać że musiał ciężko pracować. A jak przelatujące samoloty, dalej się boi.
Nie rzucaj wszystkich kartonów od razu na kompost, tylko nimi przekładaj warstwy tego co tam dajesz.
To masz 1 ar więcej niż ja, pracy ogrom. Dobrze, że masz jakieś plany, rysunki, pomysły, zawsze to ułatwi Ci zakładanie rabatek, warzywnika. Grunt to przygotowanie odpowiednio ziemi.
Nie rzucaj wszystkich kartonów od razu na kompost, tylko nimi przekładaj warstwy tego co tam dajesz.
To masz 1 ar więcej niż ja, pracy ogrom. Dobrze, że masz jakieś plany, rysunki, pomysły, zawsze to ułatwi Ci zakładanie rabatek, warzywnika. Grunt to przygotowanie odpowiednio ziemi.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Dębem ;)
Asiu, widzę, że Szymek zadomowił się w ogrodzie!
Może i o samolotach zapomniał? A co z jego ulubioną zabawą, bo nie widzę w jego rączkach tego "gadżetu", z którym się nie chciał rozstawać.
Nieźle sobie popracowaliście w ogrodzie. Snujesz plany, nawet nanosisz je na papier, ale nawet nie myśl o tym, że chwasty nie będą rosły , bo będą, byś miała co robić.
Pozdrawiam.
Może i o samolotach zapomniał? A co z jego ulubioną zabawą, bo nie widzę w jego rączkach tego "gadżetu", z którym się nie chciał rozstawać.
Nieźle sobie popracowaliście w ogrodzie. Snujesz plany, nawet nanosisz je na papier, ale nawet nie myśl o tym, że chwasty nie będą rosły , bo będą, byś miała co robić.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pod Dębem ;)
Asiu ciezko pracujesz ale nie ma kołaczy bez pracy. Już widać duże zmiany a wiosną będzie jeszcze piękniej. Tym bardziej ,że masz super pomocnika. Niech nowy ogrodnik szybko rośnie i nadal mamie pomaga. Pracy nie zazdroszczę ale tego ,że tworzysz od podstaw swój raj na ziemi.
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Pod Dębem ;)
Patrząc na pogodę jaka się zbliża , pomału można uznać za sezon ogrodniczy zakończony . Jeszcze kilka drobnych prac przed zimą i narzędzia będzie można pochować i zacząć szykować się do przyszłego roku . Daję sobie odbój do Nowego Roku potem zacznie się sezon na rozsady więc przez kilka miesięcy zdążę odpocząć , żeby nabrać sił na przyszły rok . Wiosna budzi mnie do życia , jesień i krótkie dni sprawiają że najchętniej przespała bym tak jak to robią niedźwiedzie. Nie lubię nic nie robić i siedzieć bezczynnie w domu jeszcze jak ogród pod nosem .
Przeglądając zdjęcia teraz widzę ile my pracy zrobiliśmy , czuję się jak bym stoczyła bitwę , która wygrałam uff . Już jest bliżej końca więc banan na ustach coraz większy . Sadzenie kwiatów to już przyjemność , chociaż nie ominie mnie darcie darni pod rabaty to wiem że dla tego końcowego efektu jak się rośliny rozrosną warto .
Takie zarośla były
marpa Maryniu ogród dla mnie jest relaksem , nikt mi nie brzęczy nad głową w sensie ,że nie gada nie potrzebnych plotek . Ludzie są zawistni, zazdrośni i wredni więc wole swój świat jak mam słuchać nerwy mi są niepotrzebne mam swoją rodzinę i to szczęście oazę spokoju nasza wymarzoną . Nawiązując do Twoich synowych nie każdy kocha ogród , dostrzega to co my w nim widzimy . Jesteśmy zdolni otworzyć serca gdy widzimy jakie w nim życie tętni i ile z tego dobrodziejstw . Niektórzy mają hobby jakie bądź a są i tacy co żyją aby komuś dokuczyć . Zauważyłam że ludzie którzy mają jakiekolwiek pasje są bardziej życzliwi .
KaRo Krysiu heh na pewno chwasty też będą , ale już nie w takich ilościach . Dziś pomocnik przeszedł samego siebie , w pomocy i rozśmieszaniu , także dzień był udany . Też sprawdzałam pogodę i jak tylko wpadnie mróz to zabezpieczę róże i będzie po sezonie
korzo_m Dorotko z samolotami chyba pomogła ostatnia akcja . Byliśmy w mieście niedaleko lotniska i leciał nisko taki wielki jak mu powiedziałam że leci brum brum to od tamtej pory pokazuję jak coś widzi brum brum i chyba odeszło w zapomnienie, mam taką nadzieję , bo odetchnęłam trochę dzisiaj . Dwie godziny byliśmy na ogrodzie , potem mnie zaciągnął do domu bo zgłodniał . Z kartonami doczytałam u Ciebie żeby warstwować
plocczanka Lucynko uważa że to samochód wytłumaczyłam mu to tak żeby myślał że to auto , przynajmniej przestał się bać co zaowocowało dziś dwugodzinną praca . Gadżet poszedł w odstawkę , już od jakiegoś czasu , więcej teraz rysujemy , bawimy się i zapomniał , albo robi się starszy i rozumniejszy , bo zaczął mnie papugować powtarza każde słowo pojedyncze jakie wypowiem .
Biedronka641 Alu przyznam , że nie mogę się już doczekać tej wiosny żeby cieszyć się kwiatami , wciągnęło mnie niesamowicie uwielbiam grzebać w ziemi . Przychodzę wtedy szczęśliwa jak się tak urobię
Przeglądając zdjęcia teraz widzę ile my pracy zrobiliśmy , czuję się jak bym stoczyła bitwę , która wygrałam uff . Już jest bliżej końca więc banan na ustach coraz większy . Sadzenie kwiatów to już przyjemność , chociaż nie ominie mnie darcie darni pod rabaty to wiem że dla tego końcowego efektu jak się rośliny rozrosną warto .
Takie zarośla były
marpa Maryniu ogród dla mnie jest relaksem , nikt mi nie brzęczy nad głową w sensie ,że nie gada nie potrzebnych plotek . Ludzie są zawistni, zazdrośni i wredni więc wole swój świat jak mam słuchać nerwy mi są niepotrzebne mam swoją rodzinę i to szczęście oazę spokoju nasza wymarzoną . Nawiązując do Twoich synowych nie każdy kocha ogród , dostrzega to co my w nim widzimy . Jesteśmy zdolni otworzyć serca gdy widzimy jakie w nim życie tętni i ile z tego dobrodziejstw . Niektórzy mają hobby jakie bądź a są i tacy co żyją aby komuś dokuczyć . Zauważyłam że ludzie którzy mają jakiekolwiek pasje są bardziej życzliwi .
KaRo Krysiu heh na pewno chwasty też będą , ale już nie w takich ilościach . Dziś pomocnik przeszedł samego siebie , w pomocy i rozśmieszaniu , także dzień był udany . Też sprawdzałam pogodę i jak tylko wpadnie mróz to zabezpieczę róże i będzie po sezonie
korzo_m Dorotko z samolotami chyba pomogła ostatnia akcja . Byliśmy w mieście niedaleko lotniska i leciał nisko taki wielki jak mu powiedziałam że leci brum brum to od tamtej pory pokazuję jak coś widzi brum brum i chyba odeszło w zapomnienie, mam taką nadzieję , bo odetchnęłam trochę dzisiaj . Dwie godziny byliśmy na ogrodzie , potem mnie zaciągnął do domu bo zgłodniał . Z kartonami doczytałam u Ciebie żeby warstwować
plocczanka Lucynko uważa że to samochód wytłumaczyłam mu to tak żeby myślał że to auto , przynajmniej przestał się bać co zaowocowało dziś dwugodzinną praca . Gadżet poszedł w odstawkę , już od jakiegoś czasu , więcej teraz rysujemy , bawimy się i zapomniał , albo robi się starszy i rozumniejszy , bo zaczął mnie papugować powtarza każde słowo pojedyncze jakie wypowiem .
Biedronka641 Alu przyznam , że nie mogę się już doczekać tej wiosny żeby cieszyć się kwiatami , wciągnęło mnie niesamowicie uwielbiam grzebać w ziemi . Przychodzę wtedy szczęśliwa jak się tak urobię
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pod Dębem ;)
Śliczne brzózki w zaroślach, ich to bym nie pozbywała się. Stworzą piękne tło dla innych roślin, będą tez służyły jako ochrona przed wiatrami.
Dobrze, że Szymuś przyzwyczaił się do hałasu, niedługo przelatujący samolot będzie dla niego atrakcją.
Widzisz jak to dobrze jest robić zdjęcia tego co było, możesz być dumna z siebie
Podeślę Ci na pw widok mojego chwastowiska.
Dobrze, że Szymuś przyzwyczaił się do hałasu, niedługo przelatujący samolot będzie dla niego atrakcją.
Widzisz jak to dobrze jest robić zdjęcia tego co było, możesz być dumna z siebie
Podeślę Ci na pw widok mojego chwastowiska.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Pod Dębem ;)
Witaj Asieńko
U Ciebie same dobre wieści mały słodziak pomaga w ogrodzie i przestał bać się samolotów a do tego robi się rozmowny.
Prace polowe szybko idą do przodu i ziemię masz dobrą, rośliny szybko ją pokochają i odwdzięczą się z nawiązką.
Piszesz, że w przedogródku teren raczej wilgotny, posadź tam wilgocioluby, będą Ci wdzięczne i roboty z podlewaniem mniej.
Zobacz https://www.wymarzonyogrod.pl/zakladani ... _3011.html
Robi się coraz zimniej, ogrodnik tak jak rośliny, też musi wypocząć i zregenerować siły do kolejnego boju i miłej gleboterapii.
Trzymajcie się ciepło uściski dla Was i buziaki dla Szymusia.
U Ciebie same dobre wieści mały słodziak pomaga w ogrodzie i przestał bać się samolotów a do tego robi się rozmowny.
Prace polowe szybko idą do przodu i ziemię masz dobrą, rośliny szybko ją pokochają i odwdzięczą się z nawiązką.
Piszesz, że w przedogródku teren raczej wilgotny, posadź tam wilgocioluby, będą Ci wdzięczne i roboty z podlewaniem mniej.
Zobacz https://www.wymarzonyogrod.pl/zakladani ... _3011.html
Robi się coraz zimniej, ogrodnik tak jak rośliny, też musi wypocząć i zregenerować siły do kolejnego boju i miłej gleboterapii.
Trzymajcie się ciepło uściski dla Was i buziaki dla Szymusia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pod Dębem ;)
Asiu, pod DĘBEM ciekawe się rzeczy dzieją i ja tu zakotwiczam. Jesteś niezwykle pracowitą dziewczyną, a Twój synuś ukradł mi serducho, bo przesłodki. A do tego ogrodnik pełną gębą
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pod Dębem ;)
Joanna mam na imie Iga; bardzo chętnie obejrzę twój zrębak; robiliscie już zrębki i sciólkowałaś coś? Gdzies wyczytałam że swieże zrębki należy kompostować ok roku i podsypac mączką aby nie zabierały azotu z ziemi. Jest troche tematów o tym na forum; ja sie właśnie uczę
W poprzednim sezonie miałam przyszły warzywnik (po ściągnięciu murawy (jesienią) przykryty na zimę warstwą skoszonej trawy z liścmi
Na wiosnę to prawie znikło więc przykryłam tekturami aż do momentu siewu/sadzenia i w rezultacie było 90% chwastów mniej. Lepiej nie zostawiać poletka po sciągniętej murawie bez nakrycia aby nie doprowadzic do korozji ziemi i wyjałowienia. To według ekspertów z permakultury, o której czytam i co mnie fascynuje ale niestety nie dam rady sama wytworzyć tego eko-systemu bo nie moge miec zwierząt ani stawów.
Cudne zdjęcia maluszka; bardzo radosny! Super że ma "ogrodowe ciuszki" i pozwalasz mu na brudzenie się i obcowanie z ziemią i naturą.
To (baraszkowanie w lisciach,ziemi) na pewno jest dla niego fajne i budujące tez jego odporność.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2